Dodano: 03.11.19 - 9:59 | Dział: Krótko, celnie i na temat...

Postęp czy podstęp?


Szanowni Państwo!



Czy edukacja seksualna proponowana przez LGBT jest potrzebna? Zależy komu. Dzieciom na pewno nie, ale „artystom” i „nowoczesnym” politykom by siÄ™ przydaÅ‚a. Takim przykÅ‚adem niedouczonego w tym zakresie polityka-artysty jest niejaki Mieszkowski. Bidulek nie umie odpowiedzieć na proste pytanie, jakiej sam jest pÅ‚ci. Wybór z dwóch byÅ‚by Å‚atwy, ale jak trzeba siÄ™ zdecydować na którÄ…Å› z poÅ›ród 58 pÅ‚ci, to już wymaga nie tylko zastanowienia, ale gÅ‚Ä™bszych studiów.

Takie podejście do sprawy ma też swoje dobre, praktyczne strony. Ułatwia na przykład uwzględnianie parytetów. Gdyby Platforma Obywatelska miała za mało kobiet w którymś ze swoich gremiów, to taki poseł mógłby się poczuć kobietą, przynajmniej na czas trwania obrad. Zasada ta dała już świetne rezultaty w sporcie. Ci sportowcy, którzy nie mieli zadowalających wyników, poczuli się nagle kobietami i wykosili swoje słabsze koleżanki. Ot, prawdziwy postęp!

Czyżby? A może to nie żaden postęp, tylko podstęp mający na celu udowodnić ludziom, jakie z nich głupki?

Pozdrawiam i do następnej soboty,
Małgorzata Todd

KOMENTARZ DO FELIETONU


Ad. Człowiek radziecki 43/2019 (434)

Szanowna Pani Małgorzato

Koncepcja czÅ‚owieka homo sovieticus w wydaniu współczesnym, czyli tego wiecznie konsumujÄ…cego i dotkniÄ™tego mikrocefaliÄ… osobnika (bÄ™dÄ…cego ofiarÄ… agresywnej ofensywy wdrażania neomarksizmu), wymyÅ›lona przez Wielkich Sterowników LudzkoÅ›ci i na ich potrzeby – ma poważne dwie wady (jeżeli przyjmiemy, że los wszystkich ludzi na naszej planecie nie jest nam obojÄ™tny, jak również los samej planety). PierwszÄ… wadÄ… tej koncepcji jest jej ograniczoność tzn., że nie wszystkim przedstawicielom naszego gatunku jest dane być wydajnym konsumentem. By jedna część ludzkoÅ›ci „objadaÅ‚a siÄ™ do syta”, druga część musi jej to zapewnić, pracujÄ…c ponad siÅ‚y i żyjÄ…c czasami w skrajnej nÄ™dzy. DrugÄ… wadÄ… tej koncepcji jest to, że rozbuchany do granic absurdu konsumpcjonizm (który oczywiÅ›cie dotyka tylko sytÄ… część ludzkoÅ›ci, np. przeciÄ™tny Amerykanin zużywa 56 razy wiÄ™cej energii, 170 razy wiÄ™cej silnikowego paliwa, 300 razy wiÄ™cej plastiku niż przeciÄ™tny Hindus) musi siÄ™ wiÄ…zać z nadmiernÄ… eksploatacjÄ… zasobów naszej planety oraz jej zanieczyszczeniem, czego jesteÅ›my obecnie Å›wiadkami. OczywiÅ›cie autorzy koncepcji nowego Homo sovieticus, dobrze zdajÄ… sobie sprawÄ™ z tych wad, niemniej „wkÅ‚adajÄ…” je w koszta wÅ‚asne dobrego biznesu na dzisiaj, na najbliższÄ… i dalszÄ… przyszÅ‚ość. Tylko jest jeden szkopuÅ‚ – tej przyszÅ‚oÅ›ci możemy jako ludzkość zwyczajnie nie doczekać, jeżeli bÄ™dziemy zarzÄ…dzani przez takich, co to myÅ›lÄ… wyÅ‚Ä…cznie o realizacji wÅ‚asnego egoistycznego celu. Z tego powodu zapewne urodziÅ‚a siÄ™ kolejna „genialna” w swojej prostocie „zaradcza” koncepcja ratowania zasobów Ziemi – depopulacja gatunku ludzkiego i sprowadzenia go do miliarda osobników. Wydaje siÄ™, że tym Wielkim Sterownikom LudzkoÅ›ci pomieszaÅ‚o siÄ™ w gÅ‚owach – a co z tÄ… ukochanÄ… przez nich konsumpcjÄ…? Kto bÄ™dzie jÄ… realizowaÅ‚, jeżeli wiÄ™kszość konsumentów przeznaczona jest do likwidacji? Widać, prawdziwe intencje tych samozwaÅ„czych panów Å›wiata sÄ… zupeÅ‚nie inne. Może docelowo chodzi o budowÄ™ takiej struktury spoÅ‚ecznej, która podzieli ludzkość na dwie części – na kilka milionów tych wybranych do lepszego życia i tÄ™ resztÄ™ (z tego miliarda), która w pocie i znoju bÄ™dzie dla nich pracować. A ten obecnie propagowany i wdrażany z sukcesem konsumpcjonizm, to jedynie Å›rodek do osiÄ…gniÄ™cia tego celu czyli możliwość pozyskiwania jak najwiÄ™kszej kasy, a za jej sprawÄ… (a tym samym poprzez naciski polityczne), wpÅ‚ywania na bieg wypadków w Å›wiecie.

Serdecznie Panią pozdrawiam - Ewa Działa-Szczepańczyk

.........................................................

Teatrzyk Zielony Śledź


ma zaszczyt przedstawić sztukę pt.
Partnerka

Występują: Babcia i Wnuczek
Wnuczek: Babciu, będę ci chciał przedstawić swoją partnerkę.
Babcia: Jakże się cieszę! Udało ci się wreszcie uruchomić to własne przedsiębiorstwo.
Wnuczek: Jakie przedsiębiorstwo?
Babcia: No, skoro masz partnerkÄ™…
Wnuczek: To nie tak.
Babcia: A, rozumiem. To partnerka do tańca?
Wnuczek: Jakiego znowu tańca? Chociaż, może w pewnym sensie...
Babcia: Nie chcesz powiedzieć, że to partnerka do łóżka?
Wnuczek: Nareszcie babcia zaczyna coś kumać.
Babcia: Osoba do tego, to nie żadna partnerka, tylko konkubina, jeśli to nie jednorazówka.
Wnuczek: Co babcia rozumie przez „jednorazówkÄ™”?
Babcia: Jak by ci to powiedzieć? Wy tego wyrazu używacie jako przerywnika. Dawniej o takich osobach mówiono –panna lekkich obyczajów.
Wnuczek: Babcia, jak zwykle, nic nie rozumie.

KURTYNA

.....................................................................................................
.....................................................................................................


MaÅ‚gorzata Todd zaprasza na Å‚amy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie PaÅ„stwo przeczytać i obejrzeć caÅ‚ość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, GoÅ›cinne wystÄ™py, KÄ…cik Muzyczny, ZauÅ‚ek Sztuki, OgÅ‚oszenia ITD…

2 listopada 2019 r. | Nr 44/2019 (435)