Dodano: 19.10.16 - 19:33 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

Druga runda. Globaliści kontra Trump...


Kto powiedział, że polityka jest nudna? Amerykanie obserwujący prezydencką kampanię wyborczą 2016 r. nie potrafią powstrzymać swoich emocji. Zakończyła się właśnie druga runda zmagań ociekającej hipokryzją i cuchnącej korupcją demokratki Hillary Clinton z niezależnym i nieobliczalnym, byłym lowelasem i celebrytą, obecnie będącym ostatnią nadzieją odrzuconych konserwatystów, samorodkiem Donaldem Trumpem.

Pojedynek poprzedziÅ‚o klasyczne wyniszczajÄ…ce bombardowanie Trumpa przez wyspecjalizowane w czarnym PR-rze jednostki politycznych snajperów propagandy obozu Hillary Clinton, w którym zarzucono główne media odÅ‚amkami “brudnych” erotycznych wypowiedzi Trumpa sprzed ponad 10 lat. Atak byÅ‚ wielokrotnie powielany przez elektronicznÄ… kawaleriÄ™ powietrznÄ… obozu Hillary w wielu stacjach telewizyjnych. W mainstreamowych mediach zapanowaÅ‚a swoista psychoza, zwiastujÄ…ca koniec demokracji i istniejÄ…cej politycznej kultury.

Przez moment wydawało się, że Trump nie zdoła już wydobyć się spod zwojów damskich staników i majtek pomieszanych z jego własnym samczym ego i Hillary zostanie okrzyknięta zwyciężczynią pojedynku jeszcze przed rozpoczęciem drugiej rundy.

KlÄ™ska jest zwykle sierotÄ…, wiÄ™c w mediach pojawiali siÄ™ kolejni republikaÅ„scy politycy wypierajÄ…cy siÄ™ jakichkolwiek sympatii i zwiÄ…zków z Trumpem. Tutejszy marszaÅ‚ek Kongresu (speaker) Paul Ryan zapowiedziaÅ‚, że nie bÄ™dzie odtÄ…d uczestniczyÅ‚ w kampanii kandydata swojej partii, a tylko skupi siÄ™ na popieraniu republikaÅ„skich kandydatów do Kongresu i Senatu. Znany konserwatysta, senator Mike Lee wprost zażądaÅ‚ od wÅ‚adz Partii RepublikaÅ„skiej (GOP) aby pozbyÅ‚a siÄ™ Trumpa i na jego miejsce desygnowaÅ‚a obecnego kandydata na wiceprezydenta Mike’a Pence’a (jego wice miaÅ‚by być dr Ben Carson), wtórowaÅ‚o mu wielu.

Każdy kto obserwuje wzloty i upadki niesfornego republikaÅ„skiego kandydata na prezydenta przyzna, że ten facet “ma nabiaÅ‚” i najlepiej odnajduje siÄ™ w sytuacjach kryzysowych, kiedy decyduje siÄ™ na atak (choć gorzej wypada, kiedy zaczyna siÄ™ tÅ‚umaczyć). Tak wiÄ™c wszystko jeszcze jest przed nami...

Tuż przed II rundÄ…, Trump zaprosiÅ‚ reporterów na mini-konferencjÄ™, na której zamiast tÅ‚umaczyć siÄ™ ze swoich popÄ™dliwych rozerotyzowanych wypowiedzi, zaprosiÅ‚ kilka paÅ„ (Juanita Broaddrick, Kathleen Willey and Paula Jones), które byÅ‚y ofiarami brutalnych “zalotów” męża Hillary, byÅ‚ego prezydenta Bill’a Clintona. Jedna z nich przypomniaÅ‚a, że zostaÅ‚a brutalnie zgwaÅ‚cona przez ówczesnego prokuratora generalnego stanu Arkansas, Billa Clintona. PozostaÅ‚e panie również podzieliÅ‚y siÄ™ swoimi historiami z seksualnie rozwichrzonym byÅ‚ym prezydentem USA. Wszystkie podkreÅ›laÅ‚y aktywnÄ… zÅ‚owrogÄ… rolÄ™ Hillary w zastraszaniu i zamykaniu im ust.

