Dodano: 16.09.18 - 22:31 | Dział: Prosto z mostu

Przed najkosztowniejszÄ… kolacjÄ…


„Gdy Turków za BaÅ‚kanem twoje straszÄ… spiże, gdy poselstwo paryskie twoje stopy liże, Warszawa jedna twojej mocy siÄ™ urÄ…ga” - pisaÅ‚ Adam Mickiewicz, majÄ…c na myÅ›li cesarza MikoÅ‚aja I. Historia, a jakże – powtarza siÄ™, ale przeważnie jako farsa, wiÄ™c o ile w Powstaniu Listopadowym mieliÅ›my do czynienia z dramatem, to znaczy – z walkÄ… przynajmniej teoretycznie dajÄ…cÄ… nadziejÄ™ zwyciÄ™stwa, to obecnie – już tylko z „urÄ…ganiem”, to znaczy – z bezsilnym wymyÅ›laniem zimnemu rosyjskiemu czekiÅ›cie Putinowi. On chyba nie zwraca w ogóle uwagi na te pokrzykiwania, bo w odpowiedzi na pogróżki amerykaÅ„skich generałów i prezydenta Trumpa, że jak tylko w Syrii zostanie użyta broÅ„ chemiczna, to oni z syryjskiego tyrana zrobiÄ… marmoladÄ™, rozpoczÄ…Å‚ ogromne manewry na Dalekim Wschodzie z udziaÅ‚em 300 tys żoÅ‚nierzy rosyjskich i symbolicznym, bo tylko trzytysiÄ™cznym chiÅ„skim kontyngentem – niemniej jednak obecnym. Ten Wschód jest tak Daleki, że przez CieÅ›ninÄ™ Beringa przybliża siÄ™ do Alaski i kontrowersyjnej Arktyki. Czy w ten sposób zimny rosyjski czekista pokazuje, że jak wy tak, to my tak, to znaczy – że jak wy spróbujecie dokazywać na Bliskim, czy Åšrodkowym Wschodzie, czyli – w Iranie, to my otworzymy wam drugi front na północy. Wprawdzie amerykaÅ„ska doktryna obronna przewiduje zdolność do prowadzenia dwóch i pół wojny, ale to Å‚atwo powiedzieć, bo gdyby przyszÅ‚o co do czego, to wszystko mogÅ‚oby siÄ™ rozstrzygnąć w caÅ‚kiem innych kategoriach.

WiÄ™c chociaż tegoroczny wrzesieÅ„ pod wzglÄ™dem pogody jest podobny do tego w roku 1939, to w naszym zakÄ…tku Europy chyba żadna salwa póki co nie padnie, a w każdym razie maÅ‚o kto takÄ… możliwość dopuszcza. Nie znaczy to jednak, by panowaÅ‚ caÅ‚kowity spokój, przeciwnie – w naszym nieszczęśliwym kraju narasta anarchia. Oto pan prezydent Duda wystosowaÅ‚ do niektórych sÄ™dziów SÄ…du Najwyższego, że ich w stan spoczynku nie przenosi, ale inni, który te decyzje nie dotyczyÅ‚y, „orzekajÄ…” , jak gdyby nigdy nic i wysyÅ‚ajÄ… do Europejskiego TrybunaÅ‚u SprawiedliwoÅ›ci w Luksemburgu „pytania prejudycjalne” - co sÅ‚ychać i tak dalej - „zawieszajÄ…c” pod tym pretekstem uchwalone przez Sejm ustawy. RzÄ…d nie ma odwagi pozamykać tych wszystkich przebieraÅ„ców do turmy, jak to w Turcji uczyniÅ‚ tamtejszy prezydent Erdogan, zaÅ› prezydent Obama obiecaÅ‚ mu nawet w zwiÄ…zku z tym amerykaÅ„skÄ… pomoc w pociÄ…gniÄ™ciu do odpowiedzialnoÅ›ci „sprawców puczu” . Jeszcze raz sprawdziÅ‚a siÄ™ trafność spostrzeżenia, jakie Adam Mickiewicz wÅ‚ożyÅ‚ w usta Klucznika Gerwazego: „Wygraj w polu, a wygrasz i w sÄ…dzie” - bo tureckiego prezydenta nie tylko poparÅ‚y Stany Zjednoczone, ale NATO i ONZ, a nawet – nasz nieszczęśliwy kraj. Niestety przy okazji sprawdziÅ‚a siÄ™ trafność jeszcze innego porzekadÅ‚a, że co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie. Nasi UmiÅ‚owani Przywódcy nie potrafiÄ… poradzić sobie nawet z kilkoma przebieraÅ„cami, być może nawet zadaniowanymi przez niemieckÄ… BND, wiÄ™c w rezultacie narasta anarchia, bo na 2 października zapowiedziaÅ‚y „wielki protest” również „sÅ‚użby mundurowe” . Cóż tu jednak wymagać od pana premiera Morawieckiego, który rolÄ™ męża opatrznoÅ›ciowego odgrywa w telewizji, a i to tylko rzÄ…dowej, bo telewizje nierzÄ…dne odnoszÄ… siÄ™ do niego bez żadnej rewerencji? Toteż w dysonans poznawczy wprawieni zostali nawet wyznawcy JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego, gdy wyszÅ‚o na jaw, że 2 maja rzÄ…d podpisaÅ‚ tzw. DeklaracjÄ™ z Marrakeszu, obejmujÄ…cÄ… zgodÄ™ na przyjmowanie bisurmaÅ„skich i innych imigrantów. Przez kilka miesiÄ™cy utrzymywane to byÅ‚o w tajemnicy, bo jużci – co tu powiedzieć, skoro opór wobec wyznaczonych przez NaszÄ… ZÅ‚otÄ… PaniÄ… imigranckich kontyngentów byÅ‚ najcenniejszym liÅ›ciem do wieÅ„ca sÅ‚awy rzÄ…du pani Beaty SzydÅ‚o? 10 wrzeÅ›nia interpelacjÄ™ w tej sprawie skierowaÅ‚ do premiera poseÅ‚ Robert Winnicki, ale odpowiedzi na niÄ… jeszcze nie ma, bo – powiedzmy sobie szczerze – cóż pan premier może na to odpowiedzieć, poza oczywiÅ›cie odpowiedziÄ… wymijajÄ…cÄ… – tym bardziej, że WÄ™gry nie tylko tej deklaracji nie podpisaÅ‚y, ale okreÅ›liÅ‚y jÄ… jako „skrajnie proimigranckÄ…” ? Wyobrażam sobie jak Biuro Polityczne PiS zachodzi w gÅ‚owÄ™, w jaki sposób zaprezentować tÄ™ deklaracjÄ™ jako jeszcze jeden sukces Polski, ale widać, jak dotÄ…d nic nie wymyÅ›liÅ‚o. Tymczasem sprawa wydaje siÄ™ jasna; Nasza ZÅ‚ota Pani nie zapomniaÅ‚a odmowy przyjÄ™cia ustalonych przez niÄ… samowolnie kontyngentów i jak nie kijem, to paÅ‚kÄ…. Konferencja w Marrakeszu odbyÅ‚a siÄ™ bowiem z inicjatywy Komisji Europejskiej, kierowanej przez dwóch niemieckich owczarków: Jana Klaudiusza Junckera i Franciszka Timmermansa. Ponieważ premier Morawiecki, podobnie jak minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz, których wyniosÅ‚a na te stanowiska „gÅ‚Ä™boka rekonstrukcja rzÄ…du” , otrzymali od Naczelnika PaÅ„stwa rozkaz „ocieplenia stosunków z UniÄ…”, to nic dziwnego, ze Polska deklaracjÄ™ tÄ™ podpisaÅ‚a, bo „ocieplić stosunki z UniÄ…” można tylko w jeden sposób – bezwarunkowym posÅ‚uszeÅ„stwem wobec Naszej ZÅ‚otej Pani. Toteż siÄ™ sÅ‚uchajÄ…, a tylko wobec opinii publicznej uprawiajÄ… cichodajstwo – oczywiÅ›cie dopóki na użytek wyznawców JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego nie obmyÅ›lÄ…, jakby tu przekuć to w „sukces”.

