Wtorek 28 Listopada 2023r. - 332 dz. roku, Imieniny: Jakuba, Stefana, Romy
| Strona główna | | Mapa serwisu
dodano: 03.06.23 - 21:21
Czytano: [939]
Dział: W kręgu wydarzeń
Kraj specjalnej troski
Jest takie państwo w Europie, wrednie potraktowane po IIWŚ, które, gdy tylko próbuje zrzucić z siebie jarzmo uzależnienia od sąsiadów to zaraz podnosi się wielkie larum i następuje konsolidacja tychże, aby za wszelką cenę przeszkodzić w rozwoju, skłócić, podzielić a najlepiej wywołać ferment i wojnę domową i zatrzymać marsz ku świetlanej przyszłości.
Wiemy, że gdy Rosja i Niemcy zgodnie współpracują to alarm dla Polski, trzeba być wówczas czujnym, przewidywać wydarzenia i mieć również oko na rodzimą agenturę. Śp. Lech Kaczyński był wizjonerem, doskonale rozszyfrował plan Władimira Putina. Pamiętamy słynne jego przemówienia w Gruzji, czy na Westerplatte, ostrzegał świat przed nowym imperializmem i reaktywacją ZSRS. Te zapędy dyktatorskie Putina ukazał prof. Kaczyński w Tbilisi na wiecu, zatrzymując de facto ruskie czołgi na przedmieściach stolicy Gruzji. Tego KGB nie wybacza, dlatego zginął.
Do ścisłej współpracy Rosji i Niemiec i umniejszaniu pozycji Polski na światowej arenie zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale że pomagają im z taką zaciekłością i gorliwością "polscy parlamentarzyści", to akurat trudno ogarnąć.
Od ośmiu lat opisuję tę platformiano-lewacką nagonkę na wszystko co robi rząd Zjednoczonej Prawicy, ten rynsztok słowny, prostactwo - ktoś powie, był czas przywyknąć, ale nie, do takiego chamstwa, mimo wszystko ciężko się przyzwyczaić i zawsze będę się dziwił, że można w taki sposób kreować politykę będąc w opozycji. A to podobno "elyta" jest, wyższy poziom egzystencji, ludzie wykształceni, profesorowie, doktorzy, poligloci, bywalcy międzynarodowych salonów, w większości historycy, ludzie majętni, prawnicy, aktorzy, dziennikarze... a osiem gwiazdek na samochodzie i wspólne zdjęcia z niejaką Lempartową. To wszystko w głowie się nie mieści do czego może doprowadzić nienawiść do drugiego człowieka, tylko dlatego, że ten ma inną wizję i wygrywa wybory. Z drugiej strony rezygnacja z jakiegokolwiek programu wyborczego i pracy twórczej a w zamian nienawiść, bezsilność i agresja totalnej opozycji. To wszystko może doprowadzić do tragedii.
Rządząca prawica w miarę mądrze rozgrywa tę wojenkę, daje im się wyszumieć, obnażając po drodze ich hipokryzję, ludzie Kaczyńskiego nie dają się wciągnąć w liczne prowokacje, zaczepki, prostują cierpliwie kłamstwa i celowe przeinaczenia, ośmieszają i tłamszą w zarodku wszelakie "pucze" a raczej pseudo pucze.
I tak dobrnęliśmy do momentu, kiedy wszystko za niedługo powinno się rozstrzygnąć: "czyja będzie Polska", jak to powiedział wielki Polak premier Jan Olszewski na chwilę przed obaleniem pierwszego demokratycznie wybranego rządu 3RP, przez szajkę targowiczan im. Lecha Wałęsy. Jakiż wówczas, 31 lat temu, ogarnął ich strach, w jaką wpadli panikę, gdy miano ujawnić wszystkich współpracowników bezpieki. Rząd upadł, niestety, ale i tak opinia publiczna dowiedziała się kto kim jest. Nastał marionetkowy rząd Pawlaka a potem kolejne postkomunistyczne jego odsłony z Oleksym, Cimoszewiczem, Millerem i Belką na czele (trzech ostatnich, dzięki G. Schetynie leniuchuje aktualnie za spore pieniądze w Brukseli). To był stracony czas dla Polski i wielka bieda dla zwykłych Polaków, skołowanych hochsztaplerskimi decyzjami polityków.
Ale wróćmy do teraźniejszości, przed paroma dniami powstała państwowa Komisja do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Polski w latach 2007-2022 i znów jak 31 lat temu powstał wielki zamęt, wrzask i panika. W ciągu jednej doby od podpisania Ustawy przez prezydenta, "nasi" targowiczanie zdążyli donieść do Brukseli i poskarżyć się ambasadorowi USA M. Brzezińskiemu i natychmiast, bez czytania ustawy, pogrożono Polsce palcem z UE ale i z USA, że tak nie wolno, że to zamach na wolność i jeszcze tysiąc innych bzdurnych powodów.
