Dodano: 18.11.16 - 11:20 | Dział: Prosto z mostu

Sól już zwietrzała


W wywiadzie dla wÅ‚oskiego dziennika „La Repubblica” papież Franciszek powiedziaÅ‚ miÄ™dzy innymi, że: „Ostatecznie to komuniÅ›ci myÅ›lÄ… jak chrzeÅ›cijanie. Chrystus mówi o spoÅ‚eczeÅ„stwie, w którym to ubodzy, sÅ‚abi, wykluczeni, majÄ… decydować. Nie demagodzy, nie nicponie, ale lud, biedni, którzy majÄ… wiarÄ™ w Boga. To im musimy pomóc, by osiÄ…gnąć równość i wolność”.

Najwyraźniej papież Franciszek zna komunizm głównie z kultowej piosenki komunistów, to znaczy - „MiÄ™dzynarodówki”, w której rzeczywiÅ›cie znajduje siÄ™ inwokacja do „ludu ziemi”: „WyklÄ™ty powstaÅ„ ludu ziemi, powstaÅ„cie, których drÄ™czy głód” - ale chyba nie wie, że to tylko propaganda, że „lud” (co to u diabÅ‚a w ogóle jest ten caÅ‚y „lud” i czym siÄ™ różni od ludzi? Chyba tym, że ludzie rzeczywiÅ›cie istniejÄ…, podczas gdy „lud” - tylko w umysÅ‚ach doktrynerów, co to dostali siÄ™ „w szpony hipostaz”: „Kto w szpony dostaÅ‚ siÄ™ hipostaz, rzeczywistoÅ›ci już nie sprosta” - przestrzega poeta – i to siÄ™ wÅ‚aÅ›nie sprawdza na nieszczÄ™snym papieżu Franciszku) – wiÄ™c „lud” jest innÄ… nazwÄ… miÄ™sa armatniego, przy którego pomocy żydokomuna dokonuje destrukcji wszystkich organicznych wiÄ™zi i instytucji spoÅ‚ecznych, z KoÅ›cioÅ‚em katolickim na czele, by - doprowadziwszy caÅ‚e narody do stanu bezbronnoÅ›ci – poddać je bezlitosnej eksploatacji zbójeckiej miÄ™dzynarodówki. Poza tym Chrystus nigdzie ani nigdy nie mówiÅ‚, że jacyÅ› „wykluczeni” majÄ… „decydować” W odróżnieniu od papieża Franciszka, Chrystus bowiem miaÅ‚ poczucie rzeczywistoÅ›ci i nie wygadywaÅ‚ gÅ‚upstw. Albo ktoÅ› jest „wykluczony” a wiÄ™c – pozbawiony możliwoÅ›ci decydowania – albo to wÅ‚aÅ›nie on ma „decydować” - ale w takim razie już „wykluczony” nie bÄ™dzie. To pewnie mieli na myÅ›li komuniÅ›ci, kiedy w „MiÄ™dzynarodówce” wyÅ›piewywali: „dziÅ› niczym – jutro wszystkim my!” „Wszystkim” - a wiÄ™c i o wszystkim decydujÄ…cy. Tego rodzaju myÅ›lenie jest zupeÅ‚nie inne od chrzeÅ›cijaÅ„skiego, a przynajmniej takiego, które dotychczas z chrzeÅ›cijaÅ„skim utożsamialiÅ›my. Bo komuniÅ›ci nigdy nie myÅ›leli jak chrzeÅ›cijanie, ani nie myÅ›lÄ… tak również teraz. Chrystus mówiÅ‚: „daj!” , podczas gdy komuniÅ›ci mówiÄ…: „bierz!” JeÅ›li papież Franciszek nie zauważa tej różnicy, to przynajmniej powinien zauważyć 100 milionów Å›miertelnych ofiar komunistycznego eksperymentu. Skoro jednak nie zauważa ani jednego, ani drugiego, to chyba nie ma już żadnego powodu, byÅ›my siÄ™ jego deklaracjami przejmowali. Tym bardziej, że jednoczesne osiÄ…gniÄ™cie równoÅ›ci i wolnoÅ›ci jest bardzo maÅ‚o prawdopodobne. Zwolennicy równoÅ›ci muszÄ… bowiem dużych obcinać, maÅ‚ych naciÄ…gać, grubych uciskać, a chudych nadymać – nawet wbrew ich woli, co trudne jest do pogodzenia z wolnoÅ›ciÄ…. Wydaje siÄ™, że papież Franciszek wygaduje gÅ‚upstwa. To podważa autorytet papiestwa, a nawet gorzej. „Wy jesteÅ›cie solÄ… dla ziemi – mówiÅ‚ Jezus do Apostołów – Lecz jeÅ›li sól utraci swój smak, czymże jÄ… posolić? Na nic siÄ™ już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi.” - napisaÅ‚ Å›w. Mateusz. I chyba tak siÄ™ niestety staÅ‚o.



Stanisław Michalkiewicz
16 listopada 2016 r.



Komentarz • specjalnie dla www.michalkiewicz.pl