Inna (Kathy Shelton) opowiedziała, że kiedy miała 12 lat została porwana przez 41-letniego faceta i brutalnie zgwałcona, jakiś czas była w komie. Właśnie Hillary była obrończynią gwałciciela i tak maglowała i zgubiła podczas przesłuchania w sądzie 12-latkę, że gwałciciel otrzymał jedynie 2 miesiące więzienia (plus czas jaki już odsiedział). Na jaw wyszło nagranie w którym dumna Hillary naśmiewa się z tak tragicznie skonstruowanej szopki. Dziś Hillary bezczelnie opowiada jak to zawsze wspaniale troszczyła się o prawa kobiet i dzieci. Tak więc ci, którzy uważali, że Trump jest już skończony i wystarczy go tylko dobić w czasie debaty przeżyli kolejną niespodziankę. W sytuacji zagrożenia odradza się jak Feniks z popiołów i coraz silniejszy staje do walki. Jednak problemem dla Trumpa jest jego nawyk nocnego tweetowania, który czasem destabilizuje jego rozumnie obraną taktykę kampanii. Potrafi przyczepić się do czegoś co rozprasza jego własną strategię.

Sytuacja staje się bardzo skomplikowana, gdyż właśnie dziś kontestowana kandydatura Trumpa jest/była przecież wyrazem protestu republikańskich wyborców przeciwko skorumpowanemu republikańskiemu partyjnemu establishmentowi! Nie sposób jednak nie zauważyć, że Trump w posagu do kampanii wyborczej wnosi cały swój celebrycki negatywny bagaż, który już od jakiegoś czasu przeszkadza mu w pozyskaniu sympatii i głosów kobiet. Obóz Clinton co jakiś czas rzuca pod nogi konserwatywnych wyborców kolejne erotyczne koktajle Mołotowa, możemy być pewni, że wkrótce zobaczymy ich więcej.

Dla Hillary II debata w Hofstra University z pewnością była katorgą, nigdy nie była tak silnie uderzana na oczach milionów telewidzów. Trump był spokojny i metodyczny, porzucił wszelkie konwenanse i bezlitośnie odsłonił prawdziwą twarz Hillary wykazując jej nieudolność w polityce międzynarodowej prowadzącą do niemądrej destabilizacji Bliskiego Wschodu. Odrzucił też misternie zarzuconą na niego medialną sieć (nagrana prywatna rozpasana rozmowa o kobietach sprzed 12 lat) kierując uwagę odbiorców na łamanie prawa ( nielegalne czyszczenie emaili) i naruszanie tajemnic państwowych przez Hillary oraz na ochranianie przez nią seksualnych wybryków i nadużyć jej męża Billa. Hitem dla zgromadzonej publiczności (gromkie brawa) była jego konkluzja sugerująca, że jeśli zostanie prezydentem to doprowadzi (w Kongresie) do powołania specjalnego prokuratora, który prześwietli wykroczenia Hillary i w rezultacie wsadzi ją do więzienia.

Tak wiÄ™c Trump zwyciÄ™sko wyszedÅ‚ z zastawionej na niego puÅ‚apki narzucajÄ…c mediom innÄ… narracjÄ™ i pogoÅ„ za nowym króliczkiem. Wydaje siÄ™, że zamierza on zakoÅ„czyć swojÄ… kampaniÄ™ tak jÄ… rozpoczÄ…Å‚, przemawiajÄ…c z platformy populistyczno- nacjonalistycznej, wystÄ™pujÄ…c jako orÄ™downik pokoju i bezpieczeÅ„stwa przeciwko polityce otwartych granic, nielegalnych emigrantów, imperialnych ciÄ…gotek i globalizacji. Sugestia z “posadzeniem” skorumpowanej Hillary spotkaÅ‚a siÄ™ z totalnym oburzeniem w głównych mediach jako odrażajÄ…co prymitywna i mÅ›ciwa tak jakby byÅ‚a rodem z bananowych republik.

Wypada jednak przypomnieć demokratom doprowadzenie do uwiÄ™zienia prof. Dinesh’a D’Souza, twórcy filmu “Hillary’s America” za nieprawidÅ‚owoÅ›ci w dotowaniu kampanii wyborczej. Innym takim przykÅ‚adem bezpardonowego potraktowania politycznego przeciwnika przez demokratów niech bÄ™dzie przypadek byÅ‚ego gubernatora stanu Virginia Bob’a McDonnell oskarżonego o korupcjÄ™ z powodu przyjÄ™cia podarunków i pożyczki od biznesmena (2014 r.).

