Dodano: 09.12.17 - 13:25 | Dział: Prosto z mostu

Czy tolerancja boli mniej, niż postęp?


Trzeba kuć żelazo, póki gorÄ…ce, zatem trudno siÄ™ dziwić przedstawicielom spoÅ‚ecznoÅ›ci żydowskiej w Polsce, że jak tylko „prasa miÄ™dzynarodowa”, czyli żydowskie media, adresowane dla mniej wartoÅ›ciowych narodów tubylczych podniosÅ‚y klangor, jakoby przez WarszawÄ™ przemaszerowaÅ‚o „60 tysiÄ™cy nazistów”, natychmiast wybraÅ‚y siÄ™ na skargÄ™ i to do samego Naczelnika PaÅ„stwa, czyli pana prezesa JarosÅ‚awa KaczyÅ„skiego. Ten z kolei, bÄ™dÄ…c prostym posÅ‚em, który konstytucyjnie za nic przecież nie odpowiada, nie skierowaÅ‚ ich ani do pana prezydenta Dudy, ani do pani premier Beaty SzydÅ‚o, tylko wysÅ‚uchaÅ‚ ich z uwagÄ…, a podobno nawet – ze współczuciem. ChodziÅ‚o bowiem o to, że delegacja z panem LesÅ‚awem Piszewskim i panem rabinem Michaelem Schuldrichem daÅ‚a wyraz swoim obawom przed narastajÄ…cym jakoby w Polsce antysemityzmem. Te alarmy przedstawicieli żydowskiej spoÅ‚ecznoÅ›ci w naszym i tak już przecież wystarczajÄ…co nieszczęśliwym kraju w sprawie narastajÄ…cego antysemityzmu, przypominajÄ… trochÄ™ historiÄ™ owego leniwego pastuszka, któremu nie chciaÅ‚o siÄ™ pilnować stada, wiÄ™c co i rusz wszczynaÅ‚ alarmy, że oto wÅ‚aÅ›nie do trzód podchodzÄ… wilki. Na taki sygnaÅ‚ na pastwisko przybiegaÅ‚a caÅ‚a wieÅ›, ale tylko po to, by przekonać siÄ™, że alarm byÅ‚ faÅ‚szywy. Po kilku takich razach nikt już nie zwracaÅ‚ uwagi na alarmy pastuszka i kiedy któregoÅ› dnia wilki naprawdÄ™ zaatakowaÅ‚y stada, nikt ze wsi nie wybiegÅ‚ w sukurs pastuszkowi, który też zostaÅ‚ przez wilki pożarty. CoÅ› takiego nazywa siÄ™ inflacjÄ… i nie jest wykluczone, że podnoszenie przez sprytnych przedstawicieli spoÅ‚ecznoÅ›ci żydowskiej w Polsce alarmów z powodu antysemityzmu spowszednieje do tego stopnia, że nikt już nie bÄ™dzie zwracaÅ‚ na nie uwagi, podobnie zresztÄ…, jak na oskarżenia o antysemityzm, którymi przedstawiciele spoÅ‚ecznoÅ›ci żydowskiej oraz pozostajÄ…cy na ich usÅ‚ugach szabesgoje z rozmaitych „organizacji pozarzÄ…dowych”, rzucajÄ… na prawo i lewo bez opamiÄ™tania.

