Dodano: 29.01.15 - 12:26 | Dział: Przegląd Wydarzeń Sportowych
Katarski sukces czy porażka?
Na Mistrzostwach Świata w Piłce Ręcznej, niemiecki trener polskich szczypiornistów Michael Biegler, rzuca nerwowe komendy do polskich zawodników. Trwa mecz Polska - Chorwacja. Niezwykle wyrównany i zacięty mecz.
Dzień po kolejnej rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz od krzyków Rudolfa Hoessa i doktora Josefa Mengele, język niemiecki brzmi trochę zatrważająco. Wokół parkietu reklamy niemieckiego producenta Andreasa Stihla. Trochę to smutne, że Polaków nie trenuje nasz rodak, a reklamy nie promują rolniczych maszyn Hipolita Cegielskiego czy Ursusa. Cóż zrobić?. Trzeba wierzyć, że Niemiec autentycznie pokocha Polskę a nazwisko Stihl zdopinguje Polaków do tworzenia i produkcji własnych maszyn. Produktów dla polskich rolników, ogrodników i sadowników. Jakością nie ustępujących niemieckiej produkcji.
Trzeba chyba zacząć wierzyć, że Joachim Lelewel nie był ostatnim Niemcem, który swój talent i pracowitość poświęcił na rzecz wielkości Polski, Polaków i polskości. W końcu zauważyłem, że są także polskie reklamy: 'PGNiG' i 'murapol.pl znajdź mieszkanie'. To buduje!. Tym bardziej, że Polacy wygrali ten mecz.
Przed nami półfinały. Mecz z Katarem. Tym od gazu skroplonego...W Świnoujściu Niemcy ponoć bardzo przeszkadzają w dopłynięciu katarskiego paliwa do celu, jakim ma być polski Gazoport Świnoujście.
Sama idea 'poprzecznej rury', to niemiecka idea, uderzająca w polskie interesy morskie i gospodarcze. Ale cieszmy się 'naszym' Michaelem Bieglerem i wierzmy w kolejne sukcesy 'naszego' Niemca i niezwykle ambitnych, myślących podczas gry i do końca walczących Polaków.
Lubomir
Ps. Polska w bardzo zaciętym meczu pokonała Chorwację 24:22 i awansowała do półfinału Mistrzostw Świata, gdzie walczyć będzie o finał z gospodarzem turnieju Katarem.
(zs)