Dodano: 04.12.18 - 22:03 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

Trump, kontra globalna lewica…


W polityce nie ma przestojów, nie ma nudy, polityka przypomina giełdę. Ambitni i chytrzy chłopcy i panienki od świtu do zmierzchu czyszczą lufy medialnych dział i ładują je podstępnie wygadanymi kartaczami, a think tanki w pocie czoła wymyślają kolejne smoki latające, sieci i pułapki na najgrubszego zwierza. Takim grubym zwierzem dla globlewicy w USA jest prezydent Trump. Człowiek z przysłowiowego nikąd, który raptem nieupilnowany wlazł globalistom w szkodę. Tak naprawdę to Trump jest wyrośniętym dzieckiem osławionej buntowniczej Tea Party (z 2010 r) autentycznie i desperacko obudzonej ostatnim dzwonkiem przed swoją zagładą.

W sumie, zwycięski pochód globalistów popędzających przed miażdżącymi gąsienicami lśniących Rolls Royców swoich nieświadomych sojuszników, zbieraninę biednych, głodnych, niespełnionych i zagubionych (którzy też są produktem ich działalności), spowodował niemrawe próby samoobrony ludzi przywiązanych do tradycji, religii i własnej tożsamości. Dlatego jest to zjawisko globalne, tak jak globalny jest atak na wartości chrześcijańskiej cywilizacji z miejscem dla Boga, ale i podmiotowością człowieka. Biednych globalistów nie stać na Boga, więc jego substytutem jest tzw. lepsze jutro opływające w społeczną równość i sprawiedliwość. Jednak żeby wizja lewicowego raju mogła się spełnić musisz, jak w każdej sekcie, porzucić własną tożsamość i być posłuszny jej liderom.

Prezydent Trump nie jest politycznym sierotą, już przed nim (i po nim) jak grzyby po deszczu wyrastali z lokalnych gleb tacy ludzie jak Orban, Kaczyńscy, Erdogan, a nawet Duterte, Putin i Bolsonaro. To oni przeciwstawiają się instrumentalnemu wykorzystywaniu globalistów, bojówkarzy spod znaku gender, ras, feministek, walczących z religiami ateistów i kosmopolitów, w niszczeniu tradycyjnej rodziny, narodu, kultury i państwa. Ci liderzy reprezentują bunt niedoszłych ofiar globalizmu. Część z nich ma swoje własne ambicje, aby wyrwać ze światowego płótna więcej dla siebie i mimo, że czasem zagrażają wręcz sobie samym, to łączy ich opór przeciwko planom totalnego tyrana pragnącego kontrolować wszystkich i wszystko.

Globaliści uzależniając od siebie i adoptując lewicę odnieśli wielki sukces, ale chcą więcej. To oni sponsorują inwazję Europy przez wyznawców religii, która nie zdołała się jeszcze otrząsnąć z VII wiecznego widzenia człowieka i świata. Globaliści pomagają tym ludziom (ale i niestety Europejczykom) przebyć wyniszczającą podróż od Europy do Eurabii). To oni sponsorują przyśpieszoną destabilizację kształtowanej przez setki lat chrześcijańskiej cywilizacji, kierując tabuny i karawany najbiedniejszych i najmniej wykształconych (czasem niepiśmiennych w rodzimym języku) młodych ludzi do USA. Wszystko to, aby siać zamęt.

Pamiętajmy również, że to globaliści niszcząc religię, niszcząc niesioną przez nią moralność, ucząc pogardy do patriotyzmu, do tradycji, do klasycznej rodziny, świecąc i zwodząc przysłowiowymi koralikami i świecidełkami, chcą wyrwać chrześcijańskiej cywilizacji zęby w imię tolerancji. Tak, aby nie była w stanie stawić oporu nawet w wypadku rozpoznania, że dotychczasowa droga jednak wiedzie ją do zguby. Błąd globalistów polega jednak chyba na tym, że (odwołując się do sceny z Biblii), wąż podał człowiekowi jeszcze niedojrzałe, niesmaczne jabłko. Zbyt duży procent ludzi jeszcze nie posiada wypranych mózgów i ma jednak pojęcie o własnej historii. Jeśli cierpliwość jest cnotą, to globaliści są dzisiaj rozwydrzoną hałastrą niosącą sobie i nam pewną zgubę..

