Dodano: 08.11.16 - 11:39 | Dział: Oko Cyklopa

BIOTERROR(5)



OKO CYKLOPA

SÅ‚awomir M. Kozak































Aniutkowi poÅ›wiÄ™cam…


BIOTERROR(5)


W roku 1932 wielu obserwatorów wydarzeÅ„ niemieckich zrozumiaÅ‚o, że Trzecia Rzesza szykuje siÄ™ do wojny. Równie oczywista byÅ‚a rola I.G. Farben w tych przygotowaniach — zaplanowaÅ‚a i wspieraÅ‚a je. WÅ‚aÅ›nie w tych latach przemysÅ‚ niemiecki przeżyÅ‚ najwiÄ™kszy rozwój i odnotowaÅ‚ najwiÄ™ksze zyski.

W USA natomiast partnerom kartelu i jego filiom nie szÅ‚o aż tak dobrze. AmerykaÅ„skie firmy, zgodnie z umowami, dzieliÅ‚y siÄ™ z kartelem patentami i nowymi procesami technologicznymi. Z kolei I.G. Farben, im bliżej byÅ‚o do wojny, tym rzadziej dzieliÅ‚a siÄ™ swoimi — zwÅ‚aszcza informacjami o potencjalnej wartoÅ›ci dla przemysÅ‚u zbrojeniowego, których zresztÄ… miaÅ‚a najwiÄ™cej. Gdy amerykaÅ„scy partnerzy zaczÄ™li narzekać, koncern natychmiast oÅ›wiadczaÅ‚, że rzÄ…d Rzeszy zabroniÅ‚ mu dzielić siÄ™ tymi informacjami, w przeciwnym razie I.G. Farben miaÅ‚aby kÅ‚opoty ze strony wÅ‚adz!

AmerykaÅ„skie firmy dotrzymywaÅ‚y wciąż umowy z koncernem — przeważnie ze strachu. I.G. Farben posiadaÅ‚a prawa do patentów istotnych dla operacji prawie każdego ze swoich amerykaÅ„skich partnerów. Wszelkie jawne zatargi skoÅ„czyÅ‚yby siÄ™ utratÄ… opatentowanych procesów, czyli klÄ™skÄ… dla amerykaÅ„skich partnerów. Na takÄ… stratÄ™ byli narażeni szczególnie producenci gumy.

Guma jest kluczowym produktem dla współczesnego transportu. Jest nieodÅ‚Ä…cznym towarzyszem benzyny — tak jak nieodÅ‚Ä…czne sÄ… gumowe koÅ‚a napÄ™dzane silnikami benzynowymi. Bez gumy normalna gospodarka jest bardzo trudna, zaÅ› prowadzenie wojen niemalże niemożliwe.

I.G. Farben opracował technologię produkcji kauczuku syntetycznego, lecz nie podzielił się nią z Amerykanami. Z kolei Standard Oil pracowała nad inną technologią wytwarzania kauczuku butylowego i przekazała całą wiedzę o niej Niemcom.

Sasuly podsumowuje tamtą sytuację następująco:

‘Standard Oil w ramach swoich zobowiÄ…zaÅ„ wobec nazistów przekazaÅ‚a im wiedzÄ™ o produkcji kauczuku butylowego, za to nie czuÅ‚a siÄ™ zobowiÄ…zana do przekazania jej U.S. Navy. Po 1 wrzeÅ›nia 1939 roku laboratoria Standard Oil odwiedziÅ‚ przedstawiciel biura konstrukcyjno-remontowego amerykaÅ„skiej marynarki, lecz zamiast otrzymać cokolwiek na temat kauczuku butylowego odszedÅ‚ z kwitkiem.

Standard Oil nie miała pełnej wiedzy o produkcji kauczuku syntetycznego. Przekazała ją amerykańskim producentom gumy dopiero podczas wojny, po silnych naciskach ze strony rządu. Licencję na produkcję kauczuku butylowego wydała dopiero w marcu 1942 (...).

Kartelizacja producentów gumy naturalnej sprawiÅ‚a, że Stany Zjednoczone wÅ‚Ä…czyÅ‚y siÄ™ do wojny bez zapasów tego produktu. Przez współpracÄ™ I.G. i Standard Oil nie istniaÅ‚ w Ameryce wydajny program produkcji gumy syntetycznej.’

Aluminium jest kolejnym surowcem kluczowym dla produkcji wojennej. Kartel nie pozwolił rozwinąć się amerykańskiemu przemysłowi aluminiowemu. Pomimo że USA były największym rynkiem zbytu aluminium i pomimo, że amerykański przemysł był wtedy najwydajniejszy na świecie, w roku 1942 to Niemcy przodowali w produkcji tego metalu. Alcoa (Aluminium Company of America) miała w Kanadzie swoją filię, Alted, która była ważną częścią światowego kartelu aluminiowego. Kartel ten ograniczał produkcję aluminium w każdym kraju, poza Niemcami, prawdopodobnie w zamian za cenne patenty oraz obietnicę niekonkurowania w innych gałęziach przemysłu. Alcoa nigdy nie przyznała że ma umowy z kartelem, lecz fakty mówią za siebie. Ograniczyła produkcję aluminium w czasie wojny znacznie poniżej popytu. Stąd przed Stanami stanęła kolejna przeszkoda w produkcji przemysłowej, właśnie gdy zaczynała brać udział w wojnie.

