Piątek 29 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Marka, Wiktoryny, Zenona

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 28.06.12 - 19:52     Czytano: [3975]

Forty w Naumowiczach





Przechodniu, zatrzymaj się tu…

Forty w Naumowiczach - miejsce męczeństwa bł. Marianny Biernackiej oraz Polaków z Lipska, Grodna i okolic.

Naumowicze to obecnie miejscowość przygraniczna po stronie Białorusi, położona kilkanaście kilometrów od Grodna przy drodze do Sopoćkiń. Tutaj w czasie II wojny światowej 13 lipca 1943 roku miały miejsce najtragiczniejsze dla okolicznych mieszkańców wydarzenia.

Ziemia w pobliżu fortów zroszona została męczeńską krwią błogosławionej Marianny Biernackiej, księży, elity inteligencji polskiej, całych rodzin, mieszkańców Lipska n. Biebrzą, Grodna i okolicznych miejscowości. W latach 1941 – 1945 naziści dokonali tu kilku zbiorowych egzekucji na niewinnej ludności cywilnej. Rozstrzeliwano całymi rodzinami, nie oszczędzając nawet małych dzieci.

Bł. Marianna Biernacka została aresztowana razem z innymi mieszkańcami Lipska 1 lipca 1943 r. Uzbrojeni Niemcy weszli o świcie do domu Biernackich, nakazując Annie i Stanisławowi opuszczenie mieszkania. Marianna padła do nóg esesmana, błagając go o pozwolenie pójścia zamiast synowej. Wypowiedziała następujące słowa: Panie, a gdzie ona pójdzie? Ulitujcie się, tu jedno dziecko, a drugie za dwa tygodnie ma przyjść na świat – pójdę za nią. Zwracając się do rodziny, powiedziała: Ja jestem stara, a wy młodzi – powinniście żyć.

Niemiec zgodził się na propozycję Marianny, która wraz z synem i innymi aresztowanymi została przewieziona do więzienia w Grodnie. Dnia 13 lipca 1943 r. Marianna Biernacka została wywieziona na Forty w Naumowiczach i rozstrzelana przez hitlerowców razem z synem i 48 mieszkańcami Lipska.

Świadek tragicznych wydarzeń opowiadał, że tego dnia słychać było straszne krzyki, płacz, modlitwę. Tych ludzi stawiali nad rowem, rozlegały się strzały karabinów i wszystko zamilkło. Zabici padali do rowu. Zwłoki przesypywali chlorkiem, ażeby nie było smrodu i epidemii. Z wierzchu ludzkie zwłoki trochę przysypywali ziemią.

Rok wcześniej na fortach w Naumowiczach zamordowano mieszkańców Grodna i okolic – w większości elitę polskiej inteligencji. W połowie października 1942 r. żołnierz AK zastrzelił niemieckiego żandarma i policjanta. W odwecie za to Niemcy aresztowali stu zakładników. Po kilku dniach przetrzymywania w więzieniu 25 zakładników rozstrzelano na fortach (20 mężczyzn z miasta i 5 z okolic). Było to 20 października 1942.

Wśród ofiar znaleźli się m. in.: Roman Sawicki – wiceprezydent Grodna do 1939 r., Jan Kochanowski – biolog, założyciel zwierzyńca i ogrodu botanicznego w Grodnie, Józef Wanatowski, Franciszek Dańko, Zygmunt Mrozowski – profesorowie Państwowego Gimnazjum Męskiego im. A. Mickiewicza w Grodnie.

Kolejnej zbrodni na inteligencji polskiej dokonano w Naumowiczach 15 lipca 1943 r. – dwa dni po męczeństwie Marianny Biernackiej i mieszkańców Lipska. W nocy z 14 na 15 lipca wygarnięto z domów trzech księży i 16 rodzin (razem ponad 70 osób). Zabierano wszystkich, którzy byli w domu, nawet małe dzieci. Celem egzekucji miała być próba zastraszenia społeczeństwa. Pamiętnego dnia samochód ciężarowy trzykrotnie przywoził kolejnych więźniów na forty. Rozstrzelanych zasypywano w wykopie o wymiarach ok. 2 m x 10 m.

Na fortach w Naumowiczach, w miejscu dokonywania egzekucji, wzniesiono na wzgórzu krzyż z czarnego granitu o wysokości 4 metrów. Pod nim umieszczono granitowy głaz z napisem: Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie. (Mt 5,10).

Bł. Marianna Biernacka i ci wszyscy Polacy, którzy nie tylko cierpieli, ale oddali życie - zasłużyli na wieczną nagrodę w niebie i na naszą pamięć. Każdego roku na pamiątkę tragicznych wydarzeń parafianie Adamowicz, okolicznych miejscowości, polskiego Lipska a nawet pielgrzymi z innych miast Polski gromadzą się przy pomniku ofiar na Mszy św., aby w modlitwie oddać hołd tym, którzy złożyli ofiarę ze swojego życia.

To do nas skierowane są słowa znajdujące się na pamiątkowej tablicy: Przechodniu, zatrzymaj się tu, niech chwila zadumy i modlitwy będzie hołdem złożonym ofiarom i przestrogą dla przyszłych pokoleń.

Jeśli nie możemy tutaj przyjechać, to przynajmniej wspomnijmy o tych męczennikach w modlitwach za pośrednictwem błogosławionej Marianny Biernackiej – heroicznej nauczycielki miłości bliźniego. Niech ta pamięć i modlitwa pomoże nam zabiegać o wzrost wzajemnej miłości i pokoju Bożego w naszych sercach.

Jarosław Hebel

Wersja do druku

dd - 09.11.12 8:44
Moja rodzina ze strony ojca pochodzi z Naumowicz. Podczas pobytu w 2011 roku w tej wsi moja ciotka Teresa Dorbach rozmawiała z mieszkającymi tam ludźmi i opisywali jej tą straszliwą zbrodnie. Groby były przysypane cienką warstwą ziemi i ruszały się, ponieważ pod jej warstwą byli jeszcze ranni i żywi ludzie. Mój dziadek a ojciec Teresy, Witold Dorbach wraz z grupą okolicznych mieszkańców próbowali wykopywać te żyjące osoby ze sterty ciał rozstrzelanych ludzi. Tak kojarzyli mojego dziadka starzy mieszkańcy Naumowicz gdy padało nazwisko Dorbach. Witold Dorbach był uczestnikiem walk o Kijów wraz z Piłsudczykami, a w czasie II wony światowej wspierał polskie organizacje niepodległościowe, dlatego po przejęciu grodzieńszczyzny w 1945 roku przez sowietów musiał uciekać wraz z rodziną bo groziła mu deportacja na syberie. Osiedlili się w okolicah Giżycka w powiecie Miłki

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

29 Marca 1865 roku
Urodził się Antoni Listowski, polski dowódca wojskowy, gen. dywizji, pełniący obowiązki Naczelnego Wodza wiosną 1920 (zm. 1927


29 Marca 2020 roku
W wieku 86 lat zmarł wybitny kompozytor, dyrygent i pedagog muzyczny Krzysztof Penderecki. Nagrodzone utwory: „Strofy”, „Emanacje”, „Psalmy Dawida.


Zobacz więcej