Piątek 19 Kwietnia 2024r. - 110 dz. roku,  Imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 07.12.16 - 23:51     Czytano: [1351]

Wspólnie z SB-kami





Oczywiście, to nie kabaretowe wypowiedzenie posłuszeństwa polskiemu rządowi 13 grudnia 2016r., inspirowane przez chorych z nienawiści polityków pozbawionych konfitur, ignorantów historycznych, zwykłych kabotynów czy SB-ków, a na pewno wrogów Polski i Polaków, ani nawet apele posłanki Nowoczesnej J.Scheuring-Wielgus o braterstwo w demonstrowaniu z milicjantami zamiast z policjantami, ani nawet wystruganie drewnianych karabinów i wspólna zabawa w pucz w politycznej piaskownicy nie będą zaprzątać umysłów Polaków w końcu

Dla normalnych ludzi będą to raczej obawy o mocno drożejącego franka, dolara czy euro, drakońskie podwyżki ubezpieczeń OC i AC, a nawet obawy o ceny drożejących jajek czy masła, nie mówiąc już o marzeniach dotyczących podwyżek i świątecznych premii. Żeby wypowiadać polskiemu rządowi posłuszeństwo trzeba mu być, choć przez chwilę posłusznym, a nie od pierwszego dnia wzywać do jego obalenia na ulicy, donosić na własny kraj za granicą, straszyć Trybunałem Stanu i ogniem piekielnym.

Tak zawsze postępowali zdrajcy polskiego interesu narodowego. Źli ludzie źle się bawią i to od wielu miesięcy, ciągle nie chcą zrozumieć, że tak jak było już nie będzie, nie będzie SB-ckich emerytur, po 12tys zł, ani kolacji u Sowy za publiczne pieniądze. Niech się Wam nie śni - pajace - Bereza Kartuska, bo tam trafiały poważne figury i twardzi zawodnicy, a nie zwykli durnie, agenci wpływu, nieuki czy alimenciarze, nie mówiąc o „blondynkach”, które nigdy nie zrozumieją znaczenia słowa autokompromitacja czy też „samozaoranie”.

Prawdziwe problemy i wyzwania, które stoją dziś przed Światem, Europą, ale też Polską i Polakami, to nie opozycyjna błazenada walki o tzw. liberalną demokrację czy naigrywanie się z ponad 100 ofiar stanu wojennego. Problemy to będą jak zaczną padać włoskie banki, które mogą uruchomić banksterskie domino, jak szwajcarski frank podskoczy np do 5-ciu złotych, a Grecja powie wreszcie niemieckiemu MF - basta: dalej nie będziemy jeść trawy i pluć krwią, by spłacać nienależne i niezawinione przez zwykłych Greków długi nie do spłacenia. Gdy np. wybuchnie prawdziwa wojna handlowa amerykańsko-chińska, a UE wycofa się z obiecanej już całkowitej likwidacji ceł na chińskie towary oraz gdy w ramach realizacji porozumienia handlowego CETA zaczniemy przegrywać procesy odszkodowawcze z wielkimi, globalnymi koncernami.

Prawdziwe problemy, które mogą trzymać nas w napięciu w końcówce tego roku będą wtedy, gdy amerykański FED podniesie stopy procentowe i to znacząco, a w ślad za nim zrobi to Szwajcarski Bank Narodowy, ale też wtedy gdy EBC ogłosi, że musi nieco spowolnić prasy drukarskie z 80mld euro miesięcznie. Będziemy mieli się czym martwić gdyby we Francję uderzyły nowe zamachy terrorystyczne i zapanował tam przedwyborczy chaos polityczny, ale też gdyby Brexit okazał się mniej straszy i szkodliwy dla Wyspiarzy jak to opisywano. Będzie problem i to nie byle jaki - finansowy - jeśli Niemcy wprowadzą opłaty za wszystkie swoje drogi, a nie tylko autostrady czy też znacząco obetną, a z czasem całkowicie zlikwidują zasiłki socjalne dla przybyszów, m.in. z Europy Środkowo-Wschodniej.

