Wtorek 10 Grudnia 2024r. - 345 dz. roku,  Imieniny: Danieli, Bohdana, Julii

| Strona główna | | Mapa serwisu 

dodano: 27.12.23 - 13:03     Czytano: [1042]

Chciał by Warszawa była wielka


Stefan Starzyński był rodowitym warszawiakiem. W mieście tym, a dokładnie przy ul. Dobrej 33, urodził się 19 sierpnia 1893 r. Był trzecim dzieckiem Alfonsa Starzyńskiego i Jadwigi z d. Lipskiej. Rodzice Stefana byli polskimi patriotami. Matka uczyła języka francuskiego, natomiast ojciec pochodził z ubogiej szlachty - pracował początkowo jako urzędnik, a potem rzemieślnik.

Stefan swoją młodość spędzał początkowo w Łowiczu, gdzie uczęszczał do gimnazjum i uczestniczył w pierwszym w swoim życiu strajku. Potem powrócił do Warszawy i nauki pobierał w prywatnym gimnazjum Emiliana Konopczyńskiego. Ponadto kształcił się na ówczesnych Wyższych Kursach Handlowych im. Augusta Zielińskiego, czyli dzisiejszej Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Od początku XX wieku przyszły Prezydent Warszawy zajął się działalnością konspiracyjną. Należał do Związku Młodzieży Postępowo - Niepodległościowej przez co kilka razy był zatrzymywany przez rosyjskie władze. W 1910 r. trafił nawet na miesiąc do więzienia na warszawskiej Cytadeli. W 1912 r. rozpoczął działalność w strukturach Związku Strzeleckiego oraz Związku Walki Czynnej.

Gdy wybuchła I wojna światowa został żołnierzem Legionów Polskich, a po tzw. kryzysie przysięgowym trafił do obozu internowania w Beniaminowie. Ostatecznie w 1918 r. został również działaczem Polskiej Organizacji Wojskowej, aż do odzyskania przez Polskę niepodległości. Następnie był żołnierzem Wojska Polskiego, między innymi szefem sztabu 9 Dywizji Piechoty.
Gdy zakończyła się wojna polsko-bolszewicka Starzyński trafił, na rozkaz Józefa Piłsudskiego, na stanowisko sekretarza generalnego, pracującej w Moskwie Polskiej Komisji Reewakuacyjnej i Specjalnej, powołanej do realizacji ustaleń traktatu ryskiego. Ponadto był bacznym obserwatorem zmian, jakie w tamtym czasie zachodziły w Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich.
Po powrocie do Warszawy, który nastąpił w roku 1924 r., Starzyński został urzędnikiem państwowym. Swoją karierę rozpoczął wówczas w Ministerstwie Skarbu, gdzie został członkiem Sekretariatu Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Ponadto napisał kilkudziesięciostronicową broszurę, którą zatytułował "Program rządu pracy w Polsce". Był to swoisty program reformy administracyjno-gospodarczej państwa, którą w opinii Starzyńskiego powinna przejść Rzeczpospolita.

Po zamachu majowym, jako oddany piłsudczyk został współpracownikiem ówczesnego premiera prof. Kazimierz Bartla. Następnie skupił się na pracy w Ministerstwie Skarbu, gdzie w latach 1929-1932 był wiceministrem. Ponadto był Posłem na Sejm RP, oczywiście z ramienia piłsudczykowskiego Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem, a w okresie od 1932 do 1934 r. pełnił stanowisko wiceprezesa Banku Gospodarstwa Krajowego.

2 sierpnia 1934 r. objął stanowisko Tymczasowego Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy, czyli został de facto komisarzem Warszawy. Powyżej wspomniana nominacja była wynikiem walki politycznej piłsudczykowskiej rządu i opozycji. Jej efektem było rozwiązanie, przez polskie władze Rady oraz Zarządu Miejskiego stolicy, opanowanych przez przeciwników marszałka. Wobec powyższych, komisarzem stolicy został najpierw Marian Zyndrama-Kościałkowski, a potem zastąpił go Starzyński.
Ten ostatni nie był radośnie przyjęty przez Warszawiaków. Wręcz przeciwnie. Komisarz obejmował swoje stanowisko w bardzo trudnym dziejowym momencie. Na świecie kończył się wielki gospodarczy kryzys, który dotknął również Polskę, a jego skutki odczuła także Warszawa.

