Dodano: 15.09.17 - 10:45 | Dział: W kręgu wydarzeń

Skuteczne działanie


Wakacje minęły bezpowrotnie, za oknem wrzeÅ›niowa szaruga, dzieci poszÅ‚y do zreformowanej szkoÅ‚y a wybraÅ„cy narodu wrócili do Å‚aw sejmowych. To nie znaczy, że wczeÅ›niej nic siÄ™ nie dziaÅ‚o, że trwaÅ‚ sezon ogórkowy. Nic z tych rzeczy, w zwiÄ…zku z tym, że od 2015 roku trwa naprawa Polski, dzieje siÄ™ wiele, nawet w sezonie ogórkowym. Opozycja gania na okrÄ…gÅ‚o do Brukseli i skarży na PolskÄ™, wymyÅ›la coraz to nowe fortele, a że ma tam wielu kolegów na szczycie, to co i raz wszczynane sÄ… próby karcenia Polski w różnych konfiguracjach. Ostatnio UE stanęła w obronie… kornika, co zaskutkowaÅ‚o wielkim procesem i sÄ…dem nad PolskÄ…. TrybunaÅ‚ SprawiedliwoÅ›ci UE definitywnie zabroniÅ‚ Å›cinać drzew w puszczy nafaszerowanych kornikiem, natura sama wie co robi i trzeba czekać cierpliwie na efekty. A tak na serio, to byÅ‚a kolejna unijna gigantyczna kompromitacja, kiedy to sÄ™dzia prosiÅ‚, wrÄ™cz domagaÅ‚ siÄ™ od oskarżyciela reakcji, by mógÅ‚ ukarać PolskÄ™. Tak ważna to byÅ‚a sprawa, że nawet jÄ… utajniono i dziennikarze nie mogli na bieżąco wysÅ‚uchać argumentów. SkoÅ„czyÅ‚o siÄ™ na tym, że obie strony bÄ™dÄ… miaÅ‚y kilka dni na wymianÄ™ pism. Jest to kolejny, otwarty front przeciwko Polsce. Z caÅ‚Ä… odpowiedzialnoÅ›ciÄ… można takie dziaÅ‚anie nazwać nÄ™kaniem.

Wiele się dzieje, unijne ataki, jak również te ze strony totalnej opozycji trwają non stop, ale rządzący, trzeba przyznać, radzą sobie w tej trudnej sytuacji coraz lepiej. Pusta merytorycznie opozycja staje się coraz słabszym przeciwnikiem, kończą się pseudo argumenty, pozostaje śmieszność.
Gdy na wschodniej flance zaczynajÄ… siÄ™ wÅ‚aÅ›nie wielkie rosyjsko-biaÅ‚oruskie manewry ZAPAD-2017, „schetynowcy” po raz kolejny chcÄ… odwoÅ‚ania Antoniego Macierewicza, czy to nie jest celowe dziaÅ‚anie, dziaÅ‚anie zdrady narodowej?
Minister Macierewicz odniósł się do tych rewelacji w sposób dość oryginalny: Mamy do czynienia z prawdziwą wojną informacyjną, bardzo precyzyjnie przygotowywaną i bardzo precyzyjnie prowadzoną od dłuższego czasu, realizowaną siłami nie tylko ludzi z dawnych służb komunistycznych, ale także części niemądrych ludzi zwących się opozycją, którzy dają się albo wprowadzić w błąd, albo złudzić, że uleganie takim podszeptom będzie skuteczne dla ich kariery politycznej.
Dodatkowo, w tym samym czasie minister obrony narodowej zrobiÅ‚ tej pustej „opozycji” kolejnego psikusa, bo wbrew dziwnej ich gadce o jakiejÅ› tam izolacji Polski na arenie europejskiej, pojechaÅ‚ do Francji i rozmawiaÅ‚ z min. Parly o zakupie okrÄ™tów podwodnych. Kolejny miecz a raczej mieczyk znów zostaÅ‚ wytrÄ…cony z opozycyjnej rÄ™ki. Oj biedna ta nasza totalna opozycja.

