Dodano: 11.06.16 - 9:18 | Dział: Nasze zdrowie

Chemtrails czy contrails?

Teraz juĹź wiadomo!



Od co najmniej dekady wyznawcy chemtrails byli uznawani za oszołomĂłw, ktĂłrzy w zwykłych smugach kondensacyjnych pozostawianych na niebie przez samoloty widzieli czające się zagroĹźenie dla planety Ziemia i jej mieszkańcĂłw. Jakie dowody by nie były przedstawiane zawsze znaleĹşli się tacy, ktĂłrzy je wyśmiali, a wszystko sprowadzili do kolejnej spiskowej teorii. Świat nauki nabrał wody w usta, jakby nieustająco je płukał, a ludzie ktĂłrzy widzą więcej niĹź tylko ziemię po ktĂłrej stąpają zostali uznani za niespełna rozumne istoty, bo kto i niby dlaczego chciałby niszczyć naszą planetę i zamieszkujących ją ludzi (?) Istnieje jednak coś, co nazywa się punktem krytycznym i wszystko wskazuje na to, Ĺźe Ăłw punkt został właśnie osiągnięty. Powoli -ale jednak -państwa ktĂłre -z uporem godnym podziwu -zaprzeczały istnieniu chemtrails zaczęły oficjalnie przebąkiwać, Ĺźe taki proceder ma miejsce i rzecz jasna czyniony jest w imię naszego wspĂłlnego dobra. Jak takie działania moĹźna nazwać „wspĂłlnym dobrem”? Na czym to dobro ma polegać skoro skład opryskĂłw nie pozostawia wątpliwości, Ĺźe na nasze głowy sypana jest mieszanka kancerogenĂłw, ktĂłra rozłoĹźona w czasie drąży kamień jak przysłowiowa kropla wody. Rujnuje się nasze zdrowie, ktĂłre z kaĹźdym oddechem obniĹźa naszą odporność immunologiczną, a z kaĹźdą kroplą deszczu skaĹźa glebę, ktĂłra nas Ĺźywi.

Poniższy raport nie pozostawia cienia wątpliwości, że teoria dotychczas uznawana za spiskową w rzeczywistości jest PRAWDĄ o SPISKU.

Ową prawdę zgrabnie nazwano „Zarządzaniem promieniowaniem słonecznym” (SRM), ktĂłre „składa się z wielu technik, skierowanych na odbijanie lub zmienianie kierunku promieniowania słonecznego, zasadniczo zwiększając zdolność do odbijania promieni słonecznych przez planetę”, a to wszystko w ramach tzw. „naprawiania klimatu”. Jakiego naprawiania klimatu? A gdzie są naukowe dane, ktĂłre w sposĂłb nie budzący wątpliwości wykazują, Ĺźe klimat wymaga naprawy? Nie dane z ostatnich 200 lat, a dane chociaĹźby z tysięcy lat, ktĂłre chociaĹź w wąskim zakresie pokażą, Ĺźe klimat uległ destabilizacji i wymaga naprawy. Planeta Ĺźyje w wielu cyklach, podobnie, jak nasza dzienna gwiazda, ktĂłra oprĂłcz małego cyklu trwającego ok. 22 lat przechodzi takĹźe cykl wielki zamykający się w przedziale 800-1000 lat! Zatem prognozowanie czegokolwiek w oparciu o cykl 22-letni, to nic innego jak wróşenie z fusĂłw po kawie. Prognozowanie w oparciu o tak krĂłtkie interwały czasowe z pominięciem wielkich cyklĂłw sprawia, Ĺźe za kaĹźdym razem, gdy pojawia się „coś nowego” od razu jest nazywane anomalią.

