Dranie i durnie
Szanowni Państwo!
Każdy rodzaj komunizmu, niezależnie od kolorów: czerwonego, zielonego, czy układu sześciobarwnego, wprowadzają dranie rękoma durniów. Taka jest zasada. Drania kierującego się własnym interesem można by zawczasu przekupić, gdyby wiadomo było, co knuje. Drania multimilionera przekupić się nie da, bo kogo byłoby na to stać? Nie da się też wyperswadować złoczyńcy zaniechania czynienia zła, jeśli sobie to upodobał.
Sukces draństwa polega na wmówieniu durniom, że białe jest czarne i odwrotnie. Najpierw ludziom o zdrowym rozsądku zdaje się, że coś jest tak oczywistym absurdem, że nikt normalny w to nie uwierzy. Do czasu. Nie ma takiej bzdury, której "autorytety" nie byłyby w stanie wmówić, zdawałoby się normalnym ludziom.
Odkąd sztuka przestała zachwycać, a jej jedynym celem jest szokować, zaczęła nudzić i obojętnieć zarazem. Czy jakikolwiek film, wyprodukowany po roku 2020, może obyć się bez brzydoty i głupoty wszelkiej maści? To pytanie retoryczne, (z jednym znanym mi wyjątkiem, którym jest "Czarny sufit"). Dla współczesnych twórców "artyzm" wyklucza piękno, a ktoś, kto nie jest oczywistym durniem, nie zasługuje na miano filmowego bohatera.
Obrzydzenie do robactwa jest normalne. Ale czy na pewno? Wystarczy, że "autorytety" włączą się w propagandę, pokażą jak i z czym to się je i mamy je na talerzu, jak w banku. Do szczepionek antycovidowych przekonano nas bez trudu, chociaż wszyscy uczyliśmy się biologii i powinniśmy wiedzieć, że procesów życiowych nie da się przyspieszyć najszybszym nawet komputerem. Z żołędzia umieszczonego w sprzyjających warunkach, dąb wyrośnie, ale musi to trochę potrwać.
Pamiętajmy, że rewolucji dokonują dranie rękami durniów.
Z pozdrowieniami
Małgorzata Todd
KAMIEŃ MILOWY
Honorowe miejsce, przeznaczone dla wyjątkowych gości, zajęła sama Hrabina Róża Tuman von Hochsztapler. Wszyscy byli ciekawi, co też ma do powiedzenia. Po przydługim przywitaniu przeszła do meritum sprawy:
- Jest bardzo prosty sposób na to, żeby Polacy nigdy nie zobaczyli żadnych unijnych pieniędzy - powiedziała.
- Kamienie milowe - podpowiedział Raduś.
- To oczywiste, ale jakie! Trzeba zażądać od polskiego rządu, żeby wykazał się tolerancją wobec wszystkich płci.
- Zlikwidować strefy wolne od LGBT i Qkuryku? - Raduś pozwolił sobie na żart, jakiego nikt z obecnych nie ośmieliłby się zaprezentować.
- Tak. Wprowadzając we wszystkich szkołach, sądach, szpitalach i w innych miejscach publicznych też, osobne ubikacje dla każdej płci.
- Czyli po ile? - spytał Donald Demokrata.
- Na razie po 56, ale ta liczba będzie rosła, bo nasza nauka ten temat szybko rozwija.
- I będzie to nieosiągalny kamień milowy! - Donald Demokrata nie krył zadowolenia.
- W rzeczy samej. Według unijnej dyrektywy, przewidzianej wyłącznie dla Polski, w korytarzu przeciętnego urzędu będzie sekretariat, gabinet dyrektora i 56 ubikacji różnie oznakowanych. Bez spełnienia tego warunku, żadne pieniądze z Unii do Polski nigdy nie popłyną - zakończyła swój wywód Hrabina Tuman von Hochsztapler.
KOMENTARZE
Ad. Gleba 9/2023(609)
Szanowna Pani Małgorzato
Z pewnością, byliśmy narodem niezwykłym, a dowodem na to była nasza odrębność kulturowa, którą mimo fatalnego położenia geopolitycznego długo pielęgnowaliśmy. W zasadzie, dzisiaj jedynie odcinamy kupony od tej naszej kulturowej spuścizny i można rzec - "jedziemy już na oparach". Takim dobrym wskaźnikiem stanu naszej narodowej degrengolady była niedawna wyszprycowalność (choć trzeba przyznać, jak na standardy "oświeconego" Zachodu - i tak była "niskia"). Najwyraźniej, walec PO(D)STEPU mocno przygniata nas do ziemi i niestety nie mamy siły się jemu oprzeć. Głównym orężem sił "POSTĘPOWYCH" w walce z naszą "innością" są w zasadzie dwa działania - odbieranie nam poczucia własnej wartości (pedagogika wstydu) oraz ogłupianie poprzez media i wadliwą edukację. Narodowe zakompleksianie i głupota powoduje, że łykamy bezkrytycznie wszystko to co nam "POSTĘPOWY" świat podrzuca. Nie cenimy już wartości wypracowanych przez nas samych przez stulecia jak np. umiłowanie wolności - można nawet zaryzykować twierdzenie, że obecnie nie bardzo wiemy czym ona jest. Szkoda, że to co Pani słusznie zauważyła w swoim felietonie, dotyczące wyjątkowych cech naszej nacji, jest już niestety bajką przeszłości.
Pozdrawiam Panią serdecznie -
Ewa Działa-Szczepańczyk
&
Ma Pani rację, co najmniej 10% populacji RP Obojga Narodów to szlachta, a więc ludzie wolni. Do tego dochodzą mieszczanie z dużych miast królewskich, których nawet szlachta uważała za naszych "concives", a więc też ludzie wolni. Dodać należy jeszcze wolnych chłopów z królewszczyzn, sołtysów i wójtów (z chłopstwa) i elitę plebejskich żołnierzy łanowych (od 1578 r.). W sumie to się zbierze na około 30 % całej populacji (tak mniej więcej elektorat PIS). To na bardzo wyróżnia od całej Europy Zachodniej. Trzeba tylko ten odsetek ludzi wolnych umiejętnie powiększać. Jak bym wiedział jak, to bym się wziął za politykę (nawet na stare lata).
Wyrazy poważania
Edward Opaliński (historyk)
.........................................................
.........................................................
Małgorzata Todd zaprasza na łamy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie Państwo przeczytać i obejrzeć całość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, Gościnne występy, Kącik Muzyczny, Zaułek Sztuki, Ogłoszenia ITD...
11 marca 2023 r. | Nr 10/2023 (610)
Wersja do druku