Dodano: 19.07.18 - 19:42 | Dział: Oko Cyklopa

EPILOG (4)



OKO CYKLOPA

SÅ‚awomir M. Kozak






























Aniutkowi poÅ›wiÄ™cam…


...


Zaborcy rozszarpywali PolskÄ™ wtedy, kiedy siÅ‚a naszego oręża sÅ‚abÅ‚a. DziÅ› każde dziecko wie, że bronić Polski przed najeźdźcÄ… moglibyÅ›my już tylko siÅ‚Ä… ducha, a i ten niestety niewielki. Wojsko, które do pilnowania swych jednostek zatrudnia agencje ochrony powinno siÄ™ samo rozwiÄ…zać, a dowódcy, wÅ‚Ä…cznie z wszystkimi dotychczasowymi Ministrami Obrony (?), gdyby byli ludźmi honoru, powinni dawno palnąć sobie w Å‚eb. DziÅ› wikÅ‚amy siÄ™ w kolejne wojny, które nie sÄ… naszymi wojnami. Na nich ginÄ… Polacy. W imiÄ™ czego? W imiÄ™ stworzonej dla potrzeb garstki cwaniaków bajki o koniecznoÅ›ci walki z, przez nich uprzednio stworzonym, Å›wiatowym terroryzmem? Tak samo wyglÄ…da stan naszej Ojczyzny we wszystkich dziedzinach. Przecież to haÅ„ba! Jak można bÄ™dzie odchodzÄ…c spojrzeć w twarz naszym wnukom? WiÄ™kszość nie bÄ™dzie zapewne miaÅ‚a i tej okazji, bo przyrost naturalny, wedÅ‚ug modnej nowo-mowy, jest ujemny, a eutanazja puka już do naszych drzwi. OdpÅ‚yw mÅ‚odzieży do paÅ„stw Unii jest dramatycznie wysoki. Na co liczy mój Naród? Na dÅ‚ugie życie? Na „Narodowy” „Fundusz” „Zdrowia”? Przecież w tej nazwie każde sÅ‚owo jest kpinÄ… i pluciem Polakom w twarz.

