Dodano: 18.07.20 - 8:12 | Dział: Media od kuchni

OSTATNIA SZANSA





Temat repolonizacji mediów byÅ‚ wielokrotnie poruszany za rzÄ…dów PiS. Sam napisaÅ‚em na portalu SDP kilka komentarzy w tej sprawie jako ostrzeżenie, że w Polsce mamy sytuacjÄ™ wrÄ™cz patologicznÄ…, która zagraża naszej suwerennoÅ›ci. Ale strach decydentów przed dekoncentracjÄ… mediów przeważaÅ‚, bo „co powie zagranica”…

Niestety, nic w tej sprawie nie zrobiono i narracja rzekomego łamania demokracji w Polsce płynęła wielką rzeką przez lata w mediach zdominowanych przez kapitał zagraniczny, głównie niemiecki. Na tej narracji wytworzyło się też tak znaczące poparcie dla Rafała Trzaskowskiego, szczególnie w dużych miastach, gdzie media odgrywają większą rolę niż w Polsce lokalnej.

Obecny powrót do tematu zostaÅ‚ wywoÅ‚any bezpardonowym atakiem w czasie kampanii prezydenckiej na Andrzeja DudÄ™ przez najwiÄ™kszÄ… gazetÄ™ codziennÄ… “Fakt”, wydawanÄ… od prawie 17 lat przez niemiecko-szwajcarski koncern Axel Springer. W 2018 roku w komentarzu zacytowaÅ‚em znamienny przykÅ‚ad z “Gazety Pomorskiej”, wydawanej w Bydgoszczy przez spółkÄ™ niemieckiego koncernu Verlagsgrupe Pasau, gdy byÅ‚a trzecia rocznica urzÄ™dowania Andrzeja Dudy. Wówczas redaktor naczelny tego najwiÄ™kszego dziennika w województwie kujawsko-pomorskim pod tytuÅ‚em: „Prezydent (nie)dobrej zmiany” napisaÅ‚, że prezydentura Andrzeja Dudy wypada “ponuro”, na tle poprzednich udanych, prezydenta KwaÅ›niewskiego („wyrósÅ‚ niemal na prezydenta intelektualistÄ™”) czy Komorowskiego ( „historia zapisze go bez wstydu”). I że Andrzej Duda „stoi na straży populistycznego teatru, sÅ‚użącego tylko wzmocnieniu obozu rzÄ…dzÄ…cego, który majÄ…c zapÄ™dy autorytarne” doprowadza do tego, że “demony nacjonalizmu, ksenofobii i kompulsywnych ryków ONR-owców oddalajÄ… nas poza granice nowoczesnego Å›wiata, grożą wyjÅ›ciem z Unii Europejskiej”.

JeÅ›li w 20 regionalnych dziennikach grupy „Polska Press sp.z o.o., które wydajÄ… najwiÄ™ksze dzienniki regionalne w 15 (na 16) województwach, podobne treÅ›ci ukazujÄ… siÄ™ od co najmniej 5 lat, to co siÄ™ dziwić, że “Fakt” pozwoliÅ‚ sobie na ten zupeÅ‚nie już brutalny i kÅ‚amliwy atak. Prezydent Andrzej Duda zostaÅ‚ dotkniÄ™ty do żywego, nic dziwnego, że zareagowaÅ‚ mówiÄ…c, że nie bÄ™dÄ… nam Niemcy wybierali prezydenta. Atak dziennika „Fakt” zostaÅ‚ wzmocniony komentarzem redaktora naczelnego niemieckiego dziennika “Die Welt”, który chciaÅ‚by “porozmawiać z panem DudÄ…“, sugerujÄ…c, że w Polsce rzÄ…dzÄ…cy Å‚amiÄ… wolność mediów na wzór innych “autokratów, despotów i dyktatorów“. Miarka po raz kolejny siÄ™ przebraÅ‚a.

Mamy w kraju dominację mediów niemieckich w prasie (oprócz 20 dzienników regionalnych, 150 tygodników lokalnych), w internecie (Onet i ogromną ilość lokalnych witryn internetowych), i silną stację telewizyjną też w rękach obcego kapitału. Kształtowanie opinii publicznej oddaliśmy w dużym stopniu kapitałowi niemieckiemu, a polscy redaktorzy muszą słuchać wytycznych (lub się wsłuchiwać intuicyjnie w wytyczne) z Berlina, który dba o swoje interesy, a przecież my powinniśmy dbać o swoje.

Potrzebujemy zatem ustawy dekoncentracyjnej (czyli ochrony krajowego rynku medialnego tak jak to jest we Francji czy Niemczech), to jest pierwszy potrzebny krok, ale drugi powinien dotyczyć ustawy ułatwiającej grupowanie rodzimego kapitału medialnego. Muszą być stworzone odpowiednie warunki do powstawania prywatnego lub społecznego kapitału medialnego w Polsce, który stanie się przeciwwagą dla obecnej dominacji koncernów zagranicznych.


W 2018 roku napisaÅ‚em zdanie, które cudem siÄ™ nie sprawdziÅ‚o, dziÄ™ki zdrowemu rozsÄ…dkowi tzw. zwykÅ‚ego Polaka, nie otumanionego kÅ‚amliwÄ… narracjÄ…. Warto je dziÅ› zacytować, bo tylko cud sprawiÅ‚, że siÄ™ nie sprawdziÅ‚o 12 lipca: “Media wrogie polskiej racji stanu nie tylko dominujÄ… w kraju, kapitaÅ‚, które je wydaje (w tym po części krajowy) toczy od wygranych wyborów przez prezydenta Andrzeja DudÄ™ i PiS totalnÄ… wojnÄ™ z polskimi wÅ‚adzami szczebla krajowego i prÄ™dzej czy później przy tak zmasowanej kanonadzie wojnÄ™ mogÄ… wygrać, ale przegramy my jako Polska.”

Mamy ostatnią szansę doprowadzić do normalności na polskim rynku mediów, jeśli teraz nie przeprowadzimy repolonizacji mediów, to następnym razem już gros opinii publicznej może być po stronie kapitału niemieckiego.

Jerzy Kłosiński

SDP