Kartel hamowaÅ‚ również produkcjÄ™ atabryny, leku na malariÄ™. Na malariÄ™ przepisywano wtedy chininÄ™, lecz jej produkcjÄ™ kontrolowaÅ‚ holenderski monopol, posiadajÄ…cy jej jedyne źródÅ‚o na Jawie. Holenderska firma widocznie nie chciaÅ‚a wÅ‚Ä…czyć siÄ™ do kartelu, bowiem konkurowaÅ‚a z niÄ… I.G. Farben promujÄ…c swój wÅ‚asny lek, AtabrynÄ™, substytut syntetyczny. Kiedy JapoÅ„czycy zajÄ™li JawÄ™, USA musiaÅ‚y uzależnić dostawy antymalaryków od Trzeciej Rzeszy. Nie trzeba chyba dodawać, że kartel, nie podzieliÅ‚ siÄ™ z Amerykanami procesem produkcyjnym atabryny. Dopiero kilka miesiÄ™cy po ataku na Pearl Harbor amerykaÅ„ska farmaceutyka zaczęła produkować skuteczny lek na malariÄ™. Przez caÅ‚y ten czas pierwsi żoÅ‚nierze wysÅ‚ani na wyspy Pacyfiku chorowali na malariÄ™ — znów dziÄ™ki kartelowi.

Kolejną ofiarą tamtych czasów był amerykański przemysł przyrządów optycznych. W USA największym producentem najlepszych soczewek wszelkiego rodzaju był koncern Bausch & Lomb. Większość z nich produkował niemiecki Zeiss. I znów kartel umyślnie opóźniał amerykańską produkcję, tak jak to było z Atabryną, aluminium i kauczukiem.

Stany Zjednoczone przystąpiły do wojny z niewielkimi zapasami lub kompletnym brakiem takich właśnie produktów: gumy, aluminium, Atabryny oraz soczewek do peryskopów, dalmierzy, lornetek czy celowników dla bombowców. Gdyby braki te dotknęły mniej produktywny i zaradny kraj, z pewnością zadecydowałyby o jego porażce.

Tymczasem hitlerowcy korzystali na współpracy z amerykańskimi członkami kartelu i ich technologii. Z dokumentów I.G. Farben przejętych przez aliantów pod koniec wojny wyziera jednostronność współpracy z Amerykanami. W jednym z raportów dla Gestapo koncern tak tłumaczy swój mariaż ze Standard Oil i podsumowuje:

‘Nie trzeba wyjaÅ›niać dlaczego nowoczesne dziaÅ‚ania zbrojne byÅ‚yby niemożliwe bez tetraetylooÅ‚owiu. (...) Nie musieliÅ›my opracowywać technologii jego produkcji samodzielnie — mogliÅ›my zacząć produkcjÄ™ w oparciu o wieloletnie doÅ›wiadczenia Amerykanów.’

Amerykanie zwiÄ…zali siÄ™ z przemysÅ‚em niemieckim dzieÅ„ po tym, gdy zamilkÅ‚y dziaÅ‚a obwieszczajÄ…c koniec I wojny Å›wiatowej. W tamtym czasie Krupp byÅ‚ synonimem niemieckiej broni i amunicji. Mimo to zakÅ‚ady Kruppa dosÅ‚ownie podniesiono z gruzów w grudniu 1924 roku — dziÄ™ki 10 milionom dolarów pożyczki od Hallgarten & Company oraz Goldman, Sachs & Company, firm z Nowego Jorku.

Amerykańska finansjera pożyczyła 100 milionów dolarów na korzystnych warunkach spłaty Vereignite Stahlwerk, firmie kontrolowanej przez I.G. Farben.

W raporcie amerykańskiego urzędu ds. gospodarki zagranicznej znalazł się taki wniosek:

‘Trust [I.G. Farben] mógÅ‚ dokonać ekspansji i modernizacji wyÅ‚Ä…cznie dziÄ™ki pomocy amerykaÅ„skiego inwestora.’

Naziści otrzymali także coś znacznie lepszego od samych pieniędzy. Oprócz pożyczek Niemcy dostały amerykańską technologię, inżynierów a nawet całe amerykańskie spółki. Przykładem tych ostatnich jest Ford.

Wiemy już, że kartel I.G. Farben z radością przyjął niemiecką filię Ford Motor Company. Ford wypuścił 40 procent akcji filii na rynek niemiecki, zaś I.G. kupiła niemalże wszystkie. Niewiele później Bosch i Krauch weszli do rady nadzorczej niemieckiego Forda, ponieważ posiadali jako firma znaczne udziały. Nadal jednak ponad połowa akcji należała do rodziny Fordów.

