Dodano: 25.10.17 - 18:02 | Dział: Na każdy temat

Polska umiera?


Do ponad stu miast umierających i wyludniających się w Polsce, zaliczono ostatnio także Sosnowiec. Stolica Zagłębia Górnośląskiego miała bardzo mocną pozycję wśród miast Województwa Katowickiego i Województwa Śląskiego. Tą silną pozycję miało miasto w czasie, kiedy Polacy byli narodem twórców, naukowców i producentów a nie jedynie anonimową masą konsumentów i malkontentów.

Neokomunistyczny i liberalny konsumpcjonizm - przetrącił gospodarczy kręgosłup miasta. Ciągle stopowany jest dopływ do miasta przemysłowych inwestycji z Włoch, Francji, Wlk Brytanii czy USA. Zawsze wiadomo było, że Sosnowiec, rodzinne miasto Jana Kiepury, leży na Wyżynie Górnośląskiej. Ostatnio jednak w Wikipedii można przeczytać, że Zagłębie i Sosnowiec są częścią...zachodniej Małopolski.

Cóż to za "neue ordnung" w Wikipedii?. Niedawno jakiś łysy dresiarz wytyczał granice Zagłębia Górnośląskiego, eksponując przy tym Brynicę do gigantycznych rozmiarów. Robiąc z niewielkiej Brynicy niemal Odrę i Nysę Łużycką. Krzykacz nie zdawał sobie najwyraźniej sprawy, że Katowice i Sosnowiec to jeden wielkomiejski monolit. Że np. część katowickiego Uniwersytetu Śląskiego znajduje się w Sosnowcu, a parking sosnowieckiego Kąpieliska "Stawiki" znajduje się już po katowickiej stronie Brynicy.

Można wciąż zadawać sobie pytanie, czy inspirowani i opłacani przez niemieckie fundacje "regionaliści" i "reformatorzy" - chcą koniecznie budować w Polsce jakieś Katalonie Bis?. Sosnowiec cieszy się złą opinią u Niemców i germanofilów. Miasto od początku swojego istnienia było bastionem polskości. Swoją polskością promieniowało na cały Górny Śląsk - zarażając go miłością do Polski, polskiego języka, polskiej kultury, polskiej religijności i wierności.

Sosnowiec wspierał aktywnie śląskie miasta podczas powstań śląskich. W okresie hitlerowskiej nocy miasto nie dało się przerobić na Sosnowitz. W Sosnowcu działał silny antyniemiecki ruch oporu. Takich rzeczy Niemcy nigdy nie przebaczają. Wspierają, ale swoich dawnych konfidentów i ich potomków, ale nie prawych Polaków. Zatem Sosnowiec nie ma raczej szans ani na Górnośląskie Centrum Kultury, ani na Górnośląski Instytut Technologiczny, czy na własne wyższe uczelnie. Sosnowiec może jedynie liczyć na likwidację kolejnych placówek oświatowych na poziomie podstawowym i średnim. A z nowych inwestycji, to miasto może chyba liczyć tylko na otwarcie kolejnych całodobowych sklepów z alkoholem i na "wykańczalnie ambitnych staruszków" - siłownie Trzeciego Wieku.

Jednak czy przy umysłowym wyzwalaniu się młodych elit - z likwidacyjnej mody i likwidacyjnego przymusu, Sosnowiec nadal nie będzie miał szans?. Po uśpieniu przecież zawsze przychodzi przebudzenie!. "Dobra Zmiana" to stawianie na własną inteligencję, a nie na doradztwo wschodnich czy zachodnich "ekspertów". Może i w Sosnowcu zaroi się od Domów Pracy Twórczej, Domów Młodego Technika czy szkół Rzemiosła Artystycznego, lub szkół Ogrodniczych i Ekologicznych...Sosnowiec nie musi umierać. Jego symbolem nie mogą być roznosiciele epidemii - śmietnikowi kloszardzi, czy ...ziemianka wydłubana w jednej z sosnowieckich dzielnic.

Lubomir