Dodano: 23.06.19 - 11:19 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy
Polskie problemy i wizja Fort Trump...
Kiedy z zakamarków swojej pamięci przywołasz globus i marszcząc brwi powoli przesuniesz kontynenty aż do miejsca o którym w wielu wymiarach najczęściej myślisz, to w oka mgnieniu jak czarnoksiężnikowi z zasobów twojej pamięci wyłoni się przeszłość, dzień dzisiejszy, a może nawet i przyszłość Rzeczpospolitej. Na ziemi napojonej krwią bohaterów i ich oprawców, dziś w czasie pokoju (jak w każdym normalnym kraju) wrze polityczna walka między ludźmi wypełnionymi troską i osobistą ambicją o implementację ich wizji Polski.
Na nieco szerszym horyzoncie z cichym łoskotem wali się ład ustalony po II w. ś., do gry ostro wchodzą nowi potężniejący gracze niezdarnie blokowani przez tych którzy, wcale nie myślą o ograniczeniu swojego obszaru wpływu.
Dzięki życzliwości Boga i pracowitości rodaków Polska odradza się i próbuje nawet uwolnić się z kolonialnych okowów okrągłego stołu, aby lepiej i wreszcie zadbać o swoich obywateli jak również upodmiotowić Państwo, które przez ostatnie lata dryfuje w kierunku nowoczesnego niewolnictwa egzemplifikowanego przez zachodnio europejski sojuz.
Na światowym teatrze wpływów osłabione konsekwencjami własnej polityki preferującej ekonomiczne interesy i zyski wielkich koncernów i zachodzących obiektywnych procesów emancypacyjnych, zagrożone głównie przez rosnące w potęgę Chiny, USA próbują nowych koncepcji, w których też pewną rolę na teatrze europejskim może odegrać Polska. Oczywiście w siłę rosną też tak ludne kraje jak Indie, a Rosja ciężko i ambitnie pracuje aby utrzymać, a nawet powiększyć swoje światowe wpływy.
Dla “przeludnionych” Chin najlepszy byÅ‚by sojusz z bezkresnymi przestrzeniami bogatej w surowce Rosji, ale Putin rozsÄ…dnie wie, że z czasem byÅ‚by poÅ‚kniÄ™ty przez chiÅ„skiego smoka. Dlatego szukajÄ…c strategicznych sojuszników przeciwko dominacji USA, Putin rozsÄ…dnie i tradycyjnie spoglÄ…da na Niemcy i prowadzonÄ… przez nich UniÄ™ EuropejskÄ….
Naturalnie takiego wariantu sojuszy najbardziej obawiają się USA (ożenek niemieckich technologii i wydajności z przepastnym bogactwem Rosji). Dodatkowo USA rozgrywane jest przez pełną aspiracji Turcję Erdogana, która mając drugą co do wielkości Armię w NATO, zmieniają front i chce od Rosji kupować nowoczesne systemy rakietowe S-400. W tej sytuacji Amerykanie grożą wstrzymaniem sprzedaży swoich nowoczesnym myśliwców F-35. Do tego dochodzi faktor nieustającej destabilizacji państw muzułmańskich na Bliskim Wschodzie, które mogłyby z jednej strony zagrozić Izraelowi, bądź systemowi finansowemu Wall Street (imperium dolara), kraje te były dezorganizowane wojnami domowymi i upadkiem władzy centralnej. Rosja wchodząc do akcji w Syrii gdzie ma swój port wojskowy i teraz bazę lotniczą poniekąd zatrzymała dezintegrację administrację syryjskiego Assada.
Przygotowując się do niełatwej rozgrywki z Chinami, jednocześnie chcąc przeszkodzić ewentualnemu zbliżeniu niemiecko-rosyjskiemu, Trump jest zmuszony poprzeć ideę Międzymorza, której tak naprawdę kośćcem byłaby Polska , Rumunia i Ukraina (dlatego Putin ją destabilizuje!), a z czasem pozostałe państwa tworzące 3-Morze.
W mgnieniu oka Polska staje się młodą, atrakcyjną Panną z wciąż rosnącym posagiem, czyli prof. Bartoszewski pochmurnie przewraca się w swojej urnie.
Mimo sympatii do rozpadającej się na naszych oczach Konfederacji trzeba jasno sobie powiedzieć, że z tow. Putinem nam naprawdę nie po drodze (czas na poznanie historii Rzeczpospolitej), no chyba, że w charakterze apetycznej przystawki (wątpiący niech poczytają Aleksandra Dugina i zamilczą). Na dziś możliwa jest
łagodniejsza wersja powtórki paktu Ribbentrop-Mołotow. Konfederacja ma rację ukazując nam przykład inteligentnego męża stanu (przypomina on nieco Churchilla) jakim jest węgierski Victor Orban wykorzystujący każdą okazję, każde drzwi w służbie reprezentowania interesów swojej ojczyzny.
