Dodano: 30.07.19 - 14:26 | Dział: Godne uwagi

Krzyż z powstańczą opaską





W stołecznych świątyniach były szpitale i kuchnie polowe. W całym mieście wspólne modlitwy i pomoc charytatywna dla walczących i ludności cywilnej. Kościół za udział w Powstaniu Warszawskim zapłacił wysoką cenę.

– KoÅ›ciół zaangażowaÅ‚ siÄ™ bardzo mocno w dziaÅ‚ania powstaÅ„czej stolicy. ByÅ‚a to kontynuacja pomocy z czasu okupacji. Oprócz pracy duszpasterskiej, zwiÄ…zanej z udzielaniem sakramentów: spowiadaniem, odprawianiem Mszy ÅšwiÄ™tych, bÅ‚ogosÅ‚awieniem zwiÄ…zków małżeÅ„skich, odprawianiem pogrzebów, KoÅ›ciół niósÅ‚ pomoc materialnÄ… – podkreÅ›la dr hab. Tadeusz Rutkowski, historyk z UW.

Klasztor na Å»oliborzu zapisaÅ‚ siÄ™ w historii jako „Twierdza Zmartwychwstanek”. ZostaÅ‚ tutaj utworzony szpital z ponad 60 łóżkami, salÄ… operacyjnÄ…, opatrunkowÄ…, jadalniÄ… dla lekarzy i podrÄ™cznym magazynem. Wizytki z Krakowskiego PrzedmieÅ›cia dawaÅ‚y schronienie pacjentom ze szpitali: ZUS z Czerniakowskiej, powstaÅ„czego z KonopczyÅ„skiego i Å›w. Rodziny oraz setkom ludzi z sÄ…siednich ulic. Urszulanki z PowiÅ›la wsÅ‚awiÅ‚y siÄ™ nie tylko opiekÄ… nad rannymi ze szpitala z ulicy KonopczyÅ„skiego i tymi, którzy przeszli kanaÅ‚ami, gdy upadÅ‚a Starówka, ale również nad pogorzelcami, sierotami i żoÅ‚nierzami z PowiÅ›la. Szpital w koÅ›ciele Å›w. Jacka – dziaÅ‚aÅ‚ od 16 sierpnia do 7 wrzeÅ›nia – byÅ‚ filiÄ… Centralnego PowstaÅ„czego Szpitala Chirurgicznego z ul. DÅ‚ugiej. Do legendy przeszÅ‚y też sakramentki z Rynku Nowego Miasta. Siostry nie tylko przygotowywaÅ‚y posiÅ‚ki i przynosiÅ‚y wodÄ™ – co wymagaÅ‚o nie lada odwagi i wytrwaÅ‚oÅ›ci – ale także umożliwiÅ‚y zorganizowanie szpitala.

– W Powstaniu Warszawskim zostaÅ‚a zdjÄ™ta klauzura i dlatego siostry sakramentki mogÅ‚y w dużej mierze pomagać powstaÅ„com – przypomina historyk. W rozmównicach klasztornych urzÄ…dzono salÄ™ operacyjnÄ… oraz uruchomiono punkt krwiodawstwa. Miron BiaÅ‚oszewski w „PamiÄ™tniku z Powstania Warszawskiego” opisuje: „Sakramentki siÄ™ paliÅ‚y. I lataÅ‚y w welonach. BiaÅ‚ych. I biÅ‚y Å›winie i krowy. Codziennie. I rozdawaÅ‚y ludziom. I przyjmowaÅ‚y i opatrywaÅ‚y u siebie ludzi. Coraz wiÄ™ksze gromady. TysiÄ…ce. Te sakramentki, które przez ileÅ›set lat, od MarysieÅ„ki, Å›piewaÅ‚y za kratami i przez kraty przyjmowaÅ‚y komuniÄ™, nagle staÅ‚y siÄ™ dziaÅ‚aczkami, spoÅ‚eczniczkami, bohaterskÄ… instytucjÄ…, oparciem dla Nowego Miasta…”. Siostry pomagaÅ‚y, dopóki klasztor – razem z pacjentami – nie zostaÅ‚ zbombardowany i nie zamieniÅ‚ siÄ™ w gruzy.

