Dodano: 19.03.19 - 14:42 | Dział: Media od kuchni

Soros na horyzoncie





Repolonizacja mediów była jedną z głównych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości. Polacy doskonale rozumieli, że w Polsce, w którym zdecydowana większość mediów należy do spółek z obcym kapitałem, nie może być dobrze. Zjednoczona Prawica obiecała to zmienić. Co zdołała zrobić przez trzy lata? Jak zareaguje na zagrożenie przejęcia dużego polskiego medium przez Sorosa?

Nie ma repolonizacji mediów, nie ma ich dekoncentracji, nie ma nawet ustawy abonamentowej. Kluczowe zagadnienie rzutujÄ…ce wprost na ksztaÅ‚towanie opinii publicznej w Polsce i za granicÄ… leży odÅ‚ogiem. Osoby odpowiedzialne za stworzenie koncepcji przywrócenia równowagi na polskim rynku medialnym, porzuciÅ‚y swoje zadania i zajęły siÄ™ krzewieniem skrajnych postulatów organizacji ekologicznych. Tymczasem na polski rynek medialny wjeżdża potężny walec. Jak ujawniÅ‚ portal wPolityce.pl, dwie spółki, w których udziaÅ‚y ma miliarder George Soros – Agora oraz SFS Ventures – chcÄ… przejąć Eurozet. W paÅ„stwie rzÄ…dzonym przez Prawo i Sprawiedliwość pojawia siÄ™ realna groźba, że jeden z głównych ideologów globalizacji, zwolennik niszczenia paÅ„stw narodowych, przejmie jedno z bardziej znaczÄ…cych mediów w Polsce.

Sprawa jest nad wyraz poważna. W formowaniu mentalności, postaw, potrzeb i świadomości społecznej kluczową rolę odgrywają ośrodki medialne. Wpływają one także na kształtowanie postaw konsumenckich, rzutują znacząco na kwestie ekonomiczne, gospodarcze, polityczne i wiele innych. George Soros zawłaszcza kolejne przestrzenie na kolejnych fragmentach mapy świata. Powiększał wpływy w obszarze nauki, kształtując własnych naukowców, kształtował skrojonych na swoją modłę społeczników i polityków. Finansowane przez niego organizacje pozarządowe od lat walczą w Polsce z katolicko-narodową tradycją. Jeśli Soros wraz Adamem Michnikiem przejmą resztę dostępnych zasobów medialnych, na długo będziemy mogli pożegnać się z marzeniem o przywróceniu równowagi na rynku mediów. Konieczna jest zdecydowana reakcja. W przeciwnym razie, obóz rządowy będzie musiał uznać ten rok wyborczy za niemal stracony.

autor: Marzena Nykiel
Redaktor naczelna wPolityce.pl, publicystka "Sieci"
wPolityce