Dodano: 12.08.15 - 11:04 | Dział: Głos Polonii

Pamiętamy





„Å»yj miÄ™dzy ludźmi tak, jakby Bóg patrzyÅ‚; rozmawiaj z Bogiem tak, jakby ludzie sÅ‚uchali”

Nie jest obojętne jak przejdziemy przez życie, czy zostawimy po sobie choćby jeden powód, dla którego pozostanie po nas jakaś skromna pamięć?
Nie boję się śmierci - jeno zapomnienia.

WiÄ™kszość czasu w naszej wÄ™drówce przez życie poÅ›wiÄ™camy pracy zawodowej i wcale nie chodzi tu o jakÄ…Å› chytrość, ale zwyczajnÄ… egzystencjÄ™. Wszystko, co nas otacza (przynajmniej w Ameryce) zwiÄ…zane jest z zadÅ‚użeniem.” Plastikowe dolary” do reszty pustoszÄ… nasze skromne budżety. By nadążyć za przyspieszonym kalendarzem, wyrównać zalegÅ‚e rachunki czasami jedna praca nie wystarcza. Doba sie kurczy, a czÅ‚owiek nie traktor z siÅ‚ opada i co zarobi wyda na lekarzy. KtoÅ› powie opieka zdrowotna - i owszem, ale nic za darmo.
Można być bogatym na dwa sposoby: albo mieć dużo pieniędzy, albo dużo przyjaciół; albo, albo.

Wskazówki zegara wciąż na tych samych obrotach i lat coraz wiÄ™cej przybywa. Zrzeszenie Literatów w Chicago ukoÅ„czyÅ‚o dziesięć lat, a wiÄ™c nie jest to jakaÅ› przypadkowa, sezonowa organizacja. To kawaÅ‚ek historii, którÄ… wspólnie tworzymy. Poeci od Jezuitów już na trwaÅ‚e wpisali siÄ™ w krajobraz kulturalny miasta, stali siÄ™ czÄ…stkÄ… każdego z nas. Nie wszyscy jednak tak uważajÄ…. Zazdrość domniemanych geniuszy i krytyków literackich nie może tego strawić. RobiÄ… wszystko, by podważyć zasÅ‚ugi tej organizacji, a przy okazji zniszczyć jej dorobek. Kiedy jednego depczemy obok wyrastajÄ… nowi „genialni’ ale tymczasowi (sezonowi) twórcy. Nawet zmarli (jak siÄ™ okazaÅ‚o) stali siÄ™ okazjÄ… do niszczenia drugich. Cóż jesteÅ›my trudnym narodem i takim pewnie pozostaniemy. Zazdrość jest znacznie groźniejszÄ… chorobÄ… jak tyfus. Mamy wiele powodów do usprawiedliwienia naszego zachowania (komuna, wojny), ale i one niekiedy nie wystarczajÄ…. Piszemy na różnym poziomie, ale tak naprawdÄ™ żadnych dzieÅ‚ wydanych przez poetów emigracyjnych w USA dotychczas nie spotkaÅ‚em. Wiersze jak wiersze: jedne mierne inne na nieco wyższym poziomie, sÄ… też dobre. Ale na Boga nikt nam nie może zabronić pisania: ani Kruszewska ani Dusza uważajÄ…cy siÄ™ z geniuszy i krytyków literackich wszech czasów. Przynajmniej, to, co dotychczas napisali nie upoważnia ich do wydawania nieludzkich osÄ…dów i opluwania innych. Ja też mam swoje lata i coÅ› mi momentami dolega, ale nie wyÅ‚adowujÄ™ siÄ™ na ludziach czasami zdolniejszych ode mnie. Takie jest życie i taka starość. Nikogo też nie uÅ›mierciÅ‚em wiÄ™c o co ta wojna? Nie zawsze nadążymy za marzeniami i nie zawsze amerykaÅ„ski sen siÄ™ speÅ‚nia, nie wspomnÄ™ o sÅ‚awie, która czÄ™sto przechodzi obok nas. Niech ktoÅ› napisze podobny artykuÅ‚ i porówna go z moim, no! do dzieÅ‚a klasycy. Dlaczego nie piszecie w poważnych magazynach literackich i w Polsce skoro jesteÅ›cie tak uzdolnieni? Gadać bo gadać każdy potrafi. Niekiedy zastanawiam siÄ™, czy w ogóle warto coÅ› robić spoÅ‚ecznie, tracić swój cenny czas tylko po to, by ktoÅ› wytykaÅ‚ moje bÅ‚Ä™dy, których nikomu nie brakuje. Nie wszyscy musimy pisać i nie każdy potrafi to robić w idealny sposób jak np. Marek JastrzÄ…b, SÅ‚awomir Majewski czy inni profesjonalni pisarze w starym kraju. Wieloletnia emigracja w wielu przypadkach spustoszyÅ‚a nasz piÄ™kny jÄ™zyk, w zapomnienie poszÅ‚y pobrane nad WisÅ‚Ä… nauki. Niestety nie każdy pracuje w swoim zawodzie, a to nie pomaga w tworzeniu. Ja bynajmniej traktuje swoje pisanie jako odskoczniÄ™ od tej szarej codziennoÅ›ci, pewnie wielu podobnie czyni. Nikomu nie zabieram chleba, nie biegam za medalami, nie zabiegam o laury. Uważam, że pisać mogÄ… wszyscy, tak jak jeździć samochodem. Prawo jazdy zdobyliÅ›my na podobnych kursach, a jak różnie jeździmy. Nie każdy piosenkarz ukoÅ„czyÅ‚ konserwatorium i nie każdy pisarz filologiÄ™, a talenty rozdaje sam Bóg. Nie mÄ™drkujmy, bo w niczym nie jesteÅ›my lepsi od naszego kolegi czy koleżanki. CaÅ‚e życie siÄ™ uczymy, ale jak zauważyÅ‚em na jednym z portali na nic to siÄ™ zdaÅ‚o. Wyniki edukacji sÄ… opÅ‚akane, by nie powiedzieć żaÅ‚osne.

