Dodano: 07.05.17 - 9:28 | Dział: Krótko, celnie i na temat...
Ubeckie żądania
Szanowni Państwo!
Póki nie obowiÄ…zywaÅ‚a poprawność polityczna, kÅ‚amstwo byÅ‚o postrzegane jako coÅ› nagannego, czego należaÅ‚o siÄ™ wstydzić. Ale „nowoczesnemu czÅ‚owiekowi” udaÅ‚o siÄ™ już wmówić, że w kÅ‚amstwie nie ma nic zdrożnego, podobnie jak w kradzieży, czy nawet morderstwie, zwÅ‚aszcza takim „zgodnym z prawem”. Ubecy majÄ… czelność manifestować swoje żądania do przywilejów! UzasadniajÄ… to prosto: skoro nie potraficie wpakować nas do wiÄ™zieÅ„, to byliÅ›my i jesteÅ›my lepsi od was i musicie nas sowicie wynagradzać!
WedÅ‚ug nich, to prawica zakÅ‚amuje historiÄ™ PRL-u twierdzeniem, jakoby byÅ‚ to czas zniewolenia i obcego panowania. A przecież byÅ‚ to okres prosperity resortowych klanów, które przy okrÄ…gÅ‚ym stole zapewniÅ‚y sobie nietykalność. Dla dzisiejszego lewactwa kÅ‚amać w żywe oczy i innych oskarżać o kÅ‚amstwo, to wÅ‚aÅ›nie normalność. ZastanawiajÄ…ca jest jeszcze jedna „normalność”. Jak to siÄ™ dzieje, że w „totalnej opozycji” przypada rekordowa ilość idiotów na metr kwadratowy? Czy możliwe, żeby sama negatywna selekcja daÅ‚a aż taki imponujÄ…cy wynik? Podejrzewam, że co znamienitsi przedstawiciele gatunku „opozycji totalnej” wspierajÄ… siÄ™ jeszcze nowoczesnÄ… farmakologiÄ…, pospolicie nazywanÄ… dopalaczami. To zapewne standard, bez którego okrzyki typu „precz z dyktaturÄ… kobiet” trudno sobie wyobrazić.
Małgorzata Todd
www.mtodd.pl
Lub http://sklep.mtodd.pl
KOMENTARZ DO FELIETONU
Ad. Obraz, dźwięk, słowo 15/2017 (304)
Szanowna Pani Małgorzato
Zdaje siÄ™, że kreatorzy naszych gustów, preferencji w kupnie tego czy innego towaru, kreatorzy naszych preferencji politycznych i ideowych, by osiÄ…gnąć swój cel, najchÄ™tniej zaangażowaliby wszystkie nasze zmysÅ‚y Å‚Ä…cznie ze zmysÅ‚em wÄ™chu. Jednak „dawanie po oczach” wydaje siÄ™ najskuteczniejszÄ… metodÄ… oddziaÅ‚ywania na nas (naczelne tak majÄ… - sÄ… wzrokowcami). DźwiÄ™k nieco sÅ‚abiej speÅ‚nia swÄ… rolÄ™, a zwÅ‚aszcza sÅ‚owo, bo ma „poważnÄ…” wadÄ™ (ma Pani racjÄ™) – musi angażować nasz umysÅ‚, co wielu z nas czyni niechÄ™tnie. Ale mniejsza o metody, ważniejsze jest to, co siÄ™ chce przy ich pomocy osiÄ…gnąć. Ludziska to stworzenia stadne, lubiÄ… stadnie siÄ™ zachowywać i dlatego tak szybko ulegajÄ… sugestii. A że jest nas dużo, to i problem staÅ‚ siÄ™ duży. Ponad 7 miliardów konsumentów, wyborców, robotników, niewolników, miÄ™sa armatniego do „urobienia”– a to ci dopiero gratka.
Pozdrawiam Panią - Ewa Działa-Szczepańczyk
........................................
Powieść w odcinkach
Małgorzata Todd
WOJNA WRON
Odcinek 7
– BÄ™dÄ™ u cioci Marysi – Marcin nachyliÅ‚ siÄ™, żeby wyszeptać te sÅ‚owa do ucha Kamili, raczej udajÄ…c konspiracjÄ™. Każdy pretekst byÅ‚ dobry żeby zbliżyć siÄ™ do ukochanej. Jej wÅ‚osy pachniaÅ‚y wiatrem i czymÅ› jeszcze. Nie umiaÅ‚by okreÅ›lić co to byÅ‚o, ale do niej jakoÅ› dziwnie nie pasowaÅ‚o. PrzyszÅ‚a mu do gÅ‚owy niedorzeczna myÅ›l, że ten zapach kojarzy mu siÄ™ z wojnÄ….