Wrogowie Polski zbezczeÅ›cili jÄ… już do cna. Zdegradowali kraj, zniszczyli przyszÅ‚ość pokoleÅ„. Sprzedali dochodowe przedsiÄ™biorstwa, banki i firmy ubezpieczeniowe przekazujÄ…c nasze w nich aktywa obcym tak, jak postÄ™puje siÄ™ z niewolnikami. Na naszych oczach i za naszym przyzwoleniem dokonuje siÄ™ na nas ostatni akt polskiego holokaustu. Tak wÅ‚aÅ›nie, holokaustu, zagÅ‚ady, bo sÅ‚owo to nie jest, jak chcieliby niektórzy, wÅ‚asnoÅ›ciÄ… jednego tylko, wybranego w ich mniemaniu narodu. Ci, którzy tego nie widzÄ… sÄ… albo produktem koÅ„cowym wieloletniej obróbki wszechobecnych „autorytetów” i mediów albo sÄ… po prostu zdrajcami. A zdrada na narodzie, to najcięższy z grzechów. Wbrew temu, co owe „autorytety” próbujÄ… wmówić niedouczonym spoÅ‚eczeÅ„stwom Å›wiata, Polska nie zhaÅ„biÅ‚a siÄ™ nigdy kolaboracjÄ… z wrogiem. Nie wydaÅ‚a swojego Quislinga!(1) Niechże bÄ™dzie przestrogÄ… jego los dla potencjalnych naÅ›ladowców. Jako jedyne paÅ„stwo Europy Polska nie poszÅ‚a na współpracÄ™ z niemieckim najeźdźcÄ…. Tego też absolwenci polskich szkół, również wyższych nie wiedzÄ…, bo coraz nachalniej wmawia im siÄ™ ordynarne kÅ‚amstwa o Jedwabnem, nadal żywy jest mit polskiego udziaÅ‚u w pogromie kieleckim. Polska zawsze bierze po twarzy. A tym, których Naród powoÅ‚aÅ‚ do tego by Jej bronić, brak honoru lub polskoÅ›ci! Im bardziej Unii potrzebne sÄ… zasoby Ukrainy, tym bardziej modny staje siÄ™ temat ukraiÅ„skich „bohaterów” czy bestialstwo akcji „WisÅ‚a”. O dramacie Polaków mordowanych z rÄ…k owych „bohaterów” nadal cicho. Modne sÄ… pojednania (?). Jednostronne, jak zwykle. FaÅ‚szerstwu historii zdaje siÄ™ nie być koÅ„ca. Odpowiedzialni za to sÄ… nie tylko liderzy kolejnych rzÄ…dów czy owe „autorytety” wysÅ‚ugujÄ…ce siÄ™ za garść judaszowych srebrników lub realizujÄ…cy polecenia swych, wciąż tych samych instytucji prowadzÄ…cych. Winne sÄ… i te organa, które w swojej nazwie majÄ… również „naród”, jak Instytut PamiÄ™ci Narodowej. Ale nie bez skazy jest – i to najwiÄ™kszy dramat – Episkopat Polski. KoÅ›ciół, który z definicji prowadzić ma swÄ… owczarniÄ™ drogÄ… Prawdy i Wiary daÅ‚ siÄ™ wmanewrować poprzez swych przedstawicieli w tryby antypolskiej polityki naszych wrogów. SÅ‚ucham czÄ™sto Radia Maryja i zastanawiam siÄ™ dlaczego nigdy w nim nie sÅ‚yszaÅ‚em Prymasa Glempa, podczas gdy wypowiada siÄ™ w innych mediach, polskich i katolickich jedynie z nazwy? Dlaczego Ojciec Rydzyk nie wierzy już w konsolidacjÄ™ polskiej prawicy? I dlaczego otacza siÄ™ tak dziwnymi ludźmi? Dlaczego niektóre wypowiedzi dostojników KoÅ›cioÅ‚a woÅ‚ajÄ… o pomstÄ™ do nieba? Czy aż tylu byÅ‚o „księży patriotów”? Dlaczego nie odzywajÄ… siÄ™ wtedy, kiedy Naród na to czeka? Dlaczego?

Wrogowie naszego Narodu są silni. Przebiegli, dysponujący ogromnymi środkami finansowymi i doświadczeniem kilku dziesiątków lat łamania sumień. Ale to my jesteśmy Narodem Polskim! My Polacy! Ci w Kraju i ci rozsiani po całym świecie, którym losy Ojczyzny są najdroższe. Dla ratowania Polski potrzeba zjednoczenia. Naród musi się zorganizować.

Jednak do tego, by siÄ™ zorganizowaÅ‚ potrzebuje wyksztaÅ‚conych obywateli i mÄ…drych przywódców. A z tym jest ciÄ…gle tak samo. I nic siÄ™ nie zmienia. W 2007 roku, gazeta internetowa KWORUM, dla której pisujÄ™ felietony, zamieÅ›ciÅ‚a mój artykuÅ‚, bÄ™dÄ…cy reakcjÄ… na ówczesne wydarzenia. ChodziÅ‚o o cykliczne wizyty mÅ‚odzieży izraelskiej w Polsce oraz toczÄ…ce siÄ™ w tym samym czasie próby ratowania życia poczÄ™tego przez polskie prawodawstwo. Już wtedy pisaÅ‚em krytycznie o tym, co wyrabia na scenie politycznej „polska prawica”. To też wpisuje siÄ™ w temat tego rozdziaÅ‚u.


