Dodano: 16.08.17 - 16:41 | Dział: Prosto z mostu

Wolność i inne wyższe cwele


Któż w Polsce najbardziej narzeka na brak wolnoÅ›ci? A któż by, jeÅ›li nie pani redaktor Justyna Pochanke, jedna z gwiazd stacji telewizyjnej TVN, ale nie z tych, które majÄ… Å›ciÄ…gać przed kamerami majtki, tylko tych – jak np. resortowa „Stokrotka”, czyli p-ani red. Monika Olejnik – które stworzone sÄ… do wyższych celów, a Å›ciÅ›lej – do wyższych cwelów. W ogóle stacjÄ™ telewizyjnÄ… TVN podejrzewam o niebezpieczne zwiÄ…zki ze starymi kiejkutami, a zwÅ‚aszcza – z Najstarszym Kiejkutem III Rzeczypospolitej, czyli panem generaÅ‚em Markiem Dukaczewskim. Pan generaÅ‚ Dukaczewski, potomek porzÄ…dnej ubeckiej dynastii, jak tylko coÅ› siÄ™ w naszym nieszczęśliwym kraju dzieje, zaraz zapraszany jest do TVN, gdzie resortowa „Stokrotka” wypytuje go a to o to, a to o tamto – a pan generaÅ‚, niekiedy wspomagany przez pana generaÅ‚a GromosÅ‚awa CzempiÅ„skiego, któremu jakiÅ› Turek miaÅ‚ ukrÄ™cić z bankowego konta w szwajcarskich Skarbach Labiryntu, których strażnikiem byÅ‚, a może nawet jest nadal pan Peter Vogel – a pan generaÅ‚ Dukaczewski nie tylko mówi, jak jest, ale również – jak bÄ™dzie. Ten pan Peter Vogel tak naprawdÄ™ nazywa siÄ™ Piotr FilipczyÅ„ski i też jest potomkiem ubeckiej dynastii – a w latach 70-tych zostaÅ‚ skazany na 25 lat wiÄ™zienia za morderstwo ze szczególnym okrucieÅ„stwem – ale w roku 1983, na przepustkÄ™ z wiÄ™zienia, wyjechaÅ‚ do Szwajcarii, gdzie jako Peter Vogel zostaÅ‚ „finansistÄ…”. Czy przypadkiem nie strażnikiem Skarbów Labiryntu, które RAZWIEDUPR za pierwszej komuny gromadziÅ‚ tam na wszelki wypadek, kradnÄ…c obce waluty w PEWEXU, który w 1972 roku specjalnie w tym celu zostaÅ‚ utworzony? RÄ…bek tajemnicy na ten temat zostaÅ‚ nieopatrznie uchylony w zwiÄ…zku z tzw. „aferÄ… Oleksego”, kiedy to premier Józef Oleksy zostaÅ‚ przez wÅ‚asnego ministra spraw wewnÄ™trznych Andrzeja Milczanowskiego z trybuny sejmowej oskarżony o szpiegostwo na rzecz Rosji. W ramach przekomarzaÅ„ miÄ™dzy okupujÄ…cymi PolskÄ™ bezpieczniackimi watahami, walczÄ…cymi o lepszy dostÄ™p do koryta, doszÅ‚o do ujawnienia, ze PZPR, ale tak naprawdÄ™, to RAZWIEDUPR, transferowaÅ‚ do Labiryntu w Szwajcarii dewizy kradzione z PEWEXU. Informatorem dziennikarzy, którzy w tygodniku „Wprost”, w poczÄ…tkach roku 1996, odsÅ‚onili rÄ…bek tajemnicy, byÅ‚ prawdopodobnie Marian Zacharski – wczeÅ›niej skazany na dożywotnie wiÄ™zienie w USA za szpiegostwo, a potem wymieniony na amerykaÅ„skich agentów i po powrocie do Polski, na otarcie Å‚ez obdarowany posadÄ… dyrektora PEWEXU, którÄ… zajmowaÅ‚ w latach 1988-1989. Z tych lat dziennikarze mieli informacje Å›cisÅ‚e, podczas gdy z poprzednich – tylko szacunkowe. I co z nich wynikaÅ‚o? Ano – że w latach 1988-1989 PZPR, ale tak naprawdÄ™ – to RAZWIEDUPR, wykorzystaÅ‚ 800 zezwoleÅ„ dewizowych, to znaczy, że musiaÅ‚ realizować wiÄ™cej niż jeden transfer dziennie. A oto przykÅ‚adowy transfer dzienny: 22 mln franków szwajcarskich i 750 tys. dolarów. I tak dzieÅ„ w dzieÅ„ przez co najmniej 18 lat! Do tej pory opinia publiczna w Polsce nie wie, kto tym Labiryntem zawiaduje, jaki użytek robi z tych pieniÄ™dzy – i tak dalej. JesteÅ›my skazani na domysÅ‚y, choćby na podstawie strzÄ™pków informacji, że oto na przykÅ‚ad latoroÅ›l ubeckiej dynastii Cimoszewiczów, przerwaÅ‚a studia na Wyższej Szkole Gotowania Na Gazie, by wyjechać do USA, gdzie zaraz zostaÅ‚a „biznesmenem”. Inni emigranci zaczynajÄ… od harówki na budowach, czy sprzÄ…taniu biurowców i tak siÄ™ dorabiajÄ… – no ale – jak to mówiÅ‚ Klucznik Gerwazy - „Nie daj Bóg, abym rÄ…czki córy dygnitarskiej widziaÅ‚ umozolone w pracy gospodarskiej” - a cóż dopiero – dygnitarskiego syna? A przecież szwajcarski Labirynt to tylko niewielki fragment rabunku, jakiego RAZWIEDUPR dokonaÅ‚ na naszej biednej Ojczyźnie. Pod koniec lat 80-tych rzÄ…d wpadÅ‚ na pomysÅ‚ nielegalnej operacji skupienia polskich dÅ‚ugów na miÄ™dzynarodowym rynku finansowym. PaÅ„stwo wyÅ‚ożyÅ‚o na ten cel 1 700 mln dolarów. DÅ‚ugi skupiono tylko za 60 mln, a reszta rozeszÅ‚a siÄ™ – nie powiem, że bez Å›ladu, bo powstaÅ‚o w rezultacie mnóstwo starych rodzin – w wiÄ™kszoÅ›ci potomków ubeckich dynastii. Warto dodać, że tymi sprawami już nikt siÄ™ nie interesuje, być może dlatego, że prezydent KwaÅ›niewski po ujawnieniu przez „Wprost” rÄ…bka tej tajemnicy zagroziÅ‚, że jeÅ›li jeszcze jedno sÅ‚owo na ten temat siÄ™ ukaże, to on zarzÄ…dzi „lustracjÄ™ totalnÄ…”. Potwierdza to opiniÄ™ poety Janusza SzpotaÅ„skiego w nieÅ›miertelnym poemacie „Towarzysz Szmaciak” , że „Szmaciak chce wÅ‚adzy nie dla Å›michu lecz dla bogactwa, dla przepychu, chce mieć tytuÅ‚y, forsÄ™, wÅ‚oÅ›ci i w nosie przyszÅ‚ość ma LudzkoÅ›ci!”