CaÅ‚a ta historia zmasowanej medialnej histerii przeciwko Trumpowi z powodu jego niesmacznej wypowiedzi z przed 12 lat jest nie z tego Å›wiata. Kto bowiem jest Å›wiÄ™cie oburzony na frywolny, niesmaczny, seksistowski, mÄ™ski jÄ™zyk Trumpa? OczywiÅ›cie lewica. Ta sama, która w sferÄ™ publicznÄ… na chama wpycha seks (Hollywood, czy propagowanie “tajemnic” seksualnych w szkoÅ‚ach), zwalcza religiÄ™, moralność i na wiele sposobów wyÅ›miewa jakÄ…kolwiek przyzwoitość w swoich filmach, lansowanych programach TV i w szkole. To przecież oni na seksualne wybryki prezydenta Billa Clintona mówili, że to jego prywatne życie i wara krytykom od niego. PomijajÄ…c już sÅ‚ynne romanse i współżycie z przygodnymi kobietami w BiaÅ‚ym Domu innego sÅ‚ynnego demokraty samca-królika prezydenta F.J. Kennedy’ego, stworzono atmosferÄ™ w której gÅ‚upia i samcza wypowiedź Trumpa byÅ‚a czymÅ› najgorszym w historii.

Jakie na dzisiaj są konsekwencje tych partyjnych wyniszczających zmagań? Oficjalnie wygrywa Hillary Clinton, dziś wybory wygrałaby z 341 elektorskimi głosami, Trump mógłby liczyć tylko na 197 głosów (według Real Clear Politics). Jak wiemy, aby wygrać trzeba przekroczyć liczbę 270 elektorskich głosów. Sytuacja może się jeszcze jednak zmienić, wszak do wyborów jest jeszcze ok. 4 tygodni. Jedyny sondaż jaki ma naprawdę znaczenie będzie miał miejsce 8 listopada przy wyborczych urnach.

Zaraz po debacie na prawicowym portalu Drudge Report głosowało blisko milion ludzi, aż 68% z nich uważało, że wygrał Trump. W innym sondażu (CNN/ORC) 57% respondentów uważało, że debatę wygrała Clinton, a 34% wskazało Trumpa.

Są już wyniki nowych sondaży, słynny Rasmussen podał w środę następujące liczby: Clinton - 43%, Trump - 39%, Gary Johnson - 7%, Jill Stein - 2%, niezdecydowani - 5%. Więc Trump jednak powraca...

Jak pisałem wyżej po medialnym nagłośnieniu seksistowskiego nagrania wielu republikańskich luminarzy publicznie oświadczyło, że nie będą popierać Trumpa, jednak jego byli konkurenci do nominacji senatorzy Marco Rubio i Ted Cruz potwierdzili swoje poparcie dla Trumpa. Ted Cruz w wywiadzie dla stacji w Teksasie powiedział:
“Popieram republikaÅ„skiego kandydata, ponieważ moim zdaniem Hillary Clinton jest absolutnym nieszczęściem.”

Faktem jest, że WikiLeaks w ostatnich dniach (nawet przed debatÄ…) uwolniÅ‚o “tonÄ™” dokumentów kompromitujÄ…cych Hillary Clinton, wskazujÄ…cych na jej korupcyjne zachowania, ale tak główne media jak i prowadzÄ…cy debatÄ™ udawali, że nic takiego nie miaÅ‚o miejsca, liczyÅ‚o siÄ™ tylko dobicie Trumpa. W uwolnionych emailach szef kampanii Clinton, stary komuch i globalista John Podesta (Center for American Progress) wyÅ›miewa siÄ™ z zacofanej religii katolickiej i jej wyznawców. Przypomnijmy, że w USA mieszka ok. 75 mln katolików, czyli ok. 25% mieszkaÅ„ców USA. Do niedawna, aż 55% zapowiadaÅ‚o, że zagÅ‚osuje na Clinton, zaÅ› jedynie 32% chciaÅ‚o poprzeć Trumpa, zobaczymy, czy teraz te proporcje siÄ™ zmieniÄ….

Sytuacja staje się dramatyczna, frontalny atak mediów napotyka na rodzący się mur ludzi zdrowego rozsądku i zagubionych dotąd konserwatywnych zwolenników zagrożonej Konstytucji. Heroldem tych sił jest m.in. król konserwatywnego radia, Rush Limbaugh:
“Mam pytanie do Republikanów ubiegajÄ…cych siÄ™ o wybór do Kongresu i Senatu. ZadajÄ™ to pytanie z powagÄ…: Dlaczego ludzie mieliby na was gÅ‚osować? Jest oczywistym, że wy nie chcecie powstrzymać Hillary Clinton. Jest oczywistym, że wielu z was nie chce nawet próbować zatrzymać Hillary w drodze do BiaÅ‚ego Domu. WiÄ™c jeżeli nie jest ważne niedopuszczenie jej do BiaÅ‚ego Domu, dlaczego byÅ‚oby ważnym, aby wybrać was?”

