Dodano: 29.10.15 - 12:09 | Dział: Oceny-Poglądy-Analizy

Wygraliśmy i co dalej?


Zdecydowana wygrana w wyborach parlamentarnych jest dopiero początkiem wielkiej zmiany, jakiej spodziewają się Polacy w kraju i na emigracji. Został zrobiony pierwszy krok, ten najważniejszy, bez którego dalej tkwilibyśmy w państwie postkomunistów, opanowanym przez złodziejskie mafie, kłamliwe media, sprzedajnych, kłaniających się obcym mocarstwom polityków.

Zwycięstwo nie przyszło łatwo. Przez całe osiem lat trwała przecież nieustanna propaganda sukcesu, osiąganego jakoby dzięki mądrym rządom PO, które idąc pod rękę z PSL budowały autostrady, mosty, osiedla, stadiony. To, że stadiony należały do najdroższych w Europie, a może i w świecie, to, że przy budowie autostrad dokonywano nadużyć na wielką skalę, mosty wymagały bezustannych napraw - nie miało dla rządzących najmniejszego znaczenia. Również to, że przez całe osiem lat, a w ostatnim okresie szczególnie, wysypywały się jak z worka rozmaite afery, w które zamieszane były osoby z najwyższych rządzących sfer, nikogo z tych sfer nie bulwersowało, nie zawstydzało, a nawet nie wywoływało refleksji nad koniecznością naprawy.

Nawet Tragedia Narodowa, jakÄ… byÅ‚a Å›mierć polskiego prezydenta nie mogÅ‚a zmienić na trwale sytuacji w Polsce. DosÅ‚ownie po kilku dniach, już w kwietniu 2010, chór przeÅ›miewców, zwolenników kÅ‚amstwa, zwykÅ‚ych niewolników i tchórzy, zaczÄ…Å‚ znów swoje popisy. W sprzedajnej telewizji „polskiej”, na antenie stacji radiowych, w gazetach, których nazwy nawet nie chce siÄ™ wymieniać, a które sÄ… wÅ‚asnoÅ›ciÄ… obcego kapitaÅ‚u, przez caÅ‚e osiem lat obrażano przywódców i dziaÅ‚aczy opozycji. Posuwano siÄ™ nie tylko do ataków sÅ‚ownych, rozmaitych prowokacji, nie mówiÄ…c o wyzwiskach i groźbach, ale nawet do ataków fizycznych. Obrażano KoÅ›ciół katolicki; bywaÅ‚o, że obrażano nawet Å›w. Jana PawÅ‚a II, i czyniono to w Jego wÅ‚asnym kraju, w umiÅ‚owanej przez Niego Ojczyźnie. Niestety w tej sytuacji znaczna część Polaków, która caÅ‚y wolny czas spÄ™dza przed telewizorem, ulegÅ‚a rzÄ…dowej propagandzie i po czterech latach ponownie zagÅ‚osowaÅ‚a w podobny sposób. Przez dÅ‚uższy czas wydawaÅ‚o siÄ™ wrÄ™cz niemożliwe, aby tak podzielone spoÅ‚eczeÅ„stwo stać byÅ‚o na dążenie do zmiany. A jednak.

Kropla zaczęła drążyć skaÅ‚Ä™ - ruszyÅ‚y niezależne portale internetowe, speÅ‚niajÄ…ce rolÄ™ dawnych ulotek, z lat 80-tych, powstawaÅ‚y, choć w niewielkim nakÅ‚adzie, niezależne gazety, zakÅ‚adane byÅ‚y kluby dyskusyjne, organizacje. ZnaczÄ…cÄ… rolÄ™ zaczęły odgrywać Kluby Gazety Polskiej, tworzone z polskich patriotów na caÅ‚ym Å›wiecie. JednoczeÅ›nie wiodÄ…ca partia zaczęła kompromitować siÄ™ coraz bardziej jawnie, nie wykazujÄ…c przy tym żadnej tendencji do dokonania jakichkolwiek zmian. KompromitowaÅ‚ siÄ™ również na każdym kroku, zarówno w kraju jak i za granicÄ…, dobry wujaszek B. Komorowski, co zaowocowaÅ‚o zmieceniem go z najważniejszego w paÅ„stwie stanowiska. Potem już byÅ‚o znacznie Å‚atwiej. Naród siÄ™ obudziÅ‚. Wybrano naszego prezydenta – Andrzeja DudÄ™. W tej wÅ‚aÅ›nie chwili walka trzeciego pokolenia żoÅ‚nierzy AK, z trzecim pokoleniem SB zostaÅ‚a wygrana.

