Dodano: 11.08.18 - 14:32 | Dział: W kręgu wydarzeń

Bredzenie w szaleństwie





Persony, które latami lansowano na autorytety III RP osobiście starają się nas przekonać, że intelektualnie nic sobą nie reprezentują.

Naukowa podpora michnikowszczyzny, profesor Sadurski postanowiÅ‚ siÄ™ przebić w przestrzeni medialnej dogÅ‚Ä™bnÄ… analizÄ… obecnej sytuacji. WystarczyÅ‚o jedno zdanie. Może nie na miarÄ™ Kartezjusza „MyÅ›lÄ™ wiÄ™c jestem” albo Galileusza „A jednak siÄ™ krÄ™ci” ale na symptomatycznÄ… miarÄ™ Sadurskiego:
Kaczyński dał nieoświeconemu plebsowi poczucie dostępu do władzy.

Ileż to musiaÅ‚o kosztować wysiÅ‚ku i badaÅ„ by sformuÅ‚ować tak odkrywczÄ… tezÄ™. I należy też odnotować, że Agata MÅ‚ynarska uprzedziÅ‚a uniwersytecki autorytet, opisujÄ…c dostÄ™p plebsu do morza po wprowadzeniu 500+: „We WÅ‚adysÅ‚awowie jest totalny armagedon - zjechali wszyscy paÅ„stwo Kiepscy z rodzinami i przyjaciółmi…”

Polska to mógÅ‚by być taki piÄ™kny kraj gdyby nie ta gawiedź uzurpujÄ…ca sobie prawa do normalnego życia. Po co tak drażnić „elytÄ™” namaszczonÄ… przez GazetÄ™ WyborczÄ…. Przecież sytuacja jest od lat unormowana. „Elyta” cwano uwÅ‚aszczona na majÄ…tku narodowym żyje kosztem tych, którymi tak szczerze pogardza. Co w tym jest niewÅ‚aÅ›ciwego? To nawet nie wymaga żadnych wyrafinowanych dociekaÅ„ akademickich. To jest aksjomat! Plebs czyli Kiepscy majÄ… harować na „elytÄ™”, a co wiÄ™cej tak siÄ™ przemykać po przestrzeni publicznej, żeby nie urażać swoim widokiem wybraÅ„ców.

Równie ciekawe przemyÅ›lenia dopadÅ‚y Waltera CheÅ‚stowskiego. Ten „specjalista od Å›piewu i mas” ma poczucie, że jednak rock zawiódÅ‚. W stanie wojennym udawaÅ‚o siÄ™ kanalizować nastroje mÅ‚odzieży, a teraz nawet festiwale Jerzego Owsiaka, promujÄ…ce piÄ™kne lewackiej idee nic nie dajÄ…. Do tego KOD okazaÅ‚ siÄ™ klÄ™skÄ…, wiÄ™c co pozostaje? No trzeba rzucić jakiÅ› oÅ›wiecony wywód ma portal:
„CiÄ…gle siÄ™ Å‚udzimy. Å»e można demokratycznie. Å»e wybory samorzÄ…dowe a potem parlamentarne odsunÄ… pis od wÅ‚adzy. Nie odsunÄ…. Tylko tÄ… dyktaturÄ™ umocniÄ…. I może tak być że pis bÄ™dzie miaÅ‚ 2/3 w Parlamencie, czyli wiekszość do zmiany Konstytucji. Naszej Konstytucji. Wniosek : Duża , wystarczajÄ…ca cześć obywateli Polski to gÅ‚upcy. A my? Rozumna mniejszość . Tak jak w każdej dyktaturze.”

Tej szczerej wypowiedzi przyświeca teza, którą kiedyś sformułował Julian Tuwim, a propagował Adolf Dymsza.
U nas w budzie głupie ludzie,
I pętaki, i knajaki, same dranie te sztubaki,
Jeden, za to nie jest matoł,
Ale mędrzec i to właśnie ja.
________________________________________
Bo ja jestem, genialny WacuÅ›,
Nie laluÅ›, cacuÅ›, nie klituÅ›, bajtuÅ›, a ktoÅ›.
Ktoś niezwykły, co w głowie ma cóś
Genialny WacuÅ›, sam nie wie co, ale cóś.”


ZamieÅ›ciÅ‚em na TT swoje odczucia z pogrzebu Kory Jackowskiej. BÄ™dÄ…c fanem Mannamu od koÅ„ca lat siedemdziesiÄ…tych chciaÅ‚em pożegnać jednÄ… z najwiÄ™kszych artystek naszej sceny rockowej. Niestety formuÅ‚a uroczystoÅ›ci wzbudziÅ‚a we mnie wrÄ™cz zÅ‚Ä… energiÄ™. To pierwszy pogrzeb, który aż tak mnie zdewastowaÅ‚ wewnÄ™trznie. Ponure ryczenie z gÅ‚oÅ›ników podczas odprowadzania urny wdarÅ‚o mi siÄ™ trwale w duszÄ™. A bluźnierczy utwór Organka, „Czarna Madonna” emitowany nad grobem, gÅ‚Ä™boko dotknÄ…Å‚.

OczywiÅ›cie pod moim wpisem pojawiÅ‚y siÄ™ tony w wiÄ™kszoÅ›ci anonimowego hejtu i nienawiÅ›ci. Bardzo niewybrednej marki. Nie kasujÄ™, nie banujÄ™… Nie uraża mnie to.

Interesującym podsumowaniem akcji przywoływania mnie do kultury był wpis Kamila Dąbrowy:
Kora uczyła nas wolności, miłości i tolerancji, a polski kołtun wygląda jak @RychoM i pisze tak:

Najwyraźniej, dla pana Kamila DÄ…browy ciskanie inwektywami mieÅ›ci siÄ™ w doktrynie „miÅ‚oÅ›ci i tolerancji”.

Zastanawiam siÄ™ co mnie miaÅ‚o bardziej urazić? „Polski” czy „koÅ‚tun”?

Zgadzam siÄ™, że „Kora uczyÅ‚a nas wolnoÅ›ci, miÅ‚oÅ›ci i tolerancji”, tylko chyba wielu z tych, którzy siÄ™ na niÄ… tak chÄ™tnie powoÅ‚ujÄ… czÄ™sto wagarowali.

Powyższe przykłady to kliniczny wzorzec myślenia mędrców salonowych. My jesteśmy pełni mądrości, miłości i tolerancji, ale w stosunku do tego polskiego plebsu żadne cywilizowane reguły nie obowiązują.

Polskę czeka poważna operacja wymiany elit. Te, które nam tu zainstalowano po 1989 roku zaklajstrowały się tak w samouwielbieniu, że stać ich tylko na jałowe pojękiwania. To oni stanowią intelektualny plebs nie mający do zaoferowania społeczeństwu żadnej ożywczej idei.

Z tym, że trzeba dodać, że ich bredzenie w szaleństwie dostarcza wielu radosnych chwil. Cały plebs rechocze do rozpuku.

Autor: Ryszard Makowski
Satyryk. Kabaret „Pod EgidÄ…”. NiegdyÅ› felietonista „Uważam Rze”, obecnie "Sieci".