A to Ĺźadna anomalia, a wyłącznie cykliczność zawierająca się w innego rodzaju cyklu. Taka sama zaleĹźność odnosi się do cyklĂłw Ĺźycia naszej planety. To ciało niebieskie takĹźe „Ĺźyje”, takĹźe przechodzi przez róşne cykle, podobnie jak człowiek, zwierzę, czy roślina. Tak samo, jak kilkudziesięcioletniego Ĺźycia człowieka nie ocenia się poprzez jedną jego dekadę, tak samo nie czyni się tego względem planety. Planeta, tak jak człowiek posiada swĂłj „system immunologiczny”, ktĂłry w razie konieczności wprowadza jej oczyszczanie, a wszelkie działania człowieka zmierzające do „naprawienia” natury są niczym innym, jak porĂłwnywalną względem człowieka interwencją lekarza, ktĂłry choremu na grypę ordynuje antybiotyk i jest zaskoczony, Ĺźe zamiast poprawy stanu zdrowia następuje jego pogorszenie.

Jedno jest pewne, nasza planeta przez miliardy lat radziła sobie sama i doskonale wiedziała, kiedy i jaki program naleĹźy uruchomić celem przywrĂłcenia rĂłwnowagi. W przyrodzie podobnie, jak we Wszechświecie nic nie dzieje się przypadkowo i wszystko ze sobą jest powiązane bardziej niĹź nam się wydaje. Trzęsienia ziemi, erupcje wulkanĂłw, epoki lodowcowe, czy cyklicznie docierające do nas promieniowanie kosmiczne (rozbłysk gamma) mają swĂłj cel, bo u podstaw kosmologii leĹźy zasada „Jako w niebie tak i na ziemi”. Jesteśmy częścią tego układu i czy nam się to podoba, czy teĹź nie jesteśmy wyłącznie gośćmi na tej planecie, a nie jej gospodarzami. A od kiedy to gość przemeblowuje mieszkanie gospodarza? Jak widać poprzez działania podjęte przez człowieka zatraciliśmy przynaleĹźną człowiekowi pokorę i z nieustającym mozołem podcinamy gałąź na ktĂłrej siedzimy…

ONZ, zarządzanie promieniowaniem słonecznym, geoinżynieria i smugi chemiczne

Piąte sprawozdanie Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC) ostrzega, że mimo globalnych skutków ubocznych i długoterminowych konsekwencji, techniki geoinżynieryjne obejmujące zarządzanie promieniowaniem słonecznym (SRM) powinny być dalej utrzymywane:
“Jeśli SRM zostałyby zakończone z jakiegokolwiek powodu, istnieje wysokie przeświadczenie, Ĺźe temperatura na powierzchni kuli wzrośnie bardzo gwałtownie do wartości zgodnych z wymuszaniem przez gazy cieplarniane.”

Dokument “Climate Change 2013: The Physical Science Basis,” (AR5) zastępuje były raport opublikowany w 2007 roku. Pierwsze sprawozdanie IPCC zostało opublikowane w 1990 roku.

Dyskusja w streszczeniu dla decydentów i w tekście AR5 stawia zarządzanie promieniowaniem słonecznym ponad metodami usuwania dwutlenku węgla, które są ograniczone w swojej skuteczności w skali globalnej, ale przyznaje, że metoda nie jest idealna, i że techniki geoinżynieryjne będą miały długoterminowe konsekwencje.

“Podczas gdy cała społeczność akademicka nadal udaje, Ĺźe nie wie o realiach rzeczywistości globalnej geoinĹźynierii”, komentuje Dane Wigington ze strony Geoengineering Watch, “to sam fakt, Ĺźe oni obecnie dyskutują o geoinĹźynierii w najnowszym raporcie IPCC wskazuje, Ĺźe chcą odkryć ukrywaną prawdę”.
Zarządzanie promieniowaniem słonecznym składa się z wielu technik, skierowanych na odbijanie lub zmienianie kierunku promieniowania słonecznego, zasadniczo zwiększając zdolność do odbijania promieni słonecznych przez planetę. Wielu geoinżynierów wraz z IPCC, jako proces naprawiania klimatu, wolą zarządzanie promieniowaniem słonecznym od metod usuwania dwutlenku węgla, ze względu na złożone pętle sprzężenia zwrotnego CO2 planety, i jako znacznie tańszą i szybszą metodę opylania naszego nieba cząstkami zwiększającymi odbijanie promieni słonecznych.

