Dodano: 14.04.16 - 21:07 | Dział: Zakamarki historii

Złota nić Wiary Chrystusowej

na ziemiach polskich



Chrzest Mieszka I w 966 roku jest nie tylko momentem wszczepienia wÅ‚adcy i jego poddanych w KoÅ›ciół katolicki, ale także poczÄ…tkiem historii narodu i paÅ„stwa polskiego. Powstanie i trwanie Polski jest Å›ciÅ›le zwiÄ…zane z jej chrystianizacjÄ…. Od daty Chrztu rozwijana jest piÄ™kna i delikatna zÅ‚ota nić Å›wiÄ™toÅ›ci i wszystkiego, co najpiÄ™kniejsze w naszych ponad 1000-letnich dziejach. Ta nić bywaÅ‚a czÄ™sto nadwyrężana i brukana przez rozmaite odstÄ™pstwa i niewiernoÅ›ci synów Narodu Polskiego. Jednak jak dotÄ…d – co jest zachwycajÄ…cym faktem – nie przerwaÅ‚a siÄ™ ostatecznie, i ufamy, że dziÄ™ki Å‚asce Bożej zostanie przekazana nastÄ™pnym pokoleniom Polaków.

1050-letnia historia chrzeÅ›cijaÅ„skiej Polski jest tak bogata, że można by pisać na jej temat opasÅ‚e tomy. Tyle pokoleÅ„, Å›wiÄ™tych i bÅ‚ogosÅ‚awionych, rozmaitych wydarzeÅ„… W artykule tym spróbujmy dotknąć jedynie kilku najbardziej znamiennych spraw, które pomogÄ… nam w tych rocznicowych rozważaniach.

Przybywam do Was z ziemi Polan

WrÄ™cz fascynujÄ…ce jest to, że pierwsza znana nam wzmianka pisana o Polsce pojawia siÄ™ w roku 1000, a wiÄ™c krótko po naszym Chrzcie. Jej autorem jest Å›w. Brunon z Kwerfurtu (Niemiec), który w „Å»ywocie Å›w. Wojciecha” przytoczyÅ‚ sÅ‚owa Å›w. Wojciecha wypowiedziane do Prusów. PokazujÄ… one misjÄ™, jakÄ… Polska dostaÅ‚a od Boga:

Przybywam do Was z ziemi Polan (Terra Polonorum), rządzonej przez księcia Bolesława, by nieść wam światło Wiary prawdziwej.

Na powyższe zdanie, które wypowiedział jeden z głównych patronów Polski, zwrócił uwagę w swoich publikacjach krakowski historyk, prof. Andrzej Nowak z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Czyż wierzący nie dostrzeże w tym ręki Bożej Opatrzności? Czyż Polak, katolik roku 2016 nie przyzna, że zdanie to okazało się też swoistym proroctwem? Tak, proroctwem! Bowiem 1016 lat po napisaniu tego zdania Polska nadal istnieje i to jako naród katolicki (mimo tylu dziejowych tragedii i całego kryzysu religijnego, moralnego i tożsamościowego). Jest także podporą i obrońcą doktryny katolickiej!

Zauważmy, że to nasze istnienie jest zdumiewające, biorąc pod uwagę losy innych ludów słowiańskich, Prusów, a nawet Rusi Kijowskiej, która najpierw odpadła od Kościoła Powszechnego, a później została zdobyta przez Moskwę. Zaś Terra Polonorum jest. Jest ziemia polska i są Polacy!

Wiary nam katolickiej ta Korona dochowała i obroniła

Jeśli jako katolicy wierzymy, że nic nie dzieje się bez dopustu Opatrzności, i że Bóg ma wobec człowieka plan, którym jest dzieło zbawienia, to z tej perspektywy niepodobna dojść do innego wniosku, niż takiego, że jako Polska istniejemy, bo taka jest Jego, Boga święta wola.

I nawet jeśli Bóg karze nas za odstępstwa i za grzechy, jak to czynił np. z Narodem Wybranym w Starym Testamencie, dostrzegamy w tym Jego Miłosierdzie i Jego Bożą pedagogikę, do której przykładu tak często sięgał wielki Sługa Boży, ks. Piotr Skarga.

W Kazaniach Sejmowych ks. Skarga z wielką miłością pisał o naszej Ojczyźnie, a zadziwiające jest to, że po 400 latach, możemy te słowa odnieść także do siebie:

Wiary nam katolickiej ta Korona dochowała i obroniła. Ona wam wiary świętej katolickiej, przez którą do wiecznej ojczyzny przychodzicie, dochowała; i Chrystusa, zbawienie wasze, i jego Ewangeliją przyniosła. Ona jej od fałszywych nauk i jadów heretyckich obroniła. Ona Husa przed stem kiladziesiąt lat swymi kaptury i konfederacyjami i jego przeklęte kacerstwo odpłoszyła. Do tego czasu kapłany wam i biskupy, i duchowne pasterze wasze daje, przy których przystęp do łaski Bożej i obrony od wszytkich nieprzyjaciół macie. Ona wszczepiła tu ołtarz służby Bożej i ofiar przedziwnych, z których wam ubłaganie Boskie zawżdy płynie. Ona się i dzisiejszych złych wieków srogim heretykom odejmuje i wilki te jadowite, jako może, od was odgania.
Inne narody nie mają tak szczęśliwej ojczyzny.
I stara się, abyście nie byli bez kapłana, bez ołtarza, bez nauki, i zatem bez Boga, jako się to innym narodom przydało, którzy tak dobrej i czujnej matki nie mieli. Jakoż jej miłować nie macie?