Wymierne problemy, to będziemy mieli, a zwłaszcza będą mieli polscy rolnicy i hodowcy trzody chlewnej, jeśli wirus ASF (Afrykański Pomór Świń) zagości na dłużej w Polsce Wschodniej czy też jeśli okaże się wbrew uspokajającym zapewnieniom ZBP czy KSF polski system bankowy jest bezpieczny i odporny jak skała i to bez względu na dramatyczne kłopoty ich zagranicznych banków - matek, czy też w związku z tym, że sądy w Polsce będą gremialnie wydawać wyroki stwierdzające nieważność umów kredytowych w tzw. frankach szwajcarskich czy też nakazujące firmom ubezpieczeniowym, bankom i firmom pośrednictwa finansowego zwrot, blisko 3 milionom polskich obywateli kwoty ok. 50mld zł z tytułu rażąco-oszukańczych tzw. polisolokat (UFK). Ale, też gdy okaże się ostatecznie, że skala korupcyjnych afer tzw. ludzi legend - celebrytów RP, jak i tuszowania przez lata ich przewin i wielkich finansowych afer przez wymiar sprawiedliwości, jak i media, które będą dopiero wychodzić na jaw, jest znacznie większa niż to dotychczas sądzono oraz gdy okaże się, że tzw. „nadzwyczajna kasta ludzi” ma równie wiele na sumieniu.

Będzie czym się martwić, gdy ujrzymy wreszcie uczciwe, drobiazgowe i profesjonalnie sporządzone audyty ze spółek Skarbu Państwa, za minione 8 lat rządów PO-PSL, nie mówiąc już o zbiorze zastrzeżonym czy tajemnicach szwajcarskich kont polskich prominentów. Wtedy naprawdę może pojawić się powód do buntu, surowych osądów i wysokich kar dla tzw. samozwańczych elit IIIRP. Warto o tym pamiętać buntując dziś Polaków, bowiem gniew ludu może się skierować nie tam gdzie chcą tego dzisiejsi podpalacze.


Zapraszamy na profil Janusz Szewczak na Facebooku!

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji
wPolityce


Wersja do druku

panasiuk - 16.12.16 18:49
To co pisze p. Ania być może jest brutalne, ale powróćmy do tamtych lat i spójrzmy na nasze podwórka. Wiele w tym gorzkiej prawdy. Myślę, że treść warta komentarza. Zazwyczaj piszemy o sprawach, z którymi się identyfikujemy, które są bliskie naszym poglądom. Pamiętam biedę i pchających się do partii, która zawsze zapewniała o dobrobycie. A po co dzisiaj wstępujemy w jej szeregi, czy tamte doświadczenia nam nie wystarczą?

Lubomir - 16.12.16 10:35
Ależ inaczej wygląda podejście do własnej historii na zachód od Odry. Niemcy ci z NSDAP, w większości pierzchnęli do Ameryki Południowej, lub zmienili sobie tożsamość na miejscu. Ci ze Stasi, SED i FDJ również prysnęli do Latynosów, lub bezczelnie weszli do najważniejszych gremiów niemieckich, jak np aktywistka FDJ Merkel, szef Stasi Erich Mielke, czy funkcjonariusz tej zbrodniczej organizacji Andrej Holm. Polacy wpychani są do swoistego kręgu nienawiści i niemożności. Wszelkie decyzje są stopowane przez miłośników status quo. Chodzi najwyraźniej o to, żeby skłócić każdego z każdym i niczego nie zmienić.

Jan Orawicz - 11.12.16 15:12
Kuba o czym tutaj gadać i pisać.Masz pełna rację o obecnym rządzie i stanie
dalszych spraw i problemów.W pierwszym rzędzie narzekają na rząd byli
pezetperowcy i dalsi byli przydupnicy tej partii Stalina, jak SD,ZSL.Można
liczyć dalej z ubekami ,milicjantami,liczna armią biurasów z urzędów
państwowych - z góry w dół itp.Oni żyją i wyczyniają swoje,co widać i słychać
na polskich ulicach i placach.Groża napadem na Rzad wybrany przez Naród,a nie za pomocą fałszowania wyborów,co zawsze robili. Urwały im się koryta
z sytą i czubatą paszą.Powalili w gruz wiele polskich fabryk itp.Tysiace nas
Polaków musiało ze łzami szukać pracy na obcych landach,czesto
niegościnnych.I jeszcze się awanturują! Nie piszę dalej,gdyż brak mi słów
na tę zgraję!

