Dodano: 06.01.21 - 23:47 | Dział: Głos Polonii
Sponiewierane polskie pamiÄ…tki
Bezcenne polskie pamiÄ…tki sponiewierane w opuszczonym Domu Weterana w Manchesterze
W niedzielę 3 stycznia środowisko polonijne w Wielkiej Brytanii zostało wstrząśnięte opublikowaniem przez stronę Lost Places and Forgotten Faces zdjęć z byłego Domu Kombatanta w Manchesterze przy Shrewsbury Road 188a , bedącego w latach 1949-2001 roku własnością Stowarzyszenia Polskich Kombatantów nr 181 w Wielkiej Brytanii.
Autor zdjęć Matt jest Brytyjczykiem, ale jest w związku z polską dziewczyną, dlatego sprawa ta bulwersująca sprawa wyjątkowo leży mu na sercu. W rozmowie z portalem British Poles powiedział:
“WpadÅ‚em na trop tego budynku pod koniec grudnia (po Bożym Narodzeniu). DostÄ™p byÅ‚ trudny i bardzo niebezpieczny, przez wybite okno. SpÄ™dziÅ‚em okoÅ‚o 2 godziny wewnÄ…trz budynku na robieniu zdjęć. Budynek jest bardzo duży i przez lata byÅ‚ opuszczony i zamkniÄ™ty, dlatego w niektórych miejscach byÅ‚ niebezpieczny i niestabilny. To byÅ‚ zaszczyt zobaczyć tyle polskiej historii w jednym miejscu. Chociaż byÅ‚o smutne, że wszystko zostaÅ‚o porzucone i utracone, czujÄ™ siÄ™ bardzo dumny, zwracajÄ…c uwagÄ™ polskiej spoÅ‚ecznoÅ›ci na tÄ™ sytuacjÄ™ i wydaje siÄ™, że teraz podejmowane bÄ™dÄ… pozytywne kroki, aby sprowadzić te przedmioty do domu”.
Zdjęcia Matta zostały udostępnione kilkaset razy, docierając również do polskich władz dyplomatycznych na Wyspach. Dom Kombatanta, jak wiele innych, został sprzedany deweloperowi i tego się już nie cofnie. Szokujące jest jednak, że władze SPK zostawiły w nim setki skarbów ilustrujących życie Polonii w Manchesterze po wojnie. Pamiątki te zostały po prostu porzucone, narażone na sponiewieranie i zapomnienie, a przecież są wśród nich cenne sztandary weteranów, polskie flagi, obrazy, książki i wiele archiwalnych przedmiotów należących do powojennej Polonii. Szczególnie sztandary kombatanckie są cenne, bo towarzyszą weteranom na wszystkich uroczystościach, będąc przedmiotem dumy. Są ręcznie wyszywane wzorami symboli narodowych, ozdobione patriotycznymi hasłami i nazwą Koła, finansowane przez członków Koła. Każdy z nich ma swoją historię.
Matt zaangażował się do tego stopnia w tę sprawę, że prześledził historię budynku i Koła SPK z Manchesteru:
“Po wojnie 150 tysiÄ™cy polskich żoÅ‚nierzy zostaÅ‚o na Wyspach. Polacy byli wtedy najwiÄ™kszÄ… mniejszoÅ›ciÄ… narodowÄ… w Wielkiej Brytanii. Ci ludzie tworzyli wÅ‚asne kluby weteranów, szkoÅ‚y sobotnie, aby móc siÄ™ w nich spotykać w polskiej atmosferze i pielÄ™gnować polskość. Polski Dom Kombatanta w Manchesterze zostaÅ‚ otwarty w 1949 roku przez Stowarzyszenie Polskich Kombatantów nr 181. Ten wielki i piÄ™kny budynek otwieraÅ‚ sam GeneraÅ‚ Roman OdzieżyÅ„ski wraz z GeneraÅ‚em StanisÅ‚awem KopaÅ„skim oraz Burmistrzem Stredford Ericem Forbes.
Budynek i sztandar KoÅ‚a pobÅ‚ogosÅ‚awiony zostaÅ‚ przez ksiÄ™dza Jana Basa. Klub byÅ‚ piÄ™knie umeblowany, skÅ‚adaÅ‚ siÄ™ z wielkiej sali koncertowej, pokoju do gier, pokojów socjalnych, biblioteki, szkoÅ‚y sobotniej. SÅ‚użyÅ‚ powojennej Polonii do 1996 roku kiedy to stwierdzono wady budynku i zamkniÄ™to jego poÅ‚owÄ™. Z powodu braku Å›rodków na renowacjÄ™ i remont budynku zostaÅ‚ on ostatecznie zamkniÄ™ty. W 2001 roku zostaÅ‚ sprzedany. W 2020 roku zostaÅ‚a podjÄ™ta decyzja o wyburzeniu budynku i ponownemu zagospodarowaniu terenu przez prywatnego dewelopera. Od tego czasu jest permanentnie zamkniÄ™ty, mieszkajÄ… w nim jedynie 3 bezpaÅ„skie koty” – kontynuuje Matt z Lost Places and Forgotten Faces.
