Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 06.10.16 - 11:49     Czytano: [1419]

Chcą obalić rząd


Wrogowie Polski, zarówno wewnętrzni jak i zewnętrzni będą chcieli za wszelką cenę obalić ten rząd. Zawiodła totalna opozycja, marsze KOD-u, spisek części sędziów TK i dywersja, niektórych przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości - KRSczy RPO.

Na front rzucono więc, rzekomo zdeptane prawa kobiet i temat aborcji. Z pewnością będą kolejne, groźne prowokacje, w tym również próby siłowe inspirujące zamieszki. Niewątpliwie, kiedy działania CBA i PG nabierają realnego znaczenia, złoczyńcy czują, że czas bezkarności się kończy. Chodzi o zamęt, kłótnie, szczucie jednych na drugich. I to wszystko dzieje się w momencie, gdy ogromnych rozmiarów nabierają zagrożenia wokół Polski.

Niewykluczone, że do końca 2016 r. wielki, niemiecki Deutsche Bank podzieli los amerykańskiego Lehman Br, co będzie miało olbrzymie znaczenie dla całego systemu bankowego na świecie, w Europie i w Polsce. Niemieckie banki są w potrzasku, a włoskie już szorują po dnie. Blisko 20 tysięcy europejskich pracowników banków już wkrótce pójdzie na bruk. W siłę rośnie rynek strachu w europejskich bankach i instytucjach finansowych.

Przed nami decyzje o fundamentalnym znaczeniu dla polskiego rolnictwa, przemysłu chemicznego czy spożywczego oraz wymiaru sprawiedliwości czy polskiego budżetu, związane z porozumieniami TTIP i CETA, które mogą w konsekwencjach okazać się dla nich wręcz zabójcze. Za pasem już słabnący w całej Europie wzrost gospodarczy, który będzie negatywnie oddziaływał również na polski PKB, tym bardziej więc w sferze gospodarczej i finansowej nowy polski rząd nie może popełniać żadnych błędów, absolutnie żadnych.

Trzeba stanowczo przemyśleć jakie grupy interesów warto wspierać, a na jakie na pewno nie ma co liczyć, czy warto chronić tych, którzy polski rynek finansowy traktowali jak „dzikie pola” i zakuwali tubylców w finansowe kajdany. Te zagraniczne grupy interesów, lichwy i spekulacji nigdy nie staną po stronie dobrych zmian, to tylko gra pozorów i czekanie na sytuację, by wróciło to co było. Niemiecki biznes w Polsce bez najmniejszej żenady, poczynając od portalu Onet, po sklepy Rossmana przygarnia, premiuje i wspiera finansowo przedstawicieli totalnej opozycji i tzw. celebrytów, którzy szkodzą polskiemu rządowi. Choć, tak naprawdę to my, zwykli klienci za to płacimy przy kasie. W tej wojnie przeciwko suwerenności gospodarczej naszego kraju, przywróceniu absolutnego minimum praworządności, sprawiedliwości i ukrócenia zwykłego złodziejstwa i marnotrawstwa publicznych pieniędzy oraz wyłudzeniom i oszustwom podatkowym - burzyciele tego nowego, polskiego porządku nie chcą brać zakładników.

Będą chcieli podpalić Polskę, pod byle jakim powodem, podepczą każde prawo i każdą ustawę - czego najlepszym dziś przykładem jest postawa prezesa TK A.Rzeplińskiego. Dotychczas w III RP dominował infantylny i bardzo szkodliwy neoliberalizm, który powodował głównie astronomiczne długi, co szczególnie groźne - za granicą. Laury i nagrody były dla oszustów i zaklinaczy rzeczywistości. Mimo, że od 2000-go roku zyski netto banków wytransferowane za granicę to blisko 100 mld zł, choć według wyjątkowo życzliwej bankom KNF to „tylko” 66 mld zł to nadal stawiają one ultimatum nowej polskiej władzy i ani myślą naprawić to co złego uczyniły nad Wisłą. W kontekście takich zagrożeń jak całkowicie nierozwiązana sprawa tzw. kredytów frankowych, na blisko 150 mld zł, polisolokat na ok. 50 mld zł czy tzw. ubezpieczeń od niskiego wkładu własnego (UNWW) oraz zagrożeń dla europejskich banków, kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa i stabilności systemu bankowego w Polsce będzie mieć nowa rola i usytuowanie nadzoru finansowego. Dotychczasowe działania KNF w ochronie polskiego rynku wołają wręcz o pomstę do nieba.

