Dodano: 23.06.19 - 12:52 | Dział: Interwencje

Maciej Świrski pozwał Facebooka





Prezentujemy artykuÅ‚ prezesa Reduty Dobrego Imienia Macieja Åšwirskiego jaki ukazaÅ‚ siÄ™ w Washington Examiner 17 czerwca 2019 roku. Skierowany jest do opinii amerykaÅ„skiej. Oryginalny tekst znajdÄ… PaÅ„stwo tutaj: Facebook tried to censor our independence celebration. Now, I’m suing them in Poland

Poniżej natomiast przeczytać można wersję polską artykułu:
W listopadzie 2016 r., gdy większość Amerykanów nie była jeszcze świadoma cenzury w mediach społecznościowych, pozwałem Facebooka. Jeżeli nie słyszeli Państwo o tej przełomowej sprawie, to jest to zrozumiałe, ponieważ pozew złożyłem w polskim sądzie.
Oskarżyłem giganta z Doliny Krzemowej o pogwałcenie moich praw wynikających z Konstytucji RP poprzez ograniczanie swobody komunikacji. Po latach odwlekania procesu przez Facebooka w zeszłym tygodniu odbyła się pierwsza rozprawa.

Doświadczywszy kilkudziesięciu lat brutalnej opresji ze strony sowietów i nazistów, Polska traktuje swobodę przepływu informacji i wymiany poglądów jako świętą zasadę ujętą w Konstytucji, na którą jest wyczulona być może jeszcze bardziej niż Stany Zjednoczone. Podczas strajków Solidarności w 1980 r. byłem nastolatkiem. Siedziałem wówczas z uchem przy głośniku radia, próbując słuchać Radia Wolna Europa i Głosu Ameryki przez szum radzieckich urządzeń zagłuszających. W tamtych czasach władze komunistyczne krajów Wschodniej Europy cenzurowały wszystko, nawet kwity pralnicze, a co dopiero wiadomości. Dostęp do informacji podlegał ścisłej kontroli.

Polacy, którzy doÅ›wiadczyli komunizmu, sÄ… szczególnie wyczuleni na wszelkie próby okradania ich kraju z części majÄ…tku narodowego, jakÄ… jest gwarancja prawa do „uzyskiwania informacji”. Z tego też wzglÄ™du Konstytucja RP, wprowadzona w 1993 r. po wycofaniu z terytorium Polski wojsk radzieckich, przewiduje peÅ‚nÄ… ochronÄ™ nieograniczonego przepÅ‚ywu informacji we wszystkich rodzajach mediów. ObowiÄ…zujÄ…ce w Polsce podwójne przepisy sÄ… w tej kwestii jeszcze bardziej jednoznaczne niż te zawarte w Konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Pierwszy z przepisów zapewnia ochronÄ™ prawa do wygÅ‚aszania i pozyskiwania poglÄ…dów oraz uzyskiwania informacji: „Każdemu zapewnia siÄ™ wolność wyrażania swoich poglÄ…dów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”.

Drugi zakazuje stosowania cenzury prewencyjnej wobec wszystkich mediów i osób, stanowiÄ…c, że „Cenzura prewencyjna Å›rodków spoÅ‚ecznego przekazu oraz koncesjonowanie prasy sÄ… zakazane. …”

Innymi słowy, Polacy domagają się nie tylko swobody wyrażania poglądów. Zależy nam również na możliwości zapoznawania się z opiniami i zamiarami innych, nie wspominając o prawie do wiadomości o świecie. Swoboda dostępu do informacji jest podstawowym prawem, którego się domagamy i które gwarantują nam regulacje prawne.

