Dodano: 24.12.20 - 20:33 | Dział: Świat i Ludzie

Gwiazda betlejemska


Bóg się rodzi moc truchleje, na ulicach pustki wszędzie, ludzie boją się zarazy. Aniołowie zadziwieni patrzą z niebios oniemiali co się dzieje w tę noc cichą. Głucho wszędzie, nikt nie śpiewa i nie wznosi chwały Pana, świat zamilczał zatrwożony, lecz nie każdy się pochylił i ugiąwszy swe kolana oddał cześć.

ZapeÅ‚niÅ‚y siÄ™ szpitale wszÄ™dy sÅ‚ychać ciche jÄ™ki, czÅ‚ek na czÅ‚eka bat szykuje by powalić jego z nóg. MÄ…drość swÄ… przekuwa w czyny i mikstury rozmaite do menzurek żwawo wlewa. Tym sposobem niszczy życie i przyrodÄ™ naÅ›ladujÄ…c - kto jest sÅ‚abszy ginie w tÅ‚umie. Tylko silny pozostaje choć jak dÅ‚ugo tego nie wie… Ciasno robi siÄ™ na Å›wiecie i parkingów już brakuje przeto czÅ‚owiek czÅ‚owiekowi coÅ› nowego wciąż gotuje.

Dziecię w żłobie płacze cicho by demonów nie obudzić, gwiazda nad stajenką lichą zawiesiła się w milczeniu. Ludzie patrzą i nie widzą tego cudownego blasku, który przetrwał wszystkie boje i wyzwania. Wolą w cieniu chylić głowy i snuć plany ciemną nocą. Ciemność wciąż zaciera ślady i prostuje zniekształcenia, wszystko zmienia się na świecie tylko człowiek się nie zmienia. Jeśli nawet, to na gorsze choć już zła jest tyle wszędzie, że nie sposób znaleźć dobro.

A tym czasem wirus w Å›wiecie zbiera żniwo, ludzie kÅ‚adÄ… siÄ™ jak snopy i aż trudno w to uwierzyć, że to czÅ‚owiek spowodowaÅ‚. DziÅ› strategia caÅ‚kiem nowa wszystko wokół pozostaje tylko czÅ‚owiek w samotnoÅ›ci wÅ›ród szpitalnych łóżek gaÅ›nie. Kto przypuszczaÅ‚ , że tak bÄ™dzie, że biologia zniszczy Å›wiat. CzÅ‚owiek czÅ‚owiekowi wilkiem – to siÄ™ dzieje już od lat. Betlejemska gwiazda Å›wieci do wieczerzy siÄ™ szykujÄ… jacyÅ› wystraszeni ludzie bo nie znajÄ… jeszcze jutra, wszystko dla nich jest pytaniem. Kto ma pewność, że przeżyje, że doczeka drugich Å›wiÄ…t, może jutro lub za tydzieÅ„ ktoÅ› wyÅ‚Ä…czy dla nich prÄ…d - jak ujęła to Osiecka. Może jakiÅ› inny czÅ‚owiek siedzÄ…c w swym laboratorium postanowi coÅ› wydumać, coÅ› zamieszać w życiu ludzi i przeleje do menzurki istnieÅ„ wiele? Ludzka mÄ…drość i technika ma swÄ… siÅ‚Ä™, ale czÅ‚owiek nie jest Bogiem choć wydaje mu siÄ™ tak. CzÅ‚owiek staje siÄ™ zbyt dumny i z pokory nie korzysta. Sam chce rzÄ…dzić, decydować i drugiego ma już za nic.

Rządy podzieliły ludzi i nienawiść w nich wszczepiły. Dziś narodem można rządzić tylko za pomocą siły, łamać ręce, prać pałami i po oczach psikać gazem. To już było moi drodzy i nie zmaże nikt z pamięci chociaż wszystko zmienia nazwę, świat się wokół tego kręci. Nic na siłę, bez miłości nie ma życia.

Noc jest cicha i urocza i Å‚za ciÅ›nie siÄ™ do oka, wokół trwoga, strach i smutek. Trudne Å›wiÄ™ta i samotne niczym te z odlegÅ‚ych lat kiedy to nasz „wielki wódz” stan wojenny zafundowaÅ‚ narodowi. ZawaliÅ‚y siÄ™ marzenia, runÄ…Å‚ wokół caÅ‚y Å›wiat, ludziom odbierano życie, fundowano Å›cieżki zdrowia. Nikt ich za to nie rozliczyÅ‚, nikt im nie przypisaÅ‚ win, odchodzili w wielkiej chwale. Biskup żegnaÅ‚ ciepÅ‚ym sÅ‚owem. Trudno siÄ™ pogodzić z losem, dziÅ› też ludzie umierajÄ…, bo ważniejsze wokół sprawy: przepychanki i wybory. Co tam czÅ‚owiek!

Noc jest cicha, noc jest święta i ta sama gwiazda świeci, i Dzieciątko się uśmiecha, a w szpitalach w błogiej ciszy w samotności życie gaśnie. Smutek rwie ostatnie szaty, mało kto dzisiaj pamięta jak pół wieku temu było, jakie smutne były święta.

Bóg siÄ™ rodzi moc truchleje, ludzie zachÅ‚yÅ›niÄ™ci wÅ‚adzÄ… i wpatrzeni w swój majÄ…tek, wciąż dalecy od współczucia podążajÄ… wÅ‚asnym torem. Kto dziÅ› sÅ‚ucha gÅ‚osu ludu i kto gwiazdy wypatruje…

Władysław Panasiuk