Dodano: 15.01.18 - 10:48 | Dział: Co w prasie piszczy

Rekordowy przekręt reprywatyzacyjny





Jakub R., były wszechwładny były szef Biura Gospodarki Nieruchomościami długo nie opuści murów wrocławskiego aresztu! Zatrzymany w ubiegłym roku za łapownictwo, usłyszał wczoraj kolejne zarzuty. Tym razem chodzi o przyjęcie nawet 50 milionów złotych za machinacje reprywatyzacyjne m.in. przy Placu Defilad! W przekręt zamieszana ma być też matka byłego urzędnika Alina D oraz były Dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie Grzegorzem M.

Byłemu Zastępcy Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy Jakubowi R. prokurator ogłosił zarzuty dotyczące przyjęcia łapówki w łącznej wysokości nie mniejszej niż 31 milionów 410 tysięcy złotych oraz przyjęcia obietnicy wręczenia korzyści majątkowej znacznej wartości w kwocie nie mniejszej niż 2 miliony 500 tysięcy złotych. Za co sprzedał się Jakub R.? Przekręt polegał na wydaniu dwóch decyzji administracyjnych dotyczących ustanowienia na 99 lat prawa użytkowania wieczystego do niezabudowanego gruntu położonego w Warszawie przy Placu Defilad 1 (dawna Chmielna 70) oraz w Warszawie przy ul. Karowej 14/15, pomimo braku podstaw prawnych podjęcia takich decyzji.

Korzyści te zostały i miały zostać wręczone także w zamian za przychylność przy załatwianiu spraw reprywatyzacyjnych w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy. Od tych korzyści były dyrektor uzależniał wydanie na rzecz określonych osób decyzji administracyjnych na podstawie dekretu o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy.
– czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

Prokurator zarzucił Jakubowi R. popełnienie przestępstwa z art. 228 par. 5 kodeksu karnego, art. 228 par. 4 kodeksu karnego i art. 228 par. 3 kodeksu karnego. Czynu tego były Zastępca Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy dopuścił się wspólnie i w porozumieniu ze swoją matką podejrzaną adwokat Aliną D. oraz byłym dziekanem Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie podejrzanym Grzegorzem M. Do popełnienia tego przestępstwa doszło pomiędzy czerwcem 2009 roku a 31 grudnia 2012 roku w Warszawie.

Prokurator zarzucił również Jakubowi R. przyjęcie korzyści majątkowej znacznej wartości w łącznej wysokości nie mniejszej niż 12 milionów 345 tysiące złotych. Od udzielenia tych korzyści były Zastępca Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy uzależniał pozytywne załatwienie spraw w kierowanym przez sienie biurze względem nabywców roszczeń reprezentowanych przez kancelarię adwokacką podejrzanego Roberta N.W zamian za ponad 12 milionów złotych korzyści majątkowych podejrzany Jakub R. wydał decyzje administracyjne dotyczące 11 nieruchomości położonych w Warszawie.**
– informuje Prokuratura Krajowa.

Podejrzany Jakub R. zarzuty o charakterze korupcyjnym usłyszał również za podejmowanie przestępczych działań w okresie od stycznia 2013 roku do listopada 2015 roku, a więc już po rozwiązaniu stosunku pracy w Urzędzie m.st. Warszawy. Powołując się na swoje wpływy w Biurze Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy, w szczególności wśród podległych mu do niedawna urzędników samorządowych odpowiedzialnych za nadzorowanie postępowań administracyjnych i wydawanie z upoważnienia Prezydenta m.st. Warszawy decyzji w postępowaniach dotyczących rozpoznawania wniosków o przyznanie odszkodowań na podstawie ustawy z 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami, podjął się pośrednictwa w pomyślnym załatwieniu spraw dotyczących nieruchomości warszawskich prowadzonych przez podejrzanego Roberta N.

W zamian za korzyść majątkową w łącznej wysokości nie mniejszej niż 3 miliony 114 tysięcy 858 złotych stanowiącą równowartość 20 proc. wartości przyznanego odszkodowania Jakub R. podjął się doprowadzenia określonych postępowań dotyczących 3 warszawskich nieruchomości do korzystnego rozstrzygnięcia. Polegało ono na wydaniu ostatecznych decyzji administracyjnych i wypłacie przez Gminę m.st. Warszawy przyznanych odszkodowań.
– informuje PK.

Jakub R. Były usłyszał także zarzuty dotyczące doprowadzenia pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości w kwocie nie mniejszej niż 13 milionów 207 tysięcy 521 złotych. Swojego oszustwa podejrzany Jakub R., działając wspólnie i w porozumieniu ze swoją matką Aliną D., ze swoim ojcem Wojciechem R. oraz Robertem N. i Mariuszem L., dopuścił się w związku z uzyskaniem prawa własności i użytkowania wieczystego nieruchomości położonej w Kościelisku przy ul. Salamandry 30 oraz w Warszawie przy ul. Morszyńskiej 27. Na czym polegał ten przekręt? Działanie podejrzanych, reprezentujących dwie linie spadkobierców polskiego generała Tadeusza K. - angielskiej i kanadyjskiej, polegało na podejmowaniu oszukańczych działań w stosunku do pokrzywdzonych. Wprowadzali oni ich w błąd oraz wyzyskali ich błąd co do znaczenia czynności prawnych przez nich podejmowanych lub też podejmowanych w ich imieniu i na ich rzecz, co do zakresu praw majątkowych oraz roszczeń wchodzących w skład spadku po polskim generale, ich rzeczywistej, rynkowej wartości oraz możliwości ich dochodzenia przed sądami bądź organami administracji publicznej. W następstwie podjętych przez podejrzanych działań doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem wielkiej wartości przez pokrzywdzonych. Zbyli oni na rzecz podstawionych osób prawa i roszczenia do nieruchomości wchodzących w skład masy spadkowej. Do zbycia praw i roszczeń doszło po znacznie zaniżonych kwotach, nie odpowiadających ich rzeczywistej, rynkowej wartości.

Podejrzanemu Jakubowi R. zarzucono popełnienie przestępstwa z art. 286 par. 1 kodeksu karnego w związku z art. 294 par. 1 kodeksu karnego w związku z art. 12 kodeksu karnego. Ponadto podejrzanemu Jakubowi R. zarzucono popełnienie czynu z art. 270 par. 1 kodeksu karnego polegającego na podrobieniu dokumentów. Zarzuty popełnienia tych przestępstw o charakterze korupcyjnych usłyszała również matka byłego Zastępcy Dyrektora Biura Gospodarki Nieruchomościami Urzędu m.st. Warszawy adwokat Alina D. Jest ona także podejrzana o nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji (art. 263 par. 2 kodeksu karnego).**

– czytamy w komunikacie Prokuratury Krajowej.

wPolityce.pl