Londyński działacz polonijny Tomasz Muskus powiedział w rozmowie z portalem British Poles, że
“nie możemy pozwolić, by na naszych oczach zniknęła kolejna czÄ…stka naszego dziedzictwa narodowego. Ludzie, którzy budowali takie miejsca, gdzie kwitÅ‚a polskość, wkÅ‚adali swoje ciężko zarobione pieniÄ…dze i swoje serce. Obawiam siÄ™, że teraz przewracajÄ… siÄ™ w grobie“.
Konflikt w SPK sięga 2010 roku. Zarząd postanowił sprzedać niedochodowe budynki, które były zakupione za pieniądze polskich żołnierzy. Wielu kombatantów było zdecydowanie przeciwnych sprzedaży kilkudziesięciu Domów Kombatantów. Jednym z ostatnich sprzeciwiających się był pułkownik Otton Hulacki, który w SPK był szefem prasowym i właśnie ukończył 99 lat. Skomentował portalowi British Poles:
“PowiedziaÅ‚em że nie bÄ™dÄ™ tego tolerowaÅ‚. Za swój bunt zostaÅ‚em usuniÄ™ty z KoÅ‚a na zjeździe w POSK-u. Wszystkie osoby sprzeciwiajÄ…ce siÄ™ wyprzedaży polskiego majÄ…tku zostaÅ‚y usuniÄ™te na boczny tor. SPK rozpadÅ‚o siÄ™ na 2 organizacje. Stary zarzÄ…d reprezentowany przez BarbarÄ™ OrÅ‚owskÄ… i CzesÅ‚awa Maryszczaka nie zgodziÅ‚ siÄ™ na nowe wybory i przekazaÅ‚ fundusze uzyskane ze sprzedaży do nowej Fundacji SPK. My utworzyliÅ›my Stowarzyszenie Przyjaciół Polskich Weteranów z Wiktorem MoszczyÅ„skim jako prezesem, a mnÄ… jako honorowym prezesem”.
Skontaktowaliśmy się z Konsulatem Generalnym w Manchesterze Michałem Mazurkiem. Udzielił portalowi British Poles następującej wypowiedzi:
“Wczoraj (03.01.2020 r.) po otrzymaniu informacji o opublikowanej na Facebooku relacji zdjÄ™ciowej z byÅ‚ej siedziby Domu Kombatanta w Manchesterze (przy ulicy Shrewsbury Road 188a) przedstawiciel KG RP w Manchesterze udaÅ‚ siÄ™ na miejsce. Budynek, który do 2001 r. mieÅ›ciÅ‚ Dom Kombatanta aktualnie jest niedostÄ™pny ze wzglÄ™du na jego stan techniczny (zostaÅ‚ zamkniÄ™ty w 2007 roku). UrzÄ…d konsularny zwróciÅ‚ siÄ™ za poÅ›rednictwem wÅ‚adz miasta do wÅ‚aÅ›ciciela z proÅ›bÄ… o udostÄ™pnienie możliwoÅ›ci wejÅ›cia do budynku w celu zabezpieczenia pamiÄ…tek pozostaÅ‚ych z dziaÅ‚alnoÅ›ci tej instytucji oraz znajdujÄ…cych siÄ™ tam symboli narodowych. Pozostajemy też w kontakcie z przedstawicielami Stowarzyszenia Polskich Kombatantów (do 2001 r. wÅ‚aÅ›ciciel budynku) oraz instytucjami krajowymi, które wyraziÅ‚y chęć przejÄ™cia zbiorów”.
Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że Polonia ocali te bezcenne pamiątki. Setkom tysięcy Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii leży na sercu zachowanie ich dla następnych pokoleń i przywróceniu im godności. Smutne jest, że przez tyle lat nikt się tym zaniedbaniem nie zainteresował. To są skarby, które powinny trafić do miejsc, gdzie zostaną otoczone należytym szacunkiem i z dumą będą opowiadać o historii Polaków na Wyspach.
Maria Byczynski
Zdjęcia: Lost Places & Forgotten Faces i Marek Lange
BRITISH POLES. UK