Jednak przejdźmy do tematu zapasów globalnej lewicy z prezydentem Trumpem, który stanÄ…Å‚ na czele obroÅ„ców wartoÅ›ci i Å›wiata jaki my jeszcze znamy. Komentatorzy utrzymujÄ…, że cudem jest sytuacja w której Trump jeszcze nie ulegÅ‚ codziennym atakom globalnych lewicowych mediów wspieranych przecież przez deep state i nawet republikaÅ„skich “never trumpers”. Trzeba pamiÄ™tać, że Trump to facet bez politycznego partyjnego zaplecza. JeÅ›li nawet mianuje np. szefa pionu sprawiedliwoÅ›ci to i tak caÅ‚y aparat biurokratyczny jest częściÄ… deep state. To wÅ‚aÅ›nie on jak trybun zdobyÅ‚ poparcie wyborców wbrew establishmentowi Partii RepublikaÅ„skiej i nastÄ™pnie wbrew oczekiwanemu zwyciÄ™stwu Hillary Clinton za którÄ… staÅ‚ establishment Partii Demokratycznej, deep state i siÅ‚y globalistycznej lewicy.


https://amgreatness.com/wp-content/uploads/2018/11/GettyImages

Po jego niespodziewanym zwyciÄ™stwie zmontowano puÅ‚apkÄ™: “rosyjskie wpÅ‚ywy”, która miaÅ‚a go zniszczyć. BadajÄ…cy te sprawy (rzekome powiÄ…zania Trumpa z RosjÄ… i Putinem) specjalny prokurator Mueller wydaÅ‚ już w ciÄ…gu 18 miesiÄ™cy ok. $30 mln. Nie mogÄ…c (jak dotÄ…d) pokazać “jakoÅ›ci” przewinieÅ„ i zbrodni Trumpa, Mueller idzie w “ilość”, stawiajÄ…c w stan oskarżenia ludzi z pobocza kampanii wyborczej Trumpa przyÅ‚apanych na niezgodnoÅ›ciach, bÄ…dź nie dokÅ‚adnoÅ›ciach w zeznaniach (plus malwersacje finansowe Paula Manaforta). Robi to majÄ…c pod nosem dowody na “rosyjskie wpÅ‚ywy” Hillary Clinton, których stara siÄ™ jakoÅ› nie dostrzegać (np. afera ze sprzedażą 20% amerykaÅ„skich zasobów uranu). Wkrótce caÅ‚y ten cyrk i polowanie na czarownice ma być zwieÅ„czone finalnym raportem.

Teraz sytuacja powoli siÄ™ komplikuje, dotÄ…d zwyciÄ™ski Trump reprezentujÄ…cy republikaÅ„skich wyborców mimo, że posiadaÅ‚ wiÄ™kszość w Kongresie i w Senacie, miaÅ‚ przeciwko sobie tak demokratów jak i republikaÅ„ski establishment. JednoczeÅ›nie umacniaÅ‚ swojÄ… pozycjÄ™ w obrÄ™bie Partii RepublikaÅ„skiej z którÄ… byÅ‚ przecież tylko luźno zwiÄ…zany. Po ostatnich wyborach “midterms” zdoÅ‚aÅ‚ nawet powiÄ™kszyć przewagÄ™ republikanów nad demokratami w Senacie. Po wtorkowej dogrywce w stanie Mississippi gdzie zwyciężyÅ‚a republikanka Sen. Cindy Hyde-Smith (54% do 46%) od stycznia w nowym Senacie Republikanie bÄ™dÄ… mieli przewagÄ™ 53 do 47.

Tradycyjnie w wyborach “midterms” (poÅ‚owa kadencji prezydenta) jego partia ponosi duże straty w obydwu izbach. W 1944 r. Bill Clinton straciÅ‚ 52 miejsca w Kongresie i 8 w Senacie. Obama w 2010 r. straciÅ‚ aż 63 miejsca w Kongresie i 6 w Senacie. WiÄ™c tym razem republikanie stracili Kongres, ale zyskali w Senacie, co zdarzyÅ‚o siÄ™ tylko 3 razy w ciÄ…gu ostatnich 100 lat w “midterms”. Faktem jednak jest, że od nowego roku demokraci obejmujÄ… prowadzenie Kongresu i bÄ™dzie wiÄ…zaÅ‚o siÄ™ to z eksplozjÄ… nieprzyjemnych sytuacji dla prezydenta Trumpa. Speakerem Kongresu zostanie (powtórka),jedna z najbogatszych kobiet, demokratka z San Francisco, Nancy Pelosi, która najpierw musi siÄ™ zmierzyć z radykalnÄ… lewicÄ… m.in. komunizujÄ…cÄ… 29 letniÄ… kongresmenkÄ… z Nowego Jorku, latynoskÄ… AlexandriÄ… Ocasio-Cortez.