Modlitwa na każdym podwórku

– Od poczÄ…tku okupacji bardzo wzrosÅ‚a religijność ludzi, a już samo Powstanie Warszawskie kojarzy siÄ™ z ogromnÄ… eskalacjÄ… modlitwy. Ona wÅ‚aÅ›nie pomagaÅ‚a przetrwać ludziom najtrudniejsze chwile – mówi dr hab. PaweÅ‚ SkibiÅ„ski, historyk z UW i dyrektor Muzeum Jana PawÅ‚a II i Prymasa TysiÄ…clecia.

ZnaczÄ…cÄ… rolÄ™ odegraÅ‚y dziewczÄ™ta nazwane „ósemkÄ…”, czyli zaÅ‚ożony w 1942 r. z inicjatywy Marii OkoÅ„skiej i ks. Stefana WyszyÅ„skiego Instytut Åšwiecki Pomocnic Maryi Jasnogórskiej, Matki KoÅ›cioÅ‚a. Od razu 1 sierpnia postanowiÅ‚y, iż wÅ‚Ä…czÄ… siÄ™ w powstanie z programem maryjnym i apostolskim. PracowaÅ‚y i modliÅ‚y siÄ™, tworzÄ…c na poczÄ…tek powstaÅ„czy punkt modlitwy i misjonujÄ…c na różne sposoby, także poprzez plakaty, wzywaÅ‚y do nawrócenia. Maria OkoÅ„ska opracowaÅ‚a program „Nowej mobilizacji walczÄ…cej Warszawy”, który zakÅ‚adaÅ‚ spowiedź i KomuniÄ™ ÅšwiÄ™tÄ… oraz Różaniec. „Ósemki” przeprowadzaÅ‚y też kapÅ‚anów do schronów, dostarczaÅ‚y komunikanty do Mszy ÅšwiÄ™tej, modliÅ‚y siÄ™ z powstaÅ„cami.

W kaplicach, kościołach, na podwórkach odbywały się nabożeństwa i Msze Św., w czasie których rodziło się poczucie wspólnoty. Wielu księży zostało kapelanami jednostek wojskowych; na mocy papieskiego zezwolenia każdy codziennie mógł sprawować trzy Msze. Każdy udzielał ostatniego namaszczenia, uczestniczył w pogrzebach poległych i zabitych, prowadził ich ewidencję, spowiadał, udzielał chrztów i ślubów.

Pismo powstaÅ„cze „Walka” w numerze z 26 sierpnia pisaÅ‚o: „SÄ… dwa symbole Powstania: biaÅ‚y orzeÅ‚ i ksiÄ…dz katolicki z biaÅ‚o-czerwonÄ… opaskÄ…, który wÅ›ród bomb spieszy na kapÅ‚aÅ„ski posterunek…”. PowstaÅ„cy do tej pory podkreÅ›lajÄ…, że księża nieÅ›li ogromnÄ… otuchÄ™ i nadziejÄ™. Komendant główny AK gen. Tadeusz Bór-Komorowski tak opisaÅ‚ MszÄ™ Åšw. sprawowanÄ… przez ks. Tomasza Rostworowskiego: „TrzÄ™sÅ‚y siÄ™ Å›ciany, żoÅ‚nierze kurczyli gÅ‚owy, ale kapelan nieporuszony tak sprawowaÅ‚ ofiarÄ™, jakby to byÅ‚o w najzaciszniejszym koÅ›ciółku. (…) Za jego przykÅ‚adem obecni przestali zwracać uwagÄ™ na niebezpieczeÅ„stwo”.

Katolicy świata z powstańcami

Także Kościół katolicki w różnych krajach, nawet tych najbardziej odległych, modlił się za walczących. Stolica Apostolska wraz z całym Kościołem powszechnym dostrzegły w Powstaniu Warszawskim nie tylko walkę o wolność, ale również o wartości chrześcijańskie niszczone zarówno przez Niemców, jak i przez ekipy sowieckie.