MinÄ…Å‚ zaledwie tydzieÅ„, a jak wiele siÄ™ wydarzyÅ‚o. Do Polski z caÅ‚ego Å›wiata, choć głównie z Izraela, przybywajÄ… tysiÄ…ce ludzi obejrzeć najbardziej antysemicki kraj na Å›wiecie. Zgodnie z obowiÄ…zkowym trybem nauczania w Izraelu, należy zaliczyć pobyt w paÅ„stwie, którego obywatele w niezrozumiaÅ‚y sposób zdoÅ‚ali posadzić najwiÄ™cej drzewek w Yad Vashem. Rozwydrzona mÅ‚odzież, chyba najgorzej wychowana (?) spoÅ›ród wszystkich nastolatków Å›wiata, opanuje znowu na kilka dni warszawskie hotele, a ich opiekunowie z Szin Bet bÄ™dÄ… udawać, że chroniÄ… jÄ… przed żądnymi krwi rówieÅ›nikami polskimi. Kto nie spÄ™dziÅ‚ kilku godzin w towarzystwie mÅ‚odych Izraelitów, ten nie wie, o czym mówi krytykujÄ…c w jakikolwiek sposób ministra Giertycha. Ja, niestety miaÅ‚em wÄ…tpliwÄ… przyjemność lecieć kiedyÅ› samolotem Boeing 747 peÅ‚nym żydowskich pociech. ObsÅ‚uga nie próbowaÅ‚a nawet zapanować nad żywioÅ‚em przejawiajÄ…cym siÄ™ w taÅ„cach, Å›piewach i bieganiu po pokÅ‚adzie. Filmu nikt nawet nie staraÅ‚ siÄ™ oglÄ…dać, sÅ‚uchawki nie byÅ‚yby w stanie zagÅ‚uszyć fajerwerków radoÅ›ci z powrotu do rodzinnego kraju setek mÅ‚odych, którym udaÅ‚o siÄ™ przeżyć polskie piekÅ‚o. „Havenu Shalom Alehem” rozbrzmiewaÅ‚o do chwili, gdy samolot zatrzymaÅ‚ siÄ™ przy rÄ™kawie terminala w Tel Avivie, otoczonego podwójnym kordonem drutów kolczastych i murem. PatrzÄ…c na patrolujÄ…ce teren psy nie mogÅ‚em uciec od skojarzeÅ„ z obozami, których namiastkÄ™ wÅ‚asnemu narodowi stworzyli w kilkadziesiÄ…t lat po wojnie potomkowie uciekinierów z Armii GeneraÅ‚a Andersa. Dzisiaj, co prawda, samoloty izraelskich linii lotniczych nie latajÄ… z logo El Al, a jakiejÅ› oderwanej od rzeczywistoÅ›ci Ero. Może ma siÄ™ to obywatelom krajów, do których latajÄ…, kojarzyć z europejskimi aspiracjami ludu marzÄ…cego o potężnym super paÅ„stwie w granicach od Nilu do Eufratu, mnie kojarzy siÄ™ z czym innym. Å»eby wyjaÅ›nić od razu wÄ…tpliwoÅ›ci, nie jestem jakoÅ› szczególnie niechÄ™tnie nastawiony do mÅ‚odzieży, czy Boże broÅ„ do paÅ„stwa Izrael, jako takiego. Po prostu uważam, że rzeczy trzeba nazywać po imieniu, nawet jeÅ›li dotyczÄ… nagannego zachowania ludu nazywajÄ…cego siÄ™ wybranym. A może zwÅ‚aszcza takiego. Historia zna bowiem przypadki super paÅ„stw, nadludzi i ich nieposkromionych ambicji, dlatego mamy, jak mamy.