W nowym Kongresie demokraci obejmÄ… przywództwo poszczególnych komisji, których typowani nowi szefowie zapowiadajÄ… rozpoczÄ™cie nowej tury dochodzeÅ„ odnoÅ›nie Trumpa, poczynajÄ…c od stanu jego finansów, a koÅ„czÄ…c (ponownie) na badaniu wpÅ‚ywów rosyjskich na ostatnie wybory prezydenckie. Czy Trump bÄ™dzie w stanie funkcjonować w tak utworzonej atmosferze? PamiÄ™tajmy, że paÅ„stwowa biurokracja zatrudnia ok. 3 mln osób, w jakiÅ› sensie Trump ze swoimi pomysÅ‚ami tym ludziom zagraża. Na pomoc demokratom zapewne ruszy też nie tylko deep state, ale i establishment obydwu partii, aby osÅ‚abić, bÄ…dź pozbyć siÄ™ intruza. RepublikaÅ„scy “never trumpers” tylko czekajÄ… na wÅ‚aÅ›ciwy moment, aby wbić Trumpowi nóż w plecy. To zagadkowe, że kiedy Trump rzeczywiÅ›cie stosuje ich konserwatywny program, oni zamiast popierać, zwalczajÄ… go. Pewnie nie biorÄ… swojego programu na poważnie...

Ekonomia rozwija siÄ™ dobrze, choć jej rozwój koryguje podnoszenie stóp procentowych przez FED, jest pewne zamieszanie z powodu odważnych kroków Trumpa próbujÄ…cego stworzyć bardziej równe warunki wymiany handlowej z UE, czy Chinami (poczyniÅ‚ już postÄ™py w zmianie zasad wymiany z KanadÄ… i Meksykiem). W ciÄ…gu 2018 r. PKB wzroÅ›nie powyżej 3%. Za administracji Trumpa powstaÅ‚o ok. 4,5 mln nowych miejsc pracy (w tym ponad 600,000 w przemyÅ›le), 4,3 mln Amerykanów zrezygnowaÅ‚o z rzÄ…dowego programu pomocy “food stamps”. GieÅ‚da jednak straciÅ‚a, taÅ„czy z pieniÄ™dzmi inwestorów i wraca do poziomu sprzed roku, również po dÅ‚ugotrwaÅ‚ym boomie przestaÅ‚y wzrastać ceny domów.

Szybkimi krokami zbliża siÄ™ kampania prezydencka w 2020 r. Trump zabezpieczyÅ‚ na niÄ… już ponad $200 mln, rzuci siÄ™ na niego caÅ‚a sfora demokratów. Ze sceny nie schodzi nawet Hillary Clinton w udzielonym wywiadzie wyznaÅ‚a, że oczywiÅ›cie chciaÅ‚aby zostać nastÄ™pnym prezydentem. Tyle, że niekoniecznie chciaÅ‚aby stanąć ponownie do walki…

Demokraci zamienili siÄ™ miejscami z republikanami, teraz to oni sÄ… partiÄ… ludzi bogatych, co najlepiej widać przy okazji finansowania kampanii wyborczych. DziÅ› republikaÅ„skich “robber barons” (industrialistów) zastÄ…pili mocno lewicujÄ…cy liderzy biznesów high tech (jak Facebook, czy Google). Już kampania prezydencka Baracka Husseina Obamy w 2008 r. byÅ‚a finansowana z ciemnych źródeÅ‚ z pogwaÅ‚ceniem przepisów, za co jedynie ukarano go $375,000.00. Z 20-tu najbogatszych powiatów w USA, aż w 15-tu rzÄ…dzÄ… demokraci. W wiÄ™kszoÅ›ci z nich (wokół stolicy w Waszyngtonie) mieszkajÄ… politycy, rzÄ…dowi biurokraci i korumpujÄ…cy ich lobbyÅ›ci.

Jeśli spojrzymy na podejmowane akcje globalistów i ich oddziałów zaciężnych przeciwko prezydentowi Trumpowi zauważymy, że siła ognia nadchodzi z chaszczy i paszczy ich medialnych batalionów, od zaszytego w biurokracji deep state i często właśnie z dyspozycyjnego sądownictwa, coraz to rzucającego Trumpowi kłody pod nogi. Jeszcze innym ramieniem zbrojnym globlewicy jest high tech z jego społecznościowymi platformami konsekwentnie cenzurujący uczestników prawej strony politycznego spektrum.

Aż prosi siÄ™ poruszenie kolejnych gorÄ…cych zagadnieÅ„ powodujÄ…cych poważny ból gÅ‚owy administracji prezydenta Trumpa: sprawa Karawany tysiÄ™cy uchodźców koczujÄ…cych u poÅ‚udniowej granicy z Meksykiem w zderzeniu z programem Trumpa “America First!” I oczywiÅ›cie sprawy miÄ™dzynarodowe, od konsekwencji rozgrywania morderstwa saudyjskiego dziennikarza (kolegi Osamy bin Ladena) oraz narastajÄ…cych problemów z RosjÄ… (Ukraina) i Chinami (handel, cÅ‚a) do walki liderów UE z “nacjonalizmem” Trumpa. Również grubiaÅ„skie zachowanie nowej ambasador USA w Polsce (czyżby byÅ‚a kuzynkÄ… Amb. Azari?), które mocno wzburzyÅ‚o Polaków w kraju i za granicÄ…...

Spojrzymy na nie nastÄ™pnym razem…

Jacek K. Matysiak
Kalifornia, 2018/11/29