Niesłychane, w obliczu ruskiego ludobójstwa na Ukrainie i powszechnej wiedzy, że Putin wydał około 300 mln dolarów na propagandę i agenturę w Europie, jak również i działających już od dawna takich komisji m.in. we Francji czy Niemczech, Polska nie ma prawa podejmować takich badań! A to dlaczego? Dobrze wiemy dlaczego, bo wszyscy wiedzą, że jak polski rząd bierze się za coś to nie będzie ściemniał tylko rzetelnie wskaże wszystkie uzależnienia i wpływy od Rosji a to staje się już niebezpieczne nie tylko dla rodzimych kapusiów i agentów ale i unijnych.
Polska stała się pępkiem świata? No nie, bez przesady, ale czasem to tak wygląda. Wszystko z czym wychodzi polski rząd natychmiast staje się tematem dnia i powodem do krytyki a nawet szantażu i gróźb. Głupia opozycja myśli naiwnie, że jak będzie codziennie rzucać kłody pod nogi, skarżyć do UE, kłamać Amerykanom za pośrednictwem TVN, to zdobędzie władzę, nic bardziej mylnego. Żeby wygrać wybory i rządzić trzeba zdobyć zaufanie narodu, ale żeby zdobyć zaufanie trzeba porządnie się napracować tak jak to zrobiło Prawo i Sprawiedliwość, gdy było 8 lat w opozycji. Dla platformianej opozycji jedyny cel to obalić PiS i te tęgie głowy myślą, że to wystarczy, że tak bez programu na wilcze ślepia cały naród ruszy gremialnie do urn i zagłosuje na ludzi, którzy kłamią bezczelnie jak najęci, którzy nie spełnili żadnych postulatów jak rządzili, wręcz przeciwnie, zrobili to, o czym przed wyborami nie powiedzieli. To byłaby rzeczywiście katastrofa intelektualna narodu, gdyby ten wyniósł na jesieni tych krętaczy do władzy. A parlament europejski stał się już pośmiewiskiem, skorumpowani euro parlamentarzyści mają czelność pouczać i ganić polski rząd! Żenada.
Ta "troska" o Polskę płynąca z zagranicy od wielu już lat ma wiele odsłon a zaczęło się od Doliny Rospudy - nie można było wybudować obwodnicy Augustowa i ulżyć mieszkańcom, by Tiry nie rozjeżdżały miasta i nie stwarzały niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. 7 lat trwał konflikt, cała Europa grzmiała, ekolodzy prześcigali się w protestach.
W Polsce nie wolno ścinać drzew, bo jesteśmy konkurencyjni w produkcji mebli, nie wolno dokonywać wyrębu pomimo prowadzenia zrównoważonej gospodarki, dzięki czemu mamy zalesienia około 30% powierzchni, nie wolno również ścinać chorych drzew, co doprowadziło do degradacji części Puszczy Białowieskiej. Pamiętamy jak pseudoekolodzy zaszczuli wielce zasłużonego dla polskiej przyrody Jana Szyszko, co mogło doprowadzić do jego nagłej śmierci. W Niemczech np. wycięto w tym samym czasie las pierwotny, w Unii cisza, nagonka na Polskę.
Polsce nie wolno reformować sądownictwa, choć wzorujemy się na innych krajach UE, podobno nie możemy się z nimi porównywać, bo tam jest inna (czyt. lepsza) kultura i tradycja. Unia wtrąca się i zabrania nam poprawiania prawa, dowalając horrendalne kary, pomimo tego, że nie ma o tym mowy w traktatach. Inni nie mają takich problemów.
Chciano również w trybie natychmiastowym zamknąć kopalnię węgla brunatnego w Turowie, bo wpłynęła skarga z Czech, że woda gruntowa im opadła. Wykonanie nakazu wiązałoby się z zatrzymaniem elektrowni i pozbawienie wielu tys. mieszkańców prądu. Nakaz wygłosiła pani sędzia z TSUE i poszła na emeryturę a nam zasądzono kosmiczne dzienne kary, co wykorzystywała skwapliwie totalna opozycja i oskarżała rząd, że nie może się dogadać, że jest nieudolny. Rząd nie pękł i zbagatelizował nakaz. Niedaleko pracuje 10 kopalń w Czechach i Niemczech i nikomu to nie przeszkadza. Dziwne.
Unia grzmi, że w Polsce brak jest praworządności i blokuje pieniądze. Codziennie widzimy w mediach jak np. we Francji, Niemczech, Holandii czy Belgi brutalnie traktuje się demonstrantów na ulicach, ale to do Polski brukselskie lewactwo ma jakieś uwagi i pretensje.
Totalna opozycja twierdzi też, że nie powinniśmy budować Centralnego Portu Komunikacyjnego, bo taki Port powstaje właśnie w Berlinie i że to jest gigantomania, tak samo z przekopem Mierzei, nie była przekopana bo natura nie chciała. Takie mądrale są na opozycji. Wszystko przeszkadza a najbardziej tak gwałtowny rozwój przeszkadza i opozycji rodzimej i Europie. Polska miała pozostać skansenem Europy, dostarczycielem taniej siły roboczej a tu takie wybijanie się na czoło.