Chęć przejęcia kontroli nad tym nadzorem przez NBP to niewątpliwie i wielka szansa i odpowiedzialność, ale i wielka niewiadoma. Trzeba więc zrobić wszystko, by ochronić interes ekonomiczny polskich obywateli, bo jeśli jest się Polakiem, to ma się przede wszystkim obowiązki polskie i sprzeniewierzenia się właśnie tym obowiązkom Polacy mogą nie wybaczyć.

Zapraszamy na profil Janusz Szewczak na Facebooku!

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji
wPolityce


Wersja do druku

netlandia - 14.10.16 2:31
dziadek mróz : Brawo PiS, brawo dobra zmiana, Brawo premierostwo. Około 1/2
roku temu Morawiecki ogłasza że Polska będzie potęgą w produkcji samochodów
elektrycznych, wczoraj Niemcy ogłaszają że nie będą rejestrować nowych
samochodów z silnikami spalinowymi od 2030 a my kupujemy fabrykę zbędnych
silników których po 10 latach nikt nie będzie kupował , a na pewno nie będzie
ich unowocześniał. Niewielka ilość pójdzie do afrykańskich montowni mercedesa
Resztę będą polscy taryfiarze brać na części. Przy okazji Niemcy pozbędą się
zbędnej linii produkcyjnej i zrobią sobie miejsce w istniejących fabrykach bez
konieczności budowy nowych.Ale to wiedzą zwykli myślący obywatele, a nie
minister historyk od gospodarki, który żyje wizjami zwiń

Lubomir - 13.10.16 19:57
Do Polski wciąż wchodzą zapraszani wcześniej przez Herr Thuzka: 'Volkswagen', 'Mercedes Benz' i 'Man'. Jaka wielka szkoda, że nie jest to np francuski 'Peugeot-Citroen' czy 'Renault'. 'Airbus Helicopters' nie jest firmą francuską, ale francusko-niemiecką, to połączona francuska firma Aerospatiale i niemiecka firma Daimler Chrysler Aerospace AG. Niemcy chcieli i chcą kontrolować nasz przemysł i nasze Siły Zbrojne. To bardzo drażilwy temat!.

adamajtis. - 13.10.16 9:27
Caracalowa ustawka "Platformy Oszustów" a raczej bezpieki wojskowej.
Caracale PO chciała kupić prawie dwa razy droższe od tych , które kupił Kuwejt.
Znalazłem w sieci dyskusję na temat ustawki na zakup Caracali z francuskiej firmy Airbus. Poczytajcie, miłej lektury.
Nie dziwcie się, że chcą ci krętacze i łapówkarze obalić rząd Szydło.
Z tymi Caracalami jest tak samo jak z zakupem przez Pawlaka gazu z Rosji
za cenę najwyższą w UE. "Wziątka" musiała być również olbrzymia. Na takich wziątkach rozkwitają UB-eckie rodziny a nawet dynastie na wiele pokoleń. Tematem zakupu Caracali powinna zająć się prokuratura cywilna.
Semita Neuman z PO już wymyślił aferę caracalową i oskarżył rząd PiS.
Złodziej krzyczy - łapać złodzieja. Neuman dał dowód, że na "złodzieju czapka gore".