Oczywiście Orban jest w innej sytuacji i jest mu poniekąd łatwiej, ale nie zapominajmy ileż pracy musiał wykonać, wszak wychodzimy z tej samej sowieckiej piaskownicy.
Niektórzy z zapaÅ‚em i nadziejÄ… snujÄ… wizje Å›ciÅ›lejszej współpracy z Chinami jakby zapominajÄ…c o ponurej i okrutnej naturze tego paÅ„stwa rzÄ…dzonego twardÄ… rÄ™kÄ… przez komunistów. Wystarczy przeÅ›ledzić ich agresywnÄ… i zaborczÄ… taktykÄ™ postÄ™powania w krajach Azji i Afryki, nic już nie mówiÄ…c o tym jak w swoim kraju traktujÄ… swoich obywateli, a szczególnie katolików. Chiny, których potÄ™gÄ™ zbudowali amerykaÅ„scy i zachodni kapitaliÅ›ci zapatrzeni w czarujÄ…cy horyzont przepastnego rynku zbytu i taniego robotnika. Kiedy poszczególny biznes wchodziÅ‚ do Chin musiaÅ‚ wejść w spółkÄ™ w której 51% (pakiet kontrolny) mieli ChiÅ„czycy, którzy jednoczeÅ›nie “transferowali” , czyli kradli zachodnie technologie do tworzonych swoich krajowych biznesów. Trump chce z tym skoÅ„czyć i angażuje siÄ™ w wojnÄ™ handlowÄ… przy pomocy taryf obniżajÄ…c w ten sposób atrakcyjność cenowÄ… chiÅ„skich produktów na amerykaÅ„skim rynku, ale ofiarami tu sÄ… też amerykaÅ„scy konsumenci. Jego celem jest zbliżenie siÄ™ do równowagi w wymianie handlowej (wartość $636 mld, deficyt na niekorzyść USA ok. $375 mld), w tej sytuacji amerykaÅ„ski biznes powoli ucieka z Chin do taÅ„szego Wietnamu, jak i do Meksyku.
A teraz kwestia tzw. Fort Trump. pamiÄ™tam, że jeden z najzdolniejszych polskich generałów (komendant Wyższej SzkoÅ‚y Wojennej) II Rp, gen. dyw. Tadeusz Kutrzeba (którego biografia byÅ‚a przedmiotem mojej pracy magisterskiej), po wojnie w Anglii rozważaÅ‚ w strategicznej rozpaczy sztabowca wariant wzmocnienia kilkoma sowieckimi dywizjami i “usztywnienia” polskiej antyniemieckiej obrony. OczywiÅ›cie tak mógÅ‚ myÅ›leć polski sztabowiec, ale nie mógÅ‚ myÅ›leć szef MSZ pÅ‚k Józef Beck. I to wÅ‚aÅ›nie on nie wyraziÅ‚ zgody na propozycje francuskie, wiedzÄ…c, że jeÅ›li Sowieci raz weszliby w granice Polski, to bardzo trudno byÅ‚oby ich zmusić do ich opuszczenia, a “usztywnienie” obrony przeciw niemieckiej usztywniÅ‚o by paÅ„stwo polskie aż do kategorii nieboszczka...
WiÄ™c jednak mimo tylu zmian zachodzÄ…cych w obrÄ™bie “nowoczesnego” Å›wiata dla Polski problem pozostaje ten sam, również dziÅ› mamy potężnych sÄ…siadów przywykÅ‚ych do stosowania swoich historycznie uksztaÅ‚towanych strategii, których zwieÅ„czeniem zawsze byÅ‚o zniszczenie PaÅ„stwa Polskiego. Trzeba tu uczciwie dodać, że nie jesteÅ›my w stanie samodzielnie oprzeć siÄ™ któremukolwiek z naszych sÄ…siadów. Dlatego dla polskich sztabowców, jak i polityków powstaje problem wejÅ›cia w Å›ciÅ›lejszy sojusz wojskowy z USA, w celu wykorzystania strategicznych interesów tego supermocarstwa.