Polska powstała z kolan i gna dalej, zostawiając już w tyle wiele państw europejskich i co najgorsze dla bogatej starej Unii, że się nie zatrzymuje. Potrzebna jeszcze jedna, dwie kadencje aby zrównać się z najbogatszymi, stąd ta nagonka i zainteresowanie naszym krajem. A na co liczy totalna opozycja? Nie wiem, może na jakieś profity, niemieckie srebrniki, udział we władzy po dokonaniu kolejnych rozbiorów, nie wiem, trudno to postępowanie jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Nienawiść u tych ludzi zrobiła takie spustoszenie w ich mózgach, że trudno o konkretną analizę.
Trzeba robić swoje, niechaj szaleńcy szczekają dalej, bo tylko to potrafią a karawana niech jedzie dalej, trzeba wierzyć w mądrość większości narodu, a to wystarczy, żeby móc kontynuować pościg za krajami z najwyższej półki.
Poniżej najnowsze wieści gospodarcze z pierwszej ręki w relacji doktora nauk ekonomicznych Zbigniewa Kuźmiuka, jest się z czego cieszyć.
Zbigniew Skowroński
.........................................................
.........................................................
Wzrost PKB w Polsce I kw. 2023 r. wyższy niż w Chinach, a bezrobocie najniższe w całej w UE
Irek Mrugała - 07.08.23 22:03
Guru niemieckiej ekonomii, nazywający siebie ojcem covida Klaus Schwab - osobiście pamięta III Rzeszę i jej zbrodnie na Polsce i Polakach. Zatem jest świadomy i tego, że Niemcy nie dały ani jednej marki, dolara czy euro na odbudowę Polski - zrujnowanej przez niemieckich obłąkańców Hitlera. Organizatora corocznych spotkań ekonomistów w Davos nie dziwi pewnie zablokowanie tzw. funduszu odbudowy dla Polski, po wirusowej mega-histerii. Przecież to rodowite Niemki Leyen i Barley - decydowały o tym, komu i ile wypłacą... Lekarze domyślający się politycznej gry podczas wirusowego kryzysu - kwestionowali niemiecką metodę leczenia i monopol Ursuli von der Leyen i jej męża Heiko von der Leyena - na dystrybucję produktu niemieckiego giganta farmaceutycznego BioNTech do całej Europy. Całe zdarzenie określano konfliktem interesów, bądź aferą 'Leyengate'. Jednak niemiecka propaganda, to globalny nr1 i nie było problemu z wyciszeniem politycznego skandalu - z niemieckim udziałem. Tak czy inaczej, Unia opanowana przez niemiecki żywioł i niemiecką politykę - traci sens dalszego istnienia. Według tej wynaturzonej przez Berlin Unii - Polsce najwyraźniej nie należą się nawet fundusze na odbudowę zburzonego przez Niemców Pałacu Saskiego a temat niemieckich reparacji wojennych dla Polski i innych państw europejskich {nie wiedzieć czemu!} - wciąż nie jest tematem dyskutowanym na forum europejskim. Może zastąpienie gremium personalnie niemieckiego tzw. komisji europejskiej - realnym gremium wykonawczym: narodową prezydencją - zmieniłoby europejskie priorytety...? Chyba tego typu propozycja, jest jedną z ostatnich szans na ocalenie szlachetnej idei unii europejskiej. Za taką - personalnie europejską a nie niemiecką unią, powinna chyba optować również Kwatera Główna NATO w Brukseli. Tutaj chodzi przecież o wolność i bezpieczeństwo Europy. Europy zagrożonej militarnie przez Rosję i hybrydowo przez wciąż cyniczne Niemcy
obserwatorzy - 06.06.23 1:07
Dziekujemy Panom Prof. za jasne przedstawienie problemu gospodarczego i politycznego Polski i Europy.Pracujemy dla Polski i dobra innych ludzi ,jak wskazuje nam Krolowa Polski NMP Czestochowska.Polska od dawna byla przeszkoda dla Rosji i Niemiec ,nic sie nie zmienilo.Odbudowalismy zniszczenia po IIej wojnie swiatowej , obecnie tez damy rade.Nie sluchajmy szkodnikow ,pseudo znawcow,tylko robmy swoje .Swiety jan Pawel II i sw Andrzej Bobola ,zaprawieni w walce z przeciwnosciami wskaza nam droge do dalszego rozwoju Polski.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami naszych Czytelników. Gazeta Internetowa KWORUM nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak ćmy do świecy
Wiemy doskonale, że w życiu tak jest, iż tylko raz dostaje się szansę odegrania wielkiej roli i właśnie teraz przed taką szansą stanął właśnie PSL. Czy szansę tę wykorzysta czy nie, już niebawem się okaże...
28.10.23 - 16:25 | Czytaj więcej
28 Listopada 1894 roku
Urodził się Arkady Fiedler, pisarz polski ("Dywizjon 303") i podróżnik (zm. 1985)
28 Listopada 1627 roku
Flota polska i szwedzka stoczyły bitwę pod Oliwą.