Dodano: 10.07.20 - 19:14 | Dział: Felietony Jana Pietrzaka
Co wolno Polsce?
W zmierzajÄ…cej do finaÅ‚u kampanii wyborczej parokrotnie przypominano, i sÅ‚usznie, historyczne pytania premiera Jana Olszewskiego, kiedy „nocna zmiana” odwoÅ‚ywaÅ‚a jego rzÄ…d. „Jaka bÄ™dzie Polska? Czyja bÄ™dzie Polska?”. Warto postawić kolejne pytanie z tego cyklu: „Co wolno Polsce?”.
Jeżeli kandydat Trzaskowski uważa, że nie wolno nam przekopać mierzei, zbudować centralnego lotniska, poÅ‚Ä…czyć Uznamu z Wolinem, bo to gigantomania, może niech ogÅ‚osi, co nam wolno robić na polskiej ziemi poza jednopÅ‚ciowymi Å›lubami i wylewaniem szamba do WisÅ‚y. Jego partia przez osiem lat rzÄ…dzenia konsekwentnie przekonywaÅ‚a, czego nam nie wolno. Nie wolno kupić rakiet Patriot, nie wolno trzymać Wojska Polskiego po wschodniej stronie WisÅ‚y, nie wolno siÄ™ domagać od Putina wraku samolotu, nie wolno tworzyć jednostek obrony terytorialnej, nie wolno oponować przeciw inwazji imigrantów, nie wolno reformować sÄ…downictwa, nie wolno uczyć historii Polski w liceach… itd.
Można mówić, jak Trzaskowski na wiecach, że to odległe sprawy. Powiedzieć w ogóle można wszystko, nawet w pięciu językach. Nie są to jednak sprawy błahe ani nie powinny być zapomniane. Polacy trwają dzięki dobrej pamięci. Przez 123 lata pamiętali I Rzeczpospolitą i z uporem walczyli o jej wskrzeszenie. Przez pół wieku od napaści Niemiec i Rosji, po zamordowaniu 1/4 narodu przez okupantów, kultywowali w sercach II Rzeczpospolitą, by mogła się odrodzić jako solidarnościowa, wolna ojczyzna. Dokładna pamięć o tym, co kto zrobił dla Polski w trakcie tworzenia 30-letniej niepodległości, to jest klucz do dobrej decyzji wyborczej. Przewinęło nam się wciągu trzech dekad przed oczyma tylu cwaniaków, oszukańców, zapominalskich, krętaczy, że gołym okiem widać, komu nie można powierzyć naszego losu.
Wybory prezydenta to nie jest gra losowa, to nie zabawny quiz, to jest wielka odpowiedzialność za swoje rodziny, za kraj, ale także za sens walki bohaterów Bitwy Warszawskiej sprzed 100 lat. Przez pięcioletnią kadencję Andrzej Duda codziennie zdawał egzamin z odpowiedzialności za Polskę. Należy mu się reelekcja, co zauważył nawet amerykański prezydent Donald Trump. God save America! Niech żyje Polska!
Jan Pietrzak
Felieton opublikowany w tygodniku „Sieci” nr 24/2020
ZAMÓW E-PRENUMERATĘ SIECI + W SIECI HISTORII I NIE WYCHODŹ Z DOMU – SUPER OFERTA