Wspomniana przeze mnie wczeÅ›niej Armia GeneraÅ‚a Andersa, w drodze z ziemi nieludzkiej do wymarzonej wolnej Polski, zatrzymaÅ‚a siÄ™ na terenach obecnego Iraku. Tam, schorowani i zmaltretowani obywatele Rzeczypospolitej po raz pierwszy od dawna, mogli zaznać goÅ›cinnoÅ›ci odmiennej od tej, którÄ… poznali na bandyckiej ziemi. DziÅ›, mamy swój udziaÅ‚ w haÅ„bie, dziÄ™kujÄ…c potomkom ludzi, którzy przygarnÄ™li nas w chwili próby, stacjonujÄ…c u nich w zupeÅ‚nie innej roli. Dla wielu ten kraj staÅ‚ siÄ™ miejscem, w którym zakoÅ„czyli swojÄ… dolÄ™ uciekinierów. Polacy - po prostu umierajÄ…c z wycieÅ„czenia i gÅ‚odu, Å»ydzi rejterujÄ…c do ugrupowaÅ„ majÄ…cych wkrótce tworzyć zrÄ™by żydowskich bojówek budujÄ…cych paÅ„stwo Izrael. GeneraÅ‚ Anders wyraźnie zakazaÅ‚ wyÅ‚apywania dezerterów. DziÅ› dziÄ™kujÄ… Mu masowym oporem przeciw budowie pomnika ku Jego Czci w Warszawie. Ale, jak mawiaÅ‚ PiÅ‚sudski – j.... ich pies! GeneraÅ‚ Anders ma miliony pomników w sercach milionów polskich patriotów rozsianych po caÅ‚ym Å›wiecie.

DziÅ›, kiedy żydzi przyjechali do Polski, by, jak co roku, manifestować swÄ… niechęć do kraju swych przodków, kraju, w którym, jak nauczajÄ… mÅ‚odzież, w „polskich” obozach Å›mierci eksterminowano tylko obywateli wyznania mojżeszowego - dziÅ› Polaków nazywa siÄ™ antysemitami. Celowe, wrogie polskiej racji stanu, dziaÅ‚anie ksztaÅ‚tujÄ…ce nowe pokolenia, które wkrótce upomni siÄ™ o kolejne ”odszkodowania” za czyny nie popeÅ‚nione. W tym czasie polska policja bÄ™dzie pokornie czekaÅ‚a na wezwania izraelskiej ochrony panoszÄ…cej siÄ™ w suwerennym kraju, której nie spodoba siÄ™ ten lub ów, przyglÄ…dajÄ…cy siÄ™ w sposób nie dość koszerny izraelskim nomadom. W tym samym czasie minister spraw zagranicznych tego suwerennego kraju pojechaÅ‚a z wizytÄ… do ...Izraela.

Ochrona tych setek ludzi, paradująca z bronią gotową do strzału po kraju, w którym nie wolno jej nosić nikomu poza policją i bandytami, maszeruje w ... Marszu Żywych.

Tymczasem polskiemu obywatelowi Marsz Żywych (Polaków) nie przysługuje. Od paru dni wiadomo, że Konstytucja stworzona przez Kwaśniewskiego nadal obowiązuje. Rząd, złożony z wybranych, przez Naród oczywiście, nie dał rady przeforsować właściwych zmian. No, nie udało się! Głowa Państwa odebrała to nawet, jako porażkę. Prawo i Sprawiedliwość się podzieliło. Ostał się w tym wszystkim jeno jeden sprawiedliwy pośród nic nie mogących. Hańba! Panie Premierze! Hańba! Panie Prezydencie! Po raz kolejny łuski opadają z oczu Narodowi. Narodowi, któremu znowu utrudnia się przetrwanie. Jeżeli tak łatwo poradzono sobie z ochroną życia nienarodzonych, tym łatwiej dadzą sobie radę z żyjącymi, słabymi, schorowanymi i nikomu niepotrzebnymi. Wystarczy kolejna zmiana władzy, kolejny ruch wyborczego wahadła. Dla uwiarygodnienia, że to przecież nie my, tylko oni. Potem oni powiedzą to samo.

