Dodano: 11.07.17 - 16:44 | Dział: Prosto z mostu

Wrogowie Polski siÄ™ pieniÄ…


Oj, niedobrze, niedobrze. To znaczy oczywiÅ›cie dobrze, ale przecież niedobrze. Gdyby prezydentem byÅ‚ BronisÅ‚aw Komorowski, albo jakaÅ› inna kreatura Wojskowych SÅ‚użb Informacyjnych, gdyby premierem byÅ‚ Donald Tusk, albo chociaż Ewa Kopacz, to wtedy wizyta Donalda Trumpa w Warszawie przebiegaÅ‚aby zupeÅ‚nie inaczej choćby dlatego, że to nie on byÅ‚by prezydentem USA, tylko Hilaria Clintonowa. Co prawda wcale nie wiadomo, czy Hilaria Clintonowa przyjechaÅ‚aby do Warszawy, bo już prÄ™dzej – do Berlina, gdzie do spółki z NaszÄ… ZÅ‚otÄ… PaniÄ… postanowiÅ‚aby co do przyszÅ‚oÅ›ci mniej wartoÅ›ciowych bantustanów Europy, a w Warszawie pod rzÄ…dami Stronnictwa Pruskiego zapanowaÅ‚by porzÄ…dek, czyli Ordnung i zadowolenie, zwÅ‚aszcza w Å›rodowisku folksdojczów, którzy wtedy zyskaliby gwarancje dalszego pasożytowania na mniej wartoÅ›ciowym narodzie tubylczym . Niestety prezydentem USA jest Donald Trump, czego wszyscy mÄ…drzy, roztropni i przyzwoici, co to rozpoznajÄ… siÄ™ nawzajem po zapachu, nie mogÄ… przeboleć, zarówno w Waszyngtonie, czy Nowym Jorku, jak i w Warszawie. Toteż warszawski Salon, w którym nie ma podÅ‚ogi, a także wszyscy mikrocefale, chlipiÄ…cy michnikowszczynÄ™ z żydowskiej gazety dla Polaków, byli tej wizycie jeÅ›li nawet nie przeciwni, to „pozbawieni zÅ‚udzeÅ„” co do jej rezultatów. W ostatniej jednak chwili redakcyjny Judenrat na Czerskiej musiaÅ‚ sobie przypomnieć, że prezydent Trump przybywa z ziÄ™ciem, wiÄ™c caÅ‚kowita obojÄ™tność mogÅ‚aby zostać uznana za przejaw antysemityzmu, a tymczasem bawiÄ…cy w Warszawie zaledwie dwa dni wczeÅ›niej przewodniczÄ…cy Knesetu Yuli Yoel Edelstein, uchodzÄ…cy za jednego z 50 najbardziej wpÅ‚ywowych Å»ydów na Å›wiecie, nakazaÅ‚ z antysemityzmem walczyć, wiÄ™c w tej sytuacji i prezydenta Trumpa trzeba jednak jakoÅ› powitać. Nawiasem mówiÄ…c, ciekawie byÅ‚oby poznać listÄ™ pozostaÅ‚ych 49 najbardziej wpÅ‚ywowych Å»ydów na Å›wiecie, no i oczywiÅ›cie – dlaczego wÅ‚aÅ›ciwie sÄ… oni tak wpÅ‚ywowi - bo czego to ludzie nie gadajÄ…! No dobrze, ale z drugiej strony, gdyby na Å‚amach żydowskiej gazety dla Polaków powitaÅ‚ prezydenta Trumpa sam redaktor Michnik, to mógÅ‚by siÄ™ od tego strefić, w zwiÄ…zku z czym trzeba by go nacierać popioÅ‚em z krowy, a skÄ…d tu jego wziąć, tego popioÅ‚u, kiedy jego nie można nigdzie kupić za żadne pieniÄ…dze? Tedy redakcyjny Judenrat musiaÅ‚ uradzić, żeby prezydenta Trumpa powitaÅ‚ goj w osobie red. JarosÅ‚awa Kurskiego. PowitaÅ‚ – ale „bez zÅ‚udzeÅ„”. Jużci – zÅ‚udzenia to można by sobie rozwijać ile dusza zapragnie przy Hilarii Clintonowej. Toteż pozostali mikrocefale już wiedzieli, z jakiego klucza majÄ… ćwierkać i pan red. Andrzej Jonas, zapytany przez dziennikarza portalu Onet, który podejrzewam o niebezpieczne zwiÄ…zki ze starymi kiejkutami, o wrażenia z przemówienia prezydenta Trumpa na Placu KrasiÅ„skich, powiedziaÅ‚, że nie jest rozczarowany, bo niczego siÄ™ nie spodziewaÅ‚. Co tu dużo gadać; zmieniajÄ… siÄ™ ustroje, padajÄ… imperia, ale w Å›rodowisku mikrocefali Å›wiadoma dyscyplina utrzymuje siÄ™ bez zmian, niczym w „resorcie” za StanisÅ‚awa Radkiewicza, z którego, mówiÄ…c nawiasem, wielu mikrocefalom wyrastajÄ… nogi. ZresztÄ… nie tylko mikrocefalom, ale i tÄ™gim gÅ‚owom w rodzaju pana prof. Kuźniara, który zadekretowaÅ‚, że prezydent Trump przyjechaÅ‚ do Warszawy, żeby zrobić sobie „fajne fotki”. Widać, że Å›wiadoma dyscyplina obejmuje również tÄ™gie gÅ‚owy, chociaż niestety nie ma pewnoÅ›ci, czy w tych tÄ™gich gÅ‚owach jest jeszcze jakiÅ› olej, czy już tylko sieczka z Propaganda Abteilung. Ale cóż ma mówić pan prof. Kuźniar, z którego – jak powiadajÄ… – dopiero pan prof. Geremek zrobiÅ‚ czÅ‚owieka, skoro również „polscy Å»ydzi” uznali za „przejaw lekceważenia” ze strony prezydenta Trumpa, że nie odwiedziÅ‚ osobiÅ›cie pomnika Bohaterów Getta, tylko posÅ‚aÅ‚ tam córkÄ™ IvankÄ™, podczas gdy sam zrobiÅ‚ sobie „fajnÄ… fotkÄ™” i przemówiÅ‚ na tle pomnika Powstania Warszawskiego? Co tu ukrywać; Hilaria Clintonowa zrobiÅ‚aby odwrotnie, wiÄ™c jakże tu mieć jeszcze jakieÅ› zÅ‚udzenia?

