Dodano: 12.12.16 - 14:15 | Dział: Prosto z mostu

Nadchodzi czas odrodzenia




Szanowni Państwo!

Któż nas nie sÅ‚yszaÅ‚, że „wszyscy kradnÄ…”? Na pewno każdy, a poza tym – coÅ› musi być na rzeczy, bo wÅ‚aÅ›nie zÅ‚odzieje ukradli mi samochód. W tej sytuacji trudno oprzeć siÄ™ nastrojowi przygnÄ™bienia i beznadziejnoÅ›ci. Podobny nastrój musiaÅ‚ ogarniać jeszcze przed wojnÄ… Franciszka Fiszera, który twierdziÅ‚, że nie bÄ™dzie w Polsce dobrze, dopóki nie rozstrzela siÄ™ 700 tysiÄ™cy Å‚ajdaków. KtoÅ› zwróciÅ‚ mu uwagÄ™: ale panie Franciszku, może nie być aż tylu Å‚ajdaków, na co Fiszer odpowiedziaÅ‚, że to nic nie szkodzi; w razie czego dobierzemy z uczciwych. WiÄ™c i dzisiaj trudno byÅ‚oby oprzeć siÄ™ takiemu nastrojowi, gdyby nie Å›wiateÅ‚ko w tunelu w postaci pana Józefa Piniora, legendarnego, jak powiadajÄ…, dziaÅ‚acza SolidarnoÅ›ci. Niedawno zostaÅ‚ on zatrzymany przez siepaczy z Centralnego Biura Antykorupcyjnego pod zarzutem brania Å‚apówek w zamian za obietnice zaÅ‚atwienia różnych spraw urzÄ™dowych. Wiadomo bowiem, że w naszym nieszczęśliwym kraju nie da siÄ™ w żadnej sprawie urzÄ™dów ominąć, przeciwnie – to one w wiÄ™kszoÅ›ci spraw maja ostatnie sÅ‚owo, wiÄ™c nic dziwnego, że znÄ™kani ludzie próbujÄ… wszystkich sposobów, by swoje sprawy w urzÄ™dach pozytywnie pozaÅ‚atwiać. WÅ›ród tych sposobów jest również korumpowanie polityków – ot wÅ‚aÅ›nie takich, jak Józef Pinior – żeby za ich poÅ›rednictwem zyskać przychylność urzÄ™dników. Wiadomo, że ad captandam benevolentiam urzÄ™dników, to znaczy – gwoli zyskania takiej przychylnoÅ›ci, trzeba to i owo zainwestować – a nad zwalczaniem takich inwestycji czuwa Centralne Biuro Antykorupcyjne, którego siepacze wÅ‚aÅ›nie pana Józefa Piniora i kilka innych osób pod takimi zarzutami zatrzymali. WydawaÅ‚oby siÄ™ tedy, że nie jest to żadne Å›wiateÅ‚ko w tunelu, przeciwnie – że to samo jÄ…dro ciemnoÅ›ci – gdyby nie natychmiastowa reakcja innych legendarnych postaci SolidarnoÅ›ci, której nie mógÅ‚ oprzeć siÄ™ nawet niezawisÅ‚y sÄ…d. Otóż inne legendarne postacie SolidarnoÅ›ci natychmiast pospieszyÅ‚y z zaÅ›wiadczeniami o nieposzlakowanej uczciwoÅ›ci i niewinnoÅ›ci pana Józefa Piniora. PoÅ›pieszyÅ‚ miÄ™dzy innymi Henryk Wujec, Janusz PaÅ‚ubicki, no i wreszcie – sam pan profesor Karol Modzelewski, uwieczniony w literaturze, a konkretnie w wierszu Janusza SzpotaÅ„skiego „Pan Karol i KostuÅ›”: „Pan Karol – polityk o sÅ‚awie Å›wiatowej, mąż stanu, budziciel sumienia...”. Wobec takich deklaracji niezawisÅ‚y sÄ…d nie oÅ›mieliÅ‚ siÄ™ zastosować wobec pana Piniora tymczasowego aresztu, co zostaÅ‚o obcmokane jako triumf sprawiedliwoÅ›ci i niezawisÅ‚oÅ›ci sÄ™dziowskiej. Ale jakże inaczej mógÅ‚ postÄ…pić niezawisÅ‚y sÄ…d, skoro we wspomnianym wierszu o Panu Karolu i Kostusiu czytamy: „Ach w kogóż nieszczÄ™sny ma wpatrzyć siÄ™ naród, by szukać jasnego idola, w którego umyÅ›le zbawienia tkwi zaród? To jasne, że w Pana Karola!”