Kamila przyjmowała meldunki od pozostałych osób. Nie było na co czekać. Zbiegł po schodach i wyszedł na ulicę. Owionął go nieprzyjemny ostry wiatr. Otulił się mocniej długim kożuchem, pokrytym brezentem, dobrym na najgorszą pogodę.
Do cioci Marysi byÅ‚y trzy przystanki autobusowe, ale o tej porze żaden autobus już nie kursowaÅ‚. Piesza przechadzka do przyjemnych nie należaÅ‚a, bo prócz wiatru marsz utrudniaÅ‚y zaÅ›nieżone i oblodzone chodniki, a sÅ‚abe oÅ›wietlenie też w wÄ™drówce nie pomagaÅ‚o. NależaÅ‚o zająć myÅ›li czymÅ› innym. Na przykÅ‚ad: co tak naprawdÄ™ oznaczaÅ‚o ostrzeżenie Kamili? ZnaÅ‚ jÄ… od dawna, wÅ‚aÅ›ciwie można powiedzieć – od zawsze, ale mimo to miaÅ‚ wÄ…tpliwoÅ›ci czy zna jÄ… dobrze. WiedziaÅ‚ oczywiÅ›cie o jej uczuciach do Szymona WroÅ„skiego, o którego, nie ma co ukrywać przed samym sobÄ…, byÅ‚ zazdrosny. Nie byÅ‚o to jednak zwiÄ…zane z obecnÄ… sytuacjÄ….
NagÅ‚y krzyk i tupot podkutych butów wyrwaÅ‚ go z zamyÅ›lenia. JakiÅ› czÅ‚owiek biegÅ‚ w jego stronÄ™, a za nim kilka niewyraźnych sylwetek. RozlegÅ‚ siÄ™ huk wystrzałów. Åšcigany byÅ‚ tuż, wiÄ™c Marcin uskoczyÅ‚ przed pÄ™dzÄ…cym mężczyznÄ…. Ponowne odgÅ‚osy wystrzałów kazaÅ‚y mu natychmiast szukać schronienia. Brama najbliższego domu byÅ‚a otwarta. DzieliÅ‚ go od niej dystans kilkudziesiÄ™ciu kroków. BiegÅ‚ jak najbliżej Å›ciany. Kiedy udaÅ‚o mu siÄ™ osiÄ…gnąć cel, usÅ‚yszaÅ‚ „stój!”. Nie byÅ‚ pewny, czy rozkaz dotyczyÅ‚ jego, ale rozsÄ…dek nakazywaÅ‚ zatrzymać siÄ™.
– Dokumenty! – Milicjant w heÅ‚mie i z karabinem gotowym do strzaÅ‚u wyciÄ…gnÄ…Å‚ rÄ™kÄ™.
– To nie ten – powiedziaÅ‚ drugi, który wÅ‚aÅ›nie nadszedÅ‚.
– Zamknij siÄ™.
Marcin rozpiął kożuch, żeby dostać się do wewnętrznej kieszeni, w której miał dowód osobisty. Kątem oka widział, jak trzech innych milicjantów biegło za ściganym.
– PrÄ™dzej – ponagliÅ‚ Marcina milicjant oÅ›wietlajÄ…c mu twarz latarkÄ….
W chwilÄ™ później, kiedy uważnie studiowaÅ‚ dokument, Marcin mógÅ‚ mu siÄ™ przyjrzeć w odblasku latarki. ZnaÅ‚ tÄ™ twarz! I chociaż byÅ‚o to niewiarygodne miaÅ‚ przed sobÄ… Ilicza. Tamten na szczęście go nie poznaÅ‚. OddaÅ‚ mu dowód i kazaÅ‚ „rozejść siÄ™!”.
CDN
.....................................................................................................
.....................................................................................................
MaÅ‚gorzata Todd zaprasza na Å‚amy kolejnego wydania KABARETU INTERNETOWEGO, gdzie możecie PaÅ„stwo przeczytać i obejrzeć caÅ‚ość. A jest to wielka uczta dla ducha i kompendium wiedzy z wielu dziedzin życia, nie tylko POLITYKI: Apele, Petycje, Audiobooki, Ciekawe filmy na You Tube, GoÅ›cinne wystÄ™py, KÄ…cik Muzyczny, ZauÅ‚ek Sztuki, OgÅ‚oszenia ITD…
6 maja 2017 r. | Nr 18/2016 (307)