Z kolei na innym froncie czeka rozgrzebana sprawa gruntownej reformy w sądownictwie. Z perspektywy czasu (nie znając jeszcze projektów ustaw o SN i KRS) wydaje się, że lipcowe weta prezydenckie w ówczesnej sytuacji niekończących się protestów, miały swoje uzasadnienie. Manifestacje nagle wygasły i w takiej skali zapewne nie będą już do odtworzenia, nawet przy propozycji ustaw nie odbiegających zbytnio od tych rządowych. Opozycja miała nadzieję, że może, tym razem dojdzie do konfliktu w obozie władzy i wszystko się posypie. A jak będzie naprawdę dowiemy się po 25 września, kiedy to prezydent Andrzej Duda przedstawi swoje propozycje.
Tą sprawą również (choć prawnie nie powinna) interesuje się UE, też czekają na efekty sporu odnośnie reform w polskim sądownictwie, straszą, że uderzą po raz drugi, grożą jakimiś sankcjami, dyskutują, troszczą się o naszą demokrację a powinni martwić się raczej o swoją. Napotykając na zdecydowany opór i zapowiedź ze strony rządu o kontynuacji własnych działań, władze unijne tracą impet i robią krok w tył. Teraz mamy właśnie taką sytuację, na nic zdały się skamlenia targowiczan, na razie nie będzie debaty o Polsce. Jakie to przykre, tyle pracy i pełzania za Timermansem, Schulzem i Junckerem, proszenia o sankcje dla Polski i żadnych efektów. Wprost przeciwnie, w sondażach PiS rośnie jak na drożdżach, na zewnątrz coraz większy szacunek i poważanie a w gospodarce same sukcesy. Premier Morawiecki podał ostatnio sensacyjną informację, że nadal mamy nadwyżkę w budżecie i to 2 mld złotych! Oj, szykuje się sensacja na koniec roku, planowano 60 mld deficytu a tu takie wyniki.

Tyle frontów pootwierano, że opozycja już się gubi, co w danym dniu krytykować i z jakim naciskiem; jest też na tapecie sprawa reparacji wojennych. Kilka tygodni temu Jarosław Kaczyński wspomniał o zaległym niemieckim zadośćuczynieniu i od razu zaczęła się jatka ze strony opozycji. Ci ludzie nie mają żadnych zahamowań, jątrzą i są przeciw nawet wówczas, kiedy gołym okiem widać, że się nie da, że takim postępowaniem można narazić się na epitety o zdradzie narodowej, ale dla nich to nie problem. Krytycy twierdzą, że ci ludzie muszą być lojalni dla tych od których biorą pieniądze a raczej judaszowe srebrniki.
Sprawy reparacji, pomimo ostrej krytyki również ze strony niemieckiej, ruszyÅ‚y z kopyta, mamy już pozytywnÄ… opiniÄ™ Biura Analiz Sejmowych, prezydent Andrzej Duda rozmawiaÅ‚ na ten temat z prezydentem Niemiec. Trzeba próbować, szansa jest, a najważniejsze jest to, że brak jest dokumentu o zrzeczeniu siÄ™ odszkodowaÅ„. Z resztÄ… już samo nagÅ‚oÅ›nienie tematu może spowodować zahamowanie oczerniania Polski na arenie miÄ™dzynarodowej, skoÅ„czy siÄ™ podÅ‚e pisanie w gazetach o „polskich” obozach Å›mierci. Sytuacja jest maÅ‚o komfortowa dla Niemców, którzy od dÅ‚uższego czasu próbowali relatywizować temat, sprytnie wprowadzili do przestrzeni medialnej nazistów jako sprawców ludobójstwa a nawet próbowano zrzucać bezczelnie winÄ™ na Polaków. I to byÅ‚, jak siÄ™ wydaje moment przeÅ‚omowy, temat reparacji zostaÅ‚ podniesiony wraz z prawdziwym przekazem historycznym. A byÅ‚o to możliwe dziÄ™ki przejÄ™ciu wÅ‚adzy przez Prawo i Sprawiedliwość.

Na koniec wisienka na torcie, wczoraj przy okazji orędzia o stanie UE Jean Claude-Juncker zaproponował pewne zmiany, m.in. takie by połączyć stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej i szefa Komisji Europejskiej. Oznaczałoby to, że dotychczasowe stanowisko, które piastuje Donald Tusk zostałoby zlikwidowane.

W chwili, gdy piszÄ™ te sÅ‚owa do Sejmu wÅ‚aÅ›nie wpÅ‚ynÄ…Å‚ wniosek o powoÅ‚anie kolejnej komisji Å›ledczej do wyjaÅ›nienia najwiÄ™kszej afery finansowej po 1989 r. Straty w budżecie paÅ„stwa z tytuÅ‚u wyÅ‚udzeÅ„ VAT szacowane sÄ… na okoÅ‚o 300 mld zÅ‚otych. Ciekawe co bÄ™dzie miaÅ‚ do powiedzenia b. minister finansów w rzÄ…dzie Donalda Tuska Jacek Rostowski, sÅ‚ynny czÅ‚owiek „bez peselu”.

A w dniu dzisiejszym rusza z wielką pompą 54. Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Pamiętamy zapewne czerwcowe przepychanki i perturbacje z tym festiwalem, i tu niestety wkroczyła wówczas POlityka, gdy kodowska szarańcza chciała przy okazji i tu namieszać. Nie udało się. Incydent ten spowodował tylko to, że część zadufanych w sobie pseudo artystów nie wystąpi, zostali z rękami w nocniku, no i dobrze. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.

Jak widać dość ciekawie się zapowiada najbliższa przyszłość w Polsce i na świecie. Oby rząd premier Beaty Szydło nadal, bez względu na okoliczności, zmierzał w kierunku obranym przed dwoma laty a prezydent Andrzej Duda nie dawał powodów do zwątpień.

Zbigniew Skowroński