Dodano: 28.08.19 - 12:52 | Dział: Kultura i Nauka

Rok 1939

Od beztroski do tragedii



W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie,
jak mogło do tego dojść?!


Ta książka stanowi wielkÄ… przestrogÄ™, że wojna z caÅ‚ym jej okrucieÅ„stwem przychodzi jak gdyby nigdy nic. Choć wiele znaków jÄ… zapowiada, nikt nie chce wierzyć, że jednak wybuchnie. KorzystajÄ… z tego ci, którzy jÄ… szykujÄ… – w tym przypadku Niemcy. Niewiara w wojnÄ™ czyni jÄ… niezwykle prawdopodobnÄ….

W roku 1939 Polska wciąż dynamicznie siÄ™ rozwija. Ma sukcesy na wielu polach: gospodarczym, sportowym, kulturalnym. W styczniu polski pilot Tadeusz Góra zostaje uhonorowany najwyższym odznaczeniem lotniczym – Medalem Lillienthala. W lutym w Zakopanem odbywa siÄ™ wielka impreza sportowa, Narciarskie Mistrzostwa Åšwiata; w tym samym czasie z oficjalnÄ… wizytÄ… w Polsce przebywa Reichsführer SS Heinrich Himmler, który niecaÅ‚e siedem miesiÄ™cy później stanie siÄ™ jednym z katów polskiego narodu. W lutym też sukces Å›wiÄ™ci w Hollywood premiera sÅ‚ynnego „Dyliżansu” Johna Forda. W maju znany jasnowidz Stefan Ossowiecki twierdzi stanowczo, że „Wojny w tym roku nie bÄ™dzie”. 24 lipca wÄ™gierski premier, hrabia Pál Teleki, zawiadamia oficjalnie rzÄ…d w Berlinie, że WÄ™gry, choć w razie czego bÄ™dÄ… walczyć po stronie paÅ„stw osi, to nigdy nie zaatakujÄ… Polski. Jeszcze 26 sierpnia na Jasnej Górze zbiera siÄ™ ponad 100 tys. pielgrzymów. Pewna Polka zapisuje zaÅ› w swym pamiÄ™tniku: „Dwa letnie miesiÄ…ce we Francji upÅ‚ynęły w przyjemniej atmosferze – miaÅ‚am wrażenie, że żyjÄ™ w antrakcie dramatu. Wojna, która w pierwszych dniach lipca wydawaÅ‚a siÄ™ nieunikniona, zostaÅ‚a znów odsuniÄ™ta w czasie…”. Nie na dÅ‚ugo.

Byli oczywiÅ›cie tacy, którzy przed niÄ… ostrzegali. Nie tylko inteligentni wojskowi, ale na przykÅ‚ad sam papież Pius XI. Kasandrycznych ich przestróg nie chciano jednak sÅ‚uchać. Choć potężny konflikt zbrojny wisiaÅ‚ w powietrzu, życie toczyÅ‚o siÄ™ praktycznie bez zmian. W beztrosce i naiwnoÅ›ci przodowali niestety politycy, głównie zachodni, na czele z premierem Wielkiej Brytanii Nevillem Chamberlainem. Powodowani de facto tchórzostwem, odstÄ™powali agresorowi caÅ‚e kraje – AustriÄ™, CzechosÅ‚owacjÄ™ – tym samym go wzmacniajÄ…c. Polska jednak nie zamierzaÅ‚a rezygnować z walki o swÄ… suwerenność, którÄ… z takim trudem, po 123 latach niewoli, w 1918 r. odzyskaÅ‚a. Jak wiemy osamotniona, zaatakowana we wrzeÅ›niu 1939 r. przez dwóch agresorów, wówczas ulegÅ‚a. Ale w koÅ„cu powstaÅ‚a i trwa!

Mimo, iż o wojnie pisano i mówiono w 1939 r. wiele, to jednak niemiecki atak 1 września okazał się zaskoczeniem. Polska dzielnie się broniła i dopiero połączone siły Wehrmachtu oraz Armii Czerwonej dały radę nas pokonać. Już na samym początku wojny obie te formacje dopuściły się masowych mordów na Polakach. Kradziono też na potęgę polski majątek, palono bez żadnej militarnej potrzeby nasze cenne zabytki, miasta i wsie. Szybko miało się okazać, że główną metodą walki będzie dotychczas pogardzany na polach bitew terroryzm, a przeciwnikiem staną się nie tylko żołnierze, ale każdy cywil, nawet małe dziecko.