W uroczystość WniebowziÄ™cia NMP, 15 sierpnia, w katedrach Ameryki PoÅ‚udniowej i Północnej miaÅ‚y miejsce Msze Åšw. w intencji walczÄ…cych. KapÅ‚ani w kazaniach skÅ‚adali hoÅ‚d żoÅ‚nierzom, a także prosili o pomoc dla nich. Nawet neutralna Szwajcaria nie pozostaÅ‚a obojÄ™tna, duchowni organizowali tam wspólne modlitwy, proszÄ…c o ratunek dla Warszawy. W sÅ‚owa pociechy dla walczÄ…cych wÅ‚Ä…czali siÄ™ arcybiskupi z Nowej Zelandii czy Sydney. „Odmawiamy modlitwÄ™, aby Warszawa, stolica Polski zostaÅ‚a wkrótce uwolniona, tak jak uwolniony zostaÅ‚ Rzym i Paryż. Niech WszechmogÄ…cy sprawi, aby uwolnienie Warszawy zapoczÄ…tkowaÅ‚o oswobodzenie Europy i nastanie wolnoÅ›ci na Å›wiecie”.

„SÄ… dwa symbole powstania: biaÅ‚y orzeÅ‚ i ksiÄ…dz katolicki z biaÅ‚o-czerwonÄ… opaskÄ…, który wÅ›ród bomb spieszy na kapÅ‚aÅ„ski posterunek…”.

Papież Pius XII, udzielajÄ…c 31 sierpnia odpowiedzi prezydentowi WÅ‚adysÅ‚awowi Raczkiewiczowi, podkreÅ›liÅ‚: „Nie mamy potrzeby zapewniać CiÄ™, jak gÅ‚Ä™boki oddźwiÄ™k znajdujÄ… w Naszej duszy cierpienia wszystkich ofiar tej okropnej wojny, wÅ›ród nich w szczególny sposób cierpienia Naszych umiÅ‚owanych synów Polski, którzy już od piÄ™ciu lat wystawieni sÄ… na niewymowne udrÄ™ki i cierpienia na każdym kroku. Odezwa, jakÄ… skierowaÅ‚y do nas niewiasty Warszawy, poruszyÅ‚a Nas do gÅ‚Ä™bi duszy”. List papieża zostaÅ‚ wydrukowany we wszystkich tytuÅ‚ach prasy katolickiej. Warto dodać, że nie byÅ‚y to puste sÅ‚owa. Papież wspieraÅ‚ akcje charytatywne prowadzone przez KoÅ›ciół dla uchodźców ze stolicy, którzy przebywali w obozach jenieckich, miejscach pracy przymusowej, w obozach przejÅ›ciowych w Milanówku, Pruszkowie, Grodzisku.

Po kapitulacji, Pius XII wysÅ‚aÅ‚ 11 października telegram do prezydenta Raczkiewicza. „W tej godzinie, kiedy spotyka jÄ… (PolskÄ™) tak dotkliwie doÅ›wiadczenie, pragniemy Panu raz jeszcze powiedzieć, że nasze modlitwy w szczególny sposób wznoszÄ… siÄ™ ku Bogu, aby obfitość Boskiej pomocy odpowiedziaÅ‚a wielkoÅ›ci cierpieÅ„ Polski. Tymczasem z caÅ‚ego serca ponawiamy dla Waszej Ekscelencji i dla wszystkich Naszych synów Polski BÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo Apostolskie”.

