Dodano: 04.05.18 - 19:31 | Dział: W kręgu wydarzeń

Czas na wielomilionowe pozwy





Panie marszaÅ‚ku, wicepremierze, panie MSZ wielokrotnie mówiÅ‚em żeby nie gÅ‚askać gÅ‚odnego krokodyla, bo nie doceni i rÄ™kÄ™ wyciÄ…gniÄ™tÄ… do zgody i kompromisu, odgryzie…

Czas porzucić naiwne mrzonki o wzajemnym zrozumieniu, zrezygnować z bezmyÅ›lnego i nieskutecznego dawania carte blanche naszym partnerom, raczej jest tak, że za każdy dobry uczynek i chęć dialogu ze strony polskich wÅ‚adz i naszego narodu spotyka nas „zasÅ‚użona kara”. MarszaÅ‚ek Senatu to Majestat Rzeczpospolitej i burmistrz Jersey City Å›wiadomie chciaÅ‚ obrazić PolskÄ™ i Polaków, a nie tylko marszaÅ‚ka StanisÅ‚awa Karczewskiego.

Co z tego, że padło na niewinnego. Nie wolno się obchodzić jak z jajkiem z wrogami Polski i Polaków, ciągle łagodzić spory, ustępować, wycofywać się rakiem, unikać konfrontacji, bo ani burmistrz Jersey City, ani Frans Timmermans, ani Jean-Claude Juncker, ani Steven Spielberg, ani KE i liczne organizacje żydowskie i niemieckie media i niektórzy politycy, tych pokojowych i przyjacielskich gestów nie docenią, a każdą próbę porozumienia i dialogu uznają za słabość, a nie przejaw dojrzałości i siły.

Polska musi wreszcie przestać prosić, a zacząć żądać, choćby tylko przypominając o prawdziwych, europejskich wartościach, żądać stosowania również wobec Polski i Węgier unijnych zasad takich jak choćby zasada solidarności, swobody przepływu usług i przestrzegania postanowień traktatowych UE, które są bezczelnie łamane w stosunku do krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

To właśnie propozycja budżetu UE ze strony KE narusza postanowienia traktatowe i zasadę praworządności. Dziś nie czas prosić i przepraszać, Polska musi żądać i egzekwować, właśnie przestrzegania praworządności w wykonaniu naszych partnerów, nie tylko Niemiec, Francji czy Izraela, a jak będzie trzeba to nawet zgłosić veto do budżetu UE na lata 2021-2027, nie mówiąc już o budowie Nord Stream II. Niestety wielu ludziom wrogo nastawionym do Polski i jej sukcesów nie warto w ogóle nic tłumaczyć, trzeba im mówić prawdę bez ogródek, bez ciągłej pedagogiki wstydu licząc na wzajemną tolerancję, bo to zwyczajnie nie działa. Nie warto przytulać hieny do krwawiącej rany z czasów II Wojny Światowej - czas to wreszcie zrozumieć.

Nie wolno nazywać oszczerstw i pogardliwego antypolonizmu, niedoinformowaniem, chwilowym niezrozumieniem i polską wrażliwością.

Powinniśmy już to wiedzieć, że bez kary nie ma miary, zamiast więc pisać listy, lepiej pisać pozwy o miliony dolarów, korzystając z amerykańskich kancelarii prawniczych. Nic tak nie przemawia do rozumu i nie przywraca przyzwoitości, jak potężne finansowe odszkodowania. Tą szczególną wartość wymierną w pieniądzu i w Europie i na świecie wszyscy doskonale rozumieją. Szanuj się sam, jeśli chcesz by inni cię szanowali.

Zapraszamy na profil Janusz Szewczak na Facebooku!

Janusz Szewczak
Polski analityk gospodarczy, nauczyciel akademicki i publicysta, poseł na Sejm VIII kadencji
wPolityce