Dodano: 05.11.20 - 0:00 | Dział: Co w prasie piszczy

Co z Marszem Niepodległości (Aktualizacja)





O powstrzymanie się od organizacji Marszu Niepodległości 11 listopada zaapelował podczas sesji Q& A na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Zapewnił, że chętnie sam weźmie udział w marszu w przyszłym roku, gdy "nie będzie już koronawirusa".

Morawiecki pytany o to, czy rząd wyda jakieś zalecenia w sprawie Marszu Niepodległości 11 listopada, odparł, że zalecenia rządu są jednakowe dla wszystkich.

"Nasze zalecenia jest jednakowe dla wszystkich - przepisy obowiązują wszystkich i dlatego bardzo proszę i apeluję o powstrzymanie się od tych marszów w tym roku. W przyszłym mam nadzieję koronawirusa już nie będzie i bardzo chętnie wtedy razem pójdę z innymi w Marszu Niepodległości, jak zrobiłem to w roku 2018"
- powiedział premier.

Prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz przekonuje od tygodnia, że Marsz Niepodległości odbędzie się pomimo epidemii, a organizatorzy będą zachęcać do "uczestnictwa w maseczkach i stosowania się do obowiązujących obostrzeń".

Szef rządu pytany, czy strajki po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji wpłyną na wzrost zakażeń, odparł, że nie jest to już przypuszczenie, a wiedza.

"Dane z zespołu naukowców z Uniwersytetu Warszawskiego mówią nawet o pięciu tysiącach i to nie tygodniowo, miesięcznie, a dziennie - tyle więcej zakażonych na skutek tych protestów (będzie)"
- mówił Morawiecki.

Szef rządu powtórzył swój apel, aby osoby, które nie zgadzają się z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, "protestowały w internecie".

Fala protestów, która od 22 października przetacza się przez całą Polskę, jest związana z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

wg
Niezależna.pl


.........................................................Z ostatniej chwili:
10.11.2020


Marsz NiepodlegÅ‚oÅ›ci, który w tym roku odbÄ™dzie siÄ™ w formie „rajdu” wyruszy w Å›rodÄ™ z Ronda Dmowskiego i pojedzie do Ronda Waszyngtona. Tam jego uczestnicy zawrócÄ… i pojadÄ… w kierunku Dworca Centralnego, a nastÄ™pnie znów w stronÄ™ Ronda Dmowskiego - poinformowaÅ‚ we wtorek prezes Stowarzyszenia „Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci” Robert BÄ…kiewicz.

Trasa w formie pętli

Jak przekazaÅ‚ podczas wtorkowej konferencji prezes Stowarzyszenia „Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci” Robert BÄ…kiewicz uczestnicy Å›rodowego rajdu pojadÄ… z Ronda Dmowskiego na drugÄ… stronÄ™ WisÅ‚y, do Ronda Waszyngtona. Tam zawrócÄ… i przejadÄ… ulicÄ… do Dworca Centralnego. NastÄ™pnie na Rondzie Czterdziestolatka zrobiÄ… nawrót i z powrotem pojadÄ… na Rondo Dmowskiego.

Na tej pętli będą jeździły samochody
— powiedziaÅ‚ BÄ…kiewicz.

ZwróciÅ‚ siÄ™ też do uczestników, którzy chcÄ… wziąć udziaÅ‚ w tym „rajdzie”, aby ustawiali samochody od godz. 13.30, wjeżdżajÄ…c od Ronda Czterdziestolatka lub od Placu Zawiszy, aby nie powodować zatorów w mieÅ›cie. Natomiast wczeÅ›niej, by poruszali siÄ™ po mieÅ›cie lub zostawili auta na jakichÅ› parkingach.

Od godz. 13.30 od Placu Zawiszy wjeżdżamy Alejami Jerozolimskimi w stronę Ronda Dmowskiego
— poinformowaÅ‚ BÄ…kiewicz.

Kalinowski: Dbamy o bezpieczeństwo uczestników

Jak podkreÅ›liÅ‚ z kolei wiceprezes Stowarzyszenia „Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci” Tomasz Kalinowski, w tym roku „Marsz NiepodlegÅ‚oÅ›ci” zmienia formuÅ‚Ä™ na zmotoryzowanÄ….