Tymczasem oni wszyscy realizujÄ… od kilkunastu lat antypolskÄ… politykÄ™. Pozorne ruchy jednak już nie wystarczÄ…. Zbigniew Ziobro, któremu pozwolono odgrywać rolÄ™, jakÄ… swego czasu odegraÅ‚ Lech KaczyÅ„ski goniÄ…cy bandytów, nie powtórzy jego Å›cieżki. Tu i ówdzie padajÄ…, co prawda, sygnaÅ‚y, jakoby szef PiS zamarzyÅ‚ sobie kolejnÄ… woltÄ™ i realizuje pomysÅ‚ powoÅ‚ania tzw. rzÄ…du eksperckiego. W owym rzÄ…dzie to wÅ‚aÅ›nie minister Ziobro miaÅ‚by grać pierwsze skrzypce, a caÅ‚a operacja miaÅ‚aby na celu pozbycie siÄ™ zbytniego balastu, jakim stali siÄ™ dotychczasowi koalicjanci PiS. Tylko, że pewnych rzeczy nie da siÄ™ przeskoczyć. Tak, jak prezydent KaczyÅ„ski, bÄ™dÄ…c Ministrem SprawiedliwoÅ›ci, nie poradziÅ‚ sobie z Jedwabnem, tak i minister Ziobro nie dokonaÅ‚ jeszcze niczego spektakularnego, co daÅ‚oby mu w oczach spoÅ‚eczeÅ„stwa szansÄ™ powodzenia. MaÅ‚o tego, eliminujÄ…c z wielkim rozgÅ‚osem pospolitÄ… przestÄ™pczość, skompromitowaÅ‚ siÄ™ w sprawach naprawdÄ™ ważkich. Nie zakoÅ„czono żadnego Å›ledztwa w sprawie wielkich afer tzw. III RP. Nie ruszono nawet sprawy FOZZ, mordercy księży z okresu PRL i pierwszych lat po okrÄ…gÅ‚ym stole Å›miejÄ… siÄ™ Polakom w twarz. Przedstawiciele „elity”, zÅ‚odzieje milionów w aferach „prywatyzacyjnych” bawiÄ… siÄ™ zapewne w najlepsze oglÄ…dajÄ…c telewizyjne wiadomoÅ›ci. ZÅ‚apano kilku pechowców. Rozdmuchano tematy zastÄ™pcze, w rodzaju afery w szpitalu MSWiA, zatrzymano kilku lekarzy za Å‚apownictwo. Każdy Å›rednio rozgarniÄ™ty nastolatek wie, jak zdobyć lewe zwolnienie czy receptÄ™, ale w IV RP wysyÅ‚a siÄ™ kompaniÄ™ antyterrorystów, specjalistów od, jak to siÄ™ teraz mówi, „realizacji”, by aresztować lekarza z Pcimia Dolnego, który zrobiÅ‚ bÅ‚Ä…d i napisaÅ‚ nieprawdÄ™. Bicie w bÄ™bny i fanfaronada nie zastÄ…piÄ… rzeczywistych efektów pracy kolejnych setek nierobów w nowo powoÅ‚anych centralnych biurach do spraw zbÄ™dnych! Każdy z tych krytyków korupcji dawaÅ‚ lub daÅ‚by, gdyby zaszÅ‚a konieczność, butle koniaków i whisky, byle mieć nadziejÄ™ na inne niż pospolite traktowanie swoich najbliższych. Kto tego doÅ›wiadczyÅ‚ – ten wie. Bo winien temu byÅ‚ system i to z systemem należy walczyć, a nie z ludźmi. On bowiem nadal dziaÅ‚a. I ma siÄ™ dobrze. System jest jednak nie do pokonania, za wielu w nim umoczonych. Å»aÅ‚osne, że co chwilÄ™ odtajnia siÄ™ nazwisko kolejnego uwikÅ‚anego w donoszenie, a nie ma sÅ‚owa o tych, którzy ich werbowali. Przecież w paÅ„stwie prawa od tego powinno siÄ™ zacząć. WyÅ‚apać ich jednego po drugim, wyciÄ…gnąć z imienia i nazwiska na Å›wiatÅ‚o dzienne, opublikować facjaty i odsunąć na zawsze od jakiegokolwiek wpÅ‚ywu na losy kraju. Jako przestrogÄ™ dla ewentualnych nastÄ™pców, zaprzaÅ„ców, degeneratów i zdrajców Narodu. Tak powinien postÄ…pić polski rzÄ…d, polscy posÅ‚owie, wybrani z wolu Narodu. Ale dziÅ› grajÄ… naiwnych i bije od nich sztucznoÅ›ciÄ…, podobnie jak wtedy gdy mówiÄ… o interesie Polski. BiadolÄ…, że PO nagle zmieniÅ‚a front i opowiedziaÅ‚a siÄ™ po stronie posÅ‚anki SLD, która jest taka be, że nie zrzekÅ‚a siÄ™ immunitetu. Biedactwa zaskoczone! A kim sÄ… ludzie Platformy? Kto daÅ‚ wam prawo brania ich w ogóle pod uwagÄ™ w rozmowach o przyszÅ‚oÅ›ci kraju? Przecież nie wyborcy. Wyborcy od poczÄ…tku wiedzieli, że tamci sÄ… bandÄ… zgranych oszustów pozujÄ…cych na intelektualnych specjalistów od naprawy tego, co wespół z kolegami z drugiej paczki zrujnowali. Nie udawajcie pierwszej naiwnej, która nagle zostaÅ‚a na lodzie. SLD powinno siÄ™ zdelegalizować, PlatformÄ™ skazać na niebyt i zabrać siÄ™ do naprawy Ojczyzny. Ale do tego trzeba czegoÅ› wiÄ™cej niż kilku wizyt w Toruniu. Do tego trzeba mieć charakter. Polski i narodowy. Trzeba mieć twarz! Czy dziÅ› kiedy różnej maÅ›ci szantażyÅ›ci chcÄ… wyciÄ…gnąć ode mnie i moich Rodaków ciężkie pieniÄ…dze, wróciliÅ›cie do sprawy Jedwabnego? Nie! Czy podjÄ™liÅ›cie temat KoÅ„skich? Nie! Czy okreÅ›liliÅ›cie polskÄ… racjÄ™ stanu w relacjach z UkrainÄ…? Nie! Czy sÅ‚uchacie gÅ‚osu Polonii? Nie! Nie reagujecie na antypolskie paszkwile, uwiarygodniacie je nawet swoimi oficjalnymi publikacjami, podobnie jak wbrew opinii Polaków w kraju i na Å›wiecie, gÅ‚osem przez siebie wybranego prezesa telewizji publicznej, Å›linicie siÄ™ do nie umiejÄ…cych siÄ™ wysÅ‚owić, pożal siÄ™ Boże, dziennikarzy poprzedniego reżimu. HaÅ„ba panowie!