Tymczasem po spotkaniu z prezydentem DudÄ…, podczas konferencji prasowej, na pytanie o Trójmorze, prezydent Trump odpowiedziaÅ‚, że „popiera tÄ™ inicjatywÄ™ i bÄ™dzie jÄ… wspierać”. Nic zatem dziwnego, że folksdojcze ze Stronnictwa Pruskiego i lobby żydowskie w Polsce, które na tym etapie kolaboruje z Niemcami w zakresie koordynacji polityk historycznych, nie posiada siÄ™ z oburzenia na „jeszcze jednÄ… polskÄ… mrzonkÄ™” . Wiadomo; „mrzonki” to może sobie pielÄ™gnować „50 najbardziej wpÅ‚ywowych Å»ydów na Å›wiecie” , ale nie jakiÅ› mniej wartoÅ›ciowy naród tubylczy, który powinien siÄ™ radować, jeÅ›li pozostawia mu wybór, którÄ… VolkslistÄ™ zechce podpisać. Wyobrażam sobie, jak takie „mrzonki” mogÄ… zasmucać NaszÄ… ZÅ‚otÄ… PaniÄ… – co najmniej tak samo, jak warunek przeprowadzenia lustracji zasmucaÅ‚ pana prof. BronisÅ‚awa Geremka. Ale „mrzonka” siÄ™ pojawiÅ‚a i uzyskaÅ‚a deklaracjÄ™ wsparcia ze strony amerykaÅ„skiego prezydenta, który najwyraźniej nie zamierza pozwolić na wypchniÄ™cie Stanów Zjednoczonych z polityki europejskiej. Do tego potrzebne jest mu terytorium, na którym mógÅ‚by pewnie postawić stopy i Trójmorze może być takim miejscem. Po reakcji folksdojczów i lobby żydowskiego w Polsce na tÄ™ deklaracjÄ™ można siÄ™ spodziewać, że Niemcy zrobiÄ… wszystko, że użyjÄ… wszystkich swoich możliwoÅ›ci, których dziÄ™ki starym kiejkutom i ich kreaturom na polskiej politycznej scenie majÄ… caÅ‚kiem sporo, żeby ten projekt utrÄ…cić, nie tylko w Polsce, ale i innych zainteresowanych krajach. Nie tylko zresztÄ… Niemcy, ale również promotorzy komunistycznej rewolucji zarówno w Europie, jak i w Ameryce. Jest ona obliczona na zniszczenie Å‚aciÅ„skiej cywilizacji, a tymczasem prezydent Donald Trump w swoim przemówieniu na Placu KrasiÅ„skich w Warszawie wygÅ‚osiÅ‚ laudacjÄ™ tej cywilizacji i wezwaÅ‚ do jej obrony przed zagrożeniami. Teraz wszystko zależy od tego, czy ten poczÄ…tek bÄ™dzie miaÅ‚ nastÄ™pstwa, jak szybko siÄ™ one pojawiÄ… i jak szybko okrzepnÄ…. Ten sprzyjajÄ…cy moment dziejowy trzeba wykorzystać do stworzenia faktów dokonanych, których potem trzeba bÄ™dÄ™ bronić. Wiąże siÄ™ to z ryzykiem, a jakże – ale nie ma polityki bez ryzyka i chodzi tylko o to, by byÅ‚o ono dobrze skalkulowane. Trójmorze, czyli heksagonale uzupeÅ‚nione i poprawione – ze Stanami Zjednoczonymi jako protektorem – wydaje siÄ™ skalkulowane nieźle, a najlepszÄ… poszlakÄ…, jaka na to wskazuje, jest irytacja folksdojczów i żydowskiego lobby, które na obecnym etapie kolaboruje przeciwko Polsce z Niemcami, ich zÅ‚orzeczenia i ostentacyjne bagatelizowanie wizyty prezydenta Donalda Trumpa w Warszawie na Forum PaÅ„stw Trójmorza.




Stanisław Michalkiewicz
9 lipca 2017 r.



StaÅ‚y komentarz StanisÅ‚awa Michalkiewicza ukazuje siÄ™ w każdym numerze tygodnika „Goniec” (Toronto, Kanada).