Do Zrzeszenia wciąż przychodzÄ… nowi ludzie: poeci, prozaicy. Dziesięć lat trudno wymazać, one gdzieÅ› siÄ™ zapisaÅ‚y i Å›lad po nich nie zaginie. Niemal każdego roku rodzi siÄ™ nowy almanach, przybywa tomików różnej treÅ›ci i wartoÅ›ci. OczywiÅ›cie wszystko jest odpowiednio skrytykowane przez nieudolnÄ… konkurencjÄ™. Nikt z nas jednak nie prosiÅ‚ poznanego, acz też oplutego w portalu poety z Ustki, by umożliwiÅ‚ wciÅ›niÄ™cie po znajomoÅ›ci wierszy do almanachu w SÅ‚upsku. Wiersze poetów należących do zrzeszenia (bez protekcji) ukazujÄ… siÄ™ w kwartalnikach literackich w Polsce, trafiajÄ…c pod ostre pióra prawdziwych krytyków. Grono przyjaciół siÄ™ rozrasta, co Å›wiadczy, że owe pisanie dociera do wielu odbiorców. Nigdy nie wspominaÅ‚em, że jesteÅ›my najlepsi, ale mogÄ™ Å›miaÅ‚o powiedzieć, iż mieÅ›cimy siÄ™ w kryteriach jakie obowiÄ…zujÄ… w literaturze. PragnÄ™ obalić, to co pisali o nas wczeÅ›niej i co nigdzie nie znalazÅ‚o merytorycznego uzasadnienia. Dobre, bo dobre – zÅ‚e, bo zÅ‚e. JeÅ›li gdzieÅ› brakuje prawdziwej opinii musi brakować również kompetencji.

PrzychodzÄ… do zrzeszenia ludzie z Polski. Kanady z Chicago i okolic, ale również opuszczajÄ… jego szeregi. OdchodzÄ… na zawsze. Najpierw opuÅ›ciÅ‚ nas Adam Latusek- poeta, później odszedÅ‚ ks. CzesÅ‚aw Jan Polak- poeta i doskonaÅ‚y Å›piewak, pożegnaliÅ›my JadwigÄ™ Preger, która przygrywaÅ‚a na akordeonie i skrzypcach , Natalia Poneta-Piekarska – poetka zam. w Polsce, autorka książki „SiedziaÅ‚am za Katowice”,Leonarda Gogiela – poetÄ™ z Wilna, a teraz StanisÅ‚awa J.WÄ…sika - Å›wietnego wokalistÄ™, aktora i recytatora.

Tak szybko ludzie odchodzÄ…, a my tak maÅ‚o mówimy o miÅ‚oÅ›ci i o nich zapominamy…
Piątkowy wieczór poświęcony był tym, co odeszli od nas na zawsze. Nie umarłem jeśli wciąż o mnie pamiętasz. Uważam, że wszyscy zasługujemy na pamięć.
„ Nic nie starzeje siÄ™ tak szybko jak wdziÄ™czność” sÅ‚usznie zauważyÅ‚ Horacy

W kawiarence JOM zebrało się kilkadziesiąt osób, by uczcić zmarłych, by powiedzieć im to, czego nie zdążyliśmy. Obecna była rodzina śp Jurka Wąsika, znajomi, poeci. Wspomnieniom osobistym nie było końca, każdy miał okazję się wypowiedzieć. Recytowaliśmy ich wiersze, śpiewaliśmy piosenki. Każdy ma coś ulubionego z czym się nie rozstaje. My też nie jesteśmy wieczni, urodziliśmy się z wyrokiem śmierci choć nie znamy daty wykonania. Czy ktoś o nas będzie pamiętał, to jedynie zależy od każdego z nas. Wszyscy posiadamy wiele zalet i tylko o nich należy mówić. Wad nie można ukryć, ale można się starać o nich zapomnieć- wszyscy je posiadamy.

(…) WrócÄ™ ja o wiosennej porze-
Będą ptaki świergotać wszędzie.
Zakwitną przylaszczki już w borze.
Tylko liści jeszcze nie będzie. Leonard Gogiel

(…) nić mego życia coraz cieÅ„sza
w supełki wiążę ją
po każdym rodzę się na nowo
gdzieś jeszcze zdążyć chcę. Ks. Czesław Jan Polak

Człowiek boi się śmierci tylko wtedy, gdy ma powody do życia.

Władysław Panasiuk
Chicago