W opinii zwolenników Trumpa, Hillary powinna być sÄ…dzona za dziaÅ‚ania niezgodne z prawem, za przykÅ‚ad podaje siÄ™ oÅ›wiadczenie szefa FBI Jamesa Comey’a, który w przesÅ‚uchaniu wyliczyÅ‚ przewinienia jakich sprawujÄ…c funkcjÄ™ Sekretarza Stanu dopuÅ›ciÅ‚a siÄ™ Hillary Clinton dodajÄ…c, że nie otworzy postÄ™powania w sprawie jej ukarania.

Później wyszÅ‚y na jaw finansowe powiÄ…zania Comey’a z FundacjÄ… Clintonów, wypada też dodać, że brat szefa FBI Peter Comey pracuje w firmie, która przygotowuje podatki Fundacji Clintonów.

Trump istotnie wystÄ™puje w programie “siÅ‚a zÅ‚ego” na jednego. Przeciwko niemu jest caÅ‚a globalistyczna kabaÅ‚a, oczywiÅ›cie Partia Demokratyczna, główne media, jak i establishment Partii RepublikaÅ„skiej. Åšwiatem dziÅ› rzÄ…dzi globalistyczna oligarchia, która osiÄ…gnęła już tak wiele w podporzÄ…dkowaniu sobie paÅ„stw i narodów Å›wiata. Jej wrogami sÄ… paÅ„stwa narodowe i liderzy sortu Orban, KaczyÅ„ski, Netanyahu, czy Putin, na ich celowniku sÄ… też religie i caÅ‚y tradycyjny system wartoÅ›ci, to do nich może doÅ‚Ä…czyć zwyciÄ™ski Trump, a to oznaczaÅ‚oby poważne kÅ‚opoty.

GlobaliÅ›ci kontrolujÄ… biurokracjÄ™ i elity obydwu partii politycznych w USA, ewentualna wygrana trybuna ludowego jakim jest zbuntowany Trump zagraża przede wszystkim elitom Partii RepublikaÅ„skiej, dlatego obserwujemy nerwowe jej zachowania (vide speaker Paul Ryan). Z kolei zwykli Amerykanie m.in. dziÄ™ki mediom spoÅ‚ecznoÅ›ciowym i pomocy WikiLeaks w “odczarowywaniu demokracji” zaczynajÄ… powoli przecierać oczy i to co widzÄ… zupeÅ‚nie im siÄ™ nie podoba. OczywiÅ›cie masy wyborców dalej uczestniczÄ… w zaaranżowanej dla nich zabawie “demokrata dobry, republikanin zÅ‚y” i odwrotnie, ale nie zapominajmy, że jest wiele przesÅ‚anek dla niespodzianki wyborczej 8 listopada.

Zwyczajni Amerykanie odkrywają, że tempo zadłużania państwa w niedalekiej przyszłości nieuchronnie musi doprowadzić do jego upadku. Do tego trzeba dodać niesamowity wzrost regulacji i przez to wzrost siły wykonawczej aparatu państwa z wyraźną nadrzędną rolą jego elit.

Niedawno podczas mojego pobytu w Polsce jeden z moich inteligentnych kolegów broniÅ‚ globalizmu podkreÅ›lajÄ…c, że bezsprzecznie doprowadziÅ‚ on do wydźwigniÄ™cia z biedy setek milionów ludzi na Å›wiecie. PrzyznajÄ…c mu racjÄ™ wspomniaÅ‚em, że siedziaÅ‚em w 1982 r. w wiÄ™zieniu/internacie w Kwidzynie ze znanym socjologiem i filozofem, marksistÄ… prof. Leszkiem Nowakiem (autor teorii trój-pana). Profesor wówczas twierdziÅ‚, że zgodnie z tezami Marksa komunizm nie mógÅ‚ udać siÄ™ w zacofanej Rosji, stÄ…d aby wprowadzić komunizm na caÅ‚ym Å›wiecie najpierw trzeba go gospodarczo rozwinąć…

No cóż, pozostaje nam obserwować zmagania współczesnego Jana Husa, czy Marcina Lutra, który tym razem przybija swoje obrazoburcze tezy do elektronicznych drzwi miÅ‚oÅ›ciwie panujÄ…cych nam globalistów. Czy w odpowiedzi zapÅ‚onÄ… stosy? Czas to jedyny prawdziwy kapitaÅ‚ jaki posiada czÅ‚owiek, to on pokaże, czy w dzisiejszym Å›wiecie czÅ‚owiek ma jeszcze szansÄ™, aby wybić siÄ™ na niepodlegÅ‚ość, czy też zje nas smok obiecanego dobrobytu. NastÄ™pna III runda już za kilka dni…

Jacek K. Matysiak
Kalifornia, 13/10/2016