Jan Orawicz - 22.12.10 0:35
Drogi Panie Lubomirze możemy sobie wyobrazić,co z powyższych powodów może przeżywać na II świecie wspaniały chemilk,a zarazem wspaniały Człowiek Alfred Nobel. Piszę w s p a n ia l y człowiek,ponieważ znawcy tej postaci podają,że Nobel jako wynalażca nitrogliceryny i dynamitu (dynamit to mieszanina nitrogliceryny z okrzemkami lub trocinami) bardzo mocno przeżywał zastosowanie tego
silnego materiału wybuchowego do produkcji amunicji. Dynami miał służyć w górnictwie i t p. przy rozbijaniu skał. Takie zadanie nakreślił dla
tego materiału wybuchowego jego wynalazca. No cóż i nagroda Jego imienia też często trafia nie tam,gdzie powinna... A dzieje się tak, zapewne z tej przyczyny,że żyją na świecie Ludzie i ludziska (...)

Serdecznie dziekuję Panu za - jak zwykle -mądre
słowa. A to buduje. Łączę koleżeński uścisk dłoni.
Życzę Panu radosnych świąt Bożego Narodzenia.

Lubomir - 21.12.10 18:26
Gdyby nie to, że literackie Nagrody Nobla wręczane są przez z Bożej Łaski króla Szwecji, to można byłoby niekiedy domniemywać, że Komitet Noblowski jest pralnią hitlerowskich pieniędzy, na wzór słynnej 'Odessy'. Bo jak np wytłumaczyć literackie nagrody dla tzw niemieckich wypędzonych - Guentera Grassa czy Herty Mueller?. Czy niemiecki rewanżyzm może być w jakimkolwiek sensie zjawiskiem pozytywnym dla Europy albo świata?. A przecież w/w laureaci usiłują przedstawić siebie w roli ofiar II wojny światowej. Przyznawanie nagrody Nobla wrogom Polski, podczas gdy autentycznie polskie kandydatury wciąż nie mogą doczekać się na oficjalne uznanie, muszą budzić zarówno zdziwienie, jak i niepokój.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.