Ania - 11.12.16 12:19
Ciekawe jest, że najbardziej komunę krytykują ci których dziadków komuna awansowała materialnie.
Dziadek nie nadawał się nawet do pracy na roli i wegetował w jakiejś ziemiance. Komuna stworzyła mu materialne warunki awansu w zamian za mordowanie inteligencji i to był pierwszy skok materialny. Drugi i trzeci skok był za Gierka, dostali mieszkanie w bloku i kradli. Polski komunizm obalili polscy złodzieje, co doskonale pokazał reżyser Bareja w scenie z parówkami "Parówkowym skrytożercom mówimy nie!!! ".
Dziadek w milicji więc jego dzieci bezkarnie rozkradały Polskę. Dzisiaj mówią, że oni nie kradli bo to była zła Polska, oni tylko tak walczyli o nową lepszą Polskę.
Synek dziadka był wtedy pierwszym złodziejem i paserem w powiecie a dziś jest starostą. Pamiętam jak ich zakładowym autobusem wozili do teatru i operetki. Gierkowi pewnie się wydawało, że tak z chamów zrobi panów i będziemy mieć polskie elity. Niestety komunizm z chamów zrobił bogatych chamów i jeszcze narozdawał im tytułów naukowych. Co jest do dzisiaj naszą tragedią. Synek dzisiaj szpanuje na Europejczyka. Już nie wegetuje w bloku wybudował pałac i następny dla wnuków buduje, które też na komunę plują, która dała im tytuły magistrów rolnictwa, którymi się chwalą na urzędach gdzie im tatuś załatwił synekury.
Lokalna społeczność zna ich historię dokładnie i o dziwo na nich głosuje. Rodzinka ta na komunie się rozmnozyła i utuczyła, tak, że dziś ma warunki i obstawia wszystkie partie i urzędy.
Jak przyjdzie następna dla nich "dobra zmiana" to będą pluć na polską demokrację, która już ich dotuczyła na kilka pokoleń.
Żadna siła nie jest w stanie ruszyć tej patologi co jest na dole. Zmiany partii i ich programów są tylko wodą na młyn ciągle tych samych oddolnych realizatorów kolejnej linii partii. Na dole nic się nie zmieniło od 1945 roku. Jak po wojnie mieliśmy pojedyńcze osoby realizujące z narażeniem życia wytyczne partii to teraz mamy całe klany rodzinne specjalizujące się w tym a zagrożeniem dla nich są kolejne klany, które chcą ich zastąpić przy lokalnym korytku.
Dalej inwestuje się w barejowskie misie i pozory naszego bogactwa tak jakby istaniały inne prawa ekonomii jak te znane od tysiącleci.
Obecną sytuację w Polsce można porównać do tej po 1945 roku. Wspólne elementy to:
-rozdawnictwo ziemi i rozdawnictwo 500+, metoda podobna, cel jaki ma to spowodować taki sam, umocnienie przewodniej roli partii
-propaganda wroga wewnętrzengo i zewnętrznego, zamiast mordować polskich "wrogów ludu" odpowiedzialnych za zły system mamy tępić Polaków urodzonych w złym systemie. Zamiast zachodnich imperialistów mamy Putina.
-budowa kołchozów i państwowy monopol na posiadanie żywności i wody.
Państwowe kołchozy zastąpiono prywatnymi kołchozami. Dotacje do rolnictwa mają za cel przyśpieszenie wykupowania biednych przez bogatych. Ziemię ma posiadać 5% społeczeństwa, które się podporządkuje władzy ustawami o ochronie środowiska, prawem wodnym, przepisami weterynaryjnymi i podatkami.
-resorty siłowe dowodzone przez osoby szkole za granicą,zmiana granicy tu nie jest istotna.
-przywileje dla milicji i osób zajmujących się indoktrynacją
-cenzura, obecnie zastąpiona autocenzurą. Finansowe karanie i publiczne zniesławianie osób, nie potrafiących się samodzielnie cenzurować
-koncesjonowany dostęp do środków przekazu informacji i podporządkowanie głównej propagandy ośrodkom zza granicy. Blokowanie dostępu do krajowej propagandy osobom bez certyfikatu.
-zafałszowany przekaz historyczny, dalej nie ma odważnych udostępniać prawdę a wprowadzono ustawy karzące za niezgodny z linią partii przekaz.
-dalej polskich przedwojennych przywódców i osób wybitnych nie ma na kartach współczesnej historii, wykorzystuje się tylko szeregowe osoby do celów propagandowych i siania nienawiści.
-wysokie kary za błahe przewinienia
-możliwość awansu tylko po drodze partyjnej i nagłe nie zrozumiałe jej zakończenie
-ciągłe używanie słowa klucza, komunizm teraz demokracja w formie przymiotnikowej
-Embargo na podawanie narodowości żydowskiej osób na szczytach władzy.
-minister sprawiedliwości zachowuje się identycznie jak Henryk Podlaski.