MarszaÅ‚ek Józef PiÅ‚sudski doprowadziÅ‚ do zawarcia paktów o nieagresji z RosjÄ… SowieckÄ… (1932 r.) i Niemcami (1934 r.) próbujÄ…c utrzymać politykÄ™ równej odlegÅ‚oÅ›ci miÄ™dzy WarszawÄ…, a MoskwÄ… i Berlinem, choć wiedziaÅ‚, że taka polityka nie może trwać “wiecznie”. Jego marzeniem byÅ‚ sojusz z ówczesnym Å›wiatowym mocarstwem AngliÄ…, co udaÅ‚o siÄ™ min. J. Beckowi tuż przed wojnÄ…. Jak siÄ™ niestety okazaÅ‚o byÅ‚ to sojusz czysto teoretyczny i miaÅ‚ samym sobÄ… powstrzymać Hitlera przed dalszÄ… ekspansja terytorialnÄ…. Wszyscy wiemy jaki byÅ‚ koniec koncepcji powstrzymania Hitlera, kiedy Stalin podaÅ‚ mu pomocnÄ… braterskÄ… dÅ‚oÅ„...
Są ludzie uważający się za nowoczesnych, którzy chcą rzucić Naród Polski pod walec Unii Europejskiej, gardzą polskością, naszą kulturą, tradycjami, religią uważając to wszystko za przeżytek już nie potrzebny postępowym Europejczykom. Ich nie interesuje wzmocnienie militarne kraju. Część szlachty przed rozbiorami wyznawała pogląd, że będziemy tym bardziej bezpieczni im mniej będziemy wydawać na wojsko i obronność. Ta słabość miała być właśnie gwarancją, że nikt z sąsiadów nie będzie się czuł zagrożony i nas nie zaatakuje. Jak było naprawdę? Czy potrafimy wyciągnąć wnioski z historii? Rzymianie twierdzili, że historia jest nauczycielką życia, nie oblejmy i tego egzaminu...
W tej sytuacji wypada się zbroić, rozwijać własne zdolności, potencjał, przemysł zbrojeniowy, wojska obrony terytorialnej i oczywiście wchodzić w sojusze, które mogą jak najmniej zagrażać naszemu bezpieczeństwu.
Jak spojrzymy na historię to zauważymy, że nasza Niepodległość w pewnym sensie związana była ze Stanami Zjednoczonymi A.P. poczynając od 13 punktu prezydenta Wilsona, postulującego powstanie niepodległego Państwa Polskiego z dostępem do morza (wpływ Ignacego Paderewskiego). W drugim rozdaniu trudno nie zauważyć wpływu prezydenta Reagana (z papieżem Janem Pawłem II) na upadek Sowieckiego Imperium i wyłonieniu się dla nas szansy, nad którą ciągle pracujemy, aby ją pełniej urzeczywistnić. Nie oszukujmy się, nigdy takiej szansy nie będziemy mieli w zbliżeniu z Niemcami, czy Rosją (już to przerabialiśmy).
Wychodzi na to, że PiS jest w przysÅ‚owiowym czepku urodzony, w naszej historii może dokonać przysÅ‚owiowych cudów, wykonaÅ‚ już odpowiedniÄ… pracÄ™ aby skutecznie odsunąć bezwstydne stronnictwo niemieckie, aby w strategicznie ważnej chwili być w odpowiednim miejscu i w odpowiednim czasie. W Å›rodÄ™ prezydent Andrzej Duda do BiaÅ‚ego Domu siÄ™ uda i wszelkie konstelacje gwiazd przepowiadajÄ… obustronny przeÅ‚omowy sukces, ponieważ jest on wÅ‚aÅ›nie teraz w interesie obydwu stron. OczywiÅ›cie wÅ‚aÅ›ciwÄ… pracÄ™ wykonajÄ… specjaliÅ›ci z MON i z Pentagonu, ale polska strona powinna targować siÄ™ twardo, gdyż Trump jest znany z przypierania drugiej strony dealu do Å›ciany, aż do ostatniego momentu, a nuż ktoÅ› jest sÅ‚abeuszem i pÄ™knie gÅ‚Ä™biej…
https://media.wplm.pl/thumbs/ODI1L3VfMS9jY19kZTIxOC9wLzIwMTkvMDYvMTAvODI1Lz...
Prezydent Duda otrzyma caÅ‚odzienne “królewskie” przyjÄ™cie w BiaÅ‚ym Domu (to już druga wizyta Dudy), nastÄ™pnie polski prezydent uda siÄ™ z wizytami biznesowymi (IT, nowoczesne technologie) do Houston (Texas) i dalej do Reno i Carson City (Nevada) oraz do Kalifornii (San Francisco, San Jose - Silicon Valley). Jak to zawsze w polityce w BiaÅ‚ym Domu politycy bÄ™dÄ… podnosić sprawy kulturalne, historyczne i sojusznicze (20 rocznica przystÄ…pienia do NATO, 30 rocznica upadku komunizmu etc.). Jednak prawdziwym “schabowym” tej wizyty polskiego prezydenta Andrzeja Dudy bÄ™dÄ… zagadnienia bezpieczeÅ„stwa, obrony, energii (dostawy gazu), oraz oczywiÅ›cie szeroko pojÄ™tej (dotÄ…d szczupÅ‚ej) wymiany handlowej. Z doniesieÅ„ wynika, że Polska na bardziej intensywne zagospodarowanie sojuszu militarnego ze Stanami Zjednoczonymi jednorazowo zaoferowaÅ‚a ok. $2mld, co z pewnoÅ›ciÄ… przemówiÅ‚o do Trumpa w “win-win” kategorii.
