Piątek 29 Marca 2024r. - 89 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 14.11.13 - 11:29     Czytano: [1467]

Dział: Fraszki

Na krasnych majstrów (Jan Orawicz)


Wszędzie Ci Polaku
przyprawiają rogi,
żebyś płoszył ludzi -
wchodząc w świata progi...


Kłopot o. T. Rydzyka

Z wejściem na Multipleks
ma urwanie głowy ! -
okrakiem mu stanął
syndrom moherowy...!


Do tamtej Solidarności

Tyle z Twej Victorii,
że Twoi wrogowie,
paradują w Glorii!!!


Z n ó w

Znów ze zdwojoną
ochotą,
czerwoną głupotę
nazywa się cnotą...


Na własnym podwórku

Dużo mamy
na własnym podwórku,
skaczących koziołków
na obcym sznurku...


Z n a k

Na skundlonych
popyt wzrasta!!
znak to, że rozrasta
się żarłoczna kasta...!


Powrót ochoty

Ma bolszewia taką
powrotną ochotę -
zastąpienia Krzyża,
swoim sierpem i młotem...


Według estety

Gdyby Druga Peerelka
aferałów nie miała,
to by swoją urodę
dawno postradała...!


Są...

Są spod czerwonej gwiazdy,
tacy Żydzi,
za których Gwiazda Dawida,
na odległość się wstydzi...!


Znów

Znów paka bonzów -
czerwonych i rudych,
siedzi w naszych
portfelach chudych...


Siła nudy

Dzisiaj ten i ów
ubolek się nudzi,
tak by sobie postrzelał,
jak wtedy do ludzi...
za to by mu dali,
kilka złotych medali!.
a tak - to się nudzi,
a wyszedłby na ludzi...


Na jednego profesora

Profesorem się urodził!
ale tym sobie zaszkodził...!!
bo w Metrykę urodzenia,
nie wpisał se wykształcenia...


Nasza prośba

Powróć z Nieba nasz
Kochany Ziutku!!
miałbyś w Ojczyźnie -
z bolszewią odprawę krótką!!!


Epitafium

Tu taki Eurounita leży -
jak mało który,
co to przez dziurkę,
wpadł do dziury...!


W zimowy wieczór

Stygną urocze
myśli...
o, żeby w porę
amory przyszli...


Na kobietę

Gdy się kobieta
ma oprzeć o co,
to się opiera
nie tylko nocą...


Na ocaloną

Zgrywała żmiję,
dobrze, że o tym
nie wiedziały kije...!!

Jan Orawicz

Wersja do druku

Jan Orawicz - 14.11.13 23:41
Witam Panie Agamemnon! Muszę Pana powitać tak Stara: Wiara,ale jarrrra!!
Czasami nas dzieli różnica zdań,ale łączy nas wspólny cel - Wiara i Ojczyzna!
Także płody naszych skromny,ale przytomnych piór. Od pewnego czasu odpuściłem sobie (wzajemne),byśmy nie byli posadzeni o schlebianie sobie.
Bo i takie miałem uwagi - od znajomych i obcych Czytelników płodów naszych piór. Może coś w tym jest?... Serdecznie pozdrawiam

