Dodano: 15.01.15 - 21:06 | Dział: Śladami naszych przodków

Zespół wokalny Przygoda

dla PolakĂłw i dla Polonii



Pastorałki łączą Polaków na całym świecie


W Skarżysku-Kamiennej, w ubiegłym tygodniu miał miejsce występ zespołu wokalnego Przygoda. Zespół ten złożony z pań skarżyskiego Domu Pomocy Społecznej, w przepiękny sposób wykonał szereg pastorałek i bożonarodzeniowych kolęd. Pieśni te, swoją wyjątkowością, łączyły wszystkich zebranych na widowni gości. A ich przesłaniem było połączyć serca wszystkich Polaków, mieszkających w naszym kraju, jak też i za granicą.


Cicha noc

Dla mnie najpiękniejszą z kolęd, jest oczywiście „Cicha noc”. Zawsze podczas jej słuchania, rzewnie ronię łezkę. A przychodzą i wspomnienia tych wszystkich PolakĂłw, ktĂłrzy z pobudek politycznych zmuszeni byli zamieszkać w odległych miejscach kuli ziemskiej- dopowiada Aniela Jurkowska.

Gdy się Chrystus rodzi...

Gdyby nie narodziny Syna Bożego, ludzie pozbawieni byliby możliwości zbawienia swojej nędznej duszy. Toteż dla każdego chrześcijanina, ten moment jest czasem wyjątkowym. Polacy potrafią celebrować wszystkie święta, a także nie zapominają tych naszych rodaków, którzy mieszkają daleko od ojczyzny. Tym akcentem, rozpoczynającej się kolędy, Gdy się Chrystus rodzi....składamy najserdeczniejsze życzenia naszej Polonii- wtrąca pan Aleksander.

Amerykańska piosenka

Mnie chwycił za serce utwór, jaki wykonywała grupa wokalna Przygoda, opisujący piękno amerykańskich stepów. Tą piękną pieśń, znał kiedyś w czasach mojej młodości, każdy mój kolega i znajomy. To właśnie przy nim, chętnie rozmarzaliśmy się i oddawaliśmy się się błogim wspomnieniom. Zaraz sobie pomyślałem o wszystkich Polakach, którzy gdzieś mieszkają poza krajem, a powraca on w ich świadomości, często dzięki tym pięknym dawnym melodiom- wspomina pan Jan.

Wieczór kolęd i pastorałek, potrafi zagrać w specyficzny sposób na naszych uczuciach religijnych, jak też i na patriotycznych. Zatem warto jest uczestniczyć w tak wyjątkowych chwilach, jakie niosą ze sobą święta Bożego Narodzenia.

Ewa Michałowska – Walkiewicz