Dodano: 27.07.20 - 20:02 | Dział: Godne uwagi

POWYBORCZE DYRDYMAŁKI





Tak sobie pomyślałem: Wybory mamy już za sobą. Prezydent Duda wygrał - no i dobrze, bo jakiż to byłby zamęt, gdyby zwycięstwo przypadło jego przeciwnikowi - i nadal będzie nam miłościwie panował przez kolejne pięć lat. A skoro były PRZEDWYBORCZE DYRDYMAŁKI, to dlaczego nie może być powyborczych. Usiadłem więc i napisałem. Nie wiem czy dorównują przedwyborczym, bo gdy wszystko jest rozstrzygnięte, ciśnienie wyraźnie opadło i trudniej jest o "natchnienie". Ale może warto przeczytać.


POWYBORCZE DYRDYMAŁKI

***

Wybory wygrałem
I dobrze się czuję,
Za co wam, Rodacy,
Serdecznie dziękuję!

I tych, co na Rywala
Oddali swe głosy,
Przygarnę do serca
Jak karmelita bosy.

Wszak Bóg nakazuje,
Jam wierny rab jego,
więc będę miłował
I wroga swojego.

Dlatego od razu
Do pałacu gostka zaprosiłem.
A gdy on odmówił,
Mocno się zmartwiłem.

Ale pies go drapał
I doradców jego...
Nie chcą - to nie muszą!
Rządzę i bez tego.

Razem z Mateuszem
Program realizuję
I dostatnią Wielką Polskę
Wszystkim obiecuję.

Niech znikną podziały,
A naród się cieszy,
Że ich król i władca
Głupotą nie grzeszy.

Teraz wzmocnię wszystkie
Służby narodowe,
Bym mógł przez pięć latek
Mieć spokojną głowę.

Niech lud się bogaci,
A Zachód się złości,
Że już nie jeździmy
Na ich pola, w "gości".

Taką politykę
Będę dziś prowadził.
Czy Salomon lepiej
By mi dziś doradził?


***

Czort dostał "odprawę",
Szybko się oddalił,
Bo wyborcy mu pod ogon
Pieprzu nasypali.

Na progu się potknął,
Mocno trzasnął drzwiami:
Nie będę rozmawiał
Z takimi chamami!

Ze mnie był kandydat
Z miasta - postępowy,
A wyborcy Dudy
Nadal pasą krowy...

Jam człowiek lewicy.
Dla mnie to się liczy,
By, nie robiąc wiele,
Zawsze głośno krzyczeć.

Gdy cię ktoś przyłapie
Z ręką w swym skarbczyku,
Wcale się nie tłumacz,
Lecz rób dużo krzyku:

Złodzieje Kaczora
Wszystko kontrolują,
Choć biednym rozdają,
Bogatych szabrują!

Za to cię pochwali
Donald i Bruksela,
Zagraniczna prasa,
A nawet Angela!

Ja im wiernie służę
I moja w tym głowa,
Żeby polską młodzież
Do reszty skołować!

Taką, co za modą
Dziarsko postępuje,
A tych, co ich żywią,
Palcem w oczy kłuje.

Niech gonią za trendem,
Co z Zachodu idzie.
Będziem ich wodzili
Na ich własnym wstydzie.

Prosto ku przepaści,
A gdy ich zepchniemy,
Wtedy bez problemu
Na tronie siądziemy.

I będziemy władać
Długo i szczęśliwie...
A oni? Ta młodzież?
Niech gryzie igliwie!

I na europejskich polach
Znowu się lansuje.
Kto nie ma rozumu
Często pokutuje!

Wiesław Hop (pisarz i publicysta)
Bircza, dnia 24.07.2020 r. polach