Jan Orawicz - 14.11.13 19:26
Panie Lubomirze bardzo Panu dziekuję za komentarz,z którego treścią się
zgadzam. Osobiście pracuję nad tomem fraszek i poematem komediowo -satyrycznym,którego skrycie pisałem z doskoku od 1959 do 198O r.Materiał
do poematu w tamtym czasie łapałem,gdzie się dało. W związku z tym,że z ławy szkolnej miałem takich kolegów.co to byli na posadach w komitetach
PZPR nawet, jednego w KW tej partii.Więc czasem udawało mi się uchwycić
sporo elementów z życia tej czerwonej "bonzonerii." żyjącej sobie w tzw,
białych domkach, kosztem krwawicy Narodu.Tego biedny Naród nie widział
tych budowniczych PRL, skrytych za murami ich siedzib na wysokich gażach.
Ci koledzy mnie tam zapraszali na kawki i na głębszego kielicha. Tak popisywali się przed bezpartyjnym kolesiem ze szkolnej ławy. I w taki sposób
zebrałem materiał do w/w poematu,który mi wyrósł aż do 6OO stron. Cząstka
tego utworu poleciała w eter w Radiu Kraj Pana Frenkiela w Australii.
Sporo stronic mi zaginęło z powodu przeprowadzek i ludzi z mediów,którzy
materiał chętnie brali obiecując,że poleci nafalach.Ale,okazało się,że ze strachu i wrogości do jego treści rzucali przysłane stronice do kosza.Kiedy
prosiłem o zwrot to się nie odezwali do tej pory. To mnie upewniło o tym
kto faktycznie prowadzi te rozgłośnie polonijne. A potrzebowałem finansowego wsparcia,bo na obczyznę przyleciałem po 3 ciężkich operacjach oczu, wybitych wybuchem kineskopu starego typu telewizora.Przybyłem po cudem udanej
operacji,ale ze wzrokiem jeszcze mocno osłabionym.Nie widziałem na wąskiej uliczce świateł, na pasach przejściowych. W dodatku ze słabą znajomością j, angielskiego. Uszkodzony wybuchem wzrok i słuch, zabrał mi możliwość
chodzenia na kurs j.angielskiego.Skutki uszkodzonego wzroku ponoszę do tej
pory. Pozostała mi cząstka astygmatyzmu,stąd muszę się mocno pilnować,by mi w czasie pisania nie wpadały nie proszone litery,czy liczby itp.Przy pośpiechu zdarzają mi się te wpadki.Ale widzę,że Drodzy Czytelnicy mojej pisaniny z grzeczności mi tego nie wytykają za co serdecznie dziękuję! Znając
od środka tamto krasne zło trudno być mi tolerancyjnym w stosunku do niego. A przecież tamto zło wnet wróciło na swoje pielesze, stąd nie sposób obchodzić tego potwora bokiem,który znów żeruje na biednym Narodzie. Nawet odważa się na majowy spacer ze sierpem i młotem.Oprócz tego jeżdzi sobie po Polsce, taki wybitny bandyta UB Bauman!! Do czego doszła nasza
Ojczyzna?! To rzecz p r z e r a ż a j ą c a !!! Jak można obojętnie mijać
tego rodzaju kpinę z naszej Ojczyzny??! Kpinę z grobów,w których spoczywają szczątki Córek i Synów RP, często zamordowanych w okrutny sposób za to, że walczyli o wolność swojej Ukochanej Ojczyzny. Bandyta
Bauman,to przecież bolszewicka sonda, badająca stopień głębokości letargu
w jaki popadł polski Naród. Cieszymy się z tego,ze nie wszyscy zasnęli... Ale
spójrzmy ilu Ich jest?! Widać ich było w Święto Niepodległości w Warszawie i
Krakowie. Ale to są tylko tysiące,a gdzie miliony?... Serdecznie pozdrawiam

Agamemnon - 14.11.13 18:19
Ciekawa koncepcja. Trzeba będzie się zastanowić jak to wykonać.
Panu Jankowi gratuję trafnych myśli zawartych w jego fraszkach.
Pozdrawiam

Lubomir - 14.11.13 12:09
Re: Jan Orawicz Panie Janie, tak sobie często myślę, że powoli dojrzewa czas do tego, by ludzie rozkochani w języku polskim i Polsce wspólnymi siłami doprowadzili do wydania 'Antologii Poetów Odnowy'. Myślę, że w takiej 'Antologii...' powinno być miejsce również dla 'Poezji Solidarnych i Wygnanych'. Uważam, że ta 'Antologia Poetów Polskiego Rinnovamento' powinna objąć nie tylko twórczość JPII, ks. Twardowskiego, Ojca Tymoteusza, czy Mirosława Krupińskiego, ale i Pańską twórczość. Czego szczerze Panu życzę. Myślę, że trzeba wychodzić życiu naprzeciw i pomagać mu w odczytywaniu znaków czasu. Nasz rodak pracujący we Włoszech, profesor Wojtek Pankiewicz, dwoi się i troi, by ruszył z całą mocą Movimento Valori e Rinnovamento {Ruch Wartości i Odnowy}. Obyśmy byli w stanie wesprzeć moralnie i intelektualnie naszego rodaka w jego zmaganiach. Bez potężnego i żywego słowa nawet Imperium Mongolskie stało się malutką Mongolią i Mongolią Wewnętrzną a wielkie 'Imperium Rzymskie' może stać się peryferią swojej dawnej prowincji 'Germanii'. Warto promować mocne i zdrowe polskie słowo. Dziękuję za fraszki i pozdrawiam.

Wszystkich komentarzy: (4)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


29 Marca 1837 roku
Urodził się Władysław Sabowski, polski poeta, pisarz, dramatopisarz, dziennikarz i tłumacz (zm. 1888)


Zobacz więcej