Kuba - 11.12.16 4:15
W skrócie:
Było tu wiele biadolenia i narzekania, że obecny rząd nie wypełnia swoich obietnic.
Myślę, że wynika to z tego, że narzekający są słabo obeznani z prac rządu Beaty Szydło i Prezydenta Andrzeja Dudy. Projekt ustawy dezubekizacyjnej przywraca elementarną sprawiedliwość społeczną. Zmiany dotyczą 32 tysięcy osób. Projekt zakłada, że emerytury i renty 32 tys. b. funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL sięgną średniego świadczenia w ZUS. I czas najwyższy aby się z taką ustawą chociaż to wymaga przeczytania - zapoznać.
Zmiany dotyczą 32 tysięcy osób, które pobierają emerytury, renty lub renty rodzinne. Obniżenie tych świadczeń jest realizacją zasady sprawiedliwości społecznej i wypenianie programu jaki przedstawili ludzie wybrani do najwyszych władz państwowych przed wyborami. Najwyższa emerytura dla ludzi z aparatu przemocy w tym systemie będzie wynosiła tyle ile przeciętna emerytura w powszechnym ubezpieczeniu społecznym, czyli w ZUS-ie..
Obecnie najwyższe emerytury mundurowe sięgają 19 tys. zł miesięcznie. Świadczenia powyżej 12 tys. zł pobierają 32 osoby, natomiast emerytury w przedziale od 6 tys. do 12 tys. zł pobiera około 1,3 tys. osób.
W czerwcu 2016 r. wysokość przeciętnej emerytury wypłacanej przez ZUS wynosiła około 2 tys. 53 zł, a wysokość przeciętnej renty z tytułu niezdolności do pracy wypłacanej przez ZUS wynosiła około 1 tys.
Są już tacy którzy zapowiadają odwołanie do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (i ubeka) w Strasburgu (ETPC).
Panie Panasiuk! Niestety? Zasada „prawo nie działa wstecz”, to jedna z podstawowych zasad mająca swoje korzenie w starożytnym prawie rzymskim (lex retro non agit). Według niej, niemożliwe jest działanie prawa wstecz, a zatem tworzenie i stosowanie prawa, które odnosiłoby się do zdarzeń prawnych mających miejsce przed jego wejściem w życie.
Np. nikt nie może zostać skazany za przestępstwo nie stanowiące czynu zabronionego w momencie jego popełnienia. Jest to podstawowa zasada, gwarantująca pewność prawa, stanowi ona fundament zaufania jednostki wobec państwa. Zasada ta chroni także prawa nabyte, uniemożliwiając samowolne ich pozbawianie poprzez zmianę przepisów. Obowiązywanie zasady lex retro non agit można wywieść zarówno z przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (art. 42 ustęp 1), jak i z przepisów o randze kodeksowej (art. 3 k.c. oraz art. 1 k.k.).
Wszelkie wyjątki od tej zasady mogą zostać ustanowione tylko wtedy, gdy wiążą się one z korzyścią obywatela, zakazem bezwzględnym jest natomiast objęte retroaktywne stosowanie prawa surowszego (lex severior retro non agit). Wyjątki od zasady (także te działające na korzyść) są niedopuszczalne na gruncie prawa karnego i finansowego.