W sumie w Kraju PiS ma już pozamiatane, szczególnie jeÅ›li osiÄ…gnie dobre wyniki w nadchodzÄ…cych negocjacjach z Amerykanami, zdobÄ™dzie nastÄ™pny olbrzymi kredyt, którym może wytapetować Å›cianÄ™ obaw o bezpieczeÅ„stwo dla dziesiÄ…tek milionów Polaków. PosiadajÄ…c “rzÄ…dowe” i stowarzyszone media PiS nie powinien mieć tu problemów.
Dla PiS-u jedynym obszarem niepewnoÅ›ci (poza deficytem budżetowym) wystawiajÄ…cym go na poważny ostrzaÅ‚ opozycji i to tej rozpoznawalnej patriotycznie i narodowo (Konfederacja, czy jej sukcesorzy) jest sprawa tzw. “poÅ›rednika” tzn. nadmiernych wpÅ‚ywów Å›rodowisk żydowskich w/g opozycji majÄ…cych zbyt wielki (i przez to niebezpieczny) wpÅ‚yw na decyzje obecnego rzÄ…du. OczywiÅ›cie ten aspekt bÄ™dzie rozgrywany (amerykaÅ„ska ustawa S 447 JUST, prawo 115-171) w nadchodzÄ…cych wyborach do Sejmu. Patriotycznie zorientowana Polonia ciÄ…gle podkreÅ›la oczywiste niebezpieczeÅ„stwa pÅ‚ynÄ…ce z tej amerykaÅ„skiej ustawy gwaÅ‚cÄ…cej nie tylko prawo polskie, ale i amerykaÅ„skie (sprawa restytucji mienia bez spadkowego). Jednak sam fakt jej brutalnego przepchania przez US Kongres przez silne lobby żydowskie nie można pominąć zwykÅ‚ym wzruszeniem rzÄ…dowych ramion. Polski rzÄ…d dysponujÄ…cy pieniÄ™dzmi polskiego podatnika powinien zrozumieć, jak niebezpieczna jest ta gra wymierzona nie tylko w dobre imiÄ™ Polski, ale i w jej żywotne interesy. Powinien przestać finansować idiotyczne ataki siÅ‚ wrogich Polsce, których celem jednoznacznie jest przesuniÄ™cie Polski z kategorii ofiar II wojny Å›wiatowej, do kategorii sprawców! Koniec wspierania publikacji i “badaÅ„’ Grossa, Grabowskiego, Engelking i innych oszczerców Narodu Polskiego. Czy tak trudno to zrozumieć? JeÅ›li bÄ™dziemy coÅ› takiego sponsorować, to otrzymamy tego jeszcze wiÄ™cej!
Kabaretowym numerem jest zupeÅ‚ny brak reakcji, stanowiska wobec tej jednak niebezpiecznej ustawy przez totalnÄ… opozycjÄ™ (PO), co jÄ… zupeÅ‚nie dyskwalifikuje jako partiÄ™ polskich wyborców. Ci ludzie, którzy w czasie nadchodzÄ…cej politycznej burzy w “okna” wystawili swoich prawdziwych Å›wiÄ™tych (CimoszkÄ™, Millera, Hubner, BelkÄ™, etc.) sÄ… najwyżej agentami skomunalizowanych struktur wierchuszki Unii Europejskiej, a w żadnym wypadku spraw niepodlegÅ‚ej Polski. Te panie i ci panowie przypominajÄ… polsko-bolszewicki komitet (Stefan Å»eromski “Na probostwie w Wyszkowie”) gotowy przejąć wÅ‚adzÄ™ nad polskim żywioÅ‚em na rzecz siÅ‚ zewnÄ™trznych w tym wypadku z zachodniej (też czerwono-zielonej) strony.
Wczorajszy mecz piłkarski Polski z Izraelem napawa otuchą towarzyszy mu wiele uwolnionych emocji pełnych polityczno-historycznych podtekstów. Jednak zmobilizowani Polacy potrafią zwyciężać nawet 4 do 0! Po tym pogromie na warszawskim stadionie, wypada wierzyć, że taką dobrą passę zabierze ze sobą prezydent Andrzej Duda do Białego Domu i osiągnie dalsze zwycięstwa dla Polski. Czego wszystkim nam Polakom nieskromnie życzę!
Jacek K. Matysiak
Kalifornia, 2019/06/11