Dodano: 10.11.19 - 23:42 | Dział: Godne uwagi

Długa droga do wolności





11 listopada Å›wiÄ™tujemy odzyskanie przez PolskÄ™ niepodlegÅ‚oÅ›ci, ale warto pamiÄ™tać, że nie staÅ‚o siÄ™ to akurat tego dnia. Nie byÅ‚o tak, jak w popularnym jesieniÄ… 1918 roku wierszyku-piosence: „I ni z tego, ni z owego byÅ‚a Polska na pierwszego”. Nasi przodkowie musieli sobie tÄ™ niepodlegÅ‚ość wywalczyć, wyszarpać i udowodnić, że na niÄ… zasÅ‚ugujÄ…. PolskÄ™ trzeba „zdobyć krwiÄ… wÅ‚asnÄ… i cudzÄ…” – powtarzaÅ‚ Józef PiÅ‚sudski. Pierwsza rocznica odzyskania niepodlegÅ‚oÅ›ci przeszÅ‚a niemal bez echa. Nie byÅ‚o czasu na Å›wiÄ™towanie, bo trzeba byÅ‚o ciÄ…gle zmagać siÄ™ o granice i suwerenność .

Aby zrozumieć i docenić wysiÅ‚ek wÅ‚ożony w odzyskanie suwerennej ojczyzny powinniÅ›my cofnąć siÄ™ do gorÄ…cego lata 1914 roku. Równo miesiÄ…c po zamachu w Sarajewie na arcyksiÄ™cia Ferdynanda, Austro-WÄ™gry wypowiadajÄ… wojnÄ™ Serbii. Rusza lawina. Kolejne paÅ„stwa przystÄ™pujÄ… do konfliktu. Po stronie Serbii staje Rosja, a przeciwko Rosji Niemcy. Do wojny przystÄ™pujÄ… Francja i Wielka Brytania. W ciÄ…gu kilku dni Europa pÅ‚onie w ogniu I wojny Å›wiatowej. Dla Polaków to szansa na odbudowanie ojczyzny. Nasi dotychczasowi zaborcy stajÄ… po przeciwnych stronach barykady. SpeÅ‚niajÄ… siÄ™ sÅ‚owa poety i wieszcza Adama Mickiewicza, który na emigracji, niemal 80 lat wczeÅ›niej, w „KsiÄ™gach narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego” pisaÅ‚: „O wojnÄ™ powszechnÄ… za Wolność Ludów! Prosimy CiÄ™ Panie”.

Na stos rzuciliśmy nasz życia los

6 sierpnia 1914 roku o świcie z krakowskich Oleandrów w kierunku granicy z Królestwem Polskim wyrusza słynna I Kompania Kadrowa. Około 150 szaleńców, marnie umundurowanych i wyekwipowanych, rzuca wyzwanie Imperium Rosyjskiemu. Tuż przed wymarszem padają z ust komendanta Józefa Piłsudskiego słynne słowa:
Odtąd nie ma ani Strzelców, ani Drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi. Znoszę wszelkie odznaki specjalnych grup. Jedynym waszym znakiem jest odtąd orzeł biały. (...) Żołnierze! (...) Spotkał was ten zaszczyt niezmierny, że pierwsi pójdziecie do Królestwa i przestąpicie granicę rosyjskiego zaboru jako czołowa kolumna wojska polskiego idącego walczyć za oswobodzenie ojczyzny. Wszyscy jesteście równi wobec ofiar, jakie ponieść macie. Wszyscy jesteście żołnierzami. Nie naznaczam szarż, każę tylko doświadczeńszym wśród was pełnić funkcje dowódców. Szarże uzyskacie w bitwach. Każdy z was może zostać oficerem, jak również każdy oficer może znów zejść do szeregowców, czego oby nie było. (...) Patrzę na was jako na kadry, z których rozwinąć się ma przyszła armia polska, i pozdrawiam was jako pierwszą kadrową kompanię.