mordechaj

Szanowna Redakcjo! Problem tkwi gdzie indziej. Prawdopodobnie odchodząca ekipa chciała dobić deal bo wiedziała że wyborów nie wygra. "Platforma Oszustów" prawdopodobnie skasowała od francuzów potężne "wziątki" stąd wielkie oburzenie żabojadów na takie swawole nowego rządu. Kto zwróci francuzom te "wziątki", które zainwestowali z myślą o załatwionej już prawie sprzedaży "naiwnym Polakom" a raczej zdrajcom z PO Caracali dwukrotnie droższych niż te same sprzedane krezusom z Kuwejtu. "Wziątków" PO raczej nie odda, stąd ta furia francuzów.
Chyba, że znajdzie się Weak Leaks i puści w świat ile to polscy politycy wzięli łapówy za podpisanie kontraktu za Caracale. Pamiętamy jak stare kiejkuty (Miller, Kwaśniewski) zostali wydani przez Weak Leaks" że byli zamieszani w przyjęcie 15 mln. dolarów za stanie na czatach w eksterminacji terrorystów Osamy Bin Ladena w Starych Kiejkutach a potem jeszcze wzięli 300 tys dolców drobnych. Ślad po tych pieniądzach zaginął i nikt nie chce nawet śledztwa przeprowadzić, kto ten szmal schował i gdzie. Z Caracalami wydaje się podobnie.

Zbigniew

Rozwińmy ten wątek Mordechaja. Ekipa towarzysza Tuska dzielnie wynegocjowała cenę za jednego Caracala 270 mln zł. Kuwejtczycy 150 mln, więc "nasi" "negocjatorzy" przepłacili 6 mld zł. Głupie polskie kolonialne niewolniki zapłacą dodatkowo te 6 mld, a Jaśnie Wielmożni Kompradorzy dostaną za swoją wierną służbę sowite wynagrodzenie. Łapówki chodzą na rynku po ok. 10% różnicy w zakupie, należy więc przypuszczać, że "negocjatorzy" dogadali się na kwotę 600 mln zł. Zwyczajowo część mniejszą przed, a większą wziątkę po podpisaniu kontraktu. Niestety ten wredny PIS brutalnie przerwał tak pięknie rozwijającą się współpracę Francji i Polski. Nie dziwię się przeto powszechnemu oburzeniu w szeregach opozycji.
Ciekawy opis międzynarodowego kontekstu tego caracalowego przekrętu jest tu:
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3761

Kuba - 10.10.16 21:17
PANA PANASIUKA PRZEPRASZAM ZA BLAD W NAZWISKU

Kuba - 10.10.16 15:09
Oddalem swoj glos na PiS nie dla sondazy, lecz dla realnych zmian i apeluje swoim skromnym glosem do formacji rzadzacej aby nie przejmowac sie sondazami, a juz takimi, ktore wspomina p. Panasiuk.
W sposob jeszcze niezauwazalny dla opinii publicznej nastepuja zmiany w gospodarce (nie tylko 500+) ktore byc moze sa najwiekszym dokonaniem obietnic wyborczych.
To, ze przegrani glosno bronia samych swoich, to jeszcze nie powod aby zatrzymac sie w marszu.
Tym, ktorzy sa niecierpliwi radze aby uzbroili sie w cierpliwosc, bo nie od razu Krakow zbudowano..., bo trudno zbudowac nowy dom na zrujnowanych fundamentach jakie po sobie zostawila Platforma Obywatelska.
Polska wybija sie na niepodleglosc! To wielkie dzielo, w ktorym nieuchronne sa pomylki i zgadzam sie z p. Pnasiukiem, ze byloby ich mniej, gdyby prawda o ludziach, ktorzy doprowadzili Polske do stanu zadluzenia i wogole do totalnych korupcji stala sie dostepna. I to jest tez zadaniem patriotycznej emigracji - pisac o nich i ujawniac - nie dopuszczac do siebie tych z KODu, Nowoczesnej i innego lewactwa z UE, bo oni sa najbardziej aktywni w sondazach, szczegolnie tych anonimowych.
Polacy nie oczekuja moim zdaniem zbyt wiele od emigracji, a jesli juz to cierpliwosci i zyczliwosci w kontynuowanie tego co robi nasz polski rzad
Pozdrawiam

PS. Wiecej czynow, mniej wycieczek. Slusznie! To moim zdaniem dotyka ministerstwo spraw zagranicznych, ktore powinno wyczyscic ambasady i konsulaty z resortowych dzieci.