Przyjrzyjmy siÄ™ bowiem sytuacji spoÅ‚ecznoÅ›ci żydowskiej w Polsce. O żadnej dyskryminacji nie może być mowy w sytuacji, gdy Å»ydzi majÄ… zagwarantowanÄ… swobodÄ™ kultu religijnego, o czym najlepiej Å›wiadczy obecność pana MichaÅ‚a Schuldricha, jako naczelnego rabina Rzeczypospolitej. DziaÅ‚alność kulturalna tej spoÅ‚ecznoÅ›ci jest wspierana przez rzÄ…d, który w tym celu drenuje polskich podatników, nawet tych którzy specjalnie kulturÄ… żydowskÄ… siÄ™ nie interesujÄ…. SpoÅ‚eczność żydowska korzysta też ze swobody zrzeszania siÄ™, w ramach której utworzyÅ‚a organizacjÄ™ pod pewnymi wzglÄ™dami przypominajÄ…cÄ… gestapo ( „każdy kraj ma gestapo” - twierdziÅ‚ GaÅ‚czyÅ„ski w nieÅ›miertelnym poemacie „TatuÅ›”), chociaż na szczęście na razie powstrzymuje siÄ™ ona prze stosowaniem metod praktykowanych nagminnie przez semickich czekistów w okresie stalinowskim, ale informacje o obywatelach, których Å»ydzi z tych, czy innych wzglÄ™dów nie lubiÄ… i na których zagiÄ™li parol, zbiera. A znawcy dramatu twierdzÄ…, że jeÅ›li w pierwszym akcie na scenie pojawia siÄ™ karabin, to w ostatnim – musi wystrzelić. Wprawdzie historia siÄ™ nie powtarza, a w każdym razie – nie powtarza siÄ™ dosÅ‚ownie, ale teoretycznie jest możliwe, że semiccy czekiÅ›ci znowu siÄ™ w naszym i tak już przecież wystarczajÄ…co nieszczęśliwym kraju pojawiÄ…, chociaż dla swoich zbrodni mogÄ… znaleźć sobie jakieÅ› inne uzasadnienie, na przykÅ‚ad – w imiÄ™ tolerancji. Ciekawe, czy paznokcie zrywane w imiÄ™ tolerancji mniej bolÄ…, niż te zrywane w imiÄ™ spoÅ‚ecznego postÄ™pu? Kto dożyje, ten bÄ™dzie mógÅ‚ siÄ™ przekonać. Wreszcie spoÅ‚eczność żydowska rozbudowuje swoje wpÅ‚ywy w Polsce nie tylko dziÄ™ki Fundacji Batorego, za poÅ›rednictwem której pan Aleksander Smolar od dziesiÄ™cioleci korumpuje rozmaite autorytety moralne, które ćwierkajÄ… zgodnie z obstalunkiem, ale i dziÄ™ki żydowskiej gazecie dla Polaków pod redakcjÄ… pana Adama Michnika, który wobec tubylczych mikrocefali peÅ‚ni obowiÄ…zki Józefa Stalina, informujÄ…c ich, co konkretnie na danym etapie dziejowym myÅ›lÄ…. Już choćby z tego szkicu sytuacyjnego spoÅ‚ecznoÅ›ci żydowskiej w Polsce, wyÅ‚ania siÄ™ obraz grupy wpÅ‚ywowej i znakomicie zorganizowanej. SkÄ…d zatem te lamenty? Ano stÄ…d, że kreowanie obrazu Polski, jako obszaru zaludnionego przez ksenofobicznÄ…, antysemickÄ… dzicz, nad którÄ… ktoÅ› powinien roztoczyć surowÄ… kuratelÄ™. Zbiega siÄ™ to z celami skoordynowanych Å›ciÅ›le ze sobÄ… polityk historycznych; niemieckiej i żydowskiej, wiÄ™c trudno siÄ™ dziwić, że zarówno pan Piszewski, jak i pan rabin Schuldrich skwapliwie skorzystali z okazji. Ciekaw jestem, jakie rozkazy wyda w zwiÄ…zku z tym swoim wasalom pan prezes JarosÅ‚aw KaczyÅ„ski – bo w „szczerej i otwartej rozmowie” mógÅ‚ swoim rozmówcom zÅ‚ożyć jakieÅ› obietnice w tej sprawie. Ale to zostanie nam objawione w stosownym czasie, żeby przedwczeÅ›nie nikogo nie pÅ‚oszyć i nie psuć radosnej atmosfery obchodów drugiej rocznicy „dobrej zmiany”.

W oczekiwaniu na ten moment warto zwrócić uwagÄ™ na jeszcze jednÄ… sprawÄ™. Oto podczas spisu powszechnego w roku 2002, tylko niewiele ponad 1000 obywateli zadeklarowaÅ‚o narodowość żydowskÄ…. Obywateli „z korzeniami” prawdopodobnie jest wielokrotnie wiÄ™cej, ale z takich, czy innych wzglÄ™dów stosujÄ… oni swoiste „minimum konspiracyjne”. Tak czy owak liczba Å»ydów w Polsce nie jest wiÄ™ksza, niż liczba Wietnamczyków, szacowana na okoÅ‚o 40 tysiÄ™cy. Być może Wietnamczyków jest u nas nawet wiÄ™cej, niż Å»ydów – ale jakoÅ› nie sÅ‚ychać, żeby w Polsce pojawiÅ‚ siÄ™, a tym bardziej – żeby „narastaÅ‚” jakiÅ› „antywietnamizm”, podczas gdy wspomniani reprezentanci spoÅ‚ecznoÅ›ci żydowskiej przybiegli do Naczelnika PaÅ„stwa ze skargÄ… na narastajÄ…cy jakoby „antysemityzm” . Dlaczego „antywietnamizm” siÄ™ u nas nie pojawia, podczas gdy „antysemityzm” podobno „narasta” ? Pewnie skÅ‚ada siÄ™ na to szereg zagadkowych przyczyn, ale ja chciaÅ‚bym wskazać na jednÄ…: oto nigdy nie sÅ‚yszano, by Wietnamczycy w krajach swego osiedlenia próbowali dyktować tamtejszym narodom, jak majÄ… ukÅ‚adać sobie życie, ani tym bardziej – by próbowali ich sztorcować w razie nieposÅ‚uszeÅ„stwa. Tymczasem znaczna część, jeÅ›li nie wiÄ™kszość Å»ydów, takie wÅ‚aÅ›nie aroganckie postÄ™powanie uważa za „oczywistÄ… oczywistość” . Kto wie, czy to nie jest przyczyna, dla której Å»ydzi wszÄ™dzie narzekajÄ… na „antysemityzm” ? Kto wie, czy to, co Å»ydzi nazywajÄ… „antysemityzmem” jest tylko objawem irytacji na żydowskÄ… arogancjÄ™? JeÅ›li w każdym domu, w którym pojawi siÄ™ Jasio, jego mieszkaÅ„cy zaczynajÄ… reagować na jego obecność alergicznie, to może przyczyna tej sytuacji leży po stronie Jasia, a nie po stronie tamtych ludzi? Zrozumienie tej sprawy nie przekracza chyba możliwoÅ›ci umysÅ‚u ludzkiego, ale prowadziÅ‚oby nieuchronnie do wniosku o koniecznoÅ›ci jakiejÅ› korekty sposobu życia – no a to jest już znacznie trudniejsze.



Stanisław Michalkiewicz
Felieton • tygodnik „Polska NiepodlegÅ‚a” • 9 grudnia 2017