Kilka godzin później żołnierze I Kompanii Kadrowej docierają do granicy zaboru rosyjskiego i obalają słupy graniczne dzielące ziemie polskie. Wkraczają do Królestwa Kongresowego z nadzieją na wywołanie antyrosyjskiego powstania. Niestety, mimo dojścia aż do Kielc, muszą wracać za kordon. Kadrówkę wita szczęk zamykanych okiennic i strach przed rosyjskimi represjami, jednak zasiane wtedy ziarno wykiełkuje cztery lata później. Józef Piłsudski ponosi porażkę, ale w sukurs przychodzą mu konserwatywni politycy galicyjscy. Już 16 sierpnia powstaje Naczelny Komitet Narodowy, z prezydentem Krakowa Juliuszem Leo na czele. Wkrótce u boku armii austro-węgierskiej powstają Legiony Polskie. W trzech formujących się brygadach walczy ponad dwadzieścia tysięcy ochotników, w większości młodych inteligentów, którzy w kolejnych bitwach wykazują się wręcz niewyobrażalną odwagą, zyskując szacunek żołnierzy armii niemieckiej i austro-węgierskiej. Jednocześnie jesienią 1914 roku Piłsudski nakazuje stworzenie na terenie Królestwa Polskiego tajnej Polskiej Organizacji Wojskowej, która, jak pokażą najbliższe lata, odegra fundamentalną rolę w końcówce I wojny światowej.

O Niepodległą na całym świecie

Nie tylko zbrojnie Polacy na całym świecie starali się przypominać o sprawie polskiej. Już w październiku 1914 roku Polonia amerykańska tworzy Polski Komitet Ratunkowy, który ma na celu zbieranie pomocy finansowej dla ofiar wojny na ziemiach polskich, ale też wywierania presji na amerykańską opinię publiczną w kwestii przyszłej niepodległości Polski. Na początku stycznia 1915 roku w Vevey w Szwajcarii nasz wybitny pisarz Henryk Sienkiewicz inicjuje powstanie Komitetu Generalnego Pomocy Ofiarom Wojny w Polsce, który również lobbuje na rzecz powstania niepodległej Ojczyzny. Z kolei w maju tego samego roku w Chicago manifestuje niemal cała Polonia. Na ponad stutysięcznym wiecu głos zabiera najbardziej chyba wtedy znany na świecie Polak, wybitny pianista Ignacy Jan Paderewski. Ostatecznie do prezydenta Stanów Zjednoczonych Woodrowa Wilsona trafia petycja podpisana przez ponad 600 tysięcy ludzi, którzy domagają się, aby po zakończeniu wojny znalazło się miejsce dla wolnej i suwerennej Polski.

Na Zachodzie bez zmian

Aby sen o wolnej Polsce mógÅ‚ siÄ™ ziÅ›cić, musiaÅ‚y nastÄ…pić rozstrzygniÄ™cia w okopach Wielkiej Wojny. Na Zachodzie Niemcy i Francuzi wykrwawiajÄ… siÄ™ w wielomiesiÄ™cznych bitwach. Na wschodzie, latem 1915 roku, Niemcy i Austro-WÄ™gry wkraczajÄ… na tereny dawnego Królestwa Polskiego. Od jesieni wszystkie trzy brygady legionowe toczÄ… krwawe boje na WoÅ‚yniu. Rosja jeszcze raz próbuje odzyskać inicjatywÄ™ na froncie. W poczÄ…tkach czerwca 1916 roku rusza potężna ofensywa generaÅ‚a BrusiÅ‚owa. W lipcu toczÄ… siÄ™ dramatyczne walki pod KostiuchnówkÄ…. To byÅ‚ najkrwawszy bój legionów. W ciÄ…gu zaledwie trzech dni zginęło lub zostaÅ‚o rannych okoÅ‚o dwóch tysiÄ™cy legionistów. Ta danina krwi miaÅ‚a też swój wymiar polityczny. Zaraz po walkach szef niemieckiego sztabu generaÅ‚ Ludendorff pisaÅ‚ do swoich przeÅ‚ożonych w stolicy Niemiec: „Polak to dobry żoÅ‚nierz.(…) Trzeba robić Wielkie KsiÄ™stwo Polskie z WarszawÄ… i Lublinem, a nastÄ™pnie armiÄ™ polskÄ… pod niemieckim dowództwem”.