Warto pomyśleć, kim byśmy byli bez Kościoła, bez łaski Bożej, bez zbawiennej nauki katolickiej, która tak bardzo kształtowała nasz obyczaj, że z pogańskich plemion przekształciła nas w Naród tylu Świętych i Błogosławionych?

Matka Boża wielkie rzeczy dla Polaków zamierza

Wiele jest dowodów na szczególną więź naszego Narodu z Panem Jezusem i Jego Matką. Wystarczy wspomnieć choćby postać wielkiej mistyczki XX wieku, św. Siostry Faustyny Kowalskiej.

Mniej znany jest może inny fakt, potwierdzający tę silną więź Polaków ze Zbawicielem i Maryją.

Na 4 lata przed śmiercią Sługi Bożego, ks. Piotra Skargi, w klasztorze jezuitów Gesu Nuovo w Neapolu, w wigilię Wniebowzięcia, 14 sierpnia 1608 roku, zatopiony w modlitwie współbrat Skargi, o. Juliusz Mancinelli ujrzał Matkę Bożą. U stóp Maryi klęczał jego współbrat z nowicjatu, św. Stanisław Kostka, bowiem była to także czterdziesta rocznica śmierci tegoż świętego. Widząc to, o. Mancinelli zawołał: Królowo Wniebowzięta, módl się za nami, na co Matka Boża wypowiedziała zdumiewające słowa: Dlaczego nie nazywasz mnie Królową Polski? Ja to królestwo bardzo umiłowałam i wielkie rzeczy dla niego zamierzam, ponieważ osobliwą miłością do Mnie płoną jego synowie. Po tych słowach ojciec Juliusz krzyknął: Królowo Polski Wniebowzięta, módl się za Polskę! Wówczas Maryja miłosiernie spojrzała na klęczącego przed Nią Stanisława Kostkę, potem na o. Mancinellego i powiedziała: Jemu tę łaskę dzisiejszą zawdzięczasz, mój Juliuszu. Niezwykła radość napełniła serce zakonnika po tym widzeniu. Od tej chwili modlił się: Królowo Polski, módl się za nami i wielokrotnie powtarzał: Matka Boża wielkie rzeczy dla Polaków zamierza.

To właśnie zdarzenie i późniejsze zaangażowanie o. Mancinellego jest początkiem uznania Najświętszej Maryi Panny Królową Polski, czego dokonał król Jan Kazimierz we Lwowie 1 kwietnia 1656 roku.

Warto uświadomić sobie fakt, że to nie my, Polacy, ale to Ona, Maryja, najpierw wybrała nas i chce być naszą Królową!

Mimo niewierności, jesteśmy Narodem Katolickim

Wiek XIX, czas rozbiorów i powstań, dostarczył nam wielu przykładów, jak mocne pozostało katolickie serce Polski, choć jej widzialny, polityczny byt nie istniał. Wielkie odrodzenie kulturalne, ekonomiczne i religijne przygotowało nas do wejścia w jeszcze trudniejszy wiek XX.

Stamtąd wyrasta żywa religijność, której wyrazem są męczennicy narodowego socjalizmu i komunizmu, jak św. Maksymilian Kolbe i bł. Jerzy Popiełuszko.

Chrzest i Wiarę, które otrzymaliśmy 1050 lat temu, jak dotąd przechowaliśmy jako Naród, mimo skrajnie niesprzyjających warunków. By tę Wiarę utrzymać, nasi ojcowie ponosili niewyobrażalne dla nas ofiary.

Od niemal poczÄ…tku istnienia Polski obok nas dziaÅ‚y siÄ™ rzeczy, które na trwaÅ‚e wstrzÄ…snęły Å›wiatem chrzeÅ›cijaÅ„skim. Schizma Wschodnia odgrodziÅ‚a nas od Wschodu Europy i przyczyniÅ‚a siÄ™ do narastajÄ…cej i po dziÅ› dzieÅ„ trwajÄ…cej niechÄ™ci, a nawet wrogoÅ›ci, której wyrazem jest mÄ™czeÅ„ska Å›mierć Å›w. Jozafata Kuncewicza czy choćby mÄ™czeÅ„stwo Å›w. Andrzeja Boboli – autora tekstu Åšlubów Lwowskich.

Inna tragedia – protestantyzm, który oderwaÅ‚ od katolicyzmu caÅ‚e narody – oddzieliÅ‚ nas murem wrogoÅ›ci od krajów zachodniej i północnej Europy. Wszystkie prÄ…dy antykatolickie czy później antychrzeÅ›cijaÅ„skie uderzaÅ‚y także w nas.

