W Panasiuk - 08.10.16 22:50
A. Salonka . Zgadza się, to był strzał na wiwat. Po prostu chciałem być grzeczny i dowartościować kogoś. Niekiedy to pomaga i pogłaskany stara się błąd naprawić.

W. Panasiuk - 08.10.16 16:00
Roman P napisał: "komentujący są porywczymi osobami, u których bierze górę zarozumialstwo w miejsce rozwagi i wiedzy" Dodam, iż dla takich miejsca nie ma na Kworum - Panie Romanie P. Przede wszystkim kultura słowa.

A.Solonka - 08.10.16 14:29
Panie Wladyslawie, gdzie i w czym dopatrzyl sie Pan wszechstronnej wiedzy i wyksztalcenia u nikowca Romana. Cenie sobie Panskie oceny i analizy ale tym razem to strzal nie w dziesiatke a na wiwat...

Ola - 06.10.16 20:51
Widzę, że pan Jan teraz pisze jako Roman.
Jak zwykle z tego nic ciekawego się nie dowiemy.
Opłacana propaganda.

Roman P - 06.10.16 18:38
Komentarz zatrzymany z uwagi na niedopuszczalne i prowokacyjne sformułowania dotyczące innych forumowiczów. Bardzo proszę o kulturalne komentowanie treści powyższego artykułu.
Admin

Roman P - 06.10.16 14:46
Holla !hola Pani Ola!! Nie jest tak żle z tą zagładą ludzkości! Po Hirosimie
i Nagasaki tylko narwany Putin grozi użyciem bomby A na Warszawę!Ta
ludobójcza broń,co widać od czasu II wś jest wyrażnie zamrożona!
Wiadomo,że jej masowe użycie to nic innego jak duża zagłada ludzi.!
A więc bomba A jest tylko straszakiem. Loty w kosmos w tym na księżyc
też dały w łeb! A to są na to dowody,że technicy i politycy wiedzą w czym
rzecz . Czyli,co należy zatrzymać w bezruchu,by ludzie mogli żyć.
Wielkie wydatki na loty w kosmos zostały także zahamowane.Bo po co
tam latać ponosząc olbrzymie koszty lotów,a zysk O!! Nie sądzę,że może
się znaleźć jakiś wariat,któremu pozwoli się na użycie broni jądrowej.
Skacapiały Putin także wie,że z atomem nie ma żartów,gdyż nie sama
Rosja posiada tę broń masowej zagłady.

Ola - 06.10.16 10:06
Telefony komórkowe, loty w kosmos, tomografia itd zawdzięcza gwałtowny rozwój drugiej wojnie światowej. Zatopienie okrętu Roma to był pokaz możliwości niemieckiej techniki. A już w Hiszpanii pracowano nad bombą sterowaną z użyciem kamery. Potem wojskowa technika trafia do cywilów. Oczywiście prowadzone są wszędzie prace naukowe zgubne dla ludzkości jak to bywa w wojskowości.

władysław Panasiuk - 06.10.16 1:39
Panie Romanie! gratuluję panu wszechstronnej wiedzy i wykształcenia. Zapewniam, iż nie utonąłem w nowoczesności. Rzeczywiście USA prowadzą, to I liga. Naprawdę nadążam za postępem choć jak pan zauważył jestem od pana starszy. Wiek w technice nie ma żadnego znaczenia - przynajmniej tutaj. Nikogo nie dziwi stuletnia pani przekraczająca szybkość sportowym autem. Nie zrozumiał pan do końca mojego komentarza. Nie opłakuję postępu i najlepiej wiem jak daleko zaszliśmy. Chciałem jedynie zauważyć, iż przesada równać się może z chorobą. Też używam komórki, ale tylko wtedy kiedy jest taka potrzeba. Jeśli się kupi rower nikt nie jeździ nim przez całą dobę. Wszystko ma służyć człowiekowi, nie powinno jednak go zniewalać. Komórka nie jest żadnym cudem. Pisze pan o zarozumiałości, kogo niby ma dotyczyć. Troszkę wyobraźni i ironii choćby w dziedzinie postępu nikomu nie zaszkodzi. Pozdrawiam Pana i proszę ogrzać swoje emocje przed rzeczonym kominkiem. A szacunek do starszych nadal obowiązuje, tutaj również.