Licytacja o Polaków

Niespełna cztery miesiące po słowach generała Ludendorffa, 5 listopada 1916 roku, cesarze Niemiec i Austro-Węgier po raz pierwszy wspomnieli o samodzielnym państwie polskim,stwierdzając:
Przejęci niezłomną ufnością w ostateczne zwycięstwo ich broni i życzeniem powodowani, by ziemie polskie, przez waleczne ich wojska ciężkimi ofiarami panowaniu rosyjskiemu wydarte, do szczęśliwej wywieść przyszłości, Jego Cesarska i Królewska Mość, Cesarz Austrii i Apostolski Król Węgier oraz Jego Cesarska Mość, Cesarz Niemiecki, ułożyli się, by z ziem tych utworzyć państwo samodzielne z dziedziczną monarchią i konstytucyjnym ustrojem. Dokładniejsze oznaczenie granic zastrzega się.

Jak widać, byÅ‚y to w dużej części ogólniki, a dwóm cesarzom chodziÅ‚o raczej o zdobycie miÄ™sa armatniego w obliczu przedÅ‚użajÄ…cej siÄ™ wojny, ale ten dokument rozpoczÄ…Å‚ swoistÄ… licytacjÄ™ o Polaków. Już w grudniu tego samego roku car MikoÅ‚aj II zapowiedziaÅ‚ w rozkazie noworocznym „stworzenie Polski wolnej, zÅ‚ożonej ze wszystkich trzech części dotÄ…d rozdzielonych”. ParÄ™ miesiÄ™cy później, po abdykacji cara, te wÄ…tpliwe już w momencie wypowiadania sÅ‚owa straciÅ‚y caÅ‚Ä… swojÄ… moc, ale – podobnie jak Akt 5 listopada – po raz pierwszy likwidowaÅ‚y zmowÄ™ milczenia naszych zaborców wobec sprawy polskiej. Tym bardziej że w marcu 1917 roku rosyjski RzÄ…d Tymczasowy ogÅ‚asza, że powinno powstać paÅ„stwo polskie poÅ‚Ä…czone sojuszem z RosjÄ…. WczeÅ›niej o niepodlegÅ‚ej Polsce wypowiada siÄ™ Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych i Å»oÅ‚nierskich. PÄ™ka zmowa milczenia. Coraz gÅ‚oÅ›niej mówi siÄ™ o tym również na Zachodzie. W marcu na rÄ™ce paÅ„stw ententy memoriaÅ‚ o utworzeniu niepodlegÅ‚ej Rzeczypospolitej skÅ‚ada Roman Dmowski. W czerwcu Francja decyduje siÄ™ na stworzenie polskiej armii, a w sierpniu w Lozannie powstaje Komitet Narodowy Polski, który wkrótce stanie siÄ™ oficjalnym przedstawicielstwem paÅ„stwa polskiego.

Gra Piłsudskiego

W połowie stycznia 1917 roku w Warszawie rozpoczyna działalność Tymczasowa Rada Stanu, która ma być, w rozumieniu Niemiec i Austro-Węgier, w pewnym sensie rządem wprowadzającym polską administrację. W skład TRS wchodzi również Piłsudski, odpowiadający w niej za sprawy wojskowe. Jednak już po kilku miesiącach,wobec braku jasnych deklaracji ze strony Niemiec i Austro-Węgier,rezygnuje z udziału w pracach tego ciała. Wobec rozkazu Naczelnika o odmowie przysięgi na wierność cesarzom dochodzi do kryzysu przysięgowego. Legioniści odmawiający przysięgi trafiają do obozów w Szczypiornie i Beniaminowie, a on sam zostaje internowany w twierdzy magdeburskiej, skąd może jedynie obserwować rozwój wydarzeń, które zaczynają nabierać błyskawicznego tempa. We wrześniu Niemcy tworzą na terenie Królestwa Radę Regencyjną, która do momentu powołania monarchy ma sprawować na tych terenach tymczasową władzę. 8 stycznia 1918 roku prezydent Wilson ogłasza słynne 14 punktów stanowiących podstawę powojennego ładu. Punkt 13 mówi wyraźnie o powstaniu niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza i ziemiach zamieszkanych bezsprzecznie przez ludność polską. Wśród naszych rodaków wybucha euforia, zmącona jednak podpisaniem w lutym 1918 roku układu w Brześciu pomiędzy państwami centralnymi a Ukraińską Republiką Ludową, na mocy którego między innymi Chełmszczyzna ma przypaść Ukraińcom. W proteście przeciwko zdradzieckiemu układowi polskie oddziały walczące u boku państw centralnych próbują opuścić niedawnego sojusznika i przedrzeć się na Zachód. Jesienią 1918 roku losy wojny wydają się być przesądzone. 7 października Rada Regencyjna wydaje manifest proklamujący odbudowę Polski. Upadają monarchie Habsburgów i Hohenzollernów, zrewoltowani żołnierze chcą wracać do domów. W tej sytuacji Niemcy uwalniają Piłsudskiego i umożliwiają mu powrót do Warszawy. W tym momencie jest to jedyny człowiek zdolny do uspokojenia sytuacji. Komendant po raz kolejny wkracza do gry.

