Dodano: 10.01.21 - 20:59 | Dział: Kworum poetów

ULOTNE SZCZĘŚCIE (Wiesław Hop)





Od zarania dziejów człowiek chciał być szczęśliwy. Tak było przed wiekami i tak jest dzisiaj. I prawdę mówiąc, chociaż, być może, wydaje nam się, że jest inaczej, pod tym względem nie odskoczyliśmy daleko od naszych przodków. Tyle tylko, że zmieniło się ludzkie wyobrażenie o dobrym szczęśliwym życiu.
Dzisiaj, najogólniej mówiÄ…c, króluje przeÅ›wiadczenie, że szczęśliwy jest ten, kto ma pieniÄ…dze, wÅ‚adzÄ™ nad innymi; kto podróżuje po Å›wiecie i może kupować nieograniczonÄ… ilość dóbr… Tymczasem, chyba nie pomylÄ™ siÄ™, jeżeli powiem, że dla wiÄ™kszoÅ›ci jest to tylko pogoÅ„ za uÅ‚udÄ…, za naszym bÅ‚Ä™dnym wyobrażeniem szczęścia, a prawdziwe szczęście tkwi w zupeÅ‚nie czymÅ› innym…
W czym? Niech każdy z nas sam odpowie sobie na to pytanie. A możliwości, w zależności od aspektów, które bierzemy pod uwagę, jest wiele. A oto jedna z moich odpowiedzi:


ULOTNE SZCZĘŚCIE

Szukałem szczęścia w Warszawie,
A szczęście było daleko.
GdzieÅ› nad modrym Dunajem,
Gdzieś nad tą piękną rzeką.

Ruszyłem zatem z ochotą
Umoczyć nogi w tej wodzie,
A szczęście uciekło przede mną,
Jakby je wykradł złodziej.

Wysoko ponad chmurami
Przybyło na szczyty Uralu.
I tam cieszyło się życiem
W biało-czerwonym szalu.

Zacząłem to szczęście gonić,
Co umykało w przestworza,
I tak zawędrowałem
Nad azjatyckie morza.

I już go prawie dopadłem,
GdzieÅ› w egzotycznym Bombaju,
A ono wtedy wróciło
Do mego własnego kraju!


Wiesław Hop (pisarz i publicysta)
Bircza, dnia 08.01.2021r.