Dodano: 30.01.18 - 20:57 | Dział: Kworum poetów

BYŁAŚ (Grażyna Tatarska)





Byłaś domem,
Stołem smakołyków,
Ciepłem w mroźnym dniu.

Tak – byłaś czułym gestem,
Światłem w oknie,
Gdy zawiódł ktoś.

Już piec zimny i krzesło puste,
A niby wszystko tak samo jest.

W blaskach zachodu siny dym
Obija dach, chłód się skrada.

Tym bardziej mi żal,
Że nie usłuchałam twoich rad.


Grażyna Tatarska



KROSNA I KOMUNIKATORY

1.

Mówiłam im babciu,
Że tkałaś na krosnach
Życie z osnową szorstką a dumną.
Tkałaś dzień w zapaski kolorowe,
W pasiaste uśmiechy, w sąsiedzką pomoc.

Mówiłam im, że sierpem ścinałaś gniew,
Śpiewałaś choć łzy zamiast grochu
Wypełniały wiklinowy kosz.

Schylona nad studziennym żurawiem
Widziałaś w drewnianym cebrzyku –
Łąki chmur i niebieski klucz ptaków.

Schwytana w siatkę zmarszczek,
W wianuszek różańca –
Czekałaś z pokorą na boży dzień.

2.

Dziś babciu, komunikatory internetowe
Podłączają mnie w wirtualny dzień.
Pstryk, klik, wiesz i masz.

Chcesz zmienić twarz czy płeć –
Co tylko chcesz.
Wirtualna szkoła, państwo i Bóg,

Może roboty widzą i słyszą,
Ale, czy czują zapach
Twojej kapusty z grochem,
Zapach koszteli z jabłonki od Lisów;
Czy zapach mleka, które nalewałaś
Mi prosto z wiadra wracając z udoju?

Moduły – wykrywacze, babciu! czy ty wiesz,
Co to jest? Brzydcy są ludzie wirtualni,
Sztuczne mają uśmiechy, babciu. Brzydkie.


Grażyna Tatarska