Podejrzewam, że stacja telewizyjna TVN powstaÅ‚a wÅ‚aÅ›nie z pieniÄ™dzy ukradzionych z Funduszu ObsÅ‚ugi ZadÅ‚użenia Zagranicznego – bo taki wÅ‚aÅ›nie wniosek można wyciÄ…gnąć z fragmentu zeznaÅ„ Grzegorza Å»emka, który zostaÅ‚ skazany w sÅ‚awnym procesie na 10 lat, które przykÅ‚adnie odsiedziaÅ‚ nie puÅ›ciwszy farby. Otóż Grzegorz Å»emek zeznaÅ‚, że wezwaÅ‚ go jeden generaÅ‚ z RAZWIEDUPR, który kazaÅ‚ mu pojechać do Luksemburga w celu nawiÄ…zania kontaktu z panem Wejhertem, późniejszym wÅ‚aÅ›cicielem telewizyjnej stacji TVN – bo RAZWIEDUPR powziÄ…Å‚ wÅ‚aÅ›nie decyzjÄ™ utworzenia koncernu medialnego, który interesy ubeckich dynastii zabezpieczaÅ‚by na odcinku propagandowym. Na pytanie Grzegorza Å»emka, czy taki potentat, jak pan Wejchert, zechce w ogóle z nim na ten temat konferować, generaÅ‚ wyjaÅ›niÅ‚, że to „nasz czÅ‚owiek”, który w dodatku o wszystkim już wie. Czy w takiej sytuacji ktokolwiek może jeszcze siÄ™ dziwić, że wÅ›ród gwiazd TVN i to nie tych, co majÄ… Å›ciÄ…gać przed kamerami majtki, tylko tych, co przeznaczone sÄ… do wyższych cwelów, jasnym Å›wiatÅ‚em Å›wieci pani redaktor Justyna Pochanke, córka Renaty Pochanke, zaufanej współpracownicy Janiny Chim, zastÄ™pczyni dyrektora generalnego FOZZ, skazanej wprawdzie na 6 lat wiezienia, ale po cichu wypuszczonej przed terminem, bo wprawdzie „czas zmienić politykÄ™ rolnÄ… lecz ludzi krzywdzić nam nie wolno!”

A do jakich wyższych cwelów przeznaczona może być pani red. Justyna Pochanke, legitymujÄ…ca siÄ™ tak znakomitymi korzeniami nie tylko po kÄ…dzieli, ale i po mieczu w randze puÅ‚kownika? A do jakich by innych, jeÅ›li nie umiÅ‚owania wolnoÅ›ci i wczesnego ostrzegania przed wszystkimi zamachami na jej źrenicÄ™, w postaci rÄ™cznego sterowania kluczowymi segmentami paÅ„stwa przez starych kiejkutów, co to korzenie swoich rodowodów skrywajÄ… w mrokach okupacji niemieckiej i sowieckiej? Nawiasem mówiÄ…c, kto raz byÅ‚ królem, ten zawsze zachowa majestat, toteż nic dziwnego, że potomstwo folksdojczów w czasów okupacji niemieckiej, na zew niemieckiej trÄ…bki, bez wahania wskakuje w buty swoich antenatów i demonstruje – jak nie w obronie demokracji, to w obronie praworzÄ…dnoÅ›ci, jak nie w obronie praworzÄ…dnoÅ›ci, to w obronie konstytucji, a jak nie w obronie konstytucji - to w obronie „Jurka Owsiaka”, który też podÅ‚Ä…czony zostaÅ‚ do zÅ‚otej żyÅ‚y. Szkoda tylko, że o tym wszystkim nie ma pojÄ™cia prostaczek Boży PaweÅ‚ Hewson z zespoÅ‚u U2, używajÄ…cy pseudonimu „Bono”, wiÄ™c podczas wystÄ™pów w Amsterdamie wykonuje dla starych kiejkutów robotÄ™ pożytecznego idioty w przekonaniu, że oto podÅ‚Ä…cza siÄ™ do tworzenia Historii.



Stanisław Michalkiewicz
12 sierpnia 2017 r.
Felieton • tygodnik „Polska NiepodlegÅ‚a”