Mamy Niepodległość!

JÄ™drzej Moraczewski pisaÅ‚: „Niepodobna oddać tego upojenia, tego szaÅ‚u radoÅ›ci, jaki ludność polskÄ… w tym momencie ogarnÄ…Å‚. Po 120 latach prysÅ‚y kordony!”. PrysÅ‚y kordony, ale nie skoÅ„czyÅ‚y siÄ™ problemy, z jakimi musieli siÄ™ zmierzyć Polacy. 11 listopada Rada Regencyjna przekazuje wÅ‚adzÄ™ wojskowÄ… PiÅ‚sudskiemu, a trzy dni później peÅ‚niÄ™ wÅ‚adzy cywilnej. 16 listopada wysÅ‚ana zostaje do paÅ„stw zachodnich informacja o powstaniu paÅ„stwa polskiego. PeÅ‚niÄ…cy od 22 listopada funkcjÄ™ Tymczasowego Naczelnika PaÅ„stwa PiÅ‚sudski miaÅ‚ w tych dniach powiedzieć, że z czerwonego tramwaju socjalizm wysiadÅ‚ na przystanku NiepodlegÅ‚ość i nie mamy powodów mu nie wierzyć, że tak wÅ‚aÅ›nie myÅ›laÅ‚. JednoczeÅ›nie musiaÅ‚ jednak z tego przystanku wsiąść bardzo szybko do pociÄ…gu pancernego z napisem „Zagrożenie ze strony Rosji”. WysiadÅ‚ z niego spokojnie dopiero po 701 dniach, kiedy 12 października 1920 roku w Rydze delegacje polska i sowiecka podpisaÅ‚y zawieszenie broni. RozpoczynajÄ… siÄ™ negocjacje pokojowe.

W wielu sytuacjach historycznych Polska była przedmurzem Europy przeciw inwazji azjatyckiej. W żadnym atoli momencie zasługi położone przez Polskę nie były większe, w żadnym momencie niebezpieczeństwo nie było groźniejsze
- napisał o wojnie z bolszewikami Józef Piłsudski. Te ponad 700 dni wypełnione były niezwykle dramatycznymi i jednocześnie bohaterskimi wydarzeniami, a każde z nich dokładało cegiełkę do zbudowania i utrzymania niepodległej Polski: walki o Lwów, Powstanie Wielkopolskie, Powstania Śląskie, wybory do Sejmu Ustawodawczego, wreszcie zwycięstwo z bolszewikami w bitwie warszawskiej i bitwie nad Niemnem. Droga do Niepodległej była długa i wyboista, jak droga I Kompani Kadrowej z Oleandrów do Kielc. Bez odpowiedzi pozostaje pytanie, czy kiedy Piłsudski ruszał do Królestwa Polskiego 6 sierpnia 1914 roku, to przypuszczał, że po 2291 dniach, jako zwycięski wódz, 14 listopada 1920 roku, w trakcie pierwszych uroczystych obchodów odzyskania niepodległości, będzie uroczyście odbierał buławę marszałkowską.

Niezależna