W tym roku dbamy o bezpieczeÅ„stwo naszych uczestników. To po ich proÅ›bach zdecydowaliÅ›my siÄ™ na zmianÄ™ tej formuÅ‚y, także ze wzglÄ™du na bezpieczeÅ„stwo weteranów, którzy co roku uczestniczÄ… w marszu. W tym roku idziemy, a raczej jedziemy pod hasÅ‚em „Nasza Cywilizacja, nasze zasady”. Serdecznie zapraszamy na godz. 14.00
— mówiÅ‚ wiceprezes Stowarzyszenia „Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci”.

ZaznaczyÅ‚ też, że jeżeli chodzi o Å›rodowy „rajd” to „nie obowiÄ…zujÄ… tu żadne kwestie prawne zwiÄ…zane z organizacjÄ… wydarzeÅ„”, czy „zgÅ‚oszeÅ„ w sensie prawnym”. „Å»adnych tutaj zgód czy decyzji mieć nie musimy” - stwierdziÅ‚ Kalinowski.

OdniósÅ‚ siÄ™ też do kwestii decyzji sÄ…du II instancji, który postanowiÅ‚ oddalić zażalenie Stowarzyszenia „Marsz NiepodlegÅ‚oÅ›ci” na postanowienie sÄ…du I instancji utrzymujÄ…ce decyzjÄ™ prezydenta Warszawy o zakazie organizacji marszu planowanego na 11 listopada.

Natomiast jest inna batalia, której tu oczywiÅ›cie nie odpuszczamy (…) Nasz zespół prawny przeanalizowaÅ‚ ostatniÄ… skargÄ™, którÄ… zÅ‚ożyliÅ›my do sÄ…du II instancji i skÅ‚adamy zażalenie na tÄ™ decyzjÄ™ sÄ…du do Europejskiego TrybunaÅ‚u Praw CzÅ‚owieka. JeÅ›li RafaÅ‚ Trzaskowski chce siÄ™ sÄ…dzić, to bÄ™dzie siÄ™ sÄ…dzić w Strasburgu
— poinformowaÅ‚ Kalinowski.

Organizatorzy odpowiadają rzeczniczce stołecznego ratusza

Podczas konferencji organizatorzy marszu byli też pytani o słowa rzeczniczki stołecznego Ratusza Karoliny Gałeckiej, która przekazała, by zorganizować przejazd ulicami Warszawy, organizatorzy Marszu Niepodległości powinni uzyskać odpowiednie zezwolenie w ratuszu, a jeśli tego nie zrobią, a jest to prawdopodobne, że nie zdążą, przejazd będzie stanowił wykroczenie drogowe.

Po pierwsze sÄ… wyroki, chociażby z października tego roku z Krakowa, gdzie sÄ…d jednoznacznie wypowiedziaÅ‚ siÄ™, że na tego typu inicjatywy nie trzeba żadnych zgód, że to nie sÄ… zgromadzenia. Po drugie pani rzecznik ratusza i pan Trzaskowski chcÄ… siÄ™ postawić w roli Boga i chcÄ… rozstrzygać, kto ma prawo jeździć po ulicach Warszawy, a kto takiego prawa nie ma (…) Jest to absurdalna decyzja, dalsze pogrążanie siÄ™ pana prezydenta w narracji, która jest nie spójna, nie logiczna i która nie ma żadnych podstaw prawnych
— stwierdziÅ‚ BÄ…kiewicz.

Pytany z kolei o rozmowy z policją na temat środowego wydarzenia odparł, że są czymś standardowym oraz że organizatorzy przedstawili policji, w jaki sposób ma wyglądać podejmowana przez nich inicjatywa.

Policja chce się po prostu dobrze przygotować od strony technicznej i formalnej
— powiedziaÅ‚ BÄ…kiewicz.

JednoczeÅ›nie jeszcze raz zachÄ™ciÅ‚ do tego, żeby to byÅ‚ „marsz zmotoryzowany”. PodkreÅ›liÅ‚ jednak, że „nikomu nie zakazuje brać udziaÅ‚u w spacerach”.