Budujcie im pomniki, tym wszystkim plujÄ…cym na mojÄ… OjczyznÄ™. Nie myÅ›lcie, że Ona wam wybaczy. Nie myÅ›lcie, że wybaczy wam Naród. Ten Naród przetrwaÅ‚ 123 lata nie istniejÄ…c na mapach Å›wiata. Przetrwa kolejne, jeÅ›li bÄ™dzie trzeba, a wam wystawi rachunek!”
(2)

1.- Vidkun Abraham Lauritz Jonsson Quisling (18 lipca 1887 - 24 października 1945) – norweski nacjonalista, twórca faszyzujÄ…cej partii Nasjonal Samling, dwukrotny premier Norwegii. W czasie II wojny Å›wiatowej współpracowaÅ‚ z hitlerowskimi Niemcami, za co zostaÅ‚ po wojnie osÄ…dzony i rozstrzelany. Trupa wystawiono na widok publiczny w garażu, przechodzÄ…cy Norwegowie mogli go kopać i pluć na niego. Jego nazwisko jest od tej pory synonimem przywódcy podbitego paÅ„stwa, kolaborujÄ…cego z hitlerowskimi Niemcami.
2.- „Marsz żywych ...”, SÅ‚awomir M. Kozak, http://www.kworum.com.pl, 17/04/2007.


CDN