W ramach przygotowań do wojny Rzesza skonfiskowała lub "upaństwowiła" niemalże wszystkie firmy zagraniczne na swoim terenie. Ford był najbardziej łakomym kąskiem. Jednakże państwo nie przejęło go, głównie dzięki zabiegom Karla Kraucha, ówczesnego prezesa zarządu I.G. Farben. Podczas przesłuchań w Norymberdze Krauch wyjaśnił, dlaczego:

‘ZnaÅ‚em Henry ego Forda osobiÅ›cie i bardzo go podziwiaÅ‚em. PoszedÅ‚em ze sprawÄ… do Goeringa. PowiedziaÅ‚em mu również. że znam Edsela, syna Forda. OznajmiÅ‚em Goeringowi, że jeÅ›li przejmiemy niemieckiego Forda, to nasze przyszÅ‚e stosunki z amerykaÅ„skim przemysÅ‚em mogÄ… być nieprzyjemne. Bardzo zależaÅ‚o mi na wprowadzeniu amerykaÅ„skich metod do przemysÅ‚u niemieckiego — a to wymagaÅ‚o współpracy w atmosferze przyjaźni.
Goering wysÅ‚uchaÅ‚ mnie i oznajmiÅ‚: ‘Zgadzam siÄ™. Deutsche Fordwerke nie bÄ™dzie częściÄ… Hermann Goering Werke, gwarantujÄ™.’

Regularnie uczestniczyłem w zebraniach rady nadzorczej by być na bieżąco z interesami Henry ego Forda i w miarę możliwości poprzeć zakłady Forda po wybuchu wojny.

DziÄ™ki temu udaÅ‚o siÄ™ nam zapewnić ciÄ…gÅ‚ość produkcji Fordwerke i utrzymać jej niezależność.’

Pomoc amerykańskich partnerów, jakiej udzielili do budowy hitlerowskiej machiny wojennej okazała się podczas śledztw pod koniec wojny wyjątkowo niewygodną prawdą. Nie polegała wyłącznie na umowach zawartych przed wojną, lecz także na bezpośredniej kolaboracji w czasie, gdy hitlerowcy zabijali amerykańskich żołnierzy na polach bitew.

Ford Company, na przykład, nie dość że przez całą wojnę była "niezależnym" dostawcą sprzętu wojskowego dla hitlerowców, to prowadziła interesy z nimi w okupowanej Francji. Maurice Dollfus, prezes zarządu francuskiej filii Forda przez większość wojny regularnie wysyłał raporty Edselowi Fordowi o ilości ciężarówek montowanych tygodniowo dla Wehrmachtu, zyskach ze sprzedaży i prognozach rynkowych. W jednym z listów dodał on:

‘ÅšciÅ›le neutralna postawa paÅ„ska i paÅ„skiego ojca wobec wojny jest niezwykle cennym wkÅ‚adem w produkcjÄ™ waszych firm w Europie.’

Widać, że wojna miedzy USA a Rzeszą nie miała większego znaczenia. Dwa miesiące po ataku na Pearl Harbor Dollfus przedstawił Fordowi raport o zyskach za 1941 rok: 58 milionów dolarów. Dollfus dodał wtedy:

‘Z powodu konfliktu USA z Niemcami trudno mi z panem pisywać. PoprosiÅ‚em LestÄ™ by pojechaÅ‚ do Vichy i nadaÅ‚ ten list. (...)

Produkcja wciąż idzie naprzód. (...) Wyniki finansowe z ostatniego roku sÄ… bardzo dobre. (...) PowoÅ‚aliÅ›my naszÄ… spółkÄ™ w Afryce (.. .).’

Jeżeli Edsel Ford odpisywaÅ‚ Dollfusowi, listów tych nigdy nie odnaleziono. Prawdopodobnie odpisywaÅ‚, Å›wiadczy o tym ilość listów wysyÅ‚anych przez Dollfusa. Nie sposób udowodnić, że Ford popieraÅ‚ pomysÅ‚ produkowania w jego fabrykach sprzÄ™tu dla armii, która walczyÅ‚a z USA. Nie ma za to żadnych wÄ…tpliwoÅ›ci, że Dollfus i niemieckie dowództwo przez caÅ‚Ä… wojnÄ™ uważaÅ‚y fabryki Forda za amerykaÅ„skie. Nie mogli trwać tak dÅ‚ugo w owym przekonaniu bez jakiejkolwiek gwarancji o "Å›cisÅ‚ej neutralnoÅ›ci". W każdym razie przypadek Forda jest jednym najwiÄ™kszych dziwów tamtej wojny, gdzie z powodu udziaÅ‚u w kartelu firma ta produkowaÅ‚a w Niemczech i Francji ciężarówki dla hitlerowców, w Stanach — dla Aliantów i zarabiaÅ‚a na obu klientach krocie. Gdyby to paÅ„stwa Osi wygraÅ‚y wojnÄ™, szefowie Forda z pewnoÅ›ciÄ… weszliby do elity rzÄ…dzÄ…cej nazistów. Z Boschem i Krauchem u boku Ford po prostu nie mógÅ‚ stracić.


CDN