OpowiadajÄ… o tym w swej książce wybitni historycy i patrioci Jan i MaÅ‚gorzata Å»arynowie. W wartkiej literackiej narracji, utrzymujÄ…c rytm kroniki, rekonstruujÄ… oni dzieÅ„ po dniu tamten czas. PrzypominajÄ… najważniejsze postaci i wydarzenia, z zapomnienia wyciÄ…gajÄ… mniej znane, lub ze zbiorowej Å›wiadomoÅ›ci wyparte, a niegdyÅ› dobrze ugruntowane fakty. ObjaÅ›niajÄ… ważne historyczne epizody. Otrzymujemy zatem solidne kompendium wiedzy o przyczynach wojny, która osiÄ…gnęła rozmiary globalne, choć w Europie nikt jej – praktycznie poza Niemcami – nie chciaÅ‚.

Książka jest tak skonstruowana, byÅ›my byli nieustannie zmuszeni do zadawania sobie pytania – jak mogÅ‚o do tego dojść?! Autorzy pomagajÄ… nam w ocenie ówczesnych dni i miesiÄ™cy. RozmyÅ›lnie zaÅ› dobrane, liczne ilustracje kontrastujÄ… powszechnÄ… beztroskÄ™ z pożogÄ… o niespotykanych rozmiarach, która bÅ‚yskawicznie ogarnęła caÅ‚y kontynent i Å›wiat. Oryginalne fotografie pozwalajÄ… Czytelnikowi wczuć siÄ™ niemal fizycznie w zupeÅ‚nie wyjÄ…tkowÄ… atmosferÄ™ tamtego tragicznego, szczególnie dla Polski, roku.

Tak wtedy byÅ‚o. Beztroska dominowaÅ‚a rozsÄ…dek. ÅšwiÄ™ty spokój tÅ‚umiÅ‚ rozum. Wygoda i zabawa odbieraÅ‚y chęć przeciwdziaÅ‚ania zÅ‚u, które maszerowaÅ‚o w coraz liczniejszych szeregach. Aby siÄ™ to nie powtórzyÅ‚o; aby Polak – ale przecież nie tylko on! – znów nie byÅ‚ mÄ…dry dopiero po szkodzie, nie wolno zamazywać prawdy i odrzucać takich wartoÅ›ci, jak patriotyzm, suwerenność, solidarność, odwaga, poÅ›wiÄ™cenie. Nie wolno też godzić siÄ™ na manipulowanie tymi wartoÅ›ciami, wypaczanie ich czy nadawanie im nowomodnych znaczeÅ„.

Warunki zewnÄ™trzne naszego życia, rzecz jasna, ulegajÄ… zmianom, ale zachowania ludzkie zmieniajÄ… siÄ™ w niewielkim stopniu. Toteż, przebrane w nowe szaty stare zagrożenia sÄ… dziÅ› ponownie lekceważone. Można obecnie zaobserwować ten sam mechanizm, co przez 80 laty: niewiara w zagrożenie czyni je najbardziej niebezpiecznym, najbardziej je przybliża. Minione doÅ›wiadczenia trzeba zatem stale przywoÅ‚ywać, przypominać, bo choć na szczęście mamy już za sobÄ… trzy generacje, które nie zaznaÅ‚y wojny, nie oznacza to, że tak zawsze musi być. Nie oznacza to, że nikt na nas nie czyha, że nikt nam nie zagraża. Przecież my, Polacy, dopiero od 30 lat możemy mówić rzeczywiÅ›cie o ponownym odzyskaniu niepodlegÅ‚oÅ›ci, a i tak mamy do jej jakoÅ›ci i zakresu dużo zastrzeżeÅ„. Ku przestrodze zatem i dla pogÅ‚Ä™bienia swej historycznej wiedzy – spójrzmy w gÅ‚Ä…b roku 1939.



Leszek Sosnowski
Księgarnia Biały Kruk