Czwartek 28 Marca 2024r. - 88 dz. roku,  Imieniny: Anieli, Kasrota, Soni

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 11.01.11 - 15:52     Czytano: [2067]

Dyskryminacyjne praktyki w TVP




Posłowie PiS Kazimierz M. Ujazdowski i Jarosław Sellin uważają, że w telewizji publicznej mają miejsce praktyki dyskryminacyjne wobec dziennikarzy, którzy według nich prezentują "konserwatywny system wartości" i dlatego złożyli w tej sprawie wniosek do Rzecznika Praw Obywatelskich.

Zdaniem posłów znamiona praktyk dyskryminacyjnych mają decyzje o zdjęciu z anteny programów: Jana Pospieszalskiego "Warto Rozmawiać", Grzegorza Górnego i Tomasza Terlikowskiego "Wojna Światów", Tomasza Sakiewicza "Pod prasą", Anity Gargas "Misja Specjalna", Bronisława Wildsteina "Bronisław Wildstein przedstawia", Rafała Ziemkiewicza "Antysalon", Wojciecha Cejrowskiego "Boso przez świat" oraz zwolnienie grupy dziennikarzy produkujących "Wiadomości" pod kierunkiem Jacka Karnowskiego i Joanny Lichockiej z prowadzenia programu "Polityka przy kawie".

Według Ujazdowskiego i Sellina tych wszystkich dziennikarzy łączy "konserwatywny system wartości" i zachowanie krytycyzmu wobec władzy publicznej. - Jesteśmy przekonani, że ta praktyka powinna się spotkać z reakcją RPO (...) Mamy nadzieję, że pani rzecznik podejmie w tej kwestii działania. Nie wyobrażamy sobie bezczynności tej instytucji - powiedział w Sejmie Ujazdowski.

Posłowie napisali w swoim wniosku, że "praktyki dyskryminacyjne kierownictwa telewizji naruszają prawa o randze konstytucyjnej, takie jak prawo do swobodnego wyrażania poglądów będące podstawą zasady pluralizmu".

Ujazdowski podkreślił, że usunięcie tych dziennikarzy i ich programów z anteny to nie są zwykłe zwolnienia, czy wewnętrzne decyzje TVP, ale świadomie podjęta praktyka dyskryminacyjna. Sellin dodał zaś, że "te niepokojące zjawiska mają związek z nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji z 6 sierpnia 2010 roku, która została przeprowadzona przez nową koalicję medialną PO - SLD - PSL".

- Wygląda na to, że załatwiono krótkoterminowy interes polityczny, polegający na wyrzuceniu z telewizji publicznej dziennikarzy, bądź programów niewygodnych dla tej koalicji medialnej i wszystkie zmiany do tego się ograniczyły i żadnych większych ambicji w tej sprawie nie ma. To nas niepokoi. Stąd nasz wniosek do prof. Lipowicz - zaznaczył Sellin.
PAP

Rzeczpospolita


Wersja do druku

Lubomir - 11.01.11 16:09
Pewną grupę polskich dziennikarzy raczej uważałbym za chrześcijańskich demokratów. Myślę, że samo słowo 'konserwatysta' z góry skazuje ludzi na zajęcie miejsca na szarym końcu. Gdzieś, gdzie nie dociera ani słońce, ani nauka. Marksiści-leniniści z PO i SLD błyszczą wówczas jak 'Słońce Peru' albo 'Słońce Karpat'. Dyskryminacja dziennikarzy faktycznie nosi cechy faszystowskiej ustawy o zakazie wykonywania zawodu, niemieckiego Berufsverboten. Czyżby germanofile i różni proniemieccy wazeliniarze zaczęli zwierać szyki?.

Wszystkich komentarzy: (1)   

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

28 Marca 1933 roku
Rozwiązano Obóz Wielkiej Polski


28 Marca 1930 roku
Konstantynopol i Angora zmieniły nazwę na Stambuł i Ankara


Zobacz więcej