Starzyński bardzo szybko i prężnie zabrał się do pracy. Przede wszystkim opanował deficyt budżetowy miasta i postawił na rozwój jego technicznej infrastruktury - w planach była na przykład budowa znanego już w wielu zakątkach świata metra. Ponadto udało się wyremontować wiele ulic, położyć spore ilości torów tramwajowych czy też rozbudować sieć wodociągowo-kanalizacyjną. Jednocześnie powstało kilkadziesiąt szkół oraz kilka ważnych obiektów użyteczności publicznej, a także tysiące mieszkań. Prezydent był również wielkim orędownikiem akcji "Warszawa w kwiatach" oraz popierał powiększenie gruntów stolicy.

Oprócz powyższych jego niespełnionym dziełem był czteroletni plan rozbudowy miasta, który zakładał, że w latach 1938-1942 powstanie wiele nowym mieszkań, centrum sportowe, nowa elektrownia, drogi, a także wspomniane już wcześniej metro. Niestety tego wielkiego zamiaru nigdy nie udało mu się osiągnąć, choć w 1938 r. przestał być komisarzem, a został rzeczywistym Prezydentem Warszawy. Jego marzenia o wielkiej stolicy przerwała II wojna światowa...

Po jej wybuchu Starzyński postanowił pozostać w stolicy i wspierać duchem oraz czynem mieszkańców swojego miasta. 8 września 1939 r. został powołany na stanowisko Komisarza Cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy.

23 września 1939 r., tuż przed kapitulacją stolicy, Prezydent Starzyński wygłosił swoje ostatnie przemówienie, z którego niektóre fragmenty przeszły do historii: "Chciałem, by Warszawa była wielka. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło, niż przypuszczaliśmy. I choć tam, gdzie miały być parki, dziś są barykady, choć płoną nasze biblioteki, choć palą się szpitale, Warszawa, broniąca honoru Polski, jest dziś u szczytu swej wielkości i sławy!"

Cztery dni później Prezydent został przez Niemców aresztowany i przewieziony na Pawiak, po czym słuch o nim zaginął. Przez wiele lat polscy badacze uważali, że Starzyński został zamordowany w jednym z niemieckich obozów koncentracyjnych dopiero w 1944 r. w 2014 r. pion śledczy Instytutu Pamięci Narodowej, badający sprawę mordu na Prezydencie Warszawy zakomunikował: "Zebrany w śledztwie materiał dowodowy pozwolił na bezsporne ustalenie, iż do zabójstwa, przez rozstrzelanie, Prezydenta m.st. Warszawy Stefana Starzyńskiego doszło w okresie pomiędzy 21 a 23 grudnia 1939 r. w Warszawie lub w jej okolicach. Zbrodni dokonali funkcjonariusze Gestapo: oberscharfuehrer Hermann Schimmann, hauptscharfuehrer Weber i unterscharfuehrer Perlbach. Nie zdołano natomiast w sposób jednoznaczny ustalić funkcjonariuszy niemieckiego państwa okupacyjnego, którzy wydali rozkaz zabójstwa Stefana Starzyńskiego". Niemniej miejsca pochówku ciała ostatniego Prezydenta przedwojennej Warszawy nie udało się odnaleźć i zapewne nigdy się to nie powiedzie...

Z poważaniem,
Zespół Reduty Dobrego Imienia

Wersja do druku

Pod tym artykułem nie ma jeszcze komentarzy... Dodaj własny!

10 Grudnia 1896 roku
Zmarł Alfred Nobel, wynalazca dynamitu (ur. 1833)


10 Grudnia 1909 roku
Urodził się Adam Borys, polski wojskowy, skoczek cichociemny, pierwszy dowódca batalionu Parasol(zm. 1989)


Zobacz więcej