BÅ‚Ä™dy zakorzeniaÅ‚y siÄ™ także wÅ›ród naszych rodaków. Polacy angażowali siÄ™ w husytyzm, w herezjÄ™ protestanckÄ…, w ideologiÄ™ oÅ›wiecenia, poszli za Napoleonem rozpowszechniajÄ…cym idee Rewolucji Francuskiej, zaangażowali siÄ™ w ruch rewolucyjny XIX i XX wieku. Jednak – i to jest wielce zdumiewajÄ…ce – mimo wszystkich tych niewiernoÅ›ci i zdrad, naród, kraj (inaczej niż w przypadku innych narodów) pozostawaÅ‚ i pozostaje – choć niezwykle okaleczony – Narodem Katolickim.

Dobrze będzie przywołać tutaj tylko następujące liczby: Obecnie w 97 krajach na całym świecie pracuje aż 2170 polskich misjonarzy!

Jeśli coś trwa ponad 1000 lat, musi być sprawdzone i mocne. Rzeczywiście, tożsamość zbudowana na prawdziwej wierze to skarb, siła, to źródło wielkości, do jakiej wzywa nas sam Zbawiciel: Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski (Mt 5,48).

Polska zawsze wierna!

Weszliśmy w rok 2016, rok 1050-lecia Chrztu Polski. Jesteśmy w apogeum zmagań pomiędzy Kościołem i anty kościołem, pomiędzy szatańską Rewolucją zmierzająca do otwartego kultu szatana oraz Kontrrewolucją, która pod sztandarem Chrystusa i Maryi broni resztek Cywilizacji Chrześcijańskiej. Żyjemy w świecie, w którym neomarksiści budują utopię wielokulturowości, organizując gigantyczny napływ imigrantów kulturowo i tożsamościowo odmiennych od Europy i innych krajów cywilizacji zachodniej (USA, Australia, Brazylia etc.). Przeciw nam skierowane są gigantyczne i potężne struktury miażdżące tożsamość jak np. Unia Europejska, Rada Europy itd.

DziÄ™ki Bożej OpatrznoÅ›ci „Terra Polonorum” trwa, by z niej nieść innym Å›wiatÅ‚o Wiary prawdziwej, jak powiedziaÅ‚ Å›w. Wojciech w X wieku do pogaÅ„skich Prusów. Istnieje, by z niej wychodziÅ‚a iskra, która przygotuje Å›wiat na ostateczne przyjÅ›cie Pana Jezusa.

Znamienne, jaką Polska jest przeszkodą dla wielkich antychrześcijańskich potęg, które mają swe wpływy nawet w niektórych kręgach kościelnych. Objawia się to również w tych dniach, kiedy to na ubiegłorocznym Synodzie biskupów to właśnie hierarchowie polscy wraz z garstką nielicznych biskupów, głównie z Afryki i Wschodu, bronili wielkiej prawdy Chrystusowej o małżeństwie, o rodzinie, o płciowości, o grzechu i sakramentach, czyli bronili Świętej Wiary w jej istotnych punktach, bronili człowieka w jego esencjonalnym, bytowym wymiarze bycia mężczyzną i kobietą.

Na koniec warto przywołać słowa Prymasa Hlonda:

Polska nie zwycięży broniÄ…, ale modlitwÄ…, pokutÄ… i wielkÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… bliźniego, i RóżaÅ„cem; Polska ma stanąć na czele Maryjnego zjednoczenia narodów; Zachód oczyszczajÄ…c siÄ™ ze zgnilizny, z podziwem na nas patrzeć bÄ™dzie; Trzeba ufać i modlić siÄ™; Jedyna broÅ„, której używajÄ…c Polska odniesie zwyciÄ™stwo – to Różaniec. On tylko uratuje PolskÄ™ od tych strasznych chwil, jakimi może narody bÄ™dÄ… karane za swÄ… niewierność wzglÄ™dem Boga; Polska bÄ™dzie pierwsza, która dozna opieki Matki Bożej; Maryja obroni Å›wiat od zagÅ‚ady zupeÅ‚nej; Polska nie opuÅ›ci sztandaru Królowej Nieba; CaÅ‚ym sercem wszyscy niech siÄ™ zwracajÄ… z proÅ›bÄ… do Matki NajÅ›wiÄ™tszej o pomoc i opiekÄ™ pod Jej pÅ‚aszczem; NastÄ…pi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad Å›wiatem przez PolskÄ™.

My, Polacy, potrzebujemy Boga i Jego Kościoła katolickiego, ale historia, zarówno ta sprzed 1050 lat, jak i ta dziejąca się na naszych oczach pokazuje, że Kościół potrzebował, potrzebuje i będzie potrzebował Polski. Tej Polski, której tożsamość wyraża tytuł Polonia semper fidelis! Polska zawsze wierna! Jeśli uratujemy taką Polskę, to i ona, być może, będzie mieć ten przywilej i honor, by jako narzędzie w Bożym ręku obronić Kościół.

Arkadiusz Stelmach
PCh24.pl