Dodano: 06.07.18 - 13:50 | Dział: Świat i Ludzie

Martwe morze

Jak łódź porzucona na życia głębinie
bez portu, kotwicy, bez wiatru i żagla.
Martwe morze zabrało ostatek nadziei
i duma już dawno umarła.
Jedynie Bogu jest znany kierunek
i port, co na łódkę wciąż jeszcze czeka.
Lecz to nie dla mnie jest ta nowina,
to już przerasta człowieka.
Cóż można zrobić na martwym morzu
bez wioseł, nadziei, bez dumy.
Usiąść i płakać i czkać na wiatry
choćbyś zjadł wszystkie rozumy.

Władysław Panasiuk