Tymczasem pan prezydent Duda obraÅ‚ inna metodÄ™. Ponieważ pani Å»orżeta Mosbacher podczas skÅ‚adania listów uwierzytelniajÄ…cych w charakterze ambasadoressy USA w naszym nieszczęśliwym kraju zapewniÅ‚a go, że prezydent Donald Trump już nie może siÄ™ doczekać, żeby porozmawiać z nim o sprawach nader Å›wiatowych , pan prezydent Duda nabraÅ‚ animuszu i podczas wizyty w Leżajsku nie tylko podkreÅ›liÅ‚ prastary, polski charakter tego miasta, ale też wezwaÅ‚ Unie EuropejskÄ…, by siÄ™ od Polski „odczepiÅ‚a” , bo w przeciwnym razie nie bÄ™dzie można przeprowadzić zbawiennych reform. Ten „prastary” charakter Leżajska zostaÅ‚ pewnie podkreÅ›lony dlatego, że jeszcze w grudniu 2006 roku Åšwiatowy ZwiÄ…zek UkraiÅ„ców z siedzibÄ… w Toronto, wystosowaÅ‚ do ówczesnego prezydenta Juszczenki apel, by rok 2007 uczyniÅ‚ rokiem obchodów rocznicy operacji „WisÅ‚a” - zwÅ‚aszcza na „ukraiÅ„skim terytorium etnicznym”, to znaczy – w województwie podkarpackim, części województwa maÅ‚opolskiego – do Nowego SÄ…cza i części województwa lubelskiego. Leżajsk leży w województwie podkarpackim, wiÄ™c jeÅ›li pan prezydent uznaÅ‚, ze trzeba podkreÅ›lić jego „prastary” charakter, to pewnie musiaÅ‚y pojawić siÄ™ jakieÅ› wzruszajÄ…ce wÄ…tpliwoÅ›ci. Być może uda siÄ™ jakoÅ› je przezwyciężyć, zwÅ‚aszcza podczas kolacji, jakÄ… pan prezydent Duda ma nadziejÄ™ spożyć w BiaÅ‚ym Domu. ByÅ‚aby to najdroższa kolacja w dziejach Polski, bo nawet znany z szerokiego gestu książę Karol RadziwiÅ‚Å‚ „Panie Kochanku” nie wydawaÅ‚ przyjęć za ponad 300 miliardów dolarów – a wÅ‚aÅ›nie tyle Polska bÄ™dzie musiaÅ‚a przekazać Å»ydom tytuÅ‚em „roszczeÅ„”, których realizacji Stany Zjednoczone zobowiÄ…zaÅ‚y siÄ™ dopilnować w podpisanej przez prezydenta Trumpa ustawie nr 447 JUST – a niezależnie od tego – bÄ™dzie musiaÅ‚ kupić dla naszej niezwyciężonej armii wyrzutnie rakiet „Homar” - co znakomicie komponuje siÄ™ z tym najkosztowniejszym w dziejach Polski wydarzeniem gastronomicznym.



Stanisław Michalkiewicz
16 września 2018 r.

StaÅ‚y komentarz StanisÅ‚awa Michalkiewicza ukazuje siÄ™ w każdym numerze tygodnika „Goniec” (Toronto, Kanada).