[…] Zarządzanie promieniowaniem słonecznym ma “trzy podstawowe cechy,” zauwaĹźa międzynarodowa rada zarządzania ryzykiem (IRGC) “Jest tanie, szybkie i niedoskonałe”.

Cytując działacza zajmującego się geoinĹźynierią, Davida Keitha, IRGC wyjaśnia, Ĺźe codzienne rozpylając 13.000 ton aerozoli siarczanu do stratosfery, chcą zrĂłwnowaĹźyć skutki radiacyjne podwojenia atmosferycznego stężenia CO2. MoĹźna to porĂłwnać do konieczności usunięcia “225 milionĂłw ton CO2 dziennie z atmosfery przez 25 lat.”

[…] W podsumowaniu oprĂłcz ostrzeĹźenia politykĂłw, Ĺźe programy rozpylania trwałych smug chemtrails muszą być kontynuowane, IPCC zaprzecza rĂłwnieĹź, Ĺźe istnieją takie programy. W rozdziale 7 IPCC po prostu stwierdza: “metody SRM są niezaimplementowane i nieprzetestowane.” To dziwne stwierdzenie, biorąc pod uwagę ostrzeĹźenie, Ĺźe zatrzymanie SRM będzie ogrzewać planetę. Plus IPCC przyznaje w AR5: “Od AR4 pojawiły się nowe i ulepszone zbiory danych obserwacyjnych. Podjęto rĂłwnieĹź kilka eksperymentĂłw polowych.”

Jeden z wymienionych eksperymentĂłw “Intercontinental Chemical Transport Experiment”, obejmował całą północną półkulę, zbierając pomiary aerozoli pochodzących z Azji, przechodzących przez Pacyfik do Ameryki Północnej, dalej przechodząc przez kontynent i Ocean Atlantycki aĹź do Europy. Badanie kierowane przez “Global Atmospheric Chemistry Project” obejmowało loty w latach 2004 i 2006, ktĂłre ponoć liczyły mniej niĹź kilkadziesiąt.
Kolejny “eksperyment”, nazwany “European Aerosol Cloud Climate and Air Quality”, rozpoczął się w styczniu 2007 r., a zakończył się w grudniu 2010 r. – był prowadzony przez cztery lata i obejmował rĂłwnieĹź Afrykę. [w eksperymencie uczestniczył Uniwersytet Warszawski (Instytut Geofizyki), patrz dokument poniĹźej]

OprĂłcz wspĂłlnych projektĂłw regionalnych, kilka państw rĂłwnieĹź wykonało podobne prĂłby terenowe w obrębie własnych granic. Indie przyznają się do prowadzenia programĂłw SRM od ponad dziesięciu lat. Oczywiście, prĂłby terenowe wykraczają daleko poza “eksperymenty”, gdy obejmują kontynenty i oceany i są prowadzone przez całe lata.
Kolejną niekonsekwencją w AR5 jest omówienie trwałych smug. Pomimo złowrogich ostrzeżeń w podsumowaniu wzywających polityków do kontynuowania swoich programów zarządzania promieniowaniem słonecznym by planeta się nie zagotowała, tekst AR5 widzi trwałe smugi jako metodę odpowiedzialną jedynie za bardzo niewielki wzrost wymuszania radiacyjnego (gdzie energia słoneczna jest wypromieniowana w przestrzeń kosmiczną).

Źródła:

www.globalresearch.ca/solar-radiation-management-geoengineering-and-chemtrails/5356632
• http://www.prisonplanet.pl/nauka_i_technologia/onz_zarzadzanie,p461734361


prawda.xlx.pl