Dodano: 10.06.15 - 17:09 | Dział: Felietony Jana Pietrzaka

Nie ma demokracji bez moralności

Po pięcioletnim blokowaniu etatu opuszcza pałac prezydent, jego rezydent. Nadszedł czas poĹźegnań z „bulem”, szogunem, gajowym, specjalistą od kur... i całą dworską świtą, ktĂłra musi zmienić pracę. Tego się nie spodziewali. Na czym polegała praca tych kilkuset osĂłb, pewnie się nigdy nie dowiemy, bo jej efektĂłw nikt nie widział. Tylko WSI wie. Na Krakowskim Przedmieściu rozbrzmiewa stare tango „Ta ostatnia niedziela, jutro się rozstaniemy, jutro się rozejdziemy…” Kilka tygodni potrwa wyprowadzka, bo samo palenie kwitĂłw wymaga sporego wysiłku.

Nowy prezydent ma objąć urząd 6 sierpnia, czyli w rocznicę wymarszu Pierwszej Kadrowej z Oleandrów w 1914 r. To nie może być przypadek, zwłaszcza że Andrzej Duda to Krakus! A wybrany został 24 maja w święto Zesłania Ducha Świętego! Jest pierwszym krakowianinem na prezydenckiej posadzie. Swoją drogą dobrze się stało, że w wyborach samorządowych nie został prezydentem Krakowa. Niezbadane są ścieżki Opatrzności. W dniu zaprzysiężenia powinniśmy mu zaśpiewać piosenkę sprzed 101 lat:

Raduje się serce, raduje się dusza,
Gdy pierwsza kadrowa na wojenkę rusza…
Chociaż do Warszawy mamy długą drogę,
Ale przejdziem migiem, byle tylko w nogę…

Trudno jednak nie zauwaĹźyć, Ĺźe nie wszystkie serca i dusze się radują, oj nie wszystkie! NiektĂłrzy juĹź uruchamiają znany z kadencji Lecha Kaczyńskiego przemysł pogardy. Demokracja im odpowiada jedynie wtedy, kiedy oni rządzą. MĂłwię w duĹźym uproszczeniu, poniewaĹź jeśli władzę trzymają ludzie w rodzaju PO+PSL trudno nazywać tę formę ustrojową demokracją. To są rządy kłamstwa, korupcji, afer, bezprawia. W sumie rządy niemoralne. A bez fundamentu moralności demokracja nie istnieje. Władza wyradza się w mafię. Czasami nawet sprawną, fotogeniczną, władającą językami… ale nienawidzącą uczciwych zasad i gardzącą „frajerami”. W takim otoczeniu Andrzej Duda obejmuje prezydenturę. Będzie atakowany od pierwszego dnia. Potrzebuje wsparcia. Pomogli mu zwyciężyć dzielni ludzie z Ruchu Kontroli WyborĂłw. MoĹźe przekształcą się w Ruch Kontroli Demokracji? A my się przyłączymy!


Jan Pietrzak