Roman P - 05.10.16 19:00
Panie Lubomirze ja czytam od czerwca Kworum i zauważyłem jedną
nieprawidłowość w tym piśmie. Ona dotyczy komentarzy.Komentujacy
są porywczymi osobami ,u których bierze górę zarozumialstwo w miejsce
rozwagi i wiedzy. To utrudnia prawidłowe odczytywanie komentarzy itp.
materiałów. W tym wypadku pan żle pojmuje termin technokracja.Ja też
posiadam wyksztalcenie humanistyczne,ale takşe techniczne.No cóş,şle
panu np. z komĂłrka w kieszeni,a nie telefonem na biurku?! Wyliczanka
tych dobroci technicznych jest wielka!One nam nasze życie robią lżejszym.
I tego pan z panem Panasiukiem nie zauważyliście? Oj... wy pojękujące
dziadki! Ja też nie jestem młody,dzięki pracy nad sobą nie widzę w
ciemnych barwach postępu technicznego itp. Pan Panasiuk,co zauważyłm
żyje w USA,gdzie postęp techniczny jest na czołowym miejscu. w świecie.
Wychodzi na to,że pan Panasiuk jakby utonął w tym poziomie nowoczesności.
I jak tego topielca wyłowić z tej głębiny?!

Lubomir - 05.10.16 12:23
Re: Roman P. Widzi pan, punkt widzenia filozofa, poety czy pisarza jest na pewno inny niż np punkt widzenia technokraty. Pan najwyraźniej patrzy z technokratycznego punktu widzenia. Od czasu do czasu trzeba chyba jednak spróbować spojrzeć oczami humanisty, żeby odkryć uzależnionych od elektronicznego hazardu czy uzależnionych od np elektronicznej pornografii. Ofiarami padają często najmłodsi, ludzie bez jakiegokolwiek doświadczenia emocjonalnego i bez ukształtowanych mechanizmów obronnych. Nie zwracanie w porę uwagi na narastające problemy - kończy się tragediami lub w najlepszym przypadku terapią uzależnień. Wolność też ma swoje granice. Te granice oddzielają ludzi od zwierząt.

A. Solonka - 05.10.16 11:03
Tak, Romanie P.rzewrotny! Swiat idzie do przodu, technologia i wynalazki... ale...............tym wszystkim trzeba umiejętnie się posługiwać i żyć też trzeba umiejętnie.... ALE zgodnie z DEKALOGIEM! I tu klops bo tu >znajomy< pana żalił się, że mu hakerzy tańczą po klawiaturze zamiast y wychodzi z itp.. Cieszę sie jednak, że ma pan jeszcze młode serce, chociaz wiek zrobił swoje.... nieprawdaż???

Roman P - 05.10.16 1:46
Panie W.Panasiuk cywilizacja ludzka nie drepce w miejscu. Ona sprawila to,
że lżej nam żyć na tym Bożym świecie,bo dzięki różnym wynalazkom
stworzonym przez wybitne talenta, możemy przekraczać granice tego,co
choćby 20 lat temu jeszcze było niemożliwe! Te Pana komentarze to
takie pojękwania staruszka przy kominku. Ocknij się pan z tego pojękiwania
na nowe kroki życia. Tego panu życzę z całego młodszego serca!

W panasiuk - 04.10.16 19:19
Panie Lubomirze dzięki za miłe słowa. Rzeczywiście ma Pan talent nie tylko literacki. Przeraża mnie uliczna codzienność. mało kto idąc, czekając na przystanku nie bawi się komórką. Obawiam się, że telekomunikacja stała się drugą religią ówczesnego świata. Ludzie niemal w każdym wieku zapatrzeni w ekran rozbijają się o przydrożne słupy i drzewa. To dobrze, że Włosi zmienili kurs. Choroby cywilizacji bywają różne, ale ta opanowała większość ludzi. Pozdrawiam

Lubomir - 04.10.16 12:28
Re:W. Panasiuk Zawsze bardzo sobie cenię słowa recenzji, wypowiedziane przez któregoś z Mistrzów Polskiego Słowa. Dziękuję i tym razem Panie Władysławie i pozdrawiam. Cóż, ogólnie rzecz biorąc coraz więcej naszych Rodaków, coraz nie chętniej rozmawia ze sobą. Wolą komunikować się przez telefon, niż bezpośrednio. Środki masowej komunikacji chyba trochę nas wynaturzyły i wynaturzają nadal. Odkrywam, że np Włosi próbują wyzwolić się spod tej dominacji. Pomaga im w tym wszechobecna u nich sztuka ulicy. Włosi np 'nie przykuwają się' masowo do telewizorów i nie obdarzają nadludzkim kultem telewizyjnych celebrytów - hochsztaplerów. Wolą na żywo uczestniczyć w sztuce i kulturze, niż zajmować się telewizyjnym podglądactwem.

W. panasiuk - 03.10.16 20:25
Wyborne fraszki. Ma Pan talent panie Lubomirze. Gratuluję i pozdrawiam.
Szkoda tylko, że spada ilość komentarzy, a jeśli są to złośliwe. Zazdrość to najgorsza cecha piszących.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.