W. panasiuk - 10.12.16 22:46
Najpierw trzeba dobrze się przyjrzeć kto uczestniczył w rozmowach okrągłego stołu i zauważyć, że byli tam obok komuny również prawicowcy , a nawet duchowni o czym się najczęściej zapomina. Nie mówi się o tym jakie tam zapadły decyzje. Może od tego zagadnienia należy zacząć. Zbyt dużo tajemnic mieści się w tym okrągłym meblu. Od dawna popijano z komuchami i ustalano grabież ojczyzny. W każdym narodzie są jacyś zdrajcy, pewnie u nas też. jesteśmy bardzo podzieleni, nawet w rodzinach. Powstają nowe partie, by jeszcze bardziej nas poróżnić, a my z ochotą wstępujemy w ich szeregi i powtarzamy stworzone ich ustami bezsensowne slogany. Do znudzenia narzekamy na komunę, ale historii nie da się odwrócić. Było cały czas źle, ale czy narzekanie odmieni nasz nieciekawy los? Nie powtarzajmy minionych błędów i stwórzmy prawdziwą Polskę kiedy stery są w dobrych rękach. Nie pozwólmy znowu przejąć innym władzę. Uwierzmy wreszcie, że demokracja nigdzie nie jest przestrzegana, a jest jedynie gwarancją przedawnienia zaistniałych sytuacji. Pod jej szyldem chronią się przestępcy i unikają kary. Nie da się wyjąć kuli z żywego organizmu bezboleśnie.

MariaN - 10.12.16 9:19
Sytuacja aktualna w Polsce nie jest dobra, od roku rządzi ekipa która chce nareszcie coś dla zwykłego obywatela zrobić i robi a z drugiej strony od samego poczatku przeszkadza w tym cały pookrągłostołowy gowniany salonik. Po roku szarpaczki można śmiało powiedzieć, że to nie są ludzie godni żyć razem z nami pod jednym dachem. To są zwykli polityczni przestępcy i aż dziw że odpowiednie służby nie biorą sie za nich. W zapowiedzi marszu w rocznicę stanu wojennego kodowcy pisza że sb-ecy odchodzac z pracy nie zdali broni, więc jak raz przyda się na marsz. Czy już na tej podstawie nie powinny się zaczać aresztowania. Mam nadzieję, że ci przestępcy grożący innym są inwigilowani na okrągło

W Panasiuk - 10.12.16 1:19
Wszystko jest pięknie, jednak czegoś tu nie pojmuję. Dlaczego esbecy mają mieć aż 2 tys. emerytury? Przez całe życie i tak pobrali zbyt dużo i niesłusznie, co moim zdaniem powinno by w jakiś sposób zwrócone. W wielu przypadkach prawo działa wstecz, dlaczego nie w tym? Wielu ludzi pobiera emerytury mieszczące się w tysiącu zł. Wiem, że średnia krajowa, ale dlaczego właśnie im. Najniższa - jeśli już. Tak byłoby sprawiedliwie.

Jan Orawicz - 08.12.16 23:09
Szanownemu Panu autorowi gratuluje wnikliwego spojrzenia na
bierzące - bardzo istotne sploty polskich spraw,które stanowią
fundament egzystencji naszej ojczyzny - razem z nami. Nie sa
spawy łatwe do ich realizacji w czasie rzucania kłodów pod nogi
przez tych,którym w ubiegłym roku nie udało sie sfałszowanie
wyborów! A to dzięki Panu dr,J.Kaczyńskiemu,który na szczęście
utworzył Ruch Ochrony Wyborów. I dzięki temu wygraliśmy wreszcie -
od wielu, wielu lat Rzeczypospolitą!A teraz ci,co Ją zniewolili od 1945r
w dal - nie mogą tego przeżyć!! Urwały im się syte koryta za cenę
ludzkiej krwawicy. Teraz groża- nawet wojna domową!! To przechodzi
ludzkie pojęcie!!! Ci,co do nas strzelasli w grudniu tamtego ich
czasu teraz w grudniu, chcą powtórki tamtej zbrodni. To jest
przerażajace!!!
Serdecznie pozdraweiam

Wszystkich komentarzy: (9)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

19 Kwietnia 1988 roku
Zmarł Jonasz Kofta, polski dramaturg, satyryk (ur. 1942)


19 Kwietnia 1943 roku
Wybuch powstania żydowskiego w getcie założonym przez Niemców w okupowanej Warszawie


Zobacz więcej