DziÅ› porównujemy polskÄ… jesieÅ„ 2015 do wiosny roku 1989. Mówimy, że runÄ…Å‚ „okrÄ…gÅ‚y stół”, że nareszcie nie ma w polskim Parlamencie postkomunistów, że mamy znów wolnÄ… PolskÄ™. W internecie polscy patrioci piszÄ…: „Polsko, kocham CiÄ™”, „Wracam z emigracji, bo wygraÅ‚ PiS”, „DziÄ™kujmy Panu Bogu”. Wszyscy jednak wiedzÄ…, ile jeszcze trzeba pracy, aby w Rzeczypospolitej zapanowaÅ‚a normalność. Nie osiÄ…gnie siÄ™ jej natychmiast, ani w ciÄ…gu najbliższych dni, tygodni, ani miesiÄ™cy. I znów, jak wiele już razy wczeÅ›niej, Polacy budować bÄ™dÄ… tÄ™ normalność przez lata, bo tyle trzeba, aby kraj wyprowadzić z kolosalnych dÅ‚ugów, naprawić mocno nadwyrężone morale, aby prowadzÄ…c odpowiedniÄ… politykÄ™ zagranicznÄ… podnieść PolskÄ™ z kolan, ze stanu ulegÅ‚oÅ›ci w stosunku do możnych tego Å›wiata.

Najlepiej ujÄ…Å‚ to ostatnio prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, pisarz i publicysta, Marcin Wolski, który w artykule zatytuÅ‚owanym „DzieÅ„ po wielkiej wygranej”, zamieszczonym na portalu www.niezależna.pl stwierdziÅ‚, że Polacy wreszcie opowiedzieli siÄ™ za PolskÄ… wartoÅ›ci, tradycji chrzeÅ›cijaÅ„skiej, PolskÄ…, która jest czÅ‚onkiem Europy Ojczyzn, a nie zbioru landów pod niemieckim protektoratem.

Za najważniejsze zmiany jakich nowe polskie władze będą musiały dokonać uważa się obecnie przede wszystkim te, które dotyczą środków masowego przekazu - mediów, następnie sądownictwa oraz polityki zagranicznej, w tym również współpraca z polską diasporą. Dla przeciętnego obywatela, jak się wydaje, najbardziej jednak istotne jest natychmiastowe spełnienie przez polityków wyborczych obietnic, które to zmiany zapowiadane są natychmiast po utworzeniu nowego rządu, czyli jak głosi Konstytucja RP, najwcześniej 30 dni od czasu oficjalnego ogłoszenia wyborów parlamentarnych.

Od tego dnia, nowy rząd Rzeczypospolitej, kierowany przez nową premier Beatę Szydło, we współpracy z nowym prezydentem, da początek nowym, dobrym zmianom.
Da poczÄ…tek nowej Polsce.

Monika Wiench

Ps. i jeszcze wiersz Marcina Wolskiego:

„SÄ… w Ojczyźnie rachunki krzywd,
czara żalów pełna i krucha,
wybaczenie to nie jest mit,
ale najpierw potrzebna jest skrucha.

Ale najpierw potrzebny jest wstyd,
ujawnienie tajemnych treści,
są w Ojczyźnie rachunki krzywd,
i nie obca dłoń je przekreśli.

Wykluczeni wracajÄ… do gry,
kark prostują skrzywdzeni boleśnie,
są w Ojczyźnie rachunki krzywd,
trudno będzie wszystkie przekreślić.
Osiem lat dom przeżarł nam grzyb,
brudu, pleśni, na ścianach w nim wiele,
kto zapłaci rachunki krzywd?
może „Donald i Przyjaciele”?...


Marcin Wolski