W listopadzie 2016 r., jak co roku o tej porze, szukaÅ‚em informacji na temat możliwoÅ›ci uczestnictwa w dorocznych obchodach odzyskania przez PolskÄ™ niepodlegÅ‚oÅ›ci – wydarzeÅ„ upamiÄ™tniajÄ…cych 100. rocznicÄ™ wyzwolenia siÄ™ Polski spod zaborów rosyjskiego, pruskiego i austriackiego. 11 listopada to dla nas data tak samo ważna jak 4 lipca dla Amerykanów. W celu znalezienia informacji siÄ™gnÄ…Å‚em po Facebooka, który pozostaje najpowszechniejszym medium informacyjnym na Å›wiecie, zwÅ‚aszcza wÅ›ród mÅ‚odych ludzi. Korzysta z niego ok. 25% ludzkoÅ›ci. O dziwo, nie udaÅ‚o mi siÄ™ znaleźć żadnych informacji na temat dorocznego Marszu NiepodlegÅ‚oÅ›ci.

StaÅ‚o siÄ™ tak, ponieważ Facebook – bez żadnego ostrzeżenia czy wyjaÅ›nienia – zawiesiÅ‚ konta organizatorów wydarzenia. Wkrótce potem okazaÅ‚o siÄ™, że wyrażanie przez Polaków radoÅ›ci z powodu odzyskania dawno utraconej niepodlegÅ‚oÅ›ci jest dla Facebooka czymÅ› niedopuszczalnym, tak samo jak swego czasu dla komunistów w okresie zimnej wojny czy dla nazistów w trakcie II wojny Å›wiatowej. PrzyglÄ…dajÄ…c siÄ™ postÄ™powaniu przedstawicieli Facebooka w ostatnich latach, zaczÄ…Å‚em nawet zastanawiać siÄ™, czy ten miÄ™dzynarodowy gigant nie naÅ›laduje naszych wieloletnich okupantów.

Podczas pierwszej rozprawy w dniu 5 czerwca, po nieudanej próbie przeniesienia sprawy do sądu w Kalifornii, prawnicy Facebooka zażądali wyłączenia jawności procesu. Nie obchodziło ich to, że Polska pozbyła się komunizmu i jego tajnych procesów. Sędzia odrzucił również i ten wniosek.

Wysunęli wówczas argument, że nie mam prawa do pozwania Facebooka z racji tego, że zawieszone zostały wszystkie konta dotyczące Dnia Niepodległości, a więc nie tylko ja utraciłem do nich dostęp.

OczywiÅ›cie każdy, kto posiada konto na Facebooku, wie, że Å‚atwo jest zidentyfikować jego użytkowników na podstawie imienia, nazwiska, wieku, pÅ‚ci, miejsca zamieszkania, miejsca pracy oraz kilkudziesiÄ™ciu innych cech i preferencji, w tym, jak w moim przypadku, deklarowanego patriotyzmu wobec Polski. No cóż, prawie wam siÄ™ udaÅ‚o – tyle można powiedzieć prawnikom Facebooka. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 30 października.

Zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie, roÅ›nie zaniepokojenie skalÄ… wÅ‚adzy Facebooka, Twittera i Google. Korporacje te dysponujÄ… tak ogromnymi zasobami i wpÅ‚ywami, że sÄ… w stanie stawiać warunki caÅ‚ym paÅ„stwom. Jak zatem powinny wyglÄ…dać relacje pomiÄ™dzy obywatelami demokratycznych spoÅ‚eczeÅ„stw a tymi – jak siÄ™ wydaje – nietykalnymi i autorytarnymi imperiami?

Naród polski jest dumny ze swojego dziedzictwa. Polska to jedna z najstarszych demokracji. To w niej powstała pierwsza wolna konstytucja w Europie (która została zawieszona przez Rosjan po dokonaniu przez nich zaboru w 1792 r.) i druga po Ameryce konstytucja na świecie. Czy mamy teraz zrezygnować z naszych swobód na rzecz imperium miliarderów z Doliny Krzemowej?

Mam nadzieję, że wytoczony im przez nas proces nauczy tę despotyczną korporację szanować prawa obywateli do rządzenia swoimi państwami narodowymi. Liczę na to, że powstrzymamy ich przed ignorowaniem prawa, tradycji narodowych i dorobku kulturowego oraz cenzorowaniem narodu polskiego z naruszeniem naszej Konstytucji.

Maciej Świrski jest byłym wiceprezesem Polskiej Fundacji Narodowej.

REDUTA DOBREGO IMIENIA