MariaN - 10.10.16 10:12
Jest spora armia ludzi, która czerpała przez ostatnie długie lata korzyści z transformacji ustrojowej i teraz, kiedy zostali odsunięci od konfitur będą protestować. Nie ważne jest dobro Polski, ważna jest ich nabita po wierzch kabza. Rząd, jeśli rzeczywiście chce dobra dla zwykłych ludzi, jak twierdzi, nie powinien zwracać uwagi na to szczekanie tych cwaniaków, niech robi swoje. Oni zawsze znajdą pretekst do protestu, bo w założeniu jest by obalić ten rząd. W razie czego w dyby i do lochu

W. Panasiuk - 08.10.16 16:44
Jeśli rzeczywiście rząd będzie zajmował się jedynym dobrem jakie uczynił (500+) i nie zajmie się rozliczeniem sprzedawców Polski, nie dotrwa do końca kadencji. Przypomnę, że już raz oddał władzę Tuskowi. Więcej czynów mniej wycieczek i przemówień. To już znamy z przeszłości. Nikt nie mówił, że będzie łatwo i nigdy tak nie było. Jeśli człowiek się czegoś podejmuje powinien być konsekwentny do końca, inaczej połkną go rekiny, których w każdym oceanie nie brakuje. Takie jest życie. Myślę, że obecny minister spraw zagranicznych nigdzie nas nie zaprowadzi. Błędy popełniamy wszyscy, ale należy je szybko redukować . Nie jestem przeciwny temu rządowi, na który głosowałem, ale wiele rzeczy mi się nie podoba. Dalsze pożyczanie pieniędzy nie jest dobrym rozwiązaniem dla Polski, nigdy nie było.Tyle miliardów można odzyskać i co? Wszystko jest dobrze, ale ludzie oczekują na więcej. Usiłujemy naśladować Węgry, ale do tego nam daleko. Nie dajmy się wodzić za nos UE, kodowi, nowoczesnej itp. Polacy nie gęsi... W chicagowskim, patriotycznym radiu p. Śliwy przeprowadzono krótki sondaż 1 roku sprawowania władzy przez PIS - przeważały wypowiedzi negatywne. Nie wróży to nic dobrego, a przypomnę, że słuchacze tego radia i w większości Chicago, to zwolennicy tej partii. Już najwyższy czas, by zapomnieć o sobie, własnych interesach, a pomyśleć na serio o Polsce. Czas szybko ucieka, a ludzie mają coraz lepszą pamięć, szczególnie w czasie wyborów.

Lubomir - 06.10.16 20:43
Nici antypolskich spisków nie prowadzą wbrew pozorom do nijakiej Brukseli, ale prowadzą do Berlina. Inicjatorem antypolskich zadym każdorazowo jest drżąca o swoją przyszłość Merkel i jej kamaryla. Merkel to dobrze wytresowana agentka i chce, by pogrążonymi w chaosie nie były kraje niemieckie, ale kraje Środkowej Europy, mające odwagę sprzeciwiać się niemieckiemu dyktatowi. Sprzeciwiające się nowemu niemieckiemu totalitaryzmowi. Tylko czekać jak aborcyjna burza zostanie rozpętana na Węgrzech, w Czechach i na Słowacji. Oby i tym razem wielkie duchem narody - pokonały niemieckich sodomitów i nie dały się wepchać w stan niekończącej się anarchii. Unia po niemiecku to złom, podobny do rozklekotanych niemieckich czołgów. Największe unijne doświadczenia mają w Europie Polacy, Litwini i Węgrzy. Szkoda tylko, że Bracia Litwini nieco wyalienowali się z historycznego myślenia. Jednak na Węgrów zawsze możemy liczyć. Całkiem inną od niemieckiej - wizję zjednoczonego kontynentu europejskiego, mają nie tylko Brytyjczycy, ale i przepotężni cywilizacyjnie Włosi. Włosi pragną renesansu i wzmacniania narodowych gospodarek i narodowych rynków pracy a nie ich dewastowania - w niemieckim stylu. Lepiej byłoby mieć u siebie niejedną borykającą się z trudnościami włoską firmę, niż niemieckiego giganta, który z nazistowską perfekcją przekształci Polaków w niemieckie roboty przemysłowe i zadba, by tereny na których powstał niemiecki zakład pracy, stawały się stopniowo kawałkiem niemieckiego terytorium.

Wszystkich komentarzy: (8)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1983 roku
Uruchomiono pierwszy komputer typu laptop


29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


Zobacz więcej