Najwyższa cena

KoÅ›ciół za pomoc powstaÅ„com zapÅ‚aciÅ‚ bardzo wysokÄ… cenÄ™. 2 sierpnia 1944 r. przy Rakowieckiej zostaÅ‚o zamordowanych przez Niemców 15 jezuitów, a wraz z nimi 25 osób Å›wieckich. Na Polu Mokotowskim, tego samego dnia, zostaÅ‚ zamordowany dyrektor Wydawnictwa Księży Jezuitów, ks. Edward Kosibowicz. Cztery dni później zostali zamordowani redemptoryÅ›ci. Niemcy zabili także szefa SÅ‚użby Duszpasterstwa w KG AK i naczelnego kapelana AK, wikariusza generalnego i zastÄ™pcÄ™ biskupa polowego WP, ks. pÅ‚k Tadeusza Joachimowskiego ps. „Budwicz”. Zamordowano nawet nestora księży warszawskich, ks. Antoniego Trzeciaka. Na wieży koÅ›cioÅ‚a Wszystkich ÅšwiÄ™tych, gaszÄ…c pożar, zginÄ…Å‚ ks. Zacharek.

W tragiczny sposób zapisał się dzień 30 sierpnia. wówczas został zbombardowany kościół Sióstr Sakramentek, a pod jego gruzami zginęło ponad 1000 osób, w tym 35 sióstr oraz ks. Józef Archutowski, proboszcz pobliskiego kościoła Nawiedzenia NMP.

– KapÅ‚ani ginÄ™li razem z walczÄ…cymi powstaÅ„cami. O. MichaÅ‚ Czartoryski OP, który dzieÅ„ po wybuchu powstania spontanicznie doÅ‚Ä…czyÅ‚ jako kapelan, nie skorzystaÅ‚ z możliwoÅ›ci wycofania siÄ™ z odchodzÄ…cymi oddziaÅ‚ami, lecz do koÅ„ca towarzyszyÅ‚ ciężko rannym w szpitalu powstaÅ„czym na PowiÅ›lu, gdzie zostaÅ‚ rozstrzelany. Jego posÅ‚uga byÅ‚a nie do przecenienia – zaznacza dyrektor Muzeum JPII i kard. WyszyÅ„skiego.

Ks. Józef Stanek SAC w ostatnich dniach zrezygnował z możliwości przeprawy pontonowej na drugi brzeg Wisły. Nie opuścił ludzi do końca. Został pochwycony przez Niemców, którzy 23 września, po torturach, powiesili go na jego własnej stule.

– Å»adne wydarzenie w dziejach Warszawy nie przyniosÅ‚o tylu ofiar wÅ›ród ludzi KoÅ›cioÅ‚a, ile Powstanie Warszawskie. Do dzisiaj nie jest znana peÅ‚na liczba polegÅ‚ych księży, zakonników i sióstr – podkreÅ›la dr hab. SkibiÅ„ski.

Warto jeszcze dodać, że kościoły były zarówno miejscem walk, jak i schronem ludności cywilnej. Dlatego podzieliły losy powstańczej Warszawy. Z 64 kościołów ocalało tylko 9, o czym, już po wojnie, pisał architekt Stanisława Marzyński.

– Mamy w stolicy koÅ›cioÅ‚y, które już nie wróciÅ‚y do pierwotnej postaci. Zniszczono archiwalia i dzieÅ‚a sztuki. Pod wzglÄ™dem materialnym, KoÅ›ciół straciÅ‚ bardzo wiele. Ale jedno jest pewne: zyskaÅ‚ wiele nowych powoÅ‚aÅ„. DoÅ›wiadczenie Powstania Warszawskiego odcisnęło piÄ™tno i miaÅ‚o ogromny wpÅ‚yw na życie mÅ‚odych ludzi, którzy w modlitwie i w Bogu znaleźli swoje ukojenie – konkluduje dr. hab. PaweÅ‚ SkibiÅ„ski.

Korzystałam z książek: Kościół a Powstanie Warszawskie. Dokumenty, relacje, poezja, Warszawa 1994, wybór i opr. Marian Marek Drozdowski; Powstanie warszawskie z perspektywy półwiecza: studia i materiały z sesji naukowej na Zamku Królewskim w Warszawie, 14-15 czerwca 1994 pod red. Mariana Marka Drozdowskiego, Warszawa 1995

Ewelina Steczkowska
Tyg. Idziemy