Dodano: 15.07.20 - 23:10 | Dział: W kręgu wydarzeń

Wnioski ze zwycięstwa





To była wojna o wszystko. W starciu Andrzej Duda kontra reszta świata prawie 10,5 mln Polaków opowiedziało się za konserwatywną Polską. To potężny mandat społeczny i ogromnie ważny sygnał dla obozu rządzącego. Reelekcja prezydenta otwiera nowy rozdział, ale konieczne jest wyciągnięcie wniosków i sprawne wdrożenie mądrych rozwiązań.

Prawie 2 miliony więcej zwolenników PAD
Reelekcja w obecnych warunkach politycznych, przy tak bezwzględnym i długofalowym hejcie, przy ingerencjach wewnętrznych i zewnętrznych, graniczyła wręcz z cudem. Potężna machina medialno-polityczna napędzana przez silne środowiska biznesowe i międzynarodowe, miała zetrzeć poparcie dla Andrzeja Dudy na proch. Sięgano po najbardziej brutalne środki. I choć zmobilizowano wszystkie możliwe elektoraty do walki przeciwko PiS, Rafał Trzaskowski przegrał. Stało się jednak coś, co trzeba dostrzec, podkreślić i zapamiętać. Prezydent Andrzej Duda, po 5 latach prezydentury w tak skrajnie trudnych warunkach, powiększył grono swoich wyborców o 1 mln 810 tysięcy 21 osób. Zagłosowało na niego 10 440 648 Polaków. Przy tej fali hejtu to naprawdę ogromny wyczyn.

Bronisław Komorowski, który był chroniony przez medialny monolit i silny układ polityczno-biznesowy, nie tylko nie powiększył elektoratu, ale nawet go nie utrzymał. W 2015 roku stracił ponad 821,5 tysiąca głosów w porównaniu do wyniku z 2010 roku.

Wynik prezydenta Andrzeja Dudy jest tym większy, że zapracował na niego w większości samodzielnie. Wygrał II turę nie tylko kampanią, ale ciężką, pięcioletnią służbą, w której ani na moment nie zrezygnował z bezpośrednich spotkań i składania wizyt we wszystkich powiatach kraju. Podejmował trudne decyzje narażając się Zjednoczonej Prawicy i części prawicowych mediów, które bezlitośnie i często na oślep go krytykowały. Niestety nie miał też szczęścia do sztabu wyborczego. Obecność premier Beaty Szydło była wprawdzie widoczna, ale z pozostałymi szefami sztabu był jednak problem. Mimo wszystko, wygrał.

Społeczny mandat do zmian
10,5 miliona gÅ‚osów to ogromny mandat spoÅ‚eczny do realizowania konserwatywnego kursu politycznego. Jednak 10 mln walczÄ…cych przeciwników, gotowych zgromadzić siÄ™ nie w imiÄ™ wspólnej idei lecz przeciwko wszystkiemu, to sygnaÅ‚, który trzeba gÅ‚Ä™boko przemyÅ›leć. Zdecydowana wiÄ™kszość zwolenników kandydata Koalicji Obywatelskiej gÅ‚osowaÅ‚a na RafaÅ‚a Trzaskowskiego, ponieważ uznaÅ‚a, że „ma dość” i chce „je..ć PiS”. Spora część nie potrafi tego nawet racjonalnie uzasadnić. Jej Å›wiatopoglÄ…d zostaÅ‚ urobiony przez media i hejterskÄ… propagandÄ™. Åšcieżki skojarzeniowe zostaÅ‚y trwale sformatowane dziÄ™ki temu, że wciąż mamy w Polsce patologiczny ukÅ‚ad medialny, w którym na formowanie naszych poglÄ…dów, postaw spoÅ‚ecznych i nawyków konsumenckich odpowiadajÄ… w wiÄ™kszoÅ›ci media z zagranicznym kapitaÅ‚em, realizujÄ…ce wÅ‚asne interesy polityczno-biznesowe.

Uzdrowienie sytuacji medialnej powinno być absolutnym priorytetem rządu. Niestety oprócz deklaracji powielanej raz na jakiś czas od lat, zupełnie nic w tej sprawie się nie dzieje. Więcej, media te hojnie wspierane są reklamami spółek Skarbu Państwa.

Analizie musi też zostać poddana kwestia zaniedbania młodzieży. I nie chodzi tu jednorazowe zrywy czy akcje, ale trwałe zagospodarowanie przestrzeni wychowawczej i kulturowej. Lewicowo-liberalny nurt opanował popkulturę a konserwatywna odpowiedź na tę nieprawdopodobną przestrzeń rażenia jest zaledwie punktowa. I choć na kulturę przeznaczane są ogromne środki, choć Telewizja Polska wydaje masę pieniędzy na rozrywkę, nie udało się dotąd wprowadzić konserwatywnego nurtu w przestrzeń kultury popularnej. Są pojedyncze projekty, ale to wszystko tonie w morzu konkurencyjnych treści. Trzeba to głęboko przemyśleć. Inaczej przegrana zostanie ostatnia szansa. Pojawia się sporo wartościowych pomysłów, są ludzie proponujący konkretne rozwiązania, a jednak nadal największą siłę przebicia ma układ z poprzedniego rozdania, realizujący własne wizje za publiczne pieniądze.

Obszarów wymagających mądrego zagospodarowania jest znacznie więcej. Przestawienie Polski przez rząd Mateusza Morawieckiego na tory rozwoju gospodarczego jest niewątpliwie ważne, ale błędem byłoby zogniskowanie działań wyłącznie na tym obszarze. Polska potrzebuje wzmocnienia spraw tożsamościowych. Pokazała to wyraźnie kampania prezydencka. Po latach lekkiego uśpienia, okazało się jak silne są wpływy rewolucji kulturowej i jak aktualne są jej zagrożenia. Przesunięcie przestrzeni ideowej na drugi plan jest błędem. Wychwycił to prezydent Andrzej Duda, który w kampanii postawił na tożsamość, rodzinę, prawdę historyczną. Czas wyciągnąć z tego wnioski, podjąć mądre decyzje i błyskawicznie je wdrażać. Kolejne wybory już za 3 lata. Nawet najmniejsze zaniedbanie zarezonuje potężnym tąpnięciem światopoglądowym i być może zejściem Polski z konserwatywnego kursu.

Marzena Nykiel
Redaktor naczelna wPolityce.pl



II Tura w powiatach:




.........................................................


Oficjalne wyniki II tury wyborów prezydenckich przekazane przez PKW:

Wybory wygrał Andrzej Duda, którego poparło 51,03% wyborców, natomiast Rafał Trzaskowski uzyskał 48,97%. Na Andrzeja Dudę oddano w sumie 10 440 648 ważnych głosów. Na Rafała Trzaskowskiego - 10 018 263. W sumie oddano 20 635 635 głosów. Tym samym ostateczna frekwencja wyniosła 68,18 proc. - 177 724 głosów było nieważnych, a 20 458 911 było ważnych.