Ostatnie dni i ostatnie tygodnie jakby podkreślają możliwość podejmowania takich spacerów. My natomiast podkreślamy, że chcielibyśmy, żeby szanując wolę organizatorów tego marszu, żeby to była kawalkada, żeby to było jak najbardziej zmotoryzowane, jak najbardziej bezpieczne, żebyśmy pamiętali o weteranach, o ludziach starszych, żebyśmy wykazali mądrość, której zdecydowanie brak stronie lewicowej
— mówiÅ‚ prezes Stowarzyszenia „Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci”.

Zaapelował również do uczestników rajdu, aby wsadzali za szybę swoich pojazdów białą kartkę formatu A4, która będzie ułatwiała ich identyfikację.
xyz/PAP

wPolityce.pl


.........................................................Z ostatniej chwili:
12.11.2020


Presja rośnie, bo rząd w Warszawie coraz bardziej zawadza. A że do wyborów daleko, stosowane będą - już są - metody z każdej półki



Wydarzenia wokół tegorocznego Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci potwierdziÅ‚y jedno: sytuacja jest bardzo napiÄ™ta, wrÄ™cz wybuchowa. Przez kilkanaÅ›cie dni mieliÅ›my lewicowÄ… rebeliÄ™, „uÅ›wietnionÄ…” atakami na koÅ›cioÅ‚y. Teraz mamy zamieszki z udziaÅ‚em czy to kibiców, czy też zwolenników prawicy. Jak to celnie ujÄ…Å‚ na naszym portalu Jakub Maciejewski:
Pandemia, pełzający lockdown i poczucie niepewności są niewidocznym paliwem polaryzacji.

Z pewnością warto wyjaśnić wydarzenia związane z Marszem. Pytań jest kilka.

Czy policja popełniła błędy w zabezpieczaniu akcji?

Czy były w tym wszystkim elementy prowokacji - być może ze strony części środowisk siłowych?

Wreszcie: z czego wynikało zdecydowanie policji, którego nie widzieliśmy w czasie burd wywoływanych przez lewicę, a nawet na przestrzeni ostatnich paru lat?

Można też pytać, czy cała sprawa nie jest elementem jakiejś szerszej gry politycznej, choć dziś trudno tu stawiać jasne tezy. Z pewnością to, co się wydarzyło, w żaden sposób nie służy obozowi rządzącemu, oznacza bowiem dalsze bujanie łódką, i sugeruje kłopoty z panowanie nad (trudną) sytuacją.

Wreszcie, nie można wykluczyć, że burdy byÅ‚y rzeczywiÅ›cie „autentyczne”; nie jest tak, że w Warszawie nie ma osób, które bitkÄ™ z policjÄ… uznajÄ… za atrakcjÄ™. A gdy lawina ruszy, trudno jÄ… zatrzymać. I fakt, że przez ostatnie 5 lat byÅ‚o spokojnie, też w istocie niczego nie rozstrzyga. Bo pandemia nakrÄ™ca różnego rodzaju frustracje, kumuluje energie, która nie ma gdzie ujść. PamiÄ™tajmy, stadiony sÄ… zamkniÄ™te.

Te wszystkie wątpliwości trzeba wyjaśnić, o ile wyjaśnić je można, bo jest to sfera, w której wiele wydarzeń do końca zachowuje swoją wieloznaczność.

Najważniejszy wniosek jest jednak inny. Przede wszystkim: trzymajmy się mocno, bo zaczynają się potężne przesilenia. Już trwają. W obliczu prawdopodobnej zmiany warty w USA, w obliczu nadchodzącego przesilenia w relacjach z Unią Europejską, presja na zmianę w Warszawie będzie rosła. A że do wyborów daleko, stosowane będą - już są - naprawdę kreatywne sposoby obalenia rządu.

Pod tym kątem trzeba analizować sytuację, i pod tym kątem musi myśleć obóz rządzący. Kluczowe będą najbliższe miesiące. Jeśli ta ekipa wytrzyma, to ma szansę. Ale z pewnością trzeba uznać, że margines akceptowalnego błędu szybko się zmniejsza.

Jacek Karnowski
wPolityce.pl