Toteż w tej sytuacji tylko patrzeć, jak do WrocÅ‚awia, gdzie mieszka pan Józef Pinior, bÄ™dÄ… zjeżdżaÅ‚y tÅ‚umy pielgrzymów, żeby na wÅ‚asne oczy zobaczyć, jak wyglÄ…da czÅ‚owiek niewinny o uczciwoÅ›ci nieposzlakowanej. To oczywiÅ›cie bardzo dobrze, bo nic tak nie przekonuje, jak żywy przykÅ‚ad, ale z drugiej strony to trochÄ™ niedobrze, że wÅ›ród legendarnych postaci SolidarnoÅ›ci certyfikat niewinnoÅ›ci i nieposzlakowanej uczciwoÅ›ci uzyskaÅ‚ tylko pan Józef Pinior. A co z innymi legendarnymi postaciami? Czyżby one...? No nie, w ten sposób daleko nie zajedziemy. W tej sytuacji pojawia siÄ™ palÄ…ca konieczność, by teraz pan Józef Pinior, który certyfikat niewinnoÅ›ci i nieposzlakowanej uczciwoÅ›ci już uzyskaÅ‚, w taki sam sposób zrewanżowaÅ‚ siÄ™ swoim porÄ™czycielom – żeby zaÅ›wiadczyÅ‚, że niewinny i nieposzlakowanie uczciwy jest również Henryk Wujec, Janusz PaÅ‚ubicki, pan prof. Karol Modzelewski i Legion legendarnych postaci drobniejszego pÅ‚azu. Co wiÄ™cej – żeby z kolei ci, którzy w ten sposób uzyskajÄ… certyfikat niewinnoÅ›ci od pana Józefa Piniora, zaczÄ™li wystawiać podobne certyfikaty niewinnoÅ›ci i nieposzlakowanej uczciwoÅ›ci sobie nawzajem. DziÄ™ki temu w naszym nieszczęśliwym kraju z dnia na dzieÅ„ tak by siÄ™ zaroiÅ‚o od niewinnych i uczciwych, że wprost nie można byÅ‚oby splunąć, by nie trafić w jakiegoÅ› niewinnego albo przynajmniej – w uczciwego. Taka perspektywa pokazuje, że nie ma tego zÅ‚ego, co by na dobre nie wyszÅ‚o. Wprawdzie siepacze z Centralnego Biura Antykorupcyjnego chcieli pana Józefa Piniora pogrążyć, ale nieÅ›wiadomie pokazali drogÄ™ do powszechnego odrodzenia moralnego, do rozkrzewienia niewinnoÅ›ci i nieposzlakowanej uczciwoÅ›ci. I oto sÄ… pierwsze rezultaty tego ozdrowieÅ„czego powiewu. OkazaÅ‚o siÄ™, że w Warszawie nie bÄ™dzie żadnego referendum w sprawie odwoÅ‚ania pani prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, podejrzewanej o tolerowanie korupcji przy tak zwanej reprywatyzacji, a nawet Å›wiadome w niej uczestniczenie. Wprawdzie pani Hanna nie uzyskaÅ‚a jeszcze takiego certyfikatu, jakim może poszczycić siÄ™ pan Józef Pinior, ale nie ulega wÄ…tpliwoÅ›ci, że i ona wkrótce go uzyska, bo jakże by inaczej?




Stanisław Michalkiewicz
8 grudnia 2016 r.

StaÅ‚y komentarz StanisÅ‚awa Michalkiewicza z cyklu „MyÅ›lÄ…c Ojczyzna” jest emitowany w Radiu Maryja w każdÄ… Å›rodÄ™ o godz. 20.50. Komentarze nie sÄ